Skocz do zawartości

Wybór wędki na lipienia i jelca


Krzysiek Dmyszewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy dojdziemy do końca tematu i wybierzemy najlepszą wędkę na lipienia i jelca, bo mi wisi pare przedmiotów w koszyku na ebayu i nie wiem na co mam się zdecydować ? 

Wątek "Najlepsza plecionka na okonia" przekroczył już pięćdziesiąt stron. A tu nie chodzi o jakąś głupią pletkę, ale najlepsze wędzisko na Króla ryb. :)  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem frustracja jest raczej po drugiej stronie. Każdy bowiem czuje, że taki Batson RX6 jest może nawet lepszy od Winstona LT - choć cena tego drugiego jest znacznie większa. Trzeba zatem dorobić jakąś ideologię do tego wszystkiego i zadeptać każdy głos, który śmiałby mówić o fizyce blanku jako o rzeczy ważnej. Czyli najważniejsze ma się stać nieważne, bo na samej fizyce to topowe kije mogłyby nie dać rady w szrankach z innymi... agatowej przelotki trzeba i akcentu jakiejś nici oraz inskrypcji kogoś tam na blanku. A nade wszystko cena, która sama w sobie jest chyba ważniejsza niż ta nitka.

 

Na YT jest filmik jak facet gada o nowym i starym Fenwicku wymieniając same cechy trzecio- i czwartorzędne, co więcej takie, które na ogół widać na zdjęciu. To samo dotyczy targów, opinii najlepiej pozycjonowanych w sieci. Trzyma jakiś znany muszkarz kija i ględzi o kolorze... słuchać się tego nie da, łowcy to i tak nie interesuje.

 

To co najważniejsze zostało zgubione... a mi jak będzie pasować akcja i ugięcie klejonki Orvisa, nie widzę kłopotu, tak więc nie o to chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wskazówką dla tych, co nie poczuli przekazu niech będzie moja niedawna rozmowa z żoną:

Młoda pyta:

- Krzysiek, widziałeś coś fajnego w sklepie?

A ja na to:

- Tak kochanie, Cantarę, Greysa GR10, Orvisa Superfine Glass i Redingtona CT

 

Kto zna cechy fizyczne i ceny wymienionych kijów, będzie mnie rozumiał doskonale.

 

Dobra Koledzy, proszę się nie obrażać, ale nie po to wstaję o 3 rano i jestem w biurze tak wcześnie, żeby pisać o wędkach. Kawa i do roboty.

 

Miłego dnia, szczególnie Tobie Przemku, ponieważ bardzo doceniam to, że uchyliłeś rąbka swojego wędkarstwa muchowego.

 

@Maverik,

Nie jesteś przecież muszkarzem od wczoraj, samodzielnie dokonaj selekcji wędek na eBayu, a co wybrałeś napisz w tym lub innym wątku - dla potomnych, żeby wiedzieli czym się kierować.

 

Do wszystkich:

- Nigdy bym na to nie wpadł, żeby mając markowego kija, wmawiać młodym ludziom takie pierdoły, że są to kije kilka razy lepsze od najtańszych. Jak za rok będę posiadaczem Orvisa Superfine Glass, to na pewno nie powiem nikomu, że ma szklaka 10 razy gorszego, uczciwie mówiąc jako miłośnik wędkarstwa muchowego jestem skory zapłacić 5 razy więcej za 15% więcej jakości. Ale jestem tego świadomy od samego początku i bajek pisać nie zamierzam. I świadomość przewagi na 15% nad tańszym szkłem, w niczym mi nie zabierze przyjemności wędkowania na Orvisa. Natomiast na pewno nie odbiorę tej radości 17 - 20 latkom łowiącym na Greysa GR10 - co więcej, powiem im uczciwie, że mają narzędzie bliskie fizycznej doskonałości. Tak wyglądają fakty, muchowe fakty co środę  ;)

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się musi podobać kolor nici,insert korek, omotki i blank nawet jak ta wedka będzie miała super fizykę to nie będę nią łowił jak mi sie nie spodoba :)

 

Wszystko pięknie, fajnie, ale jeśli Twój wybór to coś innego niż full flex to znaczy że się nie znasz i jesteś zmanipulowany przez rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się musi podobać kolor nici,insert korek, omotki i blank nawet jak ta wedka będzie miała super fizykę to nie będę nią łowił jak mi sie nie spodoba :)

 

I nikt nie ma prawa Ci z tego powodu ubliżać  :) Przecież to jasne.

 

Tym niemniej jak ktoś ma ochotę wymienić kija na jelca i lipienia, nie musi wszystkich informować o tym jaki kolor nitki mu się podoba, bo jak wejdziemy na kolory to wątek będzie miał milion podstron, a niektórzy będą musieli się o to chyba pojedynkować nad rzeką  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie, fajnie, ale jeśli Twój wybór to coś innego niż full flex to znaczy że się nie znasz i jesteś zmanipulowany przez rynek.

 

Nie, nie, nie... natomiast jeśli traktujesz #3 fast tak samo jak #3 slow i uczysz tak innych, że "trójka to trójka" to wyrządzasz szkodę innym.

 

Jeśli zaś twierdzisz, że nie ma teorii i ogólnych zależności, namawiając innych na głupiomądry empiryzm, testowany portfelem, to też jest szkodliwe, bo zamiast 15 wędki lepiej kupić jakiś narybek lipienia i wpuścić do rzeki, dopisując to i owo do operatu w razie W.

 

Można mnie nie lubić za "bicie piany", "teoretyzowanie", "pieprzenie", ale jak dobrze pamiętam rok - dwa lata temu moje kwestionowanie prawidłowego opisu klas AFTMA markowych wędek było powszechnie hejtowane - na Jerku i na FFF. Dziś - używając sformułowania Sławka - nasz wędkarski świat, się z tym najwyraźniej pogodził: http://www.flyfishing.pl/flyforum/msg.php?id=56078&offset=0&displaytype=full

 

To samo będzie za jakiś czas z powszechną świadomością skośności mocy kijów w funkcji akcji do klasy AFTMA. I o stożkach przednich swobodnie klient ze sprzedawcą rozmawiać będzie. Rośnijmy zatem i bez nerwicy proszę. Do moich wniosków zbieżnych z artykułem Lefty'ego Kreh'a też ludzie podchodzili z rezerwą... https://www.scientificanglers.com/choose-right-fly-line-weight/ No i co z tego? Wisła płynie, słońce świeci.... łów na muchę i się nie spinaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasciciel szklanego Hardyego - koneser

Wlasciciel węglowego fasta Hardy Zenith - teletubiś.

Mam rację??

 

Nieświadomy muszkarz - teletubiś, a świadomy - nie. Akcja kija nie ma tu nic do rzeczy. Natomiast jak wchodziły te włókna węglowe, to niektórzy w ramach pozakupowego podniecenia, przez kilka lat pisali takie dyrdymały... nie tylko w Polsce. Szkło i tonkin wraca do łask, bo minęła epoka zachłyśnięcia się szybkimi kijami, co nie znaczy, że nie zostaną one na zawsze w dziedzictwie muchy. Ot, minęła sraczka, to wszystko.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nikt nie przegada Ciebie. A weźmy np. Jeden przykład.

Możesz wydać na wędkę 1000 Pln. Wszystkie wędki powyżej tej ceny nie są istotne bo ich po prostu nie kupisz. Kupisz tańszą. I tak cecha czwartorzędowa staje się pierwszorzędową.

A gwarancja jest cechą czwarorzędową dopóki Twoja ulubiona wędka się nie uszkodzi. Wtedy okazuje się że to cecha jednak ważniejsza.

 

No i te rozważania które prowadzisz są z małego zaścianka wedkarskiego w ktorym przebywasz. Twoje doświadczenia i przemyślenia będa bezużyteczne jak staniesz na flatsach i bedziesz musiał złowić bonefisha lub permita. W wodzie po kostki i z bryzą karaibską czyli normalnym tam wiatrem, a wg naszych zwyczajów to już się nie da lowić.

A są jeszcze wędki i poławianie GT tarponów i żaglic.

Po tym wszystkim miałbyś miej ortodoksyjne poglądy na sprzęt i wędkarstwo.

Ale jak piszę nikt Ciebie nie przegada a nie masz zwyczaju dyskutować tylko perorować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"I de facto ten typowo polski profil muszkarza, czyli cały rok na nimfę, czasami na suchą, jeszcze rzadziej na streamera i prawie wcale na mokrą i daleką nimfę - najlepiej realizują wędki fast. Jakbym tak łowił na dolną, też bym pokochał fast  B)"


No i tu właściwie sam sobie odpowiedziałeś na początku tego wątku. To co dla większości wydaje się oczywiste i wynika z okoliczności w jakich najczęściej łowimy dla stało się dla Krzysztofa polem walki o naprawę świata według jego wizji. A już żółta kartka, którą na samym początku dostałeś od Pawła Bugajskiego za tabelkę, powinna spowodować refleksję. No i brniesz dalej udowadniając, że 90% łowiących to jakaś bezmyślna masa podatna na marketing producentów i zestawienia na Yellowstone. Czy nas przypadkiem trochę nie obrażasz? :)  A ja jestem zdania, że nasi wędkarze (muszkarze, spinningiści) potrafią jak mało którzy skutecznie łowić dobierając najbardziej odpowiednią metodę, sprzęt i wykorzystując do tego mózgownicę. Obojętne gdzie się znajdą. Skandynawia, Nowa Zelandia, Patagonia, Stany, gdziekolwiek. Nie musimy sobie wyjaśniać jakie są tego powody, to każdy z nas widzi i wie od lat. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, nie... natomiast jeśli traktujesz #3 fast tak samo jak #3 slow i uczysz tak innych, że "trójka to trójka" to wyrządzasz szkodę innym.

 

 

Tak, trójka to trójka, ma pozwolić komfortowo podawać małą muche linkami #3.

Akcja i ugiecie zależne tylko od preferencji użytkownika, zarówno rzutowych jak i sposobu holowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po co Marian napisałeś tego zamazującego rzeczywistość posta?

"Sposób holowania"... ??? Ręce opadają...  :lol:

 

Dalej zamazuj najważniejsze cechy i uwydatniaj omotkę na przemian z insertem... współczuję młodym adeptom, którzy natkną się na Twój wpis o "sposobie holowania"...

 

- "Dzień dobry Panu, jestem młodym muszkarzem i chciałbym kupić muchówkę o akcji ....................., ponieważ mój sposób holowania.......... "  :D  :D

 

Na razie Marian  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś zabiorę Cię do Szwecji

Po takim wyjeździe zmieni ci się spojrzenie na wędkarstwo muchowe i wędki.

Co Ty na to?

To też wskazane, ale najpierw zaproś Krzysia przy jakiejś okazji na Dunajec. Kiedyś obiecał, że wybierze się tam i połowi w trampkach na stopach.  :)

Krzysztof, planujesz skrobnąć "Jelca wędkarza doskonałego" po tych ekspedycjach?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś trochę więcej lowil z ludźmi to zauważyłbyś że jeden pracuje ręką i amortyzuje zrywy, dohamowuje dłonią kolowrotek, a drugi kij na sztorc i naprzód. Jeden będzie wolał kije miękkie a drugi sztywne (kolejność przypadkowa).

To są właśnie preferencje indywidualne.

Chcesz być wiarygodny, to każdego posta zaczynaj "moim zdaniem", " dla mnie", " według mnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za off, ale widzę, że Kol. Krzysiek Dmyszewicz wprowadza tu i stara się utrzymać swój poziom z FFF :-(

Nie wiem czy nabija ilość postów czy ma kontuzję ortopedyczną i miast łazić po wodzie rozładowuje swe frustracje pisząc np:

 

"Pasjonaci przychodzą i odchodzą : A ja łowię i wciąż mnie to jara smile.gif"

 

Ot cały post...

Edytowane przez domeldoom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...