Skocz do zawartości

sprawdzanie jak to działa


gorgjerzy

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam takie zboczenie, ze lubię wszystko rozkręcać. Mam do tego oczywiście odpowiedni sprzęcik - różnej wielkości śrubokręciki i nawet takie specjalne szkło powiększające. W ten sposób ostatnio badałem jak działa taty kołowrotek najlepszy. Jak to zwykle mechanikowi bywa ... po jego złożeniu zostało mi kilka części. Skutek uboczny był taki, że kołowrotek działał jakoś tak inaczej ... Tata nie był zadowolony. Za to teraz wiem, co mu kupić na najbliższe imieniny :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdurniejsza metoda wychowawcza. Dostalem kiedys mocne lanie za podobna ciekawosc. Nie dosc, ze zal mam do dzis, to jeszcze z byc moze przyszlego inzyniera, wyrosl facet z dwoma lewymi rekami, bojacy sie rozkrecania czegokolwiek.

 

Bobie, zmien podejscie! Proponujesz sredniowiecze!

Edytowane przez coloumb
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomie wsadziłem patyk w mrowisko bo wybaczcie...jaki ma sens zakładanie wątku "jak popsułem tatusiowi najlepszy kołowrotek-ciekawski majsterek"?!. No chyba, że ktoś z zerem, chciał wreszcie zapunktować jakiś post...obojętnie jaki :P  :D

Edytowane przez BOB1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie nie kołowrotek ale budzik rozkręciłem z ciekawości na czynniki pierwsze.W dupę dostałem , a ojciec musiał kupić nowy budzik. :(

Wtedy postanowiłem pokazać ojcu że potrafię być dobrym synem. Plan miałem genialny.Nowy budzik rozłożę na części , ale powoli i zapamiętując poszczególne czynności . A potem złoże z powrotem obydwa  budziki . :)

Plan nie wypalił    omg.gif . Ojciec musiał kupić nowy budzik. :D

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przy okazji zegarmistrz się znalazł, a nawet dwóch. ;)

Ps.z mojej strony brakuje odwagi by się pochwalić co w życiu"naprawiłem". :blink:  :P

Dlatego wolę rozbierać kobiety.

Ma to ten plus, że same się później ubierają, a żadna część (garderoby) niewiadomego przeznaczenia nie pozostaje na podłodze :D

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wolę rozbierać kobiety.

Ma to ten plus, że same się później ubierają, a żadna część (garderoby) niewiadomego przeznaczenia nie pozostaje na podłodze :D

Czyżbyś Januszu też był zegarmistrzem?

Może powiesz jeszcze ,że je NAKRĘCASZ? :blink: :blink: :blink:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wolę rozbierać kobiety.

Ma to ten plus, że same się później ubierają, a żadna część (garderoby) niewiadomego przeznaczenia nie pozostaje na podłodze :D

Wierz mi, że spotkałem również takie, które życzyły sobie, by je ubrać. :ph34r:  ;)  :wub:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dołącze do zegarmajsterklepków :)

Jak byłem małym chłopcem to pamiętam z opowieści mojej mamy to kupowała mi do zabawy właśnie budziki !!

Pytając dlaczego? ano z dwóch powodów .Pierwszy to ,że budzik był tańszy od samochodu na baterie !! Były takie na kablu z puszką ,która miała kierownice i przyciski a do środka wkładało się baterię płaską. - czy ktoś z Was pamięta takie zabawki.

A dwa ,że zanim rozkręciłem ten budzik do ostatniej śrubki /sprężynki to mama miała spokojna głowę przynajmniej tydzień.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poważnie, to w dzieciństwie rozkręcałem liczniki elektryczne. Ojciec przynosił mi takie uszkodzone z elektrociepłowni Powiśle, gdzie pracował.

Staruszkowie mieli wiele spokoju jak byłem zajęty robotą  ;)  :D

Edytowane przez BOB1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rózgą dziateczki Duch Święty traktować nakazuje :)

 

Wbrew pozorom, i mimo obecnego nalotu, kary cielesne nie są takie złe, a wychowawcze są na pewno.

Wyobraźmy sobie młodocianego złodziejaszka, ujętego przez nasze dzielne organa ścigania. Jeśli go zapuszkujemy, czy to w więzieniu, czy w domu

poprawczym, on raczej zostanie przestępcą, głównie z powodu szkoły, którą w miejscu odosobnienia przejdzie. Doskonałych nauczycieli tam

nie brakuje...Taki młody człowiek, który wyrósłby, być może, na wartościowego obywatela, jest stracony dla społeczeństwa.

A gdyby pochwyconemu na licu chłopaczkowi zerżnąć dupę, dajmy na to kablem, tak solidnie, długo nie popatrzyłby na cudzą własność, przynajmniej

dopóki odczuwałby dyskomfort z siedzeniem na wyżej wspomnianej dupie.

Proste i skuteczne, poza przypadkami łotrzyków mających wrodzone predyspozycje do czynienia zła.

 

Columb, naprawdę sądzisz, że średniowiecze było okresem ciemnoty i zabobonu?

Komputerów nie mieli ówcześni, fakt, ale w budownictwie przerastali nas o kilka klas. Bez ton stali zbrojeniowej budowano przepiękne budowle

przykryte wspaniałymi sklepieniami - i wszystko to zachowało stabilność do dzisiaj.

I do dziś nie znamy nawet 50% składu chemicznego stosowanych wówczas zapraw murarskich, barwników i tym podobnych środków.

A sztuka, malarstwo, rzeźba?

Temat rzeka, nie ma tutaj miejsca na to, mam jednakowoż nieodparte wrażenie, że telewizja i prasa psuje ludziom mózgi, może z premedytacją...

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poważnie, to w dzieciństwie rozkręcałem liczniki elektryczne. Ojciec przynosił mi takie uszkodzone z elektrociepłowni Powiśle, gdzie pracował.

Staruszkowie mieli wiele spokoju jak byłem zajęty robotą  ;)  :D

Robert , coś kojarzę  ... Czy te liczniki miały taki białe jakby kółko co jak nim się kręciło to cyferki przeskakiwały ?

Jeśli tak to my te liczniki do rowerów montowali i jazda była kto więcej  nakręci.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poważnie, to w dzieciństwie rozkręcałem liczniki elektryczne. Ojciec przynosił mi takie uszkodzone z elektrociepłowni Powiśle, gdzie pracował.

Staruszkowie mieli wiele spokoju jak byłem zajęty robotą  ;)  :D

Mam kolegę mechanika samochodowego . Kiedyś wspominał z rozrzewnieniem czasy kiedy jego syn miał naście lat.

Jak musiał rozkręcić jakiś podzespół samochodowy w celu naprawy i w żaden sposób nie dawał rady . To szedł wieczorem do pokoju syna i niby niechcący zostawiał tą część samochodową i potrzebne do jej rozkręcenia śrubokręty i klucze.

Twierdził że nad ranem zawsze znajdywał wszystko rozkręcone do imentu. :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert , coś kojarzę  ... Czy te liczniki miały taki białe jakby kółko co jak nim się kręciło to cyferki przeskakiwały ?

Jeśli tak to my te liczniki do rowerów montowali i jazda była kto więcej  nakręci.  

Jak widać inżynierów nie brakuje..., a może nawet Michał Kwiatkowski, lub inny Szurkowski tak zaczynał.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem przygodę z maszynami do szycia, potrafiłem wyregulować maszynę zależnie od grubości materiału więc przyszedł czas na szycie.

W roku 1965 po powrocie z obozu wędrownego po Kotlinie Kłodzkiej, moja kochana rodzicielka postanowiła wyposażyć mnie w portki do szkoły.

Niestety spodnie nie spełniały moich oczekiwań./ nie będziesz chodził jak bikiniarz, masz wyglądać jak uczeń/ koniec  dyskusji.

Postanowiłem spróbować swoich krawieckich uzdolnień. Rano mama w pracy a ja do roboty, na strychu znalazłem identyczne spodnie, nożyczki w ruch,

kliniki wycięte i na maszynę. BINGO. Jest super.

Po14 mama wraca z pracy, co to za portki

no te które mi wczoraj kupiłaś,ty zemnie gówniarzu idiotkę robisz, w życiu bym takich portek nie kupiła.

Po dokładnym obejrzeniu; kto ci to wszył

sam

jak to sam

normalnie sam, wyciełem kliny ze starych spodni i wszyłem,pokazałem resztki co niestety nie przekonało mojej mamy.

Zdawało mi się że mimo grożnej miny była trochę dumna z 15letniego syneczka, a napewno bardzo rozbawiona.

pozdrawiam byniek

PS;zapomniałem dodać że portki miały nogawe 32 cent.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się mimo wszystko wydaje, że nawet jak popełnię jakiś "błąd" przy "naprawie" czegoś w domu, to koniec końców i tak tata jest ze mnie dumny. Dlatego kupił mi właśnie taki https://diolut.pl/ fajny zestaw śrubokrętów, kluczy i nie tylko. To nie tylko uczy poznawać, cierpliwości i rodzice mają święty spokój. Myślę, że ma to znacznie więcej zalet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...