Zawody spinningowe o puchar MANYFIK i nagrodę Burmistrza Lubniewic

[Robert Crocker]

Ktoś się wybiera ?

[adamo_t]

Nie ma miejsc niestety.

[Robert Crocker]

No już nie ma ... ale czy ktoś z Was/Nas się zapisał ?

[chojny83]

Ja startuję razem z moją drugą połówką

[Robert Crocker]

My jedziemy w 5 z klubu

[karkoszek]

inzynier już trenował. Może się zabiorę w sobie i odwiedzę zakończenie.

[chlodnica]

Skrobnie coś ktoś więcej?Jak tam wczorajsze wędkowanie?Klimat,atmosfera?

[ŻoliborzFishingTeam]

Jak tam Panowie wrażenia po zawodach? Podzielicie się jakimiś opiniami?

 

Pozdrawiam

[Robert Crocker]

Wróciłem dziś w nocy po 8 godzinach jazdy w deszczu przez 4 województwa. F*** !!! co do samych zawodów to powiem tak  ... Dupy nie urwało. Miało być "och" i "ach" top of the top a wyszło ... no właśnie, jak ? Sam nie wiem  ... W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Dostaliśmy na szyję na początku przy rejestracji smycz z rozpiską co, jak, gdzie i o której. Wystarczyło czasami zerknąć żeby wiedzieć kiedy jest obiad, kiedy start tury a kiedy prezentacja sprzętu itp .... Miałem wrażenie, że organizatorów tam nie było. Nie robili wokół siebie szumu i jakoś mimo to szło to do przodu. Slipowanie na początku i na końcu imprezy przebiegało w miarę płynnie. Jedzenia starczyło dla wszystkich. Kto był w wojsku ten wie, co jest zjadliwe a co nie. Za 650 zł jednak oczekiwało się troszkę więcej w zakresie jakości posiłków jak i zakwaterowania. Niestety doszło do zamieszania z ostateczną punktacją. Mozna sobie to obejrzeć na hooka tv we wczorajszej rewelacji. Duży i nieprzyjemny zgrzyt ale nie chcę wchodzić w szczegóły. Nie było jakiegoś "bananowego" wożenia się a atmosfera była luźna i nie krępująca. Jest kilka osób, które mają mega parcie na szkło w tym jedna  Pani blondynka, aż się słabo od tego robiło. co do ryb to była masakra. Jak się nie znało wody to ciężko było coś wydłubać. Jedynie żelazna konsekwencja w połączeniu ze znajomośią zbiornika i dużą dozą szczęścia popłacała. Ciężko mi ocenić te zawody bo byłem 1 raz na takiej dużej imprezie. Generalnie żadne to wielkie wydarzenie nie było jednocześnie absolutnie nie wystawiam negatywnej opinii. Moje odczucia są po prostu mieszane. Gdybym miał jechać jeszcze raz to pojechałbym na zawody Manyfik ale nie do Lubniewic ...

[chojny83]

Wysłano dziś, 11:33

Witam!

 

Bywałem na kilku imprezach, tych większych i mniejszych.

Po serii dużych imprez w tym roku, chyba od tego odejdę (no chyba, że Crazy mi podejdzie)

Organizacja takich imprez to wielki przedsięwzięcie i nie zawsze wszystko fajnie wychodzi, z resztą nie wszystkim się dogodzi.

Mnie najbardziej w takich imprezach dobijają warunki bytowe. Wiem, jesteśmy wędkarzami ale minimum jakieś powinno być?

Wszędzie można by się do czegoś doczepić i nie chciałbym aby wyszło tak, że się czepiam, niestety dużo rozmawiam z ludźmi i trochę ich popieram.

Niestety za wpisowe powyżej 1tyś od teamu można wymagać czajnika w pokoju (na Garminie ich nie było, na Manyfiku też) ciepło w pokojach też by się przydało, po przemoczeniu ciuchów gdzieś trzeba ja wysuszyć, dobrze by było się ogrzać.

No ale to jest chyba taki na polski standard i chyba ciężko jest znaleźć takie ośrodki gdzie było by dobrze. A może to kwestia kasy? Tylko nie wiem ile trzeba by zapłacić aby takie rzeczy otrzymać.

Garmin poległ na prowiancie, było z tym trochę śmiechu, atmosfera też była jakaś taka inna od poprzednich edycji.

W maju na Manyfiku jedzenie było słabe, warunki w pokojach niskie, wilgoć taka, że ciuchy trzeba było prać kilka razy aby pozbyć się zapachu. Kilka osób wróciło z imprezy zozchorowanym i to nie od alkoholu   Tak poza tym, impreza była fajna.

Teraz imprez urosła, zmieniono ośrodek, na którym organizowano zawody. Pokoje, polski standard, brudno, brak papieru toaletowego, jakichkolwiek kubków. Jedzenie smaczne, prowiant na łódkę trochę słaby (jedna bułka z szynką, buteleczka wody i owoc)

Ogólnie impreza duża, na dwóch jeziorach, połączona ze szczytnym celem, aukcją charytatywną, nagrody do wygrania i do wylosowania.

Przy ogłoszeniu wyników były jakieś niejasności ale to sprawa do dociągnięcia w przyszłości.

Z jednego należy się cieszyć, że takich imprez będzie u nas coraz więcej i ich standard będzie cały czas rósł.

Dopiero co raczkujemy w tym temacie.

 

 

Edytowane 25 Września 2018 przez milupa - rybka

[Robert Crocker]

Napisałeś trochę bardziej ostro to co ja w zasadzie wyżej .... jednakowoż sama prawda.

[marcinesz]

"Mozna sobie to obejrzeć na hooka tv we wczorajszej rewelacji."

Pewnie chodziło o relację ????, ale podrzuci ktoś link?

[Robert Crocker]

Wejdź na FB Manyfika i tam powinno być ...