AUTORSKI Moje patenty w rodbuildingu

[Mekamil]

można, tylko po co? przecież z przodu gwintu i tak nie dotykasz, a tył w niczym nie zawadza, jest wręcz wygodny...

To zależy jak trzymasz multik.

[TomCast]

Woda już bez lodu, tylko wiatr przegina Ale wyszedłem na 2h przetestować nowy kijek. Blank szklany muchowy, 230cm w #3. Wyszedł bardzo ciekawy spinning do ok 10g. Raczej pod twarde przynęty, ale gume od biedy też pewnie da się poprowadzić. Zabrałem 2 pudełka z wirówkami i wahadełkami. Na meppsa longa #1 trafił się fajny okoń i 5 szczupaczów w przyłowie. Te od razu wróciły do wody, tyko pasiak do pokazania. Miałem jeszcze jednego ładnego okonia, ale wszedł w trzciny bo zwiało plecionkę. Kijek wyszedł genialnie, nie jest to szybki blank, ale ładnie się ładuje nawet pod malutką wahadłówką. Głęboko pracuje i co fajne, pięknie przenosi każde puknięcie. Dzięki Kamilu, to następny kijek spod Twojej ręki, wyszedł dokładnie tak jak chciałem

[Mekamil]

Bardzo mi miło to słyszeć!

[Salmon63]

Jeśli nie tajemnica ,jaki to blank?

[TomCast]

Z Aliexpress, na takim samym mam muchołówke, 230cm w klasie #3, zresztą też zbrojoną przez Kamila. 

[Przemek_M]

Z Aliexpress, na takim samym mam muchołówke, 230cm w klasie #3, zresztą też zbrojoną przez Kamila.

 

Możesz kolego te dane uzupełnić konkretnym linkiem? Z góry uprzejmie dziękuję

[TomCast]

Jasne, jak wrócę do domu,  poszukam linku i wstawię.

[Mekamil]

https://pl.aliexpress.com/item/1005003467365676.html ale dostępny jest u różnych sprzedawców, także na ebay, więc trzeba patrzeć, gdzie w danym momencie wychodzi najtaniej.

[Bolesław]

Ładna wędka wyszła a to też ważne. ???? Jakie przelotki ? Dużo waży taki szklaczek ?

[TomCast]

Wagę podam jak wrócę do domu.

[TomCast]

95g

Edytowane 5 Lutego 2024 przez Tomek.M

[Mekamil]

W początkach swojego zbrojenia spotkałem się kilkukrotnie z tym, że mój patent na nie stosowanie winding checków tylko wykończanie rękojeści ringiem z lakieru na omotce był wyśmiewany. Do tej pory często tak robię, a w kijach dla siebie praktycznie zawsze. Bo nie lubię ozdobników, a tym bardziej nie widzę powodu płacić kilkanaście PLN za każdy taki nie wnoszący żadnych walorów użytkowych element. I widzę, że coraz częściej seryjne wędki też tak są wykończone. Pomijam chinole z dolnej półki, bo tam to bardzo częste, ale widziałem już kilka japońskich modeli, a teraz widzę, że nawet Stcroix 'żydzi na pierścionkach' jak to kiedyś usłyszałem

Jaki z tego morał niech każdy dopowie sobie sam.

PS. ja przynajmniej ten 'pierścionek z lakieru' robię w miarę równy i estetyczny, a nie zaświniam lakierem rękojeści po pół centymetra w każdą stronę...

[krzysiek]

Robię tak od wielu, wielu lat, Kamil I nie wygląda to tak badziewnie, jak na zdjęciu powyżej. Nie wiem, co tu można wyśmiewać...

[Mekamil]

Pewnie jak wszystko co nie leży w zgodzie ze sztuką. Teraz, jak widać, zaczyna być to już norma

[Friko]

Robię tak od wielu, wielu lat, Kamil I nie wygląda to tak badziewnie, jak na zdjęciu powyżej. Nie wiem, co tu można wyśmiewać...

 

nic,   WC nic nie wnoszą do wędki pozytywnego poza "estetyką".  Po stronie korzyści użytkowych jest zero, po stronie potencjalnych problemów natomiast kilka by się znalazło:

 

- jest to dodatkowy element który może się popsuć - sparcieć, obluzować, pęknąć (na własne oczy widziałem aluminiowy WC rozerwany przez pracujący blank)

- sztywny metalowy WC może spowodować na niektórych blankach zjawisko karbu tym samym osłabiając je

- zawsze jest to dołożenie jakieś dodatkowej wagi do blanku co też nie jest korzystne - niektóre WC są tak małe / lekkie że powiedzmy nie będzie to miało aż takiego znaczenia ale trafiają się też konkretne "pecyny"

[dipper]

Specjalnie się jakoś nie znam, ale omotka i lakier w miejscu WC to też raczej tylko estetyka.   Pierścionek ułatwia robotę. Zasłania ewentualne nierówności otworu w rękojeści i nie trzeba się przy nim tak bardzo "pickać " z lakierem, szczególnie dla kogoś mniej wprawnego. Wydaje mi się, że w takim minimalistycznym wydaniu można by zrezygnować z omotki. Dopasować korek na zero i przykleić.

Edytowane 13 Czerwca 2024 przez Pluszszcz

[yglo]

Przy połączeniu blank - Eva bywa różnie, lakier niezbyt się układa w równe WC na styku z pianką...

[Mekamil]

Wydaje mi się, że kluczem do ich kładzenia na dowolnym materiale jest w miarę sztywne włosie pędzelka i odpowiedni moment położenia lakieru. Mianowicie na początku tylko zwilżam omotkę i kąt między blankiem, a rękojeścią, a dopiero po jakichś 15-20 minutach wykańczam, nakładając więcej lakieru. Wcześniej lakier jest rzadki i się chętnie 'rozlewa'.

[Mekamil]

Jeżeli ktoś uważa (a na pewno są tacy, bo już kilkoro takich musiałem wyprowadzać z błędu), że w tych japońskich wędkach hard solid tip to wklejka jest jakoś magicznie zintegrowana z blankiem to - nie, nie jest. To jest zupełnie normalna wklejka, tylko na łączeniu blanku z wklejką jest dodatkowa dowijka z maty - nie wiem, czy po to, żeby zabezpieczyć blank przed rozszczepieniem wzdłuż, czy może po to żeby się potem łatwiej omotkę kładło, a może jeszcze z jakiegoś innego powodu. Efekty tego są trzy - pierwszy to na pewno jest to jakieś zabezpieczenie dość newralgicznego punktu. Drugi jest taki, że blank ma w tym miejscu przepaskudne, podręcznikowe wręcz przesztywnienie. O ile mało się rzuca w oczy, gdy stoi w tym miejscu przelotka, to po zdjęciu przelotek i omotek, jest bardzo widoczne. Tak, czy inaczej dziwię się, że w wędce za tyle kasy nikt nie ma z tym problemu. Trzeci efekt jest taki, że niestety żeby wymienić wklejkę w razie jej złamania (co jest niesamowicie częste, pewnie przez te wyrafinowane technologie ultraszybkich, ultracienkich szczytówek ) to trzeba delikatnie pilniczkiem narżnąć blank dookoła poniżej owijki i dopiero podgrzewać, żeby wyjąć wklejkę.

Na zdjęciu Grafitlider Corto - w rankingu najczęściej łamanych wklejek, które się u mnie przewijają zdecydowanie nr 1.

[trout master]

Czyli wzmocnienie/maskowanie jest jedynie powyżej złącza? Jeżeli tak to jest to jedynie masowanie przejścia coś jak winding przy rękojeści. Przesztywnia i nic nie daje poza wizualnym pięknem.

Jeżeli owijka jest na blanku to jest to wzmocnienie tyle że powinno być ono do conajmniej poniżej końca wklejki. Ale gdy blank „papierowy” i za sztywny (nie zapracuje) to jego złamanie poniżej łącza pewne.

[Mekamil]

Owijka ma ok. 1,5 cm z czego z pół cm jest jeszcze na blanku, a reszta dla płynnego zejścia z wklejką. Na czubku blanku działa jako ochrona przed rozszczepieniem (jw pisałem), ale to równie dobrze załatwia omotka. Na wklejce też poniekąd może chronić wklejkę przed złamaniem w tym miejscu, no bo tu też wklejka lubi strzelić szczególnie przy tip-pointing (wędce wysoko uniesionej w górę).

[Mekamil]

Niektóre rzeczy wydają mi się tak oczywiste, że się dziwię, że muszę o tym pisać... w każdym razie przy odnawianiu rękojeści z wykorzystaniem papieru ściernego uchwyt należy okleić kilkoma warstwami taśmy papierowej (albo przynajmniej ten kawałek, na który będziemy wjeżdżać).

Bo inaczej to nawet jeśli wydaje nam się, że nie dotykamy uchwytu to pod światło będzie i tak widać liczne 'mikromuśnięniacia' papierka, jak na załączonym zdjęciu poprawianej już wcześniej przez kogoś rękojeści.

[Mekamil]

Problem z półtransparentnymi akrylowymi insertami jest taki, że po zamontowaniu na blanku bardzo często tracą na intensywności koloru - no bo skoro do wewnątrz wchodzi ciemny blank to i insert staje się ciemniejszy. Żeby tego uniknąć trzeba zamalować wnętrze insertu na biało - żeby wyciągnąć żywszy kolor. Odpowiednio na jakiś inny kolor, jeśli np mamy jasno czerwony akryl, a chcemy pokreślić czerwoność to wnętrze też na czerwono. Ja używam lakierów akrylowych w sprayu, bo szybko schną i łatwo zaaplikować do wewnątrz.

 

[Mekamil]

W nawiązaniu do dyskusji z innego tematu o wędkach UL ponad 3 m i wadze 100 g ( https://jerkbait.pl/topic/45510-ul-sprzęt-wędka-kołowrotek-plecionki-żyłki/?p=3232595 ) postanowiłem sprawdzić, czy to technicznie jest jakiś problem do wykonania. Najpierw na szybko rzuciłem okiem, jakie długie lighty są dostępne u rodbuilderów, no i widzę np. Batson REVST96UL2 - 2,9 m 2-10 g ważący 56 g lub CD ST 1002-2(HM) 3,05 m 2-6 g o wadze 49 g. Od razu zaznaczę, że nie znam tych blanków, patrzyłem tylko na parametry. Czyli tak szybko licząc to bez problemu w 100 g się zmieści.

Na szybko zrobiłem takiego składaka o wadze równych 70 g

 

Szczytówkę wziąłem od kijka do 15 g, z której odciąłem ok. 15 cm czubka i w to miejsce wstawiłem długą na 58 cm, szybką wklejkę. Dolnik z Phenixa SP962UL przedłużyłem o 8 cm, żeby dorównać do szczytówki i tym samym wyszło mi idealnie 3,05 m po złożeniu.

 

Uchwyt Fuji DNPS16 z nieco skróconym gwintem + szczątkowe pianki i 10 cm butt grip z pianki. Doważyłem dolnik o 8 g ołowiu, żeby nie tylko walczyć o jak najniższą masę, ale i zachować komfort użytkowania. Tym samym przekroczyłem już 100 g całkowitej masy.

 

Przelotki postawiłem stare Seaguide w klasycznych ramkach (25Y-10Y-8LV-6L-5L) i kopie Fuji MKG na szczytówkę. Wyszło 112 g na gotowo.

 

Podsumowując - na upartego nawet w takim ekonomicznym wydaniu zmieściłbym się w 100 g. A w wydaniu na wypasie czyli na carbonowym uchwycie i z tytanowymi przelotkami to już w ogóle. Dlaczego na pewno nie łatwo będzie o takie konstrukcje w seryjniakach? No na pewno konsumenci średnio będą chętni na takie ascetyczne wykonanie (chociaż z drugiej strony goły SKSS i krótki butt grip w Jaxonach GS pokazuje co innego?). Poza tym trochę tych seryjnych wędek rozebrałem i uchwyty zawsze są ciężko osadzone - albo na tuleji papierowej, albo arborach z różnego najczęściej niezbyt lekkiego materiału typu plastik, czy włókno szklane, albo wprost na kupie kleju, no bo tak szybciej i łatwiej się montuje w chińskiej fabryce.

 

Lakier już wysechł to idę przetestować, choć takie długasy to zupełnie nie pode mnie

Edytowane 5 Października 2024 przez Mekamil

[Mekamil]

Dopasowywanie małych elementów korkowych potrafi często doprowadzać do wściekłości, bo lubią pękać przy rozwiercaniu. Zejście do 1-2 mm na grubości to niezłe wyzwanie.

Rozwiązanie bajecznie proste - przed rozwiercaniem trzeba mocno owinąć korek taśmą papierową i potem można bezpiecznie wiercić.