Skocz do zawartości

Jesienne Lipienie


MaverikZagan

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście zdjęcia lipieni w wodzie pokazują piękno tej ryby najdoskonalej. Jednak nie przypominam sobie, żeby którykolwiek z fotografowanych lipieni ułożonych w podbieraku, zazwyczaj częściowo zanurzonym w wodzie jakkolwiek ucierpiał, ryby odpływały żwawo ustawiając się od razu w odpowiedniej pozycji w nurcie. Przedłużanie sesji, ściskanie dłońmi żeby "ustawić" rybę jak najkorzystniej faktycznie mogą mocno zaszkodzić i na to trzeba by zwrócić uwagę podczas fotografowania tych, jakby nie patrzeć delikatnych stworzeń.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnych "muszkarzy" spotykam nad rzeką, Jedni chwalą się, że połowili w maju lipionków, inni przyjeżdżają na jętkę majową z przyponkami jak pięć minut. Moje złowione lipienie dalej zbierają i nie podaję im muchy drugi raz. Wolę złowić jednego na suchą niż sześć na nimfę.

post-50956-0-97694400-1572010996_thumb.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdecydowanie te większe, dla perspektywy kołowrotek 5/6 o średnicy szpuli 90 mm   :) Ten w podbieraku mierzył 52 cm, niesamowicie gruby i monstrualny lipień.

72973976_2154884631479811_2812231370082874366036_2154884458146495_44224782564736

74680712_2154891341479140_73611036335401

72607939_2154884584813149_4828736382618873271368_2154884518146489_26952750769907

Edytowane przez Maciej G
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjj nie nazwałbym Ribnika burdelem, nie jeden mistrz tam poległ :) Rzeki Ribnik nikt nie zarybia, wszystkie ryby pochodzą z naturalnego tarła w przeciwieństwie do naszych super dzikich rzek, które regularnie zarybiane z roku na rok są w coraz gorszej kondycji.

Edytowane przez Maciej G
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjj nie nazwałbym Ribnika burdelem, nie jeden mistrz tam poległ :) Rzeki Ribnik nikt nie zarybia, wszystkie ryby pochodzą z naturalnego tarła w przeciwieństwie do naszych super dzikich rzek, które regularnie zarybiane z roku na rok są w coraz gorszej kondycji.

Na samej górze odcinka, dopuszczonego do łowienia Rybnika jest ta wielka hodowla pstrąga i lipienia , dzięki której , nie " trzeba zarybiać rzeki " .

Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samej górze odcinka, dopuszczonego do łowienia Rybnika jest ta wielka hodowla pstrąga i lipienia , dzięki której , nie " trzeba zarybiać rzeki " .

Z.

Pstrąga tęczowego jest ale nie słyszałem, żeby tam hodowli lipienie cz pstrągi potokowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica. U nas i hodowle i  zestawienia ile to ryby zostało wpuszczone, a w rzekach kolosy 30-35 cm co jakiś czas w papę cięte, o ile wcześniej nie zżarte. Czasem zastanawiam się , czy zostawienie rzeki samej sobie bez tego " gospodarowania" nie byłoby lepszym rozwiązaniem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica. U nas i hodowle i  zestawienia ile to ryby zostało wpuszczone, a w rzekach kolosy 30-35 cm co jakiś czas w papę cięte, o ile wcześniej nie zżarte. Czasem zastanawiam się , czy zostawienie rzeki samej sobie bez tego " gospodarowania" nie byłoby lepszym rozwiązaniem.

To prawda. Coraz gorsze czasy dla lipienia w PL. Na Południu siadają takie lipieniowe ikony jak San a na Pomorzu ciężko o rybę powyżej 30 cm. Czerdziestaka trzeba już naprawdę wychodzić. Śmieszne to wszystko patrząc na biedną, styraną wojną Bośnię. Na Ribniku można łowić cały rok na okrągło, nie ma żadnych okresów ochronnych itd. Strażnicy natomiast zwrócą uwagę jak wędkarz będzie chodził po tarliskach lub łowił na 2 muchy. Są ludzie co chcą działać i poświęcić własny czas i pieniądze na ochronę i odbudowę pomorskich rzek. Co z tego, jak Okręg Gdańsk podcina im skrzydła i dusi projekty no kill już w zalążku. Ach w złą stronę to wszystko idzie. 

Edytowane przez Maciej G
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jechałem do Bośni to myślałem ale będzie dym :) nałowię się jak nigdy. Jak zobaczyłem rzekę i te ilości ryb nie miałem wątpliwości będzie wojna!! Ręce będą boleć....i bolały od rzucania. Trochę umiem łowić te ryby i daj Boże połowiłem sobie już w życiu, rekordy jak na PL też mam wyśrubowane ale to co tam zastałem to coś innego. Byłem bezradny wśród dziesiątek, setek lipieni gdzie co chwilę uważałem że już większego nie zobaczę ;)

Dramat na maxa. Żeby złowić te ryby, żeby zrobić takie zdjęcia jakie wkleił Maciek w życiu bym się nie spodziewał ile trzeba energii, konsekwencji, przemyśleń i naprawdę wysilenia całego doświadczenia wędkarskiego. Ja uważam że tych ryb w zasadzie nie da się złowić a to że jednak łowiłem 5-6 ryb dziennie to cud :)

Polecam każdemu kto uważa że umie łowić lipienie :)

Ja niestety nie potrafię robić zdjęć ;)

 

post-47674-0-82768600-1572726253_thumb.jpeg

 

 

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...