Skocz do zawartości

Czorsztyn


MGOR

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem gdzie zawaliłem ale tak beznadziejnego rozpoczęcia to nie maiłem nigdy .Wpadłem wczoraj bo już nie wytrzymywałem na chwile. Ani jednego puknięcia czy innego brania na cały dzień praktycznie pływania. Ani okonka ani niewymiarowego sandaczyka , normalnie pustynia jakbym łowił na lodowisku..Z wymiarkami było rożnie ale ,żeby nawet te małe nie brały ...Inni jak ich obserwowałem też na zero. Także pieknei sezon rozpoczynam .

Nie przejmuj się, ja także spłynąłem z wynikiem na zero bo szczupaczka 30 cm który spadł z 15 cm gumy nie liczę. Pływałeś może jasnym pontonem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak trzymać :D nie ma ryb, łódki nie da się zwodować, a bez przewodnika szkoda wogóle się wybierać - to tak jakby łowić w misce z wodą. Gdzie te czasy gdzie na ryby jeździło się z jedną wędką garścią przynęt i pozytywnym nastawieniem ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TYLKO nahalne chamskie kontrola ze sprawdzaniem bakist schowkow itd a w przypadku razacych nieprawidlowosci (nadlimitow niewymiarkow itp) drakonskie kary ... konfiskata wszystkiego od kijkow przez lodke do spodniobutow. Wroci ze trzech w majtkach do domu powie nastepnym trzem i pojdzie tzw fama "oooo na Czorcie sie nie oplaca w ch... walic" i miejscowi miesiarze dadza sobie na wstrzymanie, a slązacy małopolanie warszawiacy i wszyscy wszyscy (bo nie ma ze slazak be, a krakus cacy,k...wy wedkarskie, sa rozsiane po Polsce równo ..i niestety gęsto) którzy chcą przyjechac po mięcho odpuszczą, bo dla dwoch sztuk na dobe sie oplaci. Przyjada najlepsi .. pasjonaci wedkarstwa, połowic zrobić zdjęcie, zwiedzic okolice i tyle.

Stan faktyczny jest taki, że Mirecki z chłopakami z WMH zrobil film, Krejzole wlasnie nagrali drugi, na jesien zawody ... najazdu ludzi nie da sie powstrzymac ... internet to machina nie do zatrzymania, ale nad idiotami na wodzie da sie zapanowac tylko trzeba miec chęć i narzędzia. Poki co nie byłem na Czorsztynie w tym sezonie, kocham to jezioro,ale z tego co słyszalem nie mam po co tam jechać w weekend, a w tygodniu nie mam jak.

Nie jestem przeciwnikiem zabierania ryb, bo jeżeli jestem raz na miesiąc i wezme dwa sandacze 55cm i każdy tak zrobi to zbiornik się obroni, ale jak się ładuje do pełna i za dwa dni znów jest i nikt na tym efektywnie nie panuje to bedzie po rybach. Nie ma co więcej się rozwodzić na tematem.

Edytowane przez Sandre
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca tak jest, jest masa okolicznych wędkarzy którzy są na wodzie codziennie i nawet jeśli za każdym razem spłyną z wody z dwoma sandaczami (czyli cztery na łódkę) takimi po 50-55cm, to w skali roku są to tysiące ryb. A ryby to nie grzyby i w ciągu nocki nie wyrosną od zera do pokaźnych rozmiarów.

Tylko całkowity zakaz zabierania drapieżników (choćby nawet co drugi rok) ocaliłby nasze wody. Ale .... to marzenie ściętej głowy.

Żyjemy w Polsce, a to kraj równych i równiejszych, nawet częste kontrole nic nie zmienią, bo kontrolujący musieliby być na wodzie przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Choć przyznać muszę, że byłem w szoku kilka dni temu, jak o 5,50 we mgle widziałem pływającą Policję - ale widać szukali tych co pływają na spalince, bo do mnie nawet nie podpłynęli - mogłem mieć i z 10 sandaczy na pokładzie i dalej bym spokojnie łowił (oczywiście musiałbym się wcześniej nauczyć jak je skutecznie złowić ;) ).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sandre- dzięki za cenna radę. :D

 

To ewidentnie nie był moj dzień. Przerzuciłem półowę gum i wszystkie możliwe masy główek. Poniosłem spektakularną porażke, jaka jeszcze mi się na czorsztynie nie zdarzyła.:-)

 

Gdy wypływałem, na wodzie było kilkanaście jednostek, z czego większość okupowała prawą stronę wyspy. W sumie, wg.prawideł, ryba powinna stać na płytszej wodzie, a tam jest +10m.

 

Żeby było śmieszniej pojwchałem jeszcze na rewanż na Dunajec w krościenku. Niestety okazało się, że zapora puściła wode i szła masa glonów. Nieszczęścia chodzą parami. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku wolno Ci wziać 8 drapieżników ma miesiąc łącznie. Daje to 60 na na rok a nie tysiace.

 To i tak dobre 40 za dużo, 60 sandaczy, niech każdy "wymiarek" ma to 1 kg, w rybnym na mazurach widziałem kilo sandacza po 35zł, czyli 60kg daje jakieś 2tys, gdzie licencja roczna np na NS kosztuje +-350zł, czyli w kategoriach karta musi się zwrócić to i tak dużo za tanio,

Byłem kiedyś w Irlandii i spodobało mi się tamtejsze rozwiązanie w sprawie limitów łososia, do każdej zakupionej licencji dostaje się 10 tagów/ takie specjalne jednorazowe trytytki, co równoznaczne jest z możliwością zabrania 10 ryb na sezon, zabieraną rybę należny natychmiast "otagować" i wygląda to mniej więcej tak:

 

browntag2.jpg

 

Proste, sprytne, dodam że posiadanie podczas kontroli nie otagowanej ryby słono kosztuje, kwoty idą w tysiącach euro,  gdzie konfiskata sprzętu to pikuś.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @aroaro i to byłoby rozwiązanie idealne.

Kupujesz licencje na Nowy Sącz za ... zł i do tego masz 10 sztuk "opasek".

Złowiona ryba bez opaski (takiej jednorazowego użycia !!! ) i konfiskata sprzętu  itd.

Chcesz zabierać więcej - masz prawo, tylko wykup kolejną licencję ....

Tylko że to w Polsce nie jest możliwe, jacy są ludzie, władze wszyscy wiemy.

 

Kolego @Sandre zgadza się 8sztuk miesięcznie, w sprzyjających warunkach legalnie można zabrać 56 sandaczy/szczupaków na sezon x setki łowiących i robią się tysiące (legalnie) złowionych i zabranych sandaczy. A jaka jest ilość zabieranych ryb bez wpisania w rejestr ...

 

Ten sezon będzie "owocny" dla lubiących mięsko, jest sporo sandaczy w rozmiarze trochę ponad 50cm (tych zeszłorocznych 45), a takie brały w zeszłym roku często. Niestety przyszły rok będzie raczej słabiutki, pięćdziesiątki znikną , a czterdziestek nie widać. Choć może się mylę i sandacze będą jak grzyby ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym chcesz zabierać więcej wykup następna licencje bym sie nie rozpędzał bo znaleźli by sie i tacy co wykupili by po 100 licencji bo ich stać a ryba bierze tylko mysle ze pieniądze te wcale nie przełożyły by sie na zarybienie i rozwój wody tylko na owocniejsze spotkania zarządu .

Edytowane przez Krzysiu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TYLKO  chamskie kontrole

Ja nie pamiętam kulturalnej kontroli ....Wszystkie jakie miałem były takie ,że bałem się,ze zaraz mnie strażnik zastrzeli a nie miałem nic na sumieniu. W innych krajach jakoś tak kulturalniej podchodzą do kontrolowanych .Dopiero jak coś zrobisz nie teges albo kłusujesz oj to jest ostro,,,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina wędkarzy, że nie potrafią sprostować marines. Jestem czysty to nie ma traktowania jak pastuch. Pierwsze to przywitanie bo kultura wymaga, a nie darcie z daleka karta do kontroli itp.Szanujmy się wzajemnie tym bardziej, że nie jesteśmy z łaski na czyimś obiedzie, tylko za swoje, nie małe pieniądze

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem wczoraj wypad na czorta. Ogolnie nic się nie działo dopuki na założylem pewnej gumy. Praca jak patyk, prowadzona pojedynczymi krotkimi podbiciami na główce 25g. Dała dwa sandacze okolo 50cm, kilka brań i w końcu została w odmętach zbiornika. Niestety miałem tylko jedną sztukę w tym kolorze i ze swieżym zapaszkiem prosto z opakowania. Zastosowanie tego samego modelu tyle, że w innym kolorze i zwietrzałego, nie przyniosło żadnych efektów.

 

I teraz zastanawiam się czy skuteczność tkwiła w kolorze czy aromacie??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem wczoraj wypad na czorta. Ogolnie nic się nie działo dopuki na założylem pewnej gumy. Praca jak patyk, prowadzona pojedynczymi krotkimi podbiciami na główce 25g. Dała dwa sandacze okolo 50cm, kilka brań i w końcu została w odmętach zbiornika. Niestety miałem tylko jedną sztukę w tym kolorze i ze swieżym zapaszkiem prosto z opakowania. Zastosowanie tego samego modelu tyle, że w innym kolorze i zwietrzałego, nie przyniosło żadnych efektów.

 

I teraz zastanawiam się czy skuteczność tkwiła w kolorze czy aromacie??

W żadnym z obu.

Akurat łowiłeś na tą gumę w momencie żerowania. Ryby nie żerują w sposób ciągły, tak jak Ty nie siedzisz ciagle przy stole i nie konsumujesz....

 

PS

Dopóki nie dopuki...

 

 

Tapatalknięte z komórki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się nie zgodzić. Tu akurat wyraźnie zaważyła przynęta. Pomiędzy pierwym braniem na ten "patyk", a jego urwaniem, łowiłem też na inne, mniej lub bardziej podobne gumy, różne sposoby prowadzenia - bez efeków. Bardziej przychylny jestem do teorii, że nie żerowały zbyt intensywnie, a akurat ten rodzaj przynęty sprowokował je do ataku.

 

PS

Dzięki

 

A z optymistycznych spraw, to woda gotowała się od pasiastego narybku. Miliony małych rybek buszowały przy powierzchni. Nie miałem okazji przyjrzeć się im z bliska i stwierdzić jednoznacznie czy to okonie czy sandacze. Jednak zestawiając wielkość do pory roku, prędzej okonie, bo z tego co tu wyczytałem wynika, że sandacze dopiero niedawno odbyły tarło, i narybek nie zdążyłby jeszcze osiągnąć tych 4-5cm. No chyba, że to zarybieniówka

Edytowane przez Robbert89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor kolorem. Pobierany przez ryby to seledyn ale nie oczojebny, bardziej pastelowy. Ignorowany to perła z ciemnym grzbietem i seledynowym paskiem biegnącym przez boki- czyli oba dość jasne, na 10m mogą prezentować się podobnie. Bardziej ciekawi mnie aspekt zapachowy. W sumie nigdy nie używałem zapachowych ulepszaczy, ale ten przypadek dał mi do myślenia.

 

Szczególnie gdy powąchałem kilka gum leżących dłuższą chwilę na słońcu. Ohyda...

Edytowane przez Robbert89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...