Skocz do zawartości

Czorsztyn


MGOR

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorsze są te filmy reklamujące Czorsztyn. U mnie bardzo pobudzają soki trawienne i robię się głodny. Zawsze oglądam ze ślina na brodzie te sandaczyki i szczupaczki po 40 cm.

Teraz trochę matematyki.

Roczna składka z pozwoleniem na połów z Łodzi w okręgu sądeckim to ok 250zł.

Ile sandacza czy innej ryby można za to kupić w markecie? 4-5 kg?

Jeśli by zabierać wszystko zgodnie z limitami to pewnie lekko można zabrać ponad 100 kg rocznie. Ile wychodzi za kilo ryby 2zł? 2 zł za kilo ale przy założeniu że pzw nie ponosi żadnych kosztów. Jeśli za tak śmieszne pieniądze można mieć tak dużo to nie ma co się dziwić że ryby jest mało.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie chodzi o to forum i wstawiane tu zdjęcia  ;)

 

No jak nie? Twoim zdaniem, reklamowanie wody w jakikolwiek sposób tj. wrzucanie zdjęć, opisów połowów szkodzi wodzie, bo ludzie przyjeżdżają i wyławiają ryby. Tylko, że nie patrzysz pod względem ekonomicznym. Taki Nowy Sącz, który nie ma z nikim porozumień, od właśnie takich przyjezdnych jak ja parę razy w roku, zgarnia kupę siana właśnie dlatego, że ktoś kiedyś napisał, że można fajnie połowić i wrzucił jakieś fotki. Najlepiej zamknąć się i zabarykadować. Woda jest jednak dla wszystkich :) Problem jak już, nie leży w ludziach, tylko w co najwyżej złej organizacji i złym zagospodarowaniu zasobów. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jak już, nie leży w ludziach, tylko w co najwyżej złej organizacji i złym zagospodarowaniu zasobów. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

To jak Ty Kaamil lepiej byś zorganizował i zagospodarował zbiornik żeby ryb było więcej, bo to że jest ich mniej i są mniejsze widzą wszyscy oprócz Ciebie. Według mnie problem jest w ludziach zarówno tych łowiacych jak i zarządzających zbiornikiem. Według mnie rozwiązanie to no kill, albo drastyczne ograniczenia w zabierania ryb z łowiska do jednej sztuki dziennie i 4 ryb miesięcznie do tego większa liczba i bardziej szczegółowe kontrole.

Edytowane przez xwaldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jak już, nie leży w ludziach, tylko w co najwyżej złej organizacji i złym zagospodarowaniu zasobów. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

Właśnie to ludzie są największym problemem naszych wód. Wyobrażasz sobie, że są wędkarze, którzy potrafią zabrać 10 sporych kleni na raz? To jest ta polaczkowata mentalność (nie mam zamiaru obrażać Polaków) zabrać wszystko dziś bo nie daj Boże jutro przyjdzie ktoś i złowi to co wypuściłem. Nawet najlepsza organizacja nie pomoże jeśli ludzie nie zmienia swojego nastawienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jak już, nie leży w ludziach, tylko w co najwyżej złej organizacji i złym zagospodarowaniu zasobów. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

To jak Ty lepiej byś zorganizował i zagospodarował zbiornik żeby ryb było więcej, bo to że jest ich mniej i są mniejsze widzą wszyscy oprócz Ciebie. Według mnie problem jest w ludziach zarówno tych łowiacych jak i zarządzających zbiornikiem. Według mnie rozwiązanie to no kill, albo drastyczne ograniczenia w zabierania ryb z łowiska do jednej sztuki dziennie i 4 ryb miesięcznie do tego większa liczba i bardziej szczegółowe kontrole.

 

Zamknąć na tysiąc lat i ustawić strefę ochronną 100 km od granicy zbiornika. Oczywiście zakaz lotów nad obszarem zbiornika.

 

Uwielbiam takie komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do rozwiązań to sprawa jest banalna. Wystarczyło by zmienić sposób rozliczania na proporcjonalny do tego co się zabiera. Mogło by to wyglądać następująco składka z pozwoleniem polowu + rozliczenie za ryby z rejestru. Kasa za zabrane ryby na zarybienia. Dodatkowo wprowadzilbym możliwość zabrania karty i zawieszenie w prawach członka PZW za recydywę w łamaniu regulaminu coś jak punkty na prawku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przexiez to napisałem. Za notoryczne łamanie regulaminu zabieramy pozwolenie na połowy i zawieszamy w prawach członka. Np wędkarz "Robert" 3 razy zapomniał że trzeba rybę wpisać do rejestru to kolega Robert może zapomnieć sobie o łowieniu przez rok.

Edytowane przez ZlapSeRybe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przexiez to napisałem. Za notoryczne łamanie regulaminu zabieramy pozwolenie na połowy i zawieszamy w prawach członka. Np wędkarz "Robert" 3 razy zapomniał że trzeba rybę wpisać do rejestru to kolega Robert może zapomnieć sobie o łowieniu przez rok.

A skąd byś wiedział, że ten zły kolega Robert zapomniał trzy razy wpisać rybę do rejestru jakby jej nie wpisał? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jak Ty lepiej byś zorganizował i zagospodarował zbiornik żeby ryb było więcej, bo to że jest ich mniej i są mniejsze widzą wszyscy oprócz Ciebie. Według mnie problem jest w ludziach zarówno tych łowiacych jak i zarządzających zbiornikiem. Według mnie rozwiązanie to no kill, albo drastyczne ograniczenia w zabierania ryb z łowiska do jednej sztuki dziennie i 4 ryb miesięcznie do tego większa liczba i bardziej szczegółowe kontrole.

 

Zamknąć na tysiąc lat i ustawić strefę ochronną 100 km od granicy zbiornika. Oczywiście zakaz lotów nad obszarem zbiornika.

 

Uwielbiam takie komentarze.

 

To zaproponuj jakieś rozwiązanie, bo chce zrozumieć Twój tok rozumowania.

Edytowane przez xwaldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy słyszałeś o takiej instytucji jak straż wędkarska. To nie jest jakieś innowacyjne rozwiązanie, podobne masz w przypadku prawo jazdy tylko tam zbiera się punkty.

Masz rację. Dawno nie słyszałem.

 

Chyba skończyłem na ten moment wpisy do tego wątku.

 

Idąc Waszym tokiem rozumowania, zakazałbym w ogóle łowienia. Zakazy, zakazy i zakazy.

Edytowane przez Kaamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takiej presji jaka jest teraz żaden zbiornik nie wytrzyma nawet zabierających zgodnie z regulaminem .Oczywiście zawsze coś zostanie ale i tak zawsze to będzie polska mizeria .Dlaczego nawet na małych stawikach które są przy kołach wędkarskich jest limit roczny np karpia 20 szt a czasami w tym limicie są drapieżniki .Bo jakimś cudem doszli do tego że inaczej to nie zadziała .Czorsztyn duża woda to większość myśli że ryb jest w cholerę tylko nie biorą albo sa w innym rejonie zbiornika .Prawda jest taka że każdy zbiornik da się wyrabąć a na to akurat jest wystarczająco dużo przykładów w Polsce .Tylko limity roczne na poziomie 10 sandaczy na rok coś zmienią i niestety ciągłe kontrole inaczej nic z tego nie będzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takiej presji jaka jest teraz żaden zbiornik nie wytrzyma nawet zabierających zgodnie z regulaminem .Oczywiście zawsze coś zostanie ale i tak zawsze to będzie polska mizeria .Dlaczego nawet na małych stawikach które są przy kołach wędkarskich jest limit roczny np karpia 20 szt a czasami w tym limicie są drapieżniki .Bo jakimś cudem doszli do tego że inaczej to nie zadziała .Czorsztyn duża woda to większość myśli że ryb jest w cholerę tylko nie biorą albo sa w innym rejonie zbiornika .Prawda jest taka że każdy zbiornik da się wyrabąć a na to akurat jest wystarczająco dużo przykładów w Polsce .Tylko limity roczne na poziomie 10 sandaczy na rok coś zmienią i niestety ciągłe kontrole inaczej nic z tego nie będzie .

Tylko że kontrole muszą być częste i porządne.

Edytowane przez xwaldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że kontrole muszą być częste i porządne.

To też kosztuje. Jeden strażnik na pełen etat za najniższą krajową to ponad 30 tys. rocznie. Dla zainteresowanych zerknijcie na mapę wód okręgu i zastanówcie się ilu strażników potrzeba na efektywne kontrolowanie tak dużego terenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałem chciałbym aby trafiło akurat do tych panów więc innym kolegą dziękuję. Nie każdemu musi się podobać mój styl pisania ale biorąc pod uwagę całokształt wypowiedzi tych panów jestem zmuszony odnieść się w taki sposób.Kolega z Bielska jeżeli uważasz że po tym co napisałem wyżej zasługuje na ,,bonusa,, z Twojej strony to proszę Cię bardzo Ty tu rządzisz.

Co do kolegi Kaamil widzę, że dalej nie rozumiesz w czym jest problem więc proponuje przeczytać cały wątek raz jeszcze. Odnośnie tego ,że okręg w Nowym Sączu nie ma podpisanego porozumienia to akurat dobry ruch z ich strony i tu zdecydowanie lepiej na tym wychodzą.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałem chciałbym aby trafiło akurat do tych panów więc innym kolegą dziękuję. Nie każdemu musi się podobać mój styl pisania ale biorąc pod uwagę całokształt wypowiedzi tych panów jestem zmuszony odnieść się w taki sposób.Kolega z Bielska jeżeli uważasz że po tym co napisałem wyżej zasługuje na ,,bonusa,, z Twojej strony to proszę Cię bardzo Ty tu rządzisz.

Co do kolegi Kaamil widzę, że dalej nie rozumiesz w czym jest problem więc proponuje przeczytać cały wątek raz jeszcze. Odnośnie tego ,że okręg w Nowym Sączu nie ma podpisanego porozumienia to akurat dobry ruch z ich strony i tu zdecydowanie lepiej na tym wychodzą.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;-)

Mógłbym napisać teraz, że sam niewiele rozumiesz z tego co ja tutaj napisałem, ale to nic nie zmieni. Dziękuję, masz rację, nic nie rozumiem. Odnośnie porozumienia... Jak to jest, że w jednym okręgu to bardzo dobry ruch, że nie ma porozumień, a w drugim jest biadolenie, że jak to nie ma porozumień...?(To pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadać - w razie jakbyś jednak nie zrozumiał).

 

I tutaj dochodzimy do kwestii zabunkrowania się, o której wcześniej wspominałem :)

Edytowane przez Kaamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Czorsztyn nigdy nie bylby najlepszym sandaczowym lowiskiem, bo woda za zimna i za gleboka!!!

2.Po co skomplikowane metody ... Dać rybom się wytrzeć wiosną i nie przeginać w sezonie ... Jak ?? Stałe grupy strażników na łodzi przypasowane tylko do tego zbiornika i rygorystyczne kary.

3. Dlaczego tak nie będzie ?? Bo gadamy od 5lat i ... tak sobie możemy gadać. Ryb coraz mniej, ale ze względu na brak alternatyw ludzie i tak jeżdżą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...