Skocz do zawartości

Czorsztyn


MGOR

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście brałem wszystkich przekornie ,,pod włos "

 

Chociaż wyniki raczej niepokojące biorąc pod uwagę że duża cześć załóg zeszła o kiju ....A raczej w takich zawodach nie startują chłopcy co nad wodą bywają 4 razy w roku ze srebrną obrotówką i pogodę mieliśmy dosyć stabilną ....

 

Zostanę zatem przy ,,swoim " Rożnowie i będę tam sobie po cichutku dłubał :) :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem osobiście na tych zawodach i zająłem moim zdaniem nawet dobra lokatę odnośnie samej organizacji to powiem tak było dużo nie dociągnięć począwszy od pływania załóg na spalinach brak sędziów na sektorach przynajmniej po zejściu mgły mogli się pojawić zgłaszanie ryb przez telefon w 1 turze były respektowane bez identyfikatorów zakończenie to moim zdaniem bez fotki wszystkich uczestników tez jest nie w porządku.Jednak mam satysfakcję że dzięki naszemu teamowi jeden team znalazł się na pudle, pozwoliliśmy im wpłynąć na nasze łowisko i powiedzieliśmy im na co mają łowić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem z opowieści, że zachowaliście się po koleżeńsku chociaż plan awaryjny stał 500m dalej :)

 

akcja była przednia :) stanęliśmy koło dużego zbiorowiska rodzin z dziećmi i wyciągaliśmy takie oksy z przedziału 25-30cm spod ich nóg, dzieciaki miały ubaw, że hej. Złowiliśmy ich sporo wybraliśmy dwa największe ... zgłosiliśmy i ...(słusznie) nie uznali jednego bo zapomnieliśmy na śmierć o identyfikatorze  :) , ale dało by nam to 12 miejsce czyli bez różnicy w zasadzie:)

 

chłopaki mieli przypłynąć w nasze miejsce i dołowić okonie.

 

Podium raczej zostało by takie samo choć powtórzę jeszcze raz, byliśmy wszyscy czterej w ciężkim szoku, że można się tak fajnie i na luzie zachować, bo niestety było kilka ekip które burzyły atmosferę tych zawodów. Mimo to impreza mega udana.

 

Podsumowując ... łowiło 120osób ...  pomijając chłopków roztropków jak my ... z 50 osób to wędkarze na prawdę z bardzo wysokiej półki ... łącznie z dwoma mega sympatycznymi gośćmi z Lowrance Polska którzy wygrali predatora, stali na pudle w Garmin fishing series i cholera wie co jeszcze... a mieli gigantyczne problemy ze złowieniem sandacza w mecce sandaczowej CZORSZTYNIE. Ryba zawodów sandacz 68 cm ... a idź Pan w ch...olere :)

Edytowane przez Sandre
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy odpowiedzcie na to pytanie - bo rzeczywiście jest intrygujące. Jeden z sektorów wyraźnie lepiej darzył rybą ;)

Duży wpływ na wyniki miała poranna mgła która uniemożliwiła pływanie po całym zbiorniku a sandacza odzywały sie tylko z rana.Kto znał trochę zbiornik to punktował przez 2 dni

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to była prawie zupa z mgły,trzymaliśmy się zarysów brzegów z rana dopóki mgła nie znikła a potem była lampa, coś tam się złowiło.... przyjechaliśmy na zandery a one się wypieły na nas ,ratowaliśmy się okonkami ,brak znajomości wody.Impreza spoko poza małymi niedociągnięciami.Zobaczymy za rok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GPS jest w każdym smartfonie. Co za problem ściągnąć jakiś program dajmy na to darmowy Navigator... I można pływać do woli. Nie dzielcie brań na sektory. Krakowiaki połowili na głębokim to samo fenwick Gorlice i ktoś tam jeszcze na na płytkim dupa. I na odwrót parę teamów coś połowili na płytkim i 0 na głębokim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dorzucił do tego w zależności gdzie chcesz łowić : Dębno (ujście Białki) są tam 3 miejsca , Huba (ujście Dunajca) jedno miejsce błotniste, Falsztyn –miejsce trudne do wodowania , ale jak się uprze to się da. Okolica Maniowych jest w sumie pełna miejsc do wodowania tylko dosyć błotnistych i trzeb uważać bo jakieś rury przeprowadzają, ale jedziesz asfaltem i wjeżdżasz w dróżki , czasem niestety jakiś gruntowiec tam siedzi ,więc żeby nie cofać z przyczepą lepiej sobie sprawę sprawdzić. Zjeżdżalnia ostatnio była oblegana przez campery i innych biwakowiczów, ale jak się pomanewrowało to bez problemu. Jedyna trudność to mokra trawa , zanim dorobiłem się 4x4 to też się tam wodowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...