Skocz do zawartości
  • 0

Co w ciepły weekend


Jaculek

Pytanie

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Remku, zdziwiłbym się, gdybyś napisał, że jedziecie na sandacze :lol: :lol: Tylko szczupaki Wam w głowie. I pewnie na dżerki?

 

Zgadza się w 100%. Muszę powiedzieć, że z naszej strony plan zrealizowany całkowicie ale o tym już niebawem :D

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Patu przy wielkości zdjęc publikowanych w internecie , nie ma większego znaczenia kto czym pstryka, pytanie które powinno paść to jak pstryka ... podobnie jak w wędkarstwie , wszyscy pytają na co złowiłeś , a nikt nie pyta jak złowiłeś a jest to chyba istotniejsze pytanie .. tak sądzę .. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Kuba, All - Faktycznie Orava okazała się zbyt trudna. Co do znajomości zbiornika to bym tego nie wyolbrzymiał. Jest tam kilka ogólnie znanych miejsc, kilka takich w których tylko my łowiliśmy ryby, ale jak ryby biorą gryzą to nie trzeba wiele szukać.

Trafiliśmy niestety na baaaardzo złe warunki. Otóż jak pamętacie dobry tydzień temu był solidny przymrozek i w górach napadało sporo śniegu (nad Oravą około 25cm). Nagle ponownie zrobiło się ciepło i mieli tam małą falę powodziową. Poziom zbiornika podniósł się w ciągu kilku dni o 2-3 metry. Woda stała się mętna jak w kałuży, na powierzchni pływało pełno syfu (wszystkiego co rzeki przyniosły). W rezultacie ryba całkowicie przestała żerować. Myślę, że znajomość łowiska nic by tu nie pomogłą, bo nikt nic nie łowił. Pojedyncze okonki...

 

Szkoda, bo wiele sobie obiecywałem po wspaniałym wręcz czerwcu. Cóż trzeba poczekać aż woda się ustabilizuje i ryby zaczną ponownie żerować, lub spotkamy się nad Oravą dopiero w czerwcu 2007.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem czy bardziej się cieszyć czy smucić. Z jednej strony dobrze Tomku, że nie dałeś się zdominować...

z drugiej zaś strony, skoro dużo pływaliście to znaczy, że nie znaleźliście ryb, a skoro Wy ich nie znaleźliście to kto ma to zrobić lepiej?!?

Sam już nie wiem gdzie ich szukać. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co racja to racja , jak masz do dyspozycji niemal 30km rzeki , i znasz kilkadziesiąt miejsc to dzien musiałby mieć z tydzień... ale inna rzecz , że zrobiliśmy wiele żeby nie złowić .. scenariusz mniej więcej taki , jesteśmy na prężycach na zalewie , specjalnie nic nie bierze , więc pada hasło jak tu nie biorą to pewnie są na Rędzinie i heja 25km i tak większość dnia :mellow: :mellow: :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Weekend mieliśmy bardzo intensywny. Oj działo się, działo :mellow:

 

 

No tak to chyba była najcenniejsza ryba tego roku :D

 

Pozdrawiam

Remek

najcenniejsza w jakim sensie?

najpierw ci zerwal swimmbaita za 100 bucksow i w trzecim rzucie, po ponownym zmontowaniu zestawu, zlapales go na stare wahadlo?

:mellow:

 

z prezyc na redzin i z powrotem? hihihi a taxometr mieliscie wlaczony w waszej lajbie? :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...