Skocz do zawartości
  • 0

Konkurs ofert RZGW - jaka stawka na zarybienia ?


Łukasz

Pytanie

Powa?źnie rozwa?źam wzięcie udziału w konkursie ofert na u?źytkowanie rybackie obwodu rybackiego o powierzchni około 250ha. Marzy mi się stworzenie łowiska na zasadach No kill ukierunkowanego na ryby drapie?źne (szczupak, sandacz). Przed wyczyszczeniem w/w zbiornika przez rybacką ekipę oba te gatunki tworzyły solidną populację. Zdaję sobie sprawę, ?źe to długoterminowa inwestycja i przez dobre kilka lat łączyłaby się z wykładaniem sporej got?łwki. W przypadku wygrania konkursu rozwa?źałbym nawet około 3-4 letni zakaz wędkowania, ewentualnie bardzo limitowana ilość dziennych licencji przy połowie z wynajmowanych ode mnie łodzi. Tu powstaje pytanie: jak wysoki nakład na zarybienia obwodu o w/w powierzchni daje realną szansę wygrania konkursu? Czy ktoś z forumowicz?łw miał styczność z tego typu konkursami? Mam pewne wątpliwości co do takiego wyścigu... Człowiek zobowiązuje się do pewnych kwot i niestety (tak, niestety) dotrzymanie umowy jest warunkiem utrzymania praw do zbiornika. Powiedziałem niestety, poniewa?ź jeśli uda się uchronić w większym stopniu przed kłusownikami to przy utrzymywaniu zasady zł?łw i wypuść zarybienia staną się po prostu zbędne i dalsze wrzucanie do wody tych samych ilości ryb byłoby głupotą... To idiotyczna polityka RZGW ale nie ma co nad tym teraz dywagować. Z jednaj strony chciałbym wygrać ale z drugiej nie chciałbym wrzucać do wody niepotrzebnie wielkich ilości narybku do i tak ju?ź rybnego jeziora (w przyszlości - mam nadzieję). Wiem, ?źe nie ma złotego środka, ?źe ka?źde jezioro jest inne i ?źe deklarowana ilośc musi jeszcze być zaakceptowana podczas opiniowania operatu. Ale tak dla mojej orientacji... Ma ktoś jakieś pojęcie o jakie kwoty chodzi? Mam na myśli same stawki na zarybienia. Pozostałe koszty mam ju?ź z grubsza wyliczone.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Traktuj to jako wypowiedź amatora.

Z tego co wiem stawki zarybieniowe zale?źą od konkurencji, wygrywa ten kto da więcej, bo przelicznik jest taki, ?źe reszta nie ma znaczenia

Operat musi zaopiniować jeden z kilku ichtiolog?łw, a w większości siędzą w kieszeni PZW i PZW wygrywa groszowymi r?ł?źnicami.

Kwoty zale?źnie od wody, start rzędu nastu tysiecy na rzekę, na jeziora czasem poni?źej dychy rocznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Naście tysięcy rocznie jest do przełknięcia ale jeśli masz rację z tymi zale?źnościami między opiniodawcami operat?łw a gł?łwnym oferentem... to nie nastraja to optymistycznie. Szczeg?łlnie, ?źe są tylko 3 ośrodki opiniujące operaty :angry: To rzeczywiście stwarza spore ryzyko nieuczciwej konkurencji czy, nazywając rzeczy po imieniu, korupcji. Znasz jakieś konkretne przykłady przebijania o włos? Kt?łry ośrodek opiniował operat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja znam, ale nie mam dowod?łw więc nie powiem gdzie i jak. Co do kwot to Kuba ma rację, jezioro 250ha to jakieś 8-12k. Z dodatkowych wymagań to chyba potrzebne jest udokumentowane 5 lat pracy z rybkami.

 

Otwarcie ofert jest publiczne więc suche podanie fakt?łw nie jest przestępstwem i nie grozi za to kara. Tak samo jak za doniesienie o prawdopodobnym popełnieniu przestępstwa te?ź nie grozi kara w tym kraju p?łki co. Co do 5ciu lat pracy z rybkami... Uzyskałem informację, ?źe ka?źda osoba fizyczna mo?źe stanąć do konkursu, przynajmniej w konkretnym okręgu RZGW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z ośrodk?łw opiniujacych jest jeden, gdzie mo?źna zawalczyć.

Przypadki przebijania o symboliczne kwoty były dość częste, ale jak zawsze... nikt nikogo za rękę nie zlapał, tak wyszło po prostu :mellow:

Szukaj kontaktu z ludźmi z chyba Węgorzewa, mają takie jezioro i działają, powiedza ci dokładnie, jak to ugryźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szperając w internecie natknąłem się na r?ł?źne głosy o nieuczciwym odrzucaniu ofert os?łb prywatnych/towarzystw konkurujących z PZW. Jeśli ma ktoś jakąkolwiek wiedzę na ten temat, tzn co było podawane jako pow?łd odrzucenia oferty przez RZGW, bardzo proszę o podzielenie się tymi informacjami. Mo?źe okazać się to bardzo pomocne w solidnym przygotowaniu do konkursu...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja znam, ale nie mam dowod?łw więc nie powiem gdzie i jak. Co do kwot to Kuba ma rację, jezioro 250ha to jakieś 8-12k. Z dodatkowych wymagań to chyba potrzebne jest udokumentowane 5 lat pracy z rybkami.

 

Obawiam się, ?źe 8-12k to mo?źe być mało. Znam przypadek wygrania konkursu na jezioro ok. 300ha przez ZO PZW Białystok kwotą ponad 50 tys...Konkurencja była bardzo du?źa, bo do w przetargu brało udział kilka os?łb fizycznych, dwa gospodarstwa rybackie i dwie kom?łrki organizacyjne PZW. Konkurencja była taka a nie inna, bo jezioro było/jest bardzo cenne z punktu widzenia wędkarskiego jak i niestety rybackiego. A tak szczerze to nie mam nawet seledynowego pojęcia co tam sobie PZW Białystok w operacie wpisało, ?źe taka kwota się uzbierała i kto to zaopiniował...palie? jesiotry? tony węgorza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja znam, ale nie mam dowod?łw więc nie powiem gdzie i jak. Co do kwot to Kuba ma rację, jezioro 250ha to jakieś 8-12k. Z dodatkowych wymagań to chyba potrzebne jest udokumentowane 5 lat pracy z rybkami.

 

Obawiam się, ?źe 8-12k to mo?źe być mało. Znam przypadek wygrania konkursu na jezioro ok. 300ha przez ZO PZW Białystok kwotą ponad 50 tys...Konkurencja była bardzo du?źa, bo do w przetargu brało udział kilka os?łb fizycznych, dwa gospodarstwa rybackie i dwie kom?łrki organizacyjne PZW. Konkurencja była taka a nie inna, bo jezioro było/jest bardzo cenne z punktu widzenia wędkarskiego jak i niestety rybackiego. A tak szczerze to nie mam nawet seledynowego pojęcia co tam sobie PZW Białystok w operacie wpisało, ?źe taka kwota się uzbierała i kto to zaopiniował...palie? jesiotry? tony węgorza?

 

Węgorza, sieji było sporo z pewnością...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szperając w internecie natknąłem się na r?ł?źne głosy o nieuczciwym odrzucaniu ofert os?łb prywatnych/towarzystw konkurujących z PZW. Jeśli ma ktoś jakąkolwiek wiedzę na ten temat, tzn co było podawane jako pow?łd odrzucenia oferty przez RZGW, bardzo proszę o podzielenie się tymi informacjami. Mo?źe okazać się to bardzo pomocne w solidnym przygotowaniu do konkursu...

Pozdrawiam!

Najbardziej kuriozalne: brak magazynu. RZGW Wrocław.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W operatach czasem zawarty jest r?łwnie?ź warunek odłow?łw określonej ilości ryb - on te?ź jest punktowany (niby).

Nieprawda, za to punktowane są doświadczenie i wykształcenie.

 

Taki warunek musiał byś spełniony przy przetargu na zalew Siemian?łwka (i to nie jest jedyny przypadek - chyba, ?źe ludzie składający oferty nie wiedzą o czym m?łwią).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zakładam nowego posta bo generalnie krą?źę wok?łł tego samego tematu.

Poszukuję osoby z wy?źszym wykształceniem z rybactwa śr?łdlądowego z 10-letnim sta?źem pracy w zawodzie. Bardzo du?źo punkt?łw w konkursie otrzymuje się za w/w kryteria. Niestety ja nie mam takiego wykształcenia i aby mieć realne szanse muszę kogoś takiego zatrudnić (na 1/8 lub 1/16 etatu - RZGW Gdańsk wymaga umowy o pracę). Nie przewiduję natłoku pracy dla ewentualnego chętnego, ewentualnie pomoc w prowadzeniu dokumentacji. Proszę o kontakt na PW.

Pozdrawiam

Łukasz Mirecki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kibicuję in plus wszystkim, kt?łrzy chcą zmieniać nasze wody na rybniejsze. Swego czasu te?ź interesowałem się jeziorem, ale takim do max. 100 hektar?łw. Trochę zniechęciłem się artykułem osoby z zachodniopomorskiego o walce z kłusownikami. U nas na Mazurach jest podobnie. Środowisko małe, złodziejstwo du?źe, rybacy owszem wypełniają wszytkie dokumenty do RZGW, ale twierdzę, ?źę są nieprawdziwe. Ja interesowałem się jeziorem, kt?łrego właścicielem jest RZGW Warszawa. Zgłoś się do : Instytutu Rybactwa Śr?łdlądowego, Olsztyn, ul. Oczapowskiego 10, tam dowiesz się więcej. Ja dotarłem do umowy dzier?źawy gdzie dzier?źawca płaci 0,10q/hektar zbo?źa rocznie ( chyba ?źyta). Śmieszna kwota, ale takie te?ź sie trafiają. Je?źeli masz więcej determinacji i odwagi oraz siły na walkę z kłusolami to do boju. Znam ludzi, kt?łrzy utrzymują sie wyłącznie z dzier?źawy jezior. Przyjemne z po?źytecznym. Przygotuj się jednak na walkę i jeszcze raz walkę z kłusolami. Powodzenia, tylko trzeba najpierw wygrać przetarg na dzier?źawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...