Finlandia

[slawek_2348]

Nie koniecznie, mam miejscówki w Szwecji gdzie swobodnie sobie jeździmy co roku. Ale kusi nas Finlandia. Jednak jak widzę nie ma na to opcji, nie chcę jechać ponad 24h autem, a nie mamy odpowiednich wędek do samolotu. Wychodzi na to, że musielibyśmy kupić nowe zestawy na Finlandię a to już chyba mija się z celem, pytałem z ciekawości i już wszystko wiem, dzięki.

Przypuszczam że to tylko kwestia kasy, na pewno istnieje coś takiego jak "bagaż sportowy" o nietypowych wymiarach ,ale słono kosztujący

[Luckyguliver]

Nie koniecznie, mam miejscówki w Szwecji gdzie swobodnie sobie jeździmy co roku. Ale kusi nas Finlandia. Jednak jak widzę nie ma na to opcji, nie chcę jechać ponad 24h autem, a nie mamy odpowiednich wędek do samolotu. Wychodzi na to, że musielibyśmy kupić nowe zestawy na Finlandię a to już chyba mija się z celem, pytałem z ciekawości i już wszystko wiem, dzięki.

Znaczy "Nie pojedziemy bo nas wedki nie puszcza"?

Edytowane 12 Kwietnia 2021 przez Luckyguliver

[MarCinFin]

Pytam z ciekawości. Z Warszawy loty zablokowane do Helsinek? Ja leciałem z półtora msc temu finarem. Patrze bilet nadal można wykupić. Wizarem chyba trochę taniej wychodzi.

Warszawa-Helsinki gdzie operatorem jest Finnair we współpracy z LOT-em chyba są ale znacznie droższe niż Wizzair na tej samej trasie. Ze względu na bezpośrednie loty do Turku zawsze latałem z Węgrami. Wody archipelagu wokół Helsinek są poddane dużej presji o jeziorach nie wspomnę.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[MarCinFin]

https://www.sales.vikingline.com/

https://www.eckeroline.com/

 

Ceny promu znajdziesz tutaj

Dodam jeszcze www.tallinksilja.com

ma więcej rejsów niż Viking

 

 

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 12 Kwietnia 2021 przez MarCinFin

[MarCinFin]

Kolejna sprawa, to loty do Szwecji też sa tanie i szybkie. Wyjazd autem do Szwecji to też 24 godziny.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

Podpowiem, może ktoś skorzysta. Do Talina autem, nocny prom kabiną. Płynie jak zwykły bez kabin, ale wypuszcza rano. Jest to fajna opcja. Oczywiście najpierw jeździliśmy na jeden raz czyli do Talina później prom 2,5 godziny i dalej. Ale to szczególnie dla kierowcy mało komfortowe. A tak do Talina 12-13 godzin, spanie na promie , prysznic i rano wyspany 4 godzinki i można od razu wsiadać na łódkę. A jak za jednym zamachem to tak wszystko na siłę, trochę bez sensu.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane 12 Kwietnia 2021 przez jacekp29

[tomi78]

Znaczy "Nie pojedziemy bo nas wedki nie puszcza"?

Kompletnie nie rozumiem zagadnienia jakaś totalna palma z tym sprzętem .Latam po całym świecie z travelami za 300 400 zł i jakoś nie widzę różnicy w łowieniu po za tym łamią się tak samo ja te z pracowni tylko mniej boli .

[wobler129]

Czyli zostaje nam nadal Szwecja, dzięki za odpowiedzi i te głupie i te pomocne  

[golsyl1980]

Przecież ludzie latają z bagażem sportowym, ja latałem z wędkami do Szwecji kilka razy. Wracałem z Norwegii z nowym kijem i też nie ma problemu. Inni wożą narty itd. Trzeba wykupić bagaż sportowy, zapakować wędki w jakąś "Bazookę" i w drogę. To nie jest wielki koszt. Pozdro ????

[Matteoo]

Są jeszcze dwie drogi do Finapndii, pierwsza to prom do Szwecji i później prom do Finlandii. Druga droga bardziej skomplikowana, w zastępstwie za samolot ale z mega bagażem, to podróż z Polski promem towarowym, spokojnie do ogarnięcia, moja znajoma z Helsinek - Polka, często tak podróżowała, ja tylko raz, ale dla mnie podróż petarda była no i policzyłem sobie godziny do sternika morskiego:) Mieszkałem w tej "perkelandii" 4 lata, jak jeszcze były wizy i to były piękne wędkarsko lata. W tym roku po latach jadę w podróż sentymentalną przez litwę łotwę, estonię i st.petersburg do Wyborga. Później do Rowaniemi przez Helsinki. Mam nadzieję, że otworzą granicę.

Edytowane 17 Kwietnia 2021 przez Matteoo

[MarCinFin]

Nowy rekord w Fin

Sandacz 103 cm 15.3kg złowiony przez Hannu Vasaranta i Juho Mustosen. W tym samym czasie mieli też ryby 96 i 97cm powyżej 10kg.

Ekipa westina w Fin, ryby namierzone Livescopem.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 7 Maja 2021 przez MarCinFin

[MarCinFin]

Taka akcja, a kuku

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[BOB1]

Jak ktoś im nie pomoże to padną oba 

[wujek]

Te sandacze złowione w zawodach?

[MarCinFin]

Ktoś im pomóg ostatecznie, terminalnie[emoji17] Fotka z fińskiej grupy szczupakowej.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[MarCinFin]

Te sandacze złowione w zawodach?

Podczas wypadu, ostatnio w Fin był prawdziwy wysyp ryb 90+ cm.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[MarCinFin]

Tutaj kolejne ryby

Juho Mustosen - 12.68kg 97 cm

Hannu Vasaranta - 11.5kg 96 cm

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Maciej W.]

Livescope, rzecz dostępna dziś dla wąskiego grona zamożnych wędkarzy. Postęp w elektronice daje niesamowite możliwości łowiącym. Statystyczny gumofilc może się co najwyżej zaślinić, oglądając takie zdjęcia, czy filmy na YT. Co przyniesie najbliższa przyszłość? Urządzenia podpowiadające ile ma długości ryba, ile metrów od łódki trzeba rzucić gumą w zadanym kierunku i na jakiej głębokości ją poprowadzić by mieć branie? Czy to jeszcze wędkarstwo? A cena... Pierwsze telewizory plazmowe kosztowały kilkanaście tysięcy złotych. Teraz są tańsze od wózka spożywki w Lidlu czy Biedronce. Producenci w wyścigu o klienta nie będą się zastanawiać nad widmem wód wytrzebionych z pomocą elektroniki, dającej rybom coraz mniejsze szanse. Słupki sprzedaży muszą iść w górę, a zarabia się na dużej ilości kupujących, a nie na garstce snobów. Ci drudzy są dobrzy do nakręcenia koniunktury.

[wujek]

Ta różnica że w cywilizowanych krajach takie ryby są wypuszczane, a u nas dorżną to co zostało.

[robas]

potężne ogony , wyglądają jak okonie nilowe

[MarCinFin]

Ta różnica że w cywilizowanych krajach takie ryby są wypuszczane, a u nas dorżną to co zostało.

Dorżną wszędzie, kwestia tylko jak szybko.

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Olo1970]

A jest jakaś szansa na wznowienie ruchu turystycznego z Polski do Finlandii? Na razie do 25 maja ciągle szlaban...

 

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[MarCinFin]

To teraz tak od siebie, skromne 37 cm

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[BOB1]

Skromny! może i tak, ale za chwilę wywalisz nam kolejną mamuchę  

Ja się cieszę, że tak z twarzy to pozostałeś podobny do siebie pomimo tych wszystkich okoliczności przyrody ... rozpoznam Cie na lotnisku bez pudła       

[chub norris]

Ta różnica że w cywilizowanych krajach takie ryby są wypuszczane, a u nas dorżną to co zostało.

 

Podejrzewam, że w Finlandii wypuszczane są nie częściej, niż w Polsce.

A wysyp okazów bierze się z oczywistego faktu, że sandacze właśnie grupują się w wiadomym celu (wymiar ochronny 42 cm, okresu ochronnego brak).

U mnie na Pyhäjärvi w Pirkkala znane tarliska już obstawione siatkami rybaków-amatorów (dziś w pracy miałem przyjemność obrabiać 10 kg świeżej rybki od jednego z nich).

Akurat w Finlandii mięsiarstwo okrutne, ratuje ich mała gęstość zaludnienia i, oczywiście, ogrom wód, bo dziko żyjące słodkowodne ryby stanowią tu nieporównywalnie większą część diety.

 

Na drugim brzegu trawa zawsze zieleńsza...