zimowa dłubanina Piotra PGr

[PGr1]

Łowiłeś może na te smużaki sumy?

Dopiero chcę spróbować i przez to je zrobiłem. Doświadczenie moje marne w temacie, ale praca wydaje mi się zbyt naturalna, delikatna. Prawdopodobnie spróbuje jednemu wstawić trochę większy ster i sprawdzić czy będzie lepiej mieszać wodę

SDRy na pierwszym wypłynięciu właściwie przetestuję, podczas ustawiania w płytkiej rynięce miałem za delikatną wędkę, one zbyt w dół parły i tylko kij mi podskakiwał góra dół, na boki ładnie się nurtu trzymały...

Edytowane 23 Kwietnia 2015 przez *Hektor*

[PGr1]

No, "nowe" pudełko na majówkę już spakowane i nie może w nim zabraknąć kilku takich jegomościów:

Strugane w drewnie lipowym, stelaż z drutu 0,8, trochę ołowiu, alu na wierzch, ręczna grawerka i malowanko pyndzlem i paluchem

Raczej pod szybsze prowadzenienie, dyskretnie se miga, nie gaśnie, trzyma się nurtu, mało kiedy się mocniej wychyli. Ale to już nadchodzący sezon zweryfikuje jak się bolusiom spodobają

Edytowane 24 Kwietnia 2015 przez *Hektor*

[Pride]

Jak miałeś zastój w wątku, tak co dzień wrzucasz coś wypasionego nie przerywaj tej passy bo miło się ogląda

[PGr1]

Jak miałeś zastój w wątku, tak co dzień wrzucasz coś wypasionego nie przerywaj tej passy bo miło się ogląda

Tylko w okresie zimowym jest dosyć czasy żeby się pobawić w robienie wobków, no i przez to wiosną jest czas na wstawianie tego co się zrobiło

W trakcie sezonu postaram się co jakiś czas odświeżyć wątek fotką w pychu rtybek, no i przez LF co jakiś czas robale się pojawią (3 imitacje zostały do końca). W poniedziałek będzie wolno (wypadało po zakończeniu tury) wstawić żabę, to znów coś nowego

A teraz jeszcze jedna fotka w/w uklejki 7cm:

Było 10 ze sterem (testowa wylądowała u @strzałka), jednego trochę inaczej zrobiłem; bezsterowiec, oczko brzusznej kotwicy przesunięte w przód, więcej i inaczej ołowiu:

[PGr1]

Żaba zielona, 40mm z max rozłożonymi nogami.

Drewno lipowe malowane akrylami i pigmentami

 

 

[Dagon]

Gdyby nie ster z tego zdjęcia, to można się pomylić. Świetnie Ci wyszła ta żabka.

[Artech]

Świetne malowanie boleniówek

[PGr1]

Gdyby nie ster z tego zdjęcia, to można się pomylić. Świetnie Ci wyszła ta żabka.

Pierwotnie miało go niebyć, miała być powierzchniowym ślizgaczem, ale po sugestiach 2 znajomych, zrobiłem pracę pod "publikę" (...). Nogi wyszły nieproporcjonalne, tylko tu ograniczała mnie długość całkowita korpusu... już musiałe przeginać na zawiasach, bo wyszło 2mm za dużo.

Świetne malowanie boleniówek

Artur, od dawna podobne, oklepane już   z tymi refleksami tak jest, że niezawsze zdjęcia wychodzą tak jak się chce...

 

Wreszcie skończyłem te 16 w/w oklejać i dziargać, na kilku już mi się niechciało (nędzne słowo, ale na serio!) dłubać łusek i radełkiem je przeleciałem

 

No i wczoraj załatwiłem sobie prywatnego MODELA na następną imitację

Dostaje nawilżoną gazę do picia, a orientuje się ktoś czy dorosłą postać trzeba dokarmiać jakimiś liśćmi?

Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez *Hektor*

[bigrafi]

Sałata, młode liście drzew. Larw jedzą korzenie, bardzo lubią perz. Wiem bo właśnie wyrzucałem 50m2 darni z ogrodu i co rusz ich miałem pełno

[adashhh]

Tylko w okresie zimowym jest dosyć czasy żeby się pobawić w robienie wobków, no i przez to wiosną jest czas na wstawianie tego co się zrobiło

W trakcie sezonu postaram się co jakiś czas odświeżyć wątek fotką w pychu rtybek, no i przez LF co jakiś czas robale się pojawią (3 imitacje zostały do końca). W poniedziałek będzie wolno (wypadało po zakończeniu tury) wstawić żabę, to znów coś nowego

A teraz jeszcze jedna fotka w/w uklejki 7cm:

Było 10 ze sterem (testowa wylądowała u @strzałka), jednego trochę inaczej zrobiłem; bezsterowiec, oczko brzusznej kotwicy przesunięte w przód, więcej i inaczej ołowiu:

Śliczności ! jestem pod wrażeniem     ekstraklasa  

[PGr1]

Jeszcze te bezstery się jutro przetestuje, coś koło 80mm

[PGr1]

Przez Marka "MRz" wzięło mi się na wspomnienia i znalazłem Ale brzydal "zabytkowa margaryna", z czasu zanim utworzyłem tu swój wątek . Kiedyś zainspirowany margarynami Pawła @WOBLER-W1, sam spróbowałem oklejania tą folią. Były i srebrne i złote, został tylko ten rodzynek:

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez *Hektor*

[kokosz77]

Widac Kolego progres w twojej pracy , tak ze oby tak dalej a kazda kolejna seria bedzie wychodzila jak ze sztancy

[PGr1]

 Rybom dostatecznie się podobały takie nietypowe, lżejsze do wolniejszego poprowadzenia, mocniej pracujące, a bolkom i szczupakom to nie przeszkadzało Fajnie widać upływ czasu i rozwój w wyglądzie, niby podobne rzeczy próbowałem wyciskać i coś podmalowywać, ale jest różnica  

Edytowane 1 Maja 2015 przez *Hektor*

[Bolo90]

Pierwotnie miało go niebyć, miała być powierzchniowym ślizgaczem, ale po sugestiach 2 znajomych, zrobiłem pracę pod "publikę" (...). Nogi wyszły nieproporcjonalne, tylko tu ograniczała mnie długość całkowita korpusu... już musiałe przeginać na zawiasach, bo wyszło 2mm za dużo.

Artur, od dawna podobne, oklepane już   z tymi refleksami tak jest, że niezawsze zdjęcia wychodzą tak jak się chce...

 

Wreszcie skończyłem te 16 w/w oklejać i dziargać, na kilku już mi się niechciało (nędzne słowo, ale na serio!) dłubać łusek i radełkiem je przeleciałem

 

 

 

tymi nakladkami na srubokrecie odciskasz kazda jedna luske oddzielnie??? w sensie pojedynczo??????????

[PGr1]

tymi nakladkami na srubokrecie odciskasz kazda jedna luske oddzielnie??? w sensie pojedynczo??????????

W końcu to jest wątek rękodzielniczy, a nie obrabiarkowy, odlewniczy, drukarniany

Najciekawsze łuski wyciskane w foli  jakie do tej pory widziałem na forum, jeden z Twórców zrobił na platerze, ale one były sztuczne, jakieś zbyt idealne, nienaturalne i z maszyny, BLEEE

Często ludki na PW piszą o jakieś moje tajemnicze sposoby wykonania takiej łuski, jak odpiszę że pojedynczo to milkną...

To są tuleje do zaprasowywania na przewodach elektrycznych (linka z drucików), różne wielkości, łatwo można kształtować fason, po stępieniu do kosza

Tak se to kiedyś wymyśliłem (już ta "margaryna" miała podobnie dłubane) i do tej pory tak dłubię.

Edytowane 1 Maja 2015 przez *Hektor*

[Artech]

Trzeba mieć cierpliwość żeby tak każdą łuskę odciskać. Jakie największe serie robisz i ile to Tobie zajmuje czasu?

A uklejki są na prawdę świetne. 

[PGr1]

Seryjki po kilkanaście, czasem kilkadziesiąt sztuk. Łuseczkę mogę dłubać w takiej seryjce tydzień, a czasem miesiąc, najlepiej siedząc przed TV grawerować..., zależy od czasu i chęci... teraz to już jest wprawa, jak bym się  sprężył to myślę że w 50minut dam radę na jednym wycisnąć.

 

 

To przy okazji;

Dzisiaj przfociłem Darka smoka z moim "kołkiem" w pysku

kilka lat temu (w wątku gdzieś tam są wstawione...) po składaniu mebli zostało mi 8 kołeczków i szybko znalazłem dla nich zastosowanie

Edytowane 10 Maja 2015 przez *Hektor*

[PGr1]

Ostatnio wykończyłem te większe różności i jerki wziąłem na testy

11cm z drewna lipowego, pełen stelaż 1mm, alu ręcznie malowane

Z pracy jestem zadowolony, można sporo tą przynętą kombinować, mimo że pod zębate dedykowane powinny nawet szczerbate skusić

 

Jest jeszcze parka okoniopodobnych, mniej zadowalających

 farby za grubo  naładowane i 1 ster dostanie bo ...

Edytowane 13 Maja 2015 przez *Hektor*

[PGr1]

@Kathir, mimo że napisałeś PW, odpiszę tu.

Żadna tajemnica kilka postów wyżej (316) napisałem:

...

Często ludki na PW piszą o jakieś moje tajemnicze sposoby wykonania takiej łuski, jak odpiszę że pojedynczo to milkną...

To są tuleje do zaprasowywania na przewodach elektrycznych (linka z drucików), różne wielkości, łatwo można kształtować fason, po stępieniu do kosza

Tak se to kiedyś wymyśliłem (już ta "margaryna" miała podobnie dłubane) i do tej pory tak dłubię.

To są tuleje coś w tym rodzaju:

http://www.tme.eu/pl/katalog/tulejki-zaciskowe_100041/#id_category=100041&s_field=artykul&s_order=ASC&page=2%2C20

Edytowane 16 Maja 2015 przez *Hektor*

[obcy91]

Szacuneczek Piotrze - 100% serca w to wkładasz, to jest hand made

[PGr1]

Marek, za rok masz u mnie tą ukleję

 

Miałeś bezsenną noc, czy też jak niektórzy Twórcy całymi nocami strugasz

[obcy91]

Nie no spałem hehe  tak wyszło, dziś już normalnie

[PGr1]

Nie robię "hurtowo" wobków, przeważnie dla siebie, czasem znajomi coś mają, rzadko w kraj wysłane... miałem coś tam z rybek wstawić, więc leci kilka mojowych:

 

2maja po imprezie komunijnej wieczorny wypadzik na szybko i sezon otwarty "sterowa siódemka 2015" zadziałała i działa nadal.

 

Darka bolo co płynął pod prą i co jakiś czas poganiał, łowca wyprzedził rybę i poczekał za nim... na starego mini-popka

 

Ten miał być następnym grubym kleniem Ryśka na tą oskę

 

Drugi w życiu boleń Krzycha, pierwszy rzeczny i w dodatku OSIEMDZIESIĄTKA! Poz zajechaniu nad wodę chciał żebym mu przełożył kotwice z jakiś produkcyjnych do 3 moich boleniówek co mu się uzbierały; cały czas jak zawsze 3"gumą szukał zębaczy. Dopiero jak w głębokiej klatce, do wyciąganego kopyta wyszła mu LOCHA, założył boleniówkę, doszedłem do niego w drodze na dalsze mety i mi opowiedział... mówię "...on jest głęboko jak się nie pokazuje...popatrz sobie jak ten wobek ładnie pracuje w opadzie... łów podobnie jak tą gumą, tylko nie do dna, a w toni nim opadaj...", przed odejściem jeszcze znów przypomniałem Krzychowi jak ma łowić bo odruchowo zaczął "normalniej" zwijać i wymaszerowałem na płycizny oddalone o ~400m.
Zrobiłem 1 rzut i dzwoni mi telefon "no choć, mam OSIEMDZIESIĄTKĘ - co ty ja za daleko jestem, sprawdzę mety i przyjdę... zróbcie fajne foty..."
Oczywiście sesję "amatorsko" zrobili, bez wobka w pychu, na rękach przy ciele, z miarką na glebie

 

I mój z małej rzeczki, co nie chciał typowej boleniówki, ale "oczko" za pierwszym przeciągnięciem zassał

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez *Hektor*

[PGr1]

I jeszcze kleniowo:

 

Opaskowy z pierwszego testu chrabąszcza; spacerek za spływającym owadem i "plummm"

 

Życiówka 54cm z pod małego pniaczka znów na chrabąszcza

 

Jakiś z mniejszych pod wodą

Ten zaczął ganiać rybki pod wieczór jak bolo, pokazał się za wobkiem i zareagował na dospieszenie jak boleń, do momentu podbierania myślałem że mam bolasa

 

i

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez *Hektor*