mack Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 We wspomnieniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 I proszę tutaj jest jeden. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzienkiewicz Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 Też chcialem dać zdjęcie ale się nie wkleiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 17 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 Piękny lipas ja licze na załamanie pogody bo póki co mamy lato temperaturowo, największe żarcie panowie przed nami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 ja licze na załamanie pogody bo póki co mamy lato temperaturowo, największe żarcie panowie przed nami.Jeden z najfajniejszych dni na lipieniach przeżyłem pod koniec listopada. Co prawda ryby duże nie były ale za to niesamowicie żerowały. Błyskały w każdej miejscówce, coś niesamowitego. Cały czas padał deszcz a pod koniec łowienia nawet śnieg. Skończyłem wtedy jakieś 40 minut wcześniej bo zerwałem muchy i palce miałem tak zgrabiałe, że nie mogłem zawiązać kolejnego zestawu :-) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 Olo ja to kiedyś muszę jednak z Tobą pojechać na te kardynały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 17 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 Jeden z najfajniejszych dni na lipieniach przeżyłem pod koniec listopada. Co prawda ryby duże nie były ale za to niesamowicie żerowały. Błyskały w każdej miejscówce, coś niesamowitego. Cały czas padał deszcz a pod koniec łowienia nawet śnieg. Skończyłem wtedy jakieś 40 minut wcześniej bo zerwałem muchy i palce miałem tak zgrabiałe, że nie mogłem zawiązać kolejnego zestawu :-) Może jakaś podpowiedź, na co Ci brały ? Na Parsęcie lipień powoli, bardzo powoli się odradza, są już sztuki 50+ ale nie tyle co pod koniec lat '70. Jakby ktoś chciał zobaczyć lipienia z Parsęty ze wspomnianych czasów, to proszę adres mailowy na PW, wyślę fotkę. Tu nie mogę zamieścić, regulamin nie pozwala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Janusz, zdecydowanie najwięcej lipieni jesienią złowiłem na nimfy. Nie mam tajemnych wzorów, klasyczna brązka z jamimiś akcentami. Ja lubię czerwień, pomarańcz, róż. Do tego kiełże brązowe, zielone, pomarańczowe, fioletowe. No i zające. Muchy raczej mniejsze jesienią takie #14/16. Łowie też na mokrą i suchą, ale ryb jest zdecydowanie mniej. Chyba trudniej trafić jesienią na dobre żerowanie w gornych partiach wody.Co do Parsęty to miło słyszeć. Jak bylismy razem to sobie upatrzyłem kilka fajnych miejsc, jedna zaraz powyżejmiejsca co mi troć strzeliła. Myślę, że jeszcze kiedyś Parsęte odwiedze i może pochodzimy razem ???? Marcin, obawiam się że mógłbyś sie rozczarować wybierając sie ze mną na kardynały. Najlepiej wybrać się nad rzekę na lipienie. A jak się trafi trochę ryb i okarsi jakimś kardynałkiem wtedy jest fajnie. Bo najgorsze z takich wypraw są nasze oczekiwania ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Właśnie na tej prostce powyżej miejsca gdzie miałeś branie, obserwowałem nie tak dawno zbiórki lipieni, jeden nawet skubnął moją muchę, ale spadł po kilku nawrotach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Olo, na żerowanie lipieni w górnych warstwach wody nie ma co czekać. One prawie zawsze są głodne i interesują się wszystkim co mają w zasięgu wzroku. Dlatego warto łowić np. na suchą muchę mimo tego, że woda wydaje się martwa, a ryby pochowane. Ostatnio pokutuje przesąd. że na suchą muchę łowi się tylko wtedy gdy ryby gęsto oczkują, a jak nie, to nie :-)Często łowię suchą w wodach gdzie widoczne żerowanie powierzchniowe lipieni jest dość rzadkie i często spotykają mnie miłe niespodzianki.Trzeba tylko odnaleźć przyjemność w cierpliwym i dokładnym obławianiu potencjalnych miejscówek i nie zniechęcaniu się zbyt prędko :-) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Słyszałem od kilku kolegów o łowieniu na suchara gdy nie ma oznak żerowania ale nie moge się przemóc. Owszem próbowałem ale mam wrażenie że nimfa czy mokra jest wtedy skuteczniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Słyszałem od kilku kolegów o łowieniu na suchara gdy nie ma oznak żerowania ale nie moge się przemóc. Owszem próbowałem ale mam wrażenie że nimfa czy mokra jest wtedy skuteczniejsza."Wymuszone branie"Efekty bywają porażające...Krotka linka, krotkie rzuty, znana rzeka i miejscówki.Polecam! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gladki Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 "Wymuszone branie"Efekty bywają porażające...Krotka linka, krotkie rzuty, znana rzeka i miejscówki.Polecam!Się podpisuję obiema rękoma! Ponieważ lubię suchą nawet w ostatni weekend łowilem na wymuszonego i nagle woda się otworzyła :-)Ważne aby znać rzekę - jak wiemy, że lipienie stoją w konkretnym miejscu to warto podawać muchę nawet jeśli nie widać zbiórek. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 18 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Ja znając miejsca na rzekach i przy odpowiednim stanie wody nawet jeśli ryby nie oczkują zawsze wybieram suchara z jasnych powodów to najbardziej lubię jeśli woda jest na 80 cm przykładowo zawsze coś tam się podniesie po przerzuceniu kilku jęteczek . Brania tzw wymuszone też są ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Podpisuje się i ja dwiema ręcami że łowienie na wymuszoną suchą niekiedy może być bardzo efektowne i efektywne. Na najbliższe wyprawy pozostsne jednak przy swojej stratrgi i dostosuje do tego co zastanę nad wodą. Nic na siłę, nie będzie zbiórek będę łowił głębiej ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Najdziwniejszego jesiennego lipienia złowiłem bez żadnych oznak żerowania na... suchego palmera o ekstremalnie gęstej i śnieżnobiałej jeżynce na haku #10. Miał około 36-38 cm. Specjalnie puszczałem tą muchę nad rynnami gdzie zwykle łowiłem na dolną. Odbił się od dna i zjadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 18 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Jak łososie na bombera, nikt nie wie czemu to zbierają. ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart123 Opublikowano 19 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 (edytowane) Słyszałem od kilku kolegów o łowieniu na suchara gdy nie ma oznak żerowania ale nie moge się przemóc. Owszem próbowałem ale mam wrażenie że nimfa czy mokra jest wtedy skuteczniejsza. Kiedyś na Dunajcu to było najlepsze "łapanie" lipieni. Najlepiej z rana, tak do południa, w okresie czerwiec-lipiec wchodziło się w najszybsze prądy i rynny i sadzało się w nich dużego, suchego chrusta, nie patrząc na fakt, że po wodzie nic nie płynęło. Brań i tego co ryby wyprawiały po zacięciu nie zapomnę. Edytowane 19 Października 2018 przez mart123 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 19 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Na Kwisie zdaża mi się łowić na chrusta lipienie zauważyłem jedną rzecz ,że do jętki wychodzą różnie czasem odbijają się cofają dotykają muchę, natomiast do chrusta ładują strasznie agresywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 19 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 (edytowane) Zależy jaka woda (w domyśle rzeka). Dziś po raz kolejny przekonałem się, że "moje" lipienie to dziwne są. Roiła się popielatka, więc najpierw w ruch imitacje na haku #18-22. Zbierały. No to może zmienimy tułów i rozmiar? Jadziem z #16-18, na tułowiu pojedynczy, naturalny bażant. Zbierały. No to bawimy się dalej. Jętka na haku #14-12 - wcale im to nie przeszkadzało. Tułów tym razem quill naturalny, i oliwkowy, i bażant. Zbierały. A popielatka płynęła cały czas.Najważniejsze, że są. I biorą. I wracają do wody. I coś z kategorii "poszedłem na ilość" Edytowane 19 Października 2018 przez Kokosz 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 19 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Na ostatnim wyjeździe wychodził i mi do dość dużego #10 chrusta ale zawracał. To samo do jętek #14/16. Strzelił dopiero w f-fly #20/22 w pierwszym przepuszczeniu. Ale to była widoczna, żerująca ryba. Tzn żedowały tam 2 albo 3 ryby ale spłoszyły sie. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Miały być lipienie, ale miejscówka opanowana przez spławiające się trocie, wyskakiwały całe w powietrze, sztuki ok 80 cm. Polowałem na zdjęcie, ale gdzie tam 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Jak są trocie to lipieni w miejscówce nie będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 (edytowane) Będą ale poniżej, szczególnie jak troć zacznie się trzeć. Teraz jeszcze wybiera stanowiska i robi gniazda. Na miejscówce z fotki lipienie stały w rynnie za głazem, tak bardziej od strony środka rzeki. W ciągu niecałej godziny było kilkanaście spławów, takich z wyskokami i tańcem na ogonie, w takich warunkach raczej trudno liczyć na lipienie Bardziej zresztą, zajmująca dla mnie była obserwacja troci niż potencjalny połów lipieni. A trocie spławiały się na całym odcinku przedstawionym na fotkach poniżej Jakby ktoś nie wiedział, to jest widok z jednego miejsca, w górę i w dół rzeki, znawcy Parsęty zapewne poznają miejscówkę Edytowane 20 Października 2018 przez Janusz Wałaszewski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 22 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Janusz fajna woda ale jak tam łowić chyba tylko długa nimfa i ciężka da się tam wleźć ? Wczoraj z kolegą i również naszym forumowym kolegą szukaliśmy lipieni, kilka rybek padło bez większych rozmiarów fotek brak, duże lipienie odbijały muchy nosem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.