Woblery AK86

[norbert-10]

I pewnie wędkarze tego nie zrobili. Jak mnie takie rzeczy wkurzają . 

Kiedyś jeszcze taki miejsca sprzątałem ale się poddałem po tekście jednego wędkarza który mi powiedział że on zawsze tu coś zostawi a jak przyjeżdża to tego nie ma pewnie ktoś to na skup oddaje. Mało brakowało żebym go nie utopił .

[trimer]

No patologia wory po zanętach ,pudełka po przynętach syf kiła i mogiła ciekawe czy w domu jak browary wypiją to wyrzucają za siebie.Ale u nas jest tak ostatnio z kumplem siedze wypił piwko i wyrzucił puszkę obok ławki a ja do niego stary za tobą jest smietnik a on no faktycznie sorry.Ale syfu nad wodą nigdy nie zrozumie nienawidzę k....a takich ludzi oby tak dalej bo ryb już coraz mniej za niedługo już tylko śmieci będziemy łowić.

[norbert-10]

No niestety szkoda się denerwować .

[Sullast]

Piękne woblery w bardzo dobrym wykonaniu. Pasja i staranność jaką wkładasz w to co robisz przyniesie Ci zamierzony efekt. Pozdrawiam :-)

[trimer]

Dzięki za miłe słowa przerwę miałem ale już zaczynam działać na nowo brak miejsca na warsztacik mnie mocno ogranicza ale jakoś to ogarnę

[Sullast]

Jak postępy w pracy? Jakieś nowości? Obserwuje wątek bo ładne wobki skrobiesz i myslę nad sprezentowaniem sobie jakiegoś. Sprzedajesz? Daj znać.

[trimer]

Witam po dość długiej przerwie spowodowanej niestety moim lenistwem hehe naobiecywałem że przez zimę zrobię sobie  masę woblerów,na szczupaka,sandacza,bolenia,klenia,pstrąga a nie zrobiłem nic.Czas mi uciekł niesamowicie ale przez ostatnie 3 tygodnie zwarłem poślady i trzeba było coś zrobić,bo z tamtego roku zostały mi 2 woblery w pudełku.Trzy tygodnie temu zaczęło się nerwowe struganko.Wymyślanie kształtek,rysowanie i kombinowanie z balastem.W pokoju niestety musiałem zorganizować kącik malarski ale maluję akrylami to nie było tragedii.                                                                                                                                                                                                                                                                            Musiałem sobie zrobić stanowisko do odbijania łuski,amatorskie i proste ale daje radę.  Po oklejeniu i wygładzeniu żeby aby czasem nic nie odstawało,zrobiłem kabinke malarską tez amatorska ale zajebiscie mi się sprawdziła.                 I tu się zaczęło dopiero,moja druga próba obsługi chińskiej piwaty,bo pierwsza zakończyła się fiaskiem.Oczywiście za drugim razem było podobnie,zatykanie,plucie,poleciało dużo niekulturalnych słów ale dzięki Bogu sie nie poddałem bo pistolecik połamany by już leżał w smietniczku hehe.Ogarnąłem ciśnienie,pokombinowałem z farbami,nauczyłem się rozcięczać trochę się zważyło ale już wiem co i jak i co z czym mieszać żeby było dobrze.Zrobiłem sobie trochę boleniowych bezsterowych i sterowych woblerów.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               

[trimer]

Tak wyglądały już z naklejonymi oczkami przygotowane do lakierowania                                                                

[trimer]

Malowanie kolorowo,na razie to początek kombinowania z kolorami i z malowaniem                                                          A tu sterowce czekają na stery jak wkleje to porobie zdjęcia     

[trimer]

Dobra tak wyglądały przed lakierem a tak gotowe,narazie bezsterowce,materiał to lipa i olcha,oczywiście stelaż przez całość.   

[trimer]

Największe bezsterowce mają 8 cm,zrobie sobie jeszcze większe,waga od 12 do 14 gr,praca dla mnie spoko zobaczymy ty tym największym rapiszonkom się spodoba                      Te są olchowe.

[Harjer]

Super !

Widać doskonały talent, zapał i staranność wykonania

Oj, oj !

Będzie o Tobie głośno jak tak będziesz Trzymał.

Powodzenia.

[trimer]

Te to już lipka 7 cm w dwóch różnych kształtach i wadze od 8.5 do 10 gr.

[trimer]

                                    i jeszcze zostały najmniejsze bezstery 6 i 6,5 cm jutro wstawie jakieś fotki ,porzucało by się już ale woda nie daje szans obecnie.

[trimer]

Bardzo mi milo słyszeć taką ocenę Harjer,szczególnie od takich doświadczonych strugaczy jak Pan

[woblery z Bielska]

I zamiast wstawiać w wątek codziennie przez dwa tygodnie zdjęć i "paru słów", wszystko walnąłeś "na raz". 

Ech, dajesz przykład, jak nie powinno prowadzić się wątku...

 

To tak pół żartem, ale i pół serio. Jeśli sam o wątek nie zadbasz, to będzie leżał odłogiem. Lepiej mało, a często, niż raz na pół roku hurtowo

[trimer]

No Janusz masz racje za dużo tego po kolei będe wstawiał bo różnie są pomalowane spoko ogarnę to

[Sullast]

Masz chłopie talent !!! Piękne rękodzieło robisz. Super

[trimer]

Najmniejsze jakie zrobiłem to 6 i 6,5 cm waga 8 i 8.5 gr                                      

[trimer]

Zrobiłem w różnym malowaniu jasne i ciemniejsze zobaczymy co z tego będzie.Obciążenie umieściłem w różnych miejscach korpusu,ale chciałem uniknąć dużego zamiatania ogonkiem myślę że się udało.Czas pokaże bo nie da się na razie nić nawet poustawiać bo woda wielka.

[trimer]

I taka fotka z kiedyś wydawalo mi się że mam bardzo mocne kotwice a 83 cm rozgięło je bez broblemu           

[trimer]

Ostatnie 6 cm niebieskie,oliwkowo złote,i grafitowe.                                                  

[trimer]

A teraz wklejanie sterów do sterowców a potem akcja szczupak,sandacz        

[jazgarzjw]

boleniowy woblerek sprawdzony, już podczas pierwszej wyprawy potwierdzona skuteczność, bardzo dobrze wyważony i świetnie pracuje,

[trimer]

I to mi sie podoba musze się skupić nad tymi bezsterowcami bo skuteczniejsze niż woblery ze sterem