bober Opublikowano 16 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2018 Penn Slamer 360 od 9 lat ciężko pracuje przy kogutach (15-40 gr) nawet po kilkadziesiąt wypłynięć w sezonie plus ciężkie łowienie we fjordzie z brzegu średnio tydz w roku.nadal kręci jak nowy.polecam wszystkim do "ciężkiej orki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Daiwa bg 3000.Trochę łowione -trocie w rzece,sandacze.Od początku stuki puki po roku delikatnie czuć przekładnie .Jak dla mnie za ten kołowrotek cena max 300zł. Z nowości to biomaster 4000fb(15r.?) fajnie kręci ale to tylko jeden sezon jak na razie w morzu.Starocie z 2001r stradic fb 4000 i super aero 3000gt(po wymianie przekładni) nie dają sie popsuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trzeci79 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Dla mnie nr 1 mimo wagi to STELLA SW - 08 HG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Zdecydowanie daiwka Exceler plus. Nie kosztuje milion dolarów A kręci 5 sezonów oraz codziennie. Mówiła drodze czerniaki łososie paliw pstrągi kupienie sandacze szczupaki Oko Nie sumki itp gady . Przewlila tony ryb i nawet nie zaczęła dobrze zabkowac. Bismark jak skry... roz 3000 rotor szpula 2500. Myślę że przewalilaby niejedna wypucowana Stella na łopaty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 (edytowane) ... Edytowane 17 Września 2018 przez FRS1985 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Zdecydowanie daiwka Exceler plus. Nie kosztuje milion dolarów A kręci 5 sezonów oraz codziennie. Mówiła drodze czerniaki łososie paliw pstrągi kupienie sandacze szczupaki Oko Nie sumki itp gady . Przewlila tony ryb i nawet nie zaczęła dobrze zabkowac. Bismark jak skry... roz 3000 rotor szpula 2500. Myślę że przewalilaby niejedna wypucowana Stella na łopaty.Przepraszam, ale, że co?. Mam kłopoty ze zrozumieniem Twojego postu 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Czego nie zrozumiales? Uwazam ja za kandydata po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 (edytowane) Widzę że ci którzy wróżą Stellom klepanie maty w zwarciu ze średniopółkowcami owych Stelli bliżej nie doświadczyli podczas wędkowania.Połówcie ludzie dłużej i na spokojnie i jednymi i drugimi to wyrobicie sobie trzeźwy osąd. Jest taka zasada, że przed końcem testów zbiorowych nie przyznaje się pierwszemu delikwentowi ktory nam się spodobał 10/10 by zostawic sobie zapas i pole manewru jak pojawi się jeszcze lepszy zawodnik. Z całym szacunkiem, ale czyjes doswiadczenia z młynkami kończą sie na Stradiku czy Excelerze to obstawianie młynkowych mistrzów swiata dekady raczej sensu większego nie ma. Ba, jest nawet w pewnym sensie szkodliwe. Czytają to młodzi ludzie którzy chcą nabyć porządny kręcioł na lata nawet za cenę sporych wyrzeczeń i dowiadują się, że exceler kładzie stelle i existy na łopatki. No to nie warto przepłacać za napis, lepszy kartonik i 3 łożyska więcej Edytowane 17 Września 2018 przez smokwelski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Widzę że ci którzy wróżą Stellom klepanie maty w zwarciu ze średniopółkowcami owych Stelli bliżej nie doświadczyli podczas wędkowania.Połówcie ludzie dłużej i na spokojnie i jednymi i drugimi to wyrobicie sobie trzeźwy osąd.Jest taka zasada, że przed końcem testów zbiorowych nie przyznaje się pierwszemu delikwentowi ktory nam się spodobał 10/10 by zostawic sobie zapas i pole manewru jak pojawi się jeszcze lepszy zawodnik. Z całym szacunkiem, ale czyjes doswiadczenia z młynkami kończą sie na Stradiku czy Excelerze to obstawianie młynkowych mistrzów swiata dekady raczej sensu większego nie ma. Ba, jest nawet w pewnym sensie szkodliwe. Czytają to młodzi ludzie którzy chcą nabyć porządny kręcioł na lata nawet za cenę sporych wyrzeczeń i dowiadują się, że exceler kładzie stelle i existy na łopatki. No to nie warto przepłacać za napis, lepszy kartonik i 3 łożyska więcejKryterium było jasno określone czyli kołowrotki, które były używane a nie kręcone w fotelu i nie "szybkie zajechańce". Każdy ma prawo wpisać młynek, który użytkował i który uważa, że zasługuje na TOP w dziesiątce i niekoniecznie musi być to Stella za 3000 zł. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 17 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Jeżeli komuś wystarczy średniopółkowiec, to jak najbardziej można napisać że dla niego jest to jak do tej pory najlepszy kołowrotek, który mu służy względnie bezawaryjnie...jak do tej pory wszystko przebiega tak jak zakładałem czyli prym wiedzie Shimano.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Hehehe. Czasami lepiej dojechac stara toyota jak rozje... sie dobrym mercem co gladko sunol pi torach. Nie osikajcie sie z mlynkami za grobe stowy. Top dziesiec to 10 miejsc a nie dwa. Czy tez trzy. Krecone bylo wiele mlynkow w tym stelle duperelle. Podalem stara daiwe bo przemielilem nia pewnie wiecej godzin w ciagu romu nad wosa jak co niektorzy swoimi gablitkowymi wypazikami w fotelach ze snem wlacznie. Wiec mibe top 10 na ktoryms tam i nie na 1szym jest daiwa exceler. I hak malolat ze stowka dwoma bedzie chcial cos kupic w rej cenie to jak trafi urzywke w dobrym stanie to bedzie moogl sie posilkowac tym co pisze a nie pojsc cos zaje.... bo naczyta sie o mlynkach po 2 k i bedzie kombinowal. 10 miejsc i na kturyms tam daje wlasnie excelera chociazby za to ze 3 lata mielil slona wode i ani razu go nie plukalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Jak ta Daiwa jest tak zajebista jak Twoja wypowiedź, to rzeczywiście musi się znaleźć w TOP 10. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Mambo nr.5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 (edytowane) Slamer tez jest w top a w cale z kultura pracy nie ma nic wspolnego. A kreci i krecic beda. Nie wszyscy dostaja top mlynki od shimano czy daiwa na 1sza komunie hehe. Z drugiej strony wez nowa stelle 2500 przelow ze 3 sezony w przedziale do 60g i chcialbym ja pozniej wziasc w rece . Edytowane 17 Września 2018 przez FRS1985 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Niemniej jednak uważam, że łatwiej i bardziej miarodajnie się typuje, jezeli w ciągu tych ostatnich 10 lat przewinęło się przez ręce sto modeli, w tym w szczególności górnopółkowców różnych firm.Akurat emocjonalne podejscie w tym akurat wątku zaburza w mojej ocenie obiektywizm. Mógłbym od wczesnych lat 90tych łowic wciąż Cardinalem C4X, który zapewne byłby wciąż w bardzo dobrej kondycji. Zarżnąć go na pstrągach raczej nie sposób, a jego jedyną wadą wydawała się pękająca średnio raz w sezonie spręzynka kabłąka. Nawet przesadna pancerność i związana tym waga mi nie przeszkadzały. A spraw typu nieobrotowa rolka nie zauważałem. Kręcił i to najważniejsze. Mam z nim wiele wspaniałych wspomnień wędkarskich. Czy jest to top ostanich 10 lat? Mając do wyboru Stelle, Twiny, Existy, Morethany, Certaty to sorry winnetou, wolałbym o nowe wspomnienia zabiegac w ich towarzystwie a c4x leżałby sobie w szafie.W kołowrotkach top jest chyba dość łatwo wskazać. Na placu boju w zasadzie tylko dwie firmy. Za jakość trzeba odpowiednio zapłacić. Nie jest zawsze i wszędzie pewne że najdroższe to najlepsze. Te górnej pólki cenowej mają także swoje wady, ale i tak zwykle okazuje się, że ile dasz, za tyle masz. A z 10 lat i tak nazbiera się tego tyle, że 10 nie jest oczywista. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 owszem masz racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 Cześć, posiadam Exelera Plus właśnie. Uważam , że to całkiem niezły kołowrotek używałem go do jerkowania ale wątpię żeby przeżył tyle co Twój.Tomek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 18 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2018 Chyba przy typowaniu delikwentów do czołówki zbyt wielką wagę przywiązuje się do trwałości. Owszem, to bardzo ważny parametr ale nie jedyny i nie zawsze taki istotny. W ciężkim/morskim spinningu - pełna zgoda, ale przy UL? Wrócę do tego C4X i innych współczesnych mu i starszych Cardinalli. Przekładnie nie do zajeżdżenia, ale co z tego? Stokroć lepiej pstrągowałoby się produkowanym wtedy Tournamentem - dużo subtelniejszym, lżejszym i o niebo kulturalniejszym w pracy.Przy średnim i lekkim spinningu (i przy założeniu odpowiedniej dbałości o sprzęt) przyzwoitego kołowrotka nie sposób zamęczyć. A miła praca, dobry nawój, brak skłonności do splątań, a nawet walory estetyczne to także istotne kwestie. Może ja mam jakieś złe pojmowanie topu, ale (przepraszam za te nieszczęsne odnośniki do motoryzacji, ale nic lepszego na szybko nie przychodzi do głowy) dla mnie top to ferrari czy lamborghini, a nie toyota corolla czy nawet land cruiser, mimo że te pierwsze nie za tanie w eksploatacji i na grzyby ciężko wjechać, a przyczepki z łódka też bydle nie pociągnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 18 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2018 Tak ale excelery plus to nie stara maszkarne maszynki tylko bardzo przyzwoite i z wygladu i z pracy młynki na których to nie uswiadczyłem brody czy innych ekscesów. Owszem nowe konstrukcje pracują o niebo lepiej ale i ta niczego sobie nie ma do zarzutu. ot przyzwoity kołowrotek w normalnej wadze, rozmiarem 1500 ciagałem obrotowki 3ki 4ki w rzece jak było trzeba i dawał rade nic nie pukal nic nie stukał , przy czym ultegra z ostatnich lat w tym rozmiarze wyrwała pinion i poszłą w rzeke choć pracowałą bardziej maślanie, Myśle że w tej pułce cenowej też model modelowi nie rowny ale mam 3 i wszystkie sa malina , mam tez red arca i jakies inne modele ale prawda jest taka ze zawsze zabieram excelerke bo nigdy mnei nie zawiodła i w zasadzie nie czuję potrzeby zmiany dwie szpule z ciensza i grubsza linka i tak już 5 lat. po ostatnim serwisie mysle ze jeszcze długo pomieli wodę . wymieniam tylko łożyska w rolce bo przy cieżkim łowieniu exploatują sie dość szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 18 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2018 Minione 10 lat nie przypadkowo napisałem, też nie chodzi mi tu o sprawy sentymentalnie bo mam świadomość tego że spora rzesza wędkarzy do dziś uważa za konstrukcje idealne te z przed 20, 30 lat.. 10 lat dlatego że, te konstrukcje jeszcze są względnie osiągalne, stare nówki owszem też ale akurat ja je używam tylko w fotelu ewentualnie raz na jakiś czas.. Coś na zasadzie jak ktoś ma stara "beczkę" w ideolo stanie i robi niedzielna przejażdżkę w słoneczny dzień, a potem do garażu i pod kolderke.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 Czego nie zrozumiales? Uwazam ja za kandydata po prostuPrzepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ciągle jestem w pracy. Chodziło mi o pisownię, do tej pory nie wszystko zrozumiałem. Pewnie piszesz z telefonu i w pośpiechu, ale to nie powód, żeby aż tak ignorować zasady ortografii i gramatyki naszego pięknego języka, tym bardziej, że.... A zresztą. Może to wcale nie pośpiech i nie słownik w telefonie. Pozdrawiam serdecznie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej 77 Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 no tak ale kto kupuje Stellę 2500 do pracy z przynętami do 60 g ........? do tego są inne konstrukcje / raczej już multiki . Ja swojej większej i mocniejszą 4000 SFE nigdy bym tak nie katował , raz ; nie mam takiej potrzeby , dwa nie o to chodzi , aby testować maksymalne ciężary by zajechać sprzęt . Po to jest kilka wielkości aby je dobierać odpowiednio do przeznaczenia , a wtedy posłuży wiele lat .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 Tak , telefon , słownik i praca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 no tak ale kto kupuje Stellę 2500 do pracy z przynętami do 60 g ........? do tego są inne konstrukcje / raczej już multiki . Ja swojej większej i mocniejszą 4000 SFE nigdy bym tak nie katował , raz ; nie mam takiej potrzeby , dwa nie o to chodzi , aby testować maksymalne ciężary by zajechać sprzęt . Po to jest kilka wielkości aby je dobierać odpowiednio do przeznaczenia , a wtedy posłuży wiele lat ..Oczywiście dobieramy wielkość. ale mnie chodzi o jakośc i trwałość np mojego małego młynka do zastosowania nie koniecznie pod jego wielkość, Dlatego sobie go nominowałem do tego top 10 i nikt nie musi sie z tym zgadzać , wiadomo, że pierwsze miejsca maja stelle tp , existy itp. a co do wielkości to np nowe konstrukcje ryobi np. w rozmiarze 4000 mają koła zembate wielkości mojego excelerka 1500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 konstrukcje a la ryobi mają tę mylącą cechę, że nie ma tam w zasadzie w pełni odrębnej wielkości 4000. Zauberowate maja najczęściej jedną lub dwie wielkości korpusu, a tylko różne szpule i czasem też rotory. Żeby było śmiesznej, w tych dwóch wielkościach korpusu bywają takie same przekładnie... Wielkość koła nie świadczy o mocy. Parę lat moim głównym młynkiem roboczym był TP 4000 model 2008. Jak zainteresowani wiedzą, w tym roczniku nie było odrębnej wielkości 4000, to było coś co chyba na dzisiejszy język powinno być nazwane c4000, czyli korpus 2500 + rotor i szpula 4000. Ale drive gear, czyli koło atakujące, mimo też małej średnicy w tym korpusiku, miało zdrowe zębiska i przełożenie "półPG" bo chyba 4,8. To pozwalało tym młynkom, mimo początkowych obaw, jak weszły one na rynek, zupełnie dobrze sonie radzić w zastosowaniach typowych dla 4000 i do dziś narzekań na ich trwałość się raczej nie słyszy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.