Skocz do zawartości

Z żabą na szczupaka...


makamba

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...

Przeglądam różne modele żab dostępne za oceanem i powiem szczerze,że ciężko byłoby na coś się zdecydować. Ktoś używał żab firm takich jak Panther Martin,Koppers ,Scum Frog,Snagproof,Spro czy Booyah ? Które są godne polecenia ?

Panther Martin będzie targać chwasty.

Scum Frog może być ciekawa w wersji Litlle Big Foot.

Reszta praktycznie taka sama - dobra.

Chcesz poszaleć to załatw sobie (mi też  ;) ) stare zabki Renosky , zwłaszcza biało pomarańczowe,biało czarne i biało zielone.

Rewelacyjne są.

Moje już zmasakrowane i na emeryturze.

 

Najlepiej takie ze "spódniczkami".

W komplecie sprzedawali z dwoma.

Ten kolor masakra.

http://www.renosky.com/p/107/chartreuse-green

http://www.renosky.com/p/97/white-camo

 

Ale i te z nóżkami mogą być ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Liczymy sekundy i z nadgarstka wbijamy kotwy w ścianki zwieracza.

Prawie jak w żywcu.  ;)

 

Szukam przynęt, które bezzaczepowo przemykają nad roślinnością, między kapelonami, muszą być nieduże, takie łowisko, niestety ciągłe wahania stanu wody zmuszają mnie do kombinowania i  łowienia na stojącej. Trzeba będzie przeszukać stołeczne sklepy, skoro Robinsona żaba, to może trafię.

Edytowane przez Dagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od roku River2Sea Diver Frog. W poprzednim sezonie rzuciłem kilka razy, ale jakoś nie miałem przekonania,

W poprzedni weekend trafiłem na zarośnięty fragment wody i mi się żaba przypomniała, czas ją umyć po zimie.

 

Przy  którymś tam rzucie miał atak szczupaka, cielsko jak się patrzy, prawie jak moje udo - nie trafił, albo ja za szybko ją prowadziłem.

Wrażenia  - bezcenne, przez ładnych kilka chwil dochodziłem do siebie, więcej nie powtórzył.

 

Był jeszcze atak malucha jakiegoś ale również nie trafił, albo moja wina.

 

Bynajmniej to działa panowie, już nie będę omijał zielska  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tych Renosky z nóżkami nie mam.

Zostały mi tylko 2 sztuki , pokiereszowanych już żabek Renosky , ale tych z wymiennymi "spódniczkami".

Uważam je za najlepsze żabki na jakie łowiłem.

 

http://www.renosky.com/p/183/black-chartreuse

 

http://www.renosky.com/p/101/black-camo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Napisze tak.

Chwała Wam Panowie za ten wątek.

Wczoraj opróżniając basen dzieciaka zauważyłem w nim kilka małych żabek. Przypomniały mi się od razu Wasze wpisy. Jako, że nie posadałem żadnych z wyżej wymienionych żab. Decyzja była prosta i po 20 minutach pobytu w warsztacie powstała, bardzo nieudolna zresztą, imitacją tego płaza. Mam w okolicy bardzo płytkie i trudne jezioro dlatego na wczorajsze testy wybrałem sobie zalewik z dużą ilością grążeli. Nie spodziewałem sie sukcesów bo tamtejsze szczupaki nawet gumy trącają nosem od niechcenia. Wynik 40 minutowych testów to 6 ataków, z czego 5 zaciętych i tylko jedna ryba dojechała do brzegu. Przegrałem z nimi ze względu na źle dobrany sprzęt, za miękki i długi kij, no i całość ogólnie za deliktana na hol w tych roślinach (a i kotwiczka w żabce malutka bo obawiałem sie dużej ilości zaczepów). Do meritum jednak. Łowie szczupaki już ładnych parę latek, jednak wczorajsze brania na powierzchniową żabe były tak widowiskowe, że śmiało napiszę, iż dołaczy ona na stałe do mojego arsenału przynęt.

Swoją konstrukcję musze nieco dopieścić. Szczególnie muszę pomyśleć o jakimś rozwiązaniu z antyzaczepem, bo trochę mi się ta żąbka czepiała zielska mimo tylko 2 grotów.

Wypatrzyłem sobie już żabki Mannsa w całkiem przystępnej cenie. Natrafiłem też na jeszcze tansze Robinsony. Czy ktoś z szanownego grona tym łowił i zechce wyrazić swoją opinię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam robinsona w mniejszej wersji.

Wygląda identycznie jak żabki Spro.

Identycznie też zachowuje się w wodzie.

Dzisiaj byłem ze starszym synem pomachać kilka minut nad kanałem koło domu.

Machaliśmy  żabką Renoskyego.

Trafił się jeden mały szczupaczek ale podczas holu zaatakował go większy i obgryzł go z kilu łusek. :)

Żabka przestawiła się z haka aż przed przypon.

 

post-50881-0-68969100-1377464347_thumb.jpg post-50881-0-04536500-1377464353_thumb.jpg post-50881-0-61741300-1377464359_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj wymieklem. szczupaki staly na plytkiej wodzie (tzn woda moze i miala 1m+, ale zielsko do powierzchni na duzych obszarach). jedyna przyneta jaka sie sprawdzala to "zaba" (znaczy sie szczurek, ale konstrukcja jak zaba - podwojna kotwica etc). 7 spadow w kilka godzin. conajmniej 5 ryb zacietych i docietych sztywna wedka (abu veritas medium heavy) w tym 2 po dodaniu stingera z real eel'a. kazda rybe mialem na kiju kilka sekund (niektore nawet z 5-10) wszystkie spadly dopiero jak poszlem na troszke glebsza wode polowilem na twistera. skutecznosc jak przynety 100%, ale tyle spadow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gumki tam nie poprowadzisz gdze żabke poślesz. Zamiast żabki polecam niewysokiego twistera/rippera z bardzo mięciutkiego materiału i hak offsetowy z wysokim łukiem kolankowym. Czasem to pociesznie wyglada, ale działa.

Duże śruciny na dół haka w miarę potrzeb. Dobrze zacisnąć i dla pewności ciut kropelki wpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...