marcin Opublikowano 13 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2006 Witam wszystkich! Mam pytanie bo podobno ta firma nie istnieje ale ludzie podobno z tej firmy wykonuja wedki, a moze maja jakies stare z zapasow do sprzedania?? Jak ktos ma namiary to poprosze A moze ktos wie czy w trojmiescie mozna uzbroic gdzies kijki poza ludzmi z ANOSA! Chodzi mi konkretnie o kijek na troc! To nawypadek jakbym ich nie znalazl! Dzieki i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CezaryF Opublikowano 18 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Masz jakieś stare wiadomości. ANOS nie istnieje już chyba kilkanaście lat. Osoba wykonująca wędki dla KROKUSA wykonywałą je później dla KROKUSA, który juz nie zajmuje się wędkarstwem. Działalność tą od KROKUSA przejął Pan Żbikowski - z nim się skontaktuj telefon jest na RYBIE OKO.PoydrawiamCezaryF 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Czy ktoś zna TE blanki? Czy warte są takiej kaski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 jesli to ten stary poczciwy ANOS (Andrzej Osowski) to warte grzechu. ale czy to jest TYM o czym mysle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Trudno cos o nich powiedziec...F-ma Anos nie istnieje juz ladnych pare lat, pozostalo kilku zbrojmistrzow.Ktorys z nich pewnie to wstawia, liczac na to , ze nazwa obila sie o uszy na rynku... Kiedys na Targach rozmawialem z wlascicielem Anosa i wyrazilem taka dygresje, ze mnie i wielu innym nic nie mowi oznaczenie Anos GIII czy tym podobne...o wiele wiecej mowilo wowczas oznaczenie Pacific Bay III...Dzisiaj jedno i drugie nic juz nie mowi, czyli....odpuscilbym te blanki... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Co do blanków i ich pochodzenia to się nie wypowiem , bo ciężko jest coś ocenić na podstawie zdjęcia. Firma Anos istnieje nadal- w sumie to nigdy nie przestała działać, i zajmuje się produkcją bardzo ciekawych i ekskluzywnych produktów. Nie jest o niej poprostu głośno w prasie. Od czasu do czasu spotykam się z Panem Andrzejem. Bardzo cenie te spotkania, bo to człowiek o ogromnej wiedzy , chyba największej w Polsce na temat blanków i dziedziny rodbuildingu. System opisywania blanków firmy Anos , jest bardzo popularny w U.S.A. Ale u nas klient czuje się lepiej jak ma firmową metkę na rękawie garnituru . Tak więc bezpieczniej jest podawać źródło . Pozdrawaim Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Czesc, Blanki te nie figuruja na zadnej liscie Harrison Rods wiec musi byc to cos na zamowienie Anosa. Mysle ze bedzie ciezko dowiedziec sie czegos bez obejrzenia i sprawdzenia blanku. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Ale u nas klient czuje się lepiej jak ma firmową metkę na rękawie garnituruNie moge sie wypowiadac, jak to wyglada od strony kontaktu z duza iloscia ludzi, z powodu tego, ze nie handluje. Wiem natomiast czym ja sie kieruje...Chodzi o to, zeby zamiast Panasonica nie nabyc Panosonixa. Wzglednie miec otwarta furtke w przypadku ewolucji podejscia do sprzetu, a w zwiazku z nim potrzeby rotacji.To na wypadek, gdyby o czyms przestalo byc glosno (nie mam na mysli nikogo konkretnego) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 @Gumo Myśle ,że czasy (całe szczęście) , gdzie można było sprzedać wszystko co z grafitu już się skończyły. Też uważam , że klient musi znać pochodzenie towaru. Chodziło mi bardziej o inny aspekt. U nas cały czas pokutuje myślenie: wypromowany produkt-świetny produkt, wysoki moduł -świetna wędka. Chciałbym aby kiedyś doszło do sytuacji , ze klient mówi jakie parametry są potrzebne i wtedy dobiera się blank (niekoniecznie z najwyższego modułu) i zbroi się mu wędzisko. Na razie często spotykam się z sytułacją gdzie klient wskazuje mi konkretny blank(najdroższy na jaki go stać) i chce aby zbudować mu jakieś tam wędzisko -a jak wiesz niezawsze jest to możliwe. Poprostu jest dużo do zrobienia w tej materii , ale ja jestem dobrej myśli. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Nie nalezy sie chyba dziwic, ze statystyczny klient jest taki...na to sklada sie kilka(?) spraw, o ktorych wiele razy byla dyskusja. Powoli ale sukcesywnie ludzie poznaja zagadnienie, jest coraz wiecej takich, ktorzy zauwazalnie zaczynaja sie swobodniej poruszac po temacie wedki robionej na zamowienie.I bardzo dobrze.Moze tez i gadanina na tym portalu przyczynila sie do tego. Ale spokojnie... ....na razie osiagnieciem jest to, ze interesuje sie tematem znacznie szersze grono. Poznali juz co to jest moc wedki obok c.w i inne pdst sprawy.Ale zeby zniwelowac te kilkanascie lat czytania kolorowej prasy (zreszta i stamtad mozna bylo cos wyniesc, jak ktos wiedzial co czytac) potrzeba dluzszego czasu.Pewnie, ze dla rodbuildera komfortowa jest sytuacja, jak gosc dokladnie wie o co mu chodzi.Ja jednak jestem sobie w stanie wyobrazic sytuacje przeciwna, ktora , jezeli takich klientow bedzie wiecej, jest duzo gorsza.Mysle o bardzo drobiazgowym przygladaniu sie przez klienta pracy NA KAZDYM etapie zbrojenia, z wnikaniem we wszystkie niuanse (mniej lub bardziej z sensem) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Myślę ,że mówimy o podobnym zjawisku . Właśnie miałem na myśli, że często dochodzi do śmiesznych sytuacji na etapie zbrojenia gdzie nie tylko sugeruje się blank , ale komponęty jak i rozstaw przelotek-prawdziwy horror to np. wytłumaczenie ,że można zastoswać mniej przelotek i innej numeracji niż te rekomendowane przez fuji . Fajnie jak klient wie co nie pasowało w ostatniej wędce, czy miał problemy z zacięciem , holem , czuciem przynęty. Wtedy zbrojmistrz może pomóc zniwelować niepożądane cechy. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Prawda jest taka, ze bedzie wiedzial, jak przerzuci kilka roznych kijow, najlepiej w roznych wariantach uzbrojenia, czyli....nigdy, chyba ze sam sie wezmie do roboty... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 Prawda jest taka, ze bedzie wiedzial, jak przerzuci kilka roznych kijow, najlepiej w roznych wariantach uzbrojenia, czyli....nigdy, chyba ze sam sie wezmie do roboty... Gumo I też przerzuci kilka różnych....Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lvlaldi Opublikowano 6 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Kij zbudowany przez Anos Witam.Zainteresowalem sie kijem na aukcji allegro:http://www.allegro.pl/item654395725_luksusowe_wedzisko_swiat owy_unikat_okazja.html[/b]Autor pisze ze: Zaprojektowane w zasadzie jako gruntowe lecz również do stosowania na plażach i klifach morskich oraz jako bardzo specjalistyczny spinning o dużym zasięgu rzutu n.p. do połowu dużych boleni daleko od brzegu. - co o takim wariancie myslicie ??Interesuja mnie rowniez uzyte przelotki przelotki TiN GoldProsze mi wybaczyc, ale w zadnej mi znanej polskiej pracowni nie znalazlem takich slicznych przelotek ;Pokreslone mianem : przelotki TiN Gold Co Panowie myslicie o takiej alternatywie spiningowej ?? Czy ktorys z krajowych zbrojmistrzow posiada w swojej ofercie takie sliczne przelotki ... ?? (juz oczami wyobranzi widze je zamontowane na burgundowych blankach talona lub wisniowych blankach cd )Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 6 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 hejozapewne jesli kaman o przelotki to sa jakies Sić gold cementy być moze jakieś fuji w tytanowej ramce .a te ladne złote ringi to zapewne ringi poktywane azotkiem tytanu . napewno cold cementy sa topem przelotkowym,nie jestem pewien czy jeszcze u nas dostępne ale o tym napewno ktoś cos Ci napisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielXR Opublikowano 6 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Tin Gold to żadne Gold Cermety niestety , tytanu raczej tez tam nie za wiele może zbieżność tylko ze słowem Gold Na ich temat możesz poczytać np w katalogu Batsona: http://www.batsonenterprises.com/index.php?option=com_conten t&view=article&id=145&Itemid=214 Ja ich nie używam do naszych wędek ale z kupnem w sklepach int w USA nie będzie problemu jakby co, cena też powinna być dużo niższa niż SiC Fuji. Co do całokształtu kija mi raczej nie wypada się wypowiadać...... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 TiN to skrót od titanium nitride firmy American Tackle Company (nie mylić z tym ATC ) Cena identyczna jak Fuji SiC, jakość pierscieni taka jak SiC, TiCH, NIV, Zirconia itp. Jedynia ramki nieco tandetnie wytłaczane.Patrz tu: http://www.mudhole.com/Shop-Our-Catalog/Gold-Silver-Titanium -Nitride/GBSF-Spinning-Guides Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Pytasz: co o takim wariancie myslicie ??, a nie napisałeś do czego ma Tobie posłużyć ten unikat... Ja nie znalazłbym zastosowania wędki o tych parametrach do dalekosiężnego łowienia boleni (chyba że jako pokutę). Może są takie łowiska, takie ryby i takie ręce, którym te 400cm do35g przypasują. Mnie z pewnością nie. Z klifów nie łowię, na grunt pewnie się nada PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 Ja tak mysle, ze bradzo trudno sie wypowiedziec na temat przydatnosci tego kija ogladajac same obrazki.Mialem pare razy w rekach kije z serii highlander, z tym ze byly to blanki muchowe zaadaptowane na spiningi - jak dla mnie - to nie dla mnie.Tutaj niby to ma byc cos specjalnie wyprodukowanego dla Anos... Mysle, ze celowo ten, ktory zbroil nie zalozyl przelotek Gold cermet, juz sam blank, zwlaszzca kilka lat temu musial kosztowac majatek, dodajac cene przelotek (ktorych na 4m kij musi wejsc niemalo) cena musiala by budzic wrazenie... Perelka, unikat...fajnie..tylko do czego go uzyc? Boleni dalekosieznych dawno nie cwiczylem ale z tego co pamietam to wzrost dlugosci wedki nie do konca przeklada sie na zasieg rzutu, za to moment sily dzialajacy na nadgarstek rosnie proporcjonalnie do dlugosci.Przy tej mocy zatrzymalbym sie gdzies na 3,2m. W sumie to chyba najbardziej rzeczywiscie nadaje sie na grunt...no ale blank o tym module...? Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lvlaldi Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 Wracajac do tematu kiji zbrojonych przez Anos. http://www.allegro.pl/item660262739_profesjonalne_wedzisko_k arpiowe_nowe_okazja.html - spojrzcie na wykonanie samego gryfu: pianka, korek, pierscien metalowy, i jeszcze zakonczenie galki gumowa bajerka i to wszystko na doslownie kilu centymetrach...Jak przygladam sie innym pracownia w kraju to jednoznacznie i z przykroscia stwierdzam, ze zadna z nich nie dorownuje w polowie (jesli chodzi o wykonczenie) pionierowi w rodbuildingu jakim byl u nas w kraju Anos. http://www.allegro.pl/item660258684_kleniowe_wedzisko_spinni ngowe_unikat_okazja.html - wspaniale wykonany kij kleniowy. Pamietam jak kiedys Pan Ireneusz na ktoryms z postow (chyba u siebie na FC) potwierdzil, ze Anos wykonywal perfekcyjnie kije, jednak glownym bledem jaki robili byly nieopisane blanki i przy ewentualnym uszkodzeniu, trudno jest sprowadzic czesci zamienne..Osobiscie ubolewam, ze taka pracownia jak Anos wypadla z gry.Prosze podzielcie sie ze mna opiniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 Nie chciałbym sie wymądrzać i pisać 100%-towych pewników ale wydaje mi sie, ze Pan Andrzej Osowski nadal zbroji kije. Dlaczego tak uważam- jakiś czas temu, blanki, na których są zbydowane kije wystawione przez użytkownika allegro oglądałem osobiście nie uzbrojone. Dotyczy to karpiówki jak również pozostałych kiji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Wracajac do tematu kiji zbrojonych przez Anos. http://www.allegro.pl/item660262739_profesjonalne_wedzisko_k arpiowe_nowe_okazja.html - spojrzcie na wykonanie samego gryfu: pianka, korek, pierscien metalowy, i jeszcze zakonczenie galki gumowa bajerka i to wszystko na doslownie kilu centymetrach...Jak przygladam sie innym pracownia w kraju to jednoznacznie i z przykroscia stwierdzam, ze zadna z nich nie dorownuje w polowie (jesli chodzi o wykonczenie) pionierowi w rodbuildingu jakim byl u nas w kraju Anos.quote] Witam, Niewiele w takim razie widziales, uwierz mi Nie neguje pod zadnym pozorem wykonania Anosa!!! Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 Mam jeszce kilka kijów zbudowanych w tej firmie, i najsłabszym elementem tych konstrukcji zawsze były przelotki. Gdy zamówiłem SIC Fuji, to zostały zamontowane niezgodnie ze specyfikacją koreańskie na pierwszy rzut oka podobne, ale o wiele cięższe i większe koreańskie podróbki. Wolałem zatem w później zamawianych kijach Pacyfic Bay, gdyż te przynajmniej były oryginalne. W pewnej znanej pracowni pokazano mi te przelotki były wykonane w tej samej koreańskiej firmie co zamontowane na moim wędzisku rzekome Fuji SIC-i. Gdyby do łowienia tym wędziskiem zastosowano plecionkę w mętnej wodzie, to po paru dniach nie byłoby śladu z tego goldcetmetu (azotku tytanu).Właściciel firmy uważał pewnie, że ktoś kto kupi to wędzisko będzie go trzymał jedynie na pokaz.Inne elementy konstrukcji: korek, kształt rękojeści, uchwyt do kołowrotka, jakość omotek, rozmieszczenie przelotek były bez zarzutu.Reasumując, nie ma co szukać tych przelotek bo to dyletancka partanina a nie markowy produkt.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackabyss Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2009 Za mlody jestem, aby moc sie wypowiadac o wyrobach anos. MieczysławS - jednak w ramach scislosci, fuji sic to nie gold cermety.Rant sic to nie tlenek azotu tylko weglik krzemu, a gold cermety to owszem najwieksza twardosc czyli azotek tytanu.No chyba, ze sie myle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2009 Mam jeszce kilka kijów zbudowanych w tej firmie, i najsłabszym elementem tych konstrukcji zawsze były przelotki.Gdy zamówiłem SIC Fuji, to zostały zamontowane niezgodnie ze specyfikacją koreańskie na pierwszy rzut oka podobne, ale o wiele cięższe i większe koreańskie podróbki. Wolałem zatem w później zamawianych kijach Pacyfic Bay, gdyż te przynajmniej były oryginalne. Realizowałeś kolejne projekty, pomimo takiego podejścia? Przyznam, że nie rozumiem..Przecież sytuacja wyżej opisana, brzmi jak historia o biurze podróży,które zgarnęło kasę i samo (bez klientów) pojechało do ciepłych krajów.. PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.