Woblery z Lanckorony

[czarny1]

cos poradzimy... priv...

[czarny1]

głowacze w dwóch rozmiarach: ponad 5cm i niecałe 7cm... najnowsza wersja jest przeznaczona głównie do obławiania płytszych (ok metra) miejsc z dnem pokrytym dużymi kamieniami i skałkami oraz wyraźnym nurtem... należy go prowadzic w poprzek nurtu lub pozwolic mu spływac na napiętej lince do brzegu... ma mały ster i ciężko go prowadzic z prądem... prowadzenie skokami znacznie zwiększy skuteczność...

głowacz 5cm

głowacz 7cm

trzy od góry w prawej kolumnie maja zwiekszona ilość perłowego lakieru - są znacznie jasniejsze - do łowienia wieczorem, przy słabym świetle:)

 

jeszcze link do pracy... sam niestety nie zrobie lepiej jedna ręką

 

https://drive.google...nt9_f3dmTP6bLXR

https://drive.google.com/open?id=1Wi_fVCWe5HhmNrdsmk53pUzbox_2Erc-

Edytowane 19 Lutego 2019 przez czarny1

[Pride]

Bardzo fajne  

Jedynie do czego można się przyczepić to do zbyt dużej ilości kropek w poście  

[czarny1]

dawno nie pisałem, nie było o czym... nie chcę wstawiać niesprawdzonych przynęt, a nie robiłem wiele nowego... nie połowiłem rekordów - poznaję teraz Wisłę poniżej Krakowa... nowa, zupełnie inna woda niż powyżej miasta, nowe przynęty, inne ryby... wreszcie zaczynam coś łowić

 

na dniach wstawię sumowe szczury do łowienia z powierzchni i może coś jeszcze:)

 

ostatnio przed nocnymi sumami nie miałem co robić i potestowałem popperki z jesieni... super, brań mnóstwo, ale zahaczonych ryb już mniej... kilka kleni wyjąłem, tylko jeden mniejszy niż 40-ci... na fotce największy, całe 51cm:)

było też jedno branie bolka, chybione - wszystko przez niecale dwie godziny totalnego bezrybia na niżówce...

 

teraz mam co robic nad wodą w dzień jak mam dość sumowej orki:)

[mayou]

A próbowałeś na lekko, tak z 7cm, niebiesko. Zakole gdzie widziałeś pierwszy raz takiego typa z castem na Wiśle;)pz

[czarny1]

nie próbowałem... ja preferuje możliwie duże przynęty - większa szansa na sporą rybę... nawet na pstrągach to się sprawdza... te popperki to zajęcie na dzień jak nic się nie dzieje:)

a to zakole obławiam jak tylko jestem o okolicy, nawet na niżówce:) 

[mayou]

też wole jak jest czym rzucić ale akurat na wprost barki (tej co to piasek pobierają) tylko na takie małe ostatnio coś się dzieje. Nawet na korbę się musiałem przezbroić bo te drobiazgi za mało ważą... a szczupaki biorą

[czarny1]

sumowe szczury do łowienia powierzchniowego, czyli wieczór i w nocy... ciche, bez grzechotki... starałem się w miare poprawnie oddać zachowanie przepływającego rzeke gryzonia... po uzbrojeniu pływają, ale ledwo co - na powierzchnię wyciąga je płytka - w związku z czym duża masa pozwala na dalekie rzuty... pracują z prądem i przy prowadzeniu w poprzek nurtu, natomiast przy prowadzeniu pod prąd są niestabilne i je wywraca - nigdy nie widziałem gryzonia płynącego pod prad... praca raczej agresywna, ale nie stawiają większego oporu przy prowadzeniu... przy szarpnięciu nabierają bąbel powietrza płytka i słychać bulgot (mysz wpada w panike?)... nie połowiłem sumów, ale spędziły za mało czasu w wodzie... do tego w miejscu, w którym nie spotkałem się z żerowaniem powierzchniowym (3-5 - 4m)... na mniejsze doskonale biorą nocne klenie:) rekord to cztery chybione brania w jednym rzucie, ale złowiłem go kolejnym rzutem:) na szczury spro, które ostatnio często uzywam nie miałem więcej jak dwa wyjścia w rzucie...

filmik z pracą, warto włączyć dźwięk... wobler postawiony stacjonarnie w nurcie, ok 5 sek bulgot  - przy szarpnięciu jest głośniejszy, słychac z daleka, pozwala też zlokalizować przynętę której nie widać...

https://drive.google.com/open?id=1JOA__my9vRek8o8osoPKtDQXgWELLpf5

 

wielkość:

duże mają korpus ok. 12cm i ok 95g z kotwicami

małe 9,5-10cm i ok. 50-60g

 

[Siasiu]

Znalazłem nareszcie trochę czasu. Michale wobek po naprawie steru po starciu z tym pstrągiem 50,5 cm dalej łowi. Dowód w załączeniu

[Siasiu]

I jeszcze jedno fajne zdjęcie wykopałem z kropkiem. Więc w sezonie 2019 3 szt. miarowe na Twoje wobki padły w tym ten największy sezonu 50,5 cm. Jeszcze kilka krótkich też było. Także wielkie dzięki. Dają rade.

[czarny1]

to trochę zaszalałeś  i to na różne woblerki:)

ja w zeszłym sezonie nie połowiłem żadnych pstrągów:( w maju deszcze i duża woda, a potem zaczęły się sumy... a brania z powierzchni sumka chyba nic nie przebije:)

 

ps. udało się coś z głowatką?

Edytowane 14 Marca 2020 przez czarny1

[Siasiu]

Niestety z głową nie poszalałem. Jedna krótka, miarowych zero.