Skocz do zawartości

Czorsztyn


MGOR

Rekomendowane odpowiedzi

Bober może wogóle zróbmy miesieczny sezon. Wtedy będziesz płakał że trwa rzeź na płyciznach i tam każdy łowi.

 

widzę ze nic nie zrozumiałeś po prostu sandacz wypuszczony na płyciżnie przeżyje a ten z głębiny po dekompresji ma małe szanse

 

a co do sezonu to w Norwegi są rzeki łososiowe z dwu i trzymiesięcznym sezonem chociaż ryby w bród

w Szwecji to samo sezon na rzekach które znam to czerwiec-lipiec-sierpień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bober... myślisz że pzw nowy sącz interesuje dekompresja sandacza czy hais na koncie?? Opłata kosztuje na okrągło 250zl +- z łódką... moim zdaniem do połowy lipca zakaz połowu, Twoim od października ... kartę opłaci hmmm strzelam 3000 wędkarzy... jak myślisz ilu zostanie ? Panowie do czasu kiedy wędkarze będą przyjeżdżać po ryby a nie na ryby wiele się nie zmieni bo kasa na koncie ma się zgadzać, a włodarze mają w głębokim poważaniu dekompresje wycinanie sandacza który nie rozszedl się po tarle... Tak że szkoda pisania bo chciał to ja bym 6 w totka wygrać i umrzeć że starości w wieku 111lat... tylko co z mojego chcenia:):)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bober... myślisz że pzw nowy sącz interesuje dekompresja sandacza czy hais na koncie?? Opłata kosztuje na okrągło 250zl +- z łódką... moim zdaniem do połowy lipca zakaz połowu, Twoim od października ... kartę opłaci hmmm strzelam 3000 wędkarzy... jak myślisz ilu zostanie ? Panowie do czasu kiedy wędkarze będą przyjeżdżać po ryby a nie na ryby wiele się nie zmieni bo kasa na koncie ma się zgadzać, a włodarze mają w głębokim poważaniu dekompresje wycinanie sandacza który nie rozszedl się po tarle... Tak że szkoda pisania bo chciał to ja bym 6 w totka wygrać i umrzeć że starości w wieku 111lat... tylko co z mojego chcenia:) :)

Ten problem  dotyczy wielu okręgów PZW, kasa ma się zgadzać a ryby to rzecz drugorzędna. Uważam, że ten chory związek wymrze jak mamuty i to całkiem niedługo. Coraz więcej powstaje zbiorników licencyjnych, prywatnych itp. gdzie ryby to priorytet i w nich upatruje przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem od wtorku do niedzieli z urodą na wypoczynku w Pieninach. Oczywiście bywałem tam już nie raz dlatego zabrałem cały arsenał spinningowy z myślą ze uda mi się na 2-3 godzinki pare razy wyskoczyć. Udało mi się dwa razy wyjść nad wode. Jak zwykle cieszył mnie fakt ze w nocy nikt w tym miejscu nie łowił. Prze pierwsza godzinę po zmierzchu nie zanotowałem żadnego kontaktu z ryba. Zmieniłem taktykę po zauważeniu ze masa okoni chowa się w przy samym brzegu w kamieniach. Bez lampki na stromych i sypiących się brzegach było dość ciężko ale momentalnie zmieniła się sytuacja gdy zacząłem rzucać wzdłuż brzegu nie dalej niż 1,5m od kamieni. Większość sandaczy stała na głębokości 0,5m i atakowała przynętę dopiero 2m od szczytówki gdy zaczynała się ona wynurzać. Lowilem na własne woblery. Ważne żeby były tonące lub neutralne. Zwijałem bardzo powoli jednostajnym tempem. Przez dwa wypady 3-4 godzinne wyjalem 12ryb z czego nie liczę niezacietych lub pustych brań. Wszystkie wróciły oczywiście z super kondycji do wody. Polecam gorąco spinningowanie na woblery w nocy z brzegu :-) 8f837aba4472.jpg 746209b90a81.jpg 1f4b830425db.jpgb1315b1727dd.jpg e799c0cf77a8.jpg

Edytowane przez Zenitch
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem od wtorku do niedzieli z urodą na wypoczynku w Pieninach. Oczywiście bywałem tam już nie raz dlatego zabrałem cały arsenał spinningowy z myślą ze uda mi się na 2-3 godzinki pare razy wyskoczyć. Udało mi się dwa razy wyjść nad wode. Jak zwykle cieszył mnie fakt ze w nocy nikt w tym miejscu nie łowił. Prze pierwsza godzinę po zmierzchu nie zanotowałem żadnego kontaktu z ryba. Zmieniłem taktykę po zauważeniu ze masa okoni chowa się w przy samym brzegu w kamieniach. Bez lampki na stromych i sypiących się brzegach było dość ciężko ale momentalnie zmieniła się sytuacja gdy zacząłem rzucać wzdłuż brzegu nie dalej niż 1,5m od kamieni. Większość sandaczy stała na głębokości 0,5m i atakowała przynętę dopiero 2m od szczytówki gdy zaczynała się ona wynurzać. Lowilem na własne woblery. Ważne żeby były tonące lub neutralne. Zwijałem bardzo powoli jednostajnym tempem. Przez dwa wypady 3-4 godzinne wyjalem 12ryb z czego nie liczę niezacietych lub pustych brań. Wszystkie wróciły oczywiście z super kondycji do wody. Polecam gorąco spinningowanie na woblery w nocy z brzegu :-)    

No toś teraz doyebal a chłopy pływają po 12 metrach cały dzień i mówią że nie ma ryb bo chyba są głębiej na 30m :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowił Kolega w nocy na Czorsztynie :wacko:

Mój błąd - nie wolno łowić w nocy ze "środków pływających"

Ja łowię tylko z wody i pamiętam przepisy obowiązujące takich wędkarzy.

 

Jak widać po przykładzie Kolegi - lepsze efekty z brzegu niż ma wielu ostatnio na pływadłach   :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku na 15 wyjazdów tylko jeden bez ryb , ale sandacze były tam gdzie nigdy w życiu bym się tego nie spodziewał . A co do reszty zarzutów co do tej wody , to czort każdy musi się do tej wody przekonać na swój sposób . Można ją bardzo szybko pokochać jak również znienawidzić . I nie ma co tu narzekać tylko trzeba reagować jak się da jak widzimy że ktoś beretuje ryby bez opamietania . Pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te artykuły są nakrecane przez bazę Czort i opłacanych wędkarzy zapraszanych do bazy. Nie musicie dziekować

 

Przytoczę Ci fragment z regulaminu bazy Czort.:

 

"

Dodatkowe zasady:

Zabieranie ryb:

Wymiar cm:

wymiar górny okonia 35cm

wymiar szczupaka i sandacza, dolny 55cm górny 70cm.

Ilość:

1 Sandacz lub Szczupak na dwie osoby na 3 dni. Zatem 4 osoby w tygodniu mogą zabić maksymalnie 4 ryby.

Możesz zabrać rybę, która zostanie zjedzona na miejscu. Zakaz wywożenia ryby.

Niestosowanie się do powyższego skutkuje przepadkiem kaucji oraz natychmiastową wyprowadzką, w której zazwyczaj pomagają miejscowi górale :)

Narzekasz na swoje łowisko, że nie ma ryby ? One nie wyparowały, zostały zjedzone. Jeżeli chcesz, aby Czorsztyn miał ryby wypuszczaj! Będziesz miał do czego wracać.

"

Jest to biznes jakby nie patrzeć więc trudno się dziwić, że zależy im na ruchu. Ale na pewno nikt tam nie promuje  mięsiarstwa...  Byłem tam w weekend, (zresztą pierwszy raz na Czorsztynie) i powiem wam, że presji wędkarskiej tam nie zauważyłem...  jak na weekend to było pusto...  maksymalnie 10 łodzi ? Dla mnie standard to Turawa więc może mam spatrzone postrzeganie. ;)

Co do bazy, jakość łodzi, komfort obsługi, bezpieczeństwo - to dla mnie top, korzystam z wypożyczalni na Turawie czy Mietkowie i jest to inna w ogóle półka...  standard raczej nie polski...

co do ryb - ryby brały na blatach przez 1,5 godziny o świcie i na chwilę przed zmrokiem... w ciągu dnia raczej troling z tego co zauważyłem. Oj trudne łowisko... 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznę najpierw od tego co sądzę o samej bazie , była ona potrzebna . Rozmawiając z ludźmi czy to na brzegu czy to na wodzie bardzo często słyszałem ,ze byli zmuszeni do zakupu łodzi bo strach było pływać ( z rodziną szczególnie) na tym co oferowały lokalne wypożyczalnie. Choć nie przeczę taki brak skutecznie tępił niektórych zapał. Ale z punktu biznesowego strzał w 10 a ,że właściciel miał kontakty to wykorzystał swoje znajome autorytety wędkarskie do promocji swojej bazy. I nie widzę w tym nic złego czysty i piękny zabieg marketingowy. Więcej pretensji miałbym do tych autorytetów , ale tutaj też idzie to wytłumaczyć , praca w branży wędkarskiej zmusza do nieczystych zagrań.  Mało tego po poście amalker prawdą okazuje się to , co mówili niektórzy ludzie na brzegu ,że w przypadku wypożyczania tylko samej łodzi na jedne dzień bez noclegu w bazie obowiązuje 100% C&R. Bardzo fajne i szlachetne, ale to jest kropla  w morzu .  I teraz dwa słowa o tych z którymi rozmawiałem o braku odpowiednich łodzi .Ci  ludzie mieli łodzie o wartości +40tys.zł.  I tutaj wtrącę jeszcze jedno zdanie potwierdzające słowa Voldemord Ci goście beretowali wszystko , bo karta musi się zwrócić. Także Ci ludzie nie wypożyczyliby łodzi w bazie Czort a i tka przyjeżdżaliby bo są ryby według filmów. Chyba pisałem o spotkanym dwa lata temu podobno znanym w branży wędkarskiej gościu , który sam , bez zera strachu chwalił się złowionymi rano i zabranymi ! 40 okoniami , wszystkie +35cm a wiem ,że gość bardzo często bywał na Czorsztynie ( w tym roku go nie widziałem). To był typ , którego opisuje na dole.  

Filmy idą w całą Polskę i nie wszyscy chcą wypożyczać łódkę u nich (zwłaszcza ,że dla bardzo wielu osób jest to kwota wygórowana – w moim przekonaniu nie jest to zła cena zważając na to , co się w tej kwocie dostaje, brakuje mnie choć podstawowej echosondy przy każdej łódce ) . Ludzie widzą jak łowią na filmach i myślą ,ze połowią tak samo , przyjeżdżają i czasem łowią a czasem nie . Najgorsi są jednak Ci , którym się uda lub się spodoba lub się uprą ,że jak łowi tamten czy tamten to oni też połowią. I znowu nawiązanie do bogatych wędkarzy , w te wakacje pełno było takich co wyjeżdżali powiedzmy z Krakowa o 3 na rybach byli do 8 i na 10 byli w swojej firmie po drodze pewnie zawożąc do domu .Idę o zakład ,ze ryb do rejestru nie wpisywali o ile nadawały się do  wpisywania. A na rybach byli i proceder uskuteczniali kilkanaście razy w  miesiącu. Każdej presji należy się obawiać , ale najgorsza jest ta powstała przez wędkarzy z najbliższych okolic Czorsztyna ( tak +/- 200 km) .A temu wszystkiemu nie sprzyja filmy , artykuły oraz zawody. Takie jest moje zdanie.

Nie byłem w tym tygodniu na Czorsztynie , ale byłem w dwa poprzednie weekendy i za każdym razem naliczałem 30-40 łodzi w każdy dzień (najwięcej z samego rana).

Amalker jeszcze na koniec pytanie jakie warunki były do łowienia , duży wiatr był? Bo po opisie żerowania ryb stwierdzam ,ze woda musi być jeszcze ciepła , bo żerują wakacyjnie…

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, chyba się zacznę opieprzać w robocie. Perspektywa dorobienia się i zostania mięsiarzem jest straszna. Brrr... 

 

To nie tak, tylko ....

pazerność i chciwość pozyskania mięska u dorobkiewiczów bardziej razi w oczy. Oni nie muszą zaspakajać głodu tym co złowią.

 

Oby wszyscy byli bogaci, mądrzy, zdrowi i łowili tyle ryb ile zapragną - przy założeniu, że co złowią, to zwrócą naturze (ale nie w postaci bobków)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobków?!? Hmmm. Całkiem niedawno w jednym ze sklepów wędkarskich przysłuchiwałem się rozmowie emeryta. Tak około 60 lat.

Podejrzewam, że ryl.

Miałem już wyrobione zdanie na tą grupę wiekową, ale tym razem wyrwało mnie z butów.

Koleś stwierdził że zabiera ryby ....sumy sandacze okonie jak leci, bo jeśli on nie zabierze to wezmą inni, a drapieżnik taki jak on przyczynia się do zachowania równowagi w populacji ryb drapieżnych i białorybu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego francisco mnie też o mało nie wyrwało z butów jak przeczytałem o tym wyrobionym zdaniu na temat 60-cio latków.Nie można tak szufladkować

wszystkich do jednego wora.Mnie na przykład obraziłeś.Z podobnymi przypadkami spotykam się nie tylko w tej grupie wiekowej.Mogę Tobie tylko powiedzieć,że gdyby wszyscy zachowywali się tak jak ja  to nad wodą byłoby czysto i rybnie.

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tych których znam, podchodzą do wędkarstwa jak do wydobycia na kopalni 300% normy. Szkoda mówić cokolwiek na ten temat.

. To może po prostu powinieneś zmienić znajomych . Jestem , jak to miałeś przyjemność zauważyć , byłym RYLEM i chyba nie chciałbym być Twoim znajomym , tym bardziej że nie utożsamiam się z chamstwem czy miesiarstwem . Nie jest to Twoja pierwsza tego typu wypowiedz na tym forum i dziwie się modom ze akceptują tego typu zachowania i wypowiedzi . Jak to w życiu bywa chamstwo i hejt najlepiej wychodzi na forach internetowych , czyż nie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szukam znajomych bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Chcesz przykłady to jedz na kanał lub Wisłę przy Goczałkowicach. Jesienne wydobycie to same ryle siedzą. Jastrzębie, Żory, Katowice itp. Dlaczego myślisz 2 lata temu zrobiono limit 5 kg na białą rybę.... Bo dzień w dzień ci sami ryle wyciągali po 30-50 kg płoci. A jak jednego drugiego zapytałem jak można przerobić taką ilość ryby w jeden wieczór żeby następnego dnia już ponownie o 5 być na łowisku, odpowiedział że to na kulki jest przerabiane przez starą i do octu.

Ryle z Czorsztyna hmm proszę bardzo:

Jeden który tam mieszka sam chwalił się o poławianiu setek sandaczy w zatoce w okolicach Niedzicy w kwietniu i maju i ściąganiu ich z gniazd. Niech tą informację podzielimy nawet przez 5, bo u wędkarzy wszystko jest większe.

Skończ opowiadać farmazony bo wystarczy, że ktokolwiek zadzwoni do baz noclegowych i zapyta o kwestię zamrażarek i wszystko w ciągu kilku minut wiadomo.

Kity o tej swołoczy możesz opowiadać kilkuletnim dzieciom łykającym wszystko jak kit. Ja na Twoim miejscu nie przyznawał bym się nawet do tego, że jesteś byłym rylem.

To dzięki Wam byłym rylom opinia o Ślązakach nie tylko w Czorsztynie, ale na większości sandaczowych wód jest jaka jest, czyli krótka najwięksi mięsiarze w Polsce.

Kolejny temat to Wasze korzenie śląskie.

W 70% przyjezdni z reszty Polski jak słoiki w Warszawie.

Więc przyjmij fakt i staraj się swoją postawą dawać namacalny przykład swoim kolegom po rylu.

Są wyjątki i może Ty nim jesteś, ale prawda jest brutalna i trzeba nauczyć się z nią żyć.

Hejt....chamstwo proszę sprawdź w słowniku wyrazów obcych i bliskoznacznych co to dokładnie znaczy.

 

Za około miesiac zacznie się krwawa łaźnia na Goczałkowicach. Poswięcę się i wrzucę fotki Twoim kolegom po rylu, oczywiście bez twarzy, wtedy poproszę Ciebie o komentarz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze miales stycznosc tylko z niewlasciwie postepujacymi pod wzgledem etycznym bylymi gornikami ale wrzucajac wszystkich do jednego worka obrażasz kolege, ktory twierdzi ze postępuje właściwie. Proponuje nie rzucać sie i przeprosic kolege, ktory sie poczul urazony i naprostowac sformulowaniem "wiekszosc poza nielicznymi wyjatkami", jeden "wyjatek" juz poznales???? i po sprawie????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zeby nie bylo, ja z gornictwem nie mam nic wspolnego i moje spojrzenie jest całkowicie obiektywne tylko irytuje mnie takie szufladkowanie i opor jesli jeden z uczestnikow rozmowy nie potrafi zrozumiec uzasadnionych pretensji drugiego

Edytowane przez bari89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...