Skocz do zawartości

zimowa dłubanina Piotra PGr


PGr1

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebne było jeszcze coś boleniówek, to po kilka do różnych zastosowań wykończyłem. Już przerzedzone wszystkie stadka...

 

Kilkanaście (było) do szybszego pociagnięcia

post-50134-0-56684800-1501940741_thumb.jpg

Maluszki jednokotwiczne, różne, z oszczędną pracą i zauważalnie mrygające

post-50134-0-59778000-1501940869_thumb.jpg

Trochę wolniejsze od pierwszych i wyrazniej migają

post-50134-0-90064700-1501940999_thumb.jpg

Maluchy 3 partyjki, to w róznych tonacjach barwnych wyszły

post-50134-0-23990500-1501941078_thumb.jpg

 

Jeszcze takie "kolczyki" do swoich celów

post-50134-0-64096300-1501941358_thumb.jpg

I kilka "odpadowych" mini lotnych, pomiędzy warstwami lakierów z pozostałych kawałków drewna powstały

post-50134-0-30814100-1501941549_thumb.jpg

To chyba wszystko, na ten sezon wystarczy tej zabawy ;) tak większość z nich zacząłem robić w 2016 :P może jeszcze z korpusów co uszykowałem z 3-4 lata temu zrobię lotniejsze sandaczowo-szczupakowe.

 

 

 

 

 

 

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest szansa na kupno tych boleniówek?

Watki autorskie nie do tego, zanim moderator zadziala na PW rozmowe przeniose ;)

 

Robione calkiem amatorsko, w pierwszej kolejnosci do moich pudelek, dalej dla kolegow i znajomych, jak zostanie to cos wysle dalej, albo trzeba byc cierpliwym i sie przypominac w zimie :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hmm przychodzę po pracy do domu, zaglądam w skrzynkę, oprócz jakiś reklam widzę kopertę bąbelkową, myślę co jest? Nic nie zamawiałem ostatnim czasem. Znajome imię i nazwisko, otwieram i widzę superaśnego uklejaska! Wizualnie bombowo Piter! Dziś lub jutro będę wodował z największą przyjemnością w Dunajcowych przelewach :)

Dzięki bardzo za pamięć i niespodziankę! Cieszy:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez dostalem dzisiaj przesylke ;) robale od Aleksandra na "tablice2017".

 

Marek, mialem Ci PW wyslac, ale jak zawsze u mnie, nawet z pisaniem wiadomosci poslizg. A to malenstwo bylo w ramach podziejowania za tamten rok co chyba z 8 wobkow na spontanie przyslales i musialem sie glowic jak je na zawody rozplanowac...

 

Piotrze, tak jak innym na PW pisalem "niech ciesza oko i lowia". Mnie wasate w tym roku omijaja, moze Tobie karpik szczescie przyniesie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, bardzo dziekuje za robactwo na "Tablica z Rekodzielami 2017", znow swietne upominki sie szykuja dla lowcow najwiekszych ryb.

post-50134-0-06329400-1503576011_thumb.jpg

Z robalami od Olka, swietny zestawienie robali sie szykuje na tablicy ;

post-50134-0-88344200-1503576346_thumb.jpg

A od Kuby tez juz cos dotarlo ;)

post-50134-0-67615000-1503576560_thumb.jpg

Oczekuje jeszcze "drewienek" od kilku Tworcow.

Jak by ktos z zagladajacych do watku i znajacych wczesniejsze tablice chcial przekazac rekodzielo na , to okolo miesiaca zostalo...

Edytowane przez *Hektor*
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmiałem pytać, ale skoro jest jeszcze miejsce na tablicy, to coś od siebie też chętnie uwieszę  :)

Piotrze, jak by co, to w sobote melduje sie na zawodach w Rogusku, albo na PW dogadamy.

Piotrze, jakaś tablica jest?

I żadnego PW nie dostałem?

Kamilu, mialem pisac, ale jakos od od ponad miesiaca sie zbieram z tymi wiadomosciami... teraz to juz musze to PW mimo nocnej pory pisac :P

 

Milo ze zainteresowalem Was ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmiałem pytać, ale skoro jest jeszcze miejsce na tablicy, to coś od siebie też chętnie uwieszę :)

Piotrze, jak by co, to w sobote melduje sie na zawodach w Rogusku, albo na PW dogadamy.

...

Milo ze zainteresowalem Was ;)

Ja mialo tak sie stalo ;)

 

post-50134-0-06781000-1503784689_thumb.jpg

Fota b.slaba, na zywo wygladaja rewelacyjnie,

Pieknie beda sie prezentowac na tablicy.

Milo bylo pogadac i 5przebic.

Jeszcze raz dzieki.

Edytowane przez *Hektor*
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A dzisiaj (wczoraj) kolejne 2 przesylki.

Kuba doslal kolejne piekne malowanki (tym razem dedykowane na tablice, nie mi...), bedzie cos dla lowcow zebatych ryb

post-50134-0-94883100-1504565356_thumb.jpg

A od Piotra, "dziadoskie" aluski ;)

post-50134-0-93525000-1504565537_thumb.jpg

W ramach uzupelnienia, tablica 2016

post-50134-0-49051100-1504565633_thumb.jpg

Ciekawe jak dzieki Wam 2017 bedzie sie prezentowac ;)

Edytowane przez *Hektor*
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"MANDARYNKI i LIMONKI"

 

Po stracie kombinowanego wabika, postanawiam kilka do podobnych zastosowan na szybko zrobic. Znajduje korpusiki co z 3-4 lata przeczekaly w pudle, kilka przemyslen co i jak, test polakierowanego drewna i wydaje sie ze cos z tego bedzie. Ale po co to czasochlonnie zdobic, jak tak do "turlania" po dnie i zerwania.

Po przemysleniach na sztuke alu, bedzie refleksy dawac i przed zebami zabezpieczy.

A jak juz jest, to moze przeradelkuje latareczka i faktura na szybko wyjdzie,

Moze jeszcze pokrywy i linia na odpierdol,

Oczy trzeba poszukac...naturalnych szkoda a te raziste wrescie gdzies wypchne

post-50134-0-00103000-1504825123_thumb.jpg

To czarna gora, bialy brzuch.; moze takie "Parfowe ksiezyce" na glowie

I tylko dorobie ciut koloru w tonacji oczu

post-50134-0-57353100-1504826395_thumb.jpg

Po 2 warstwach lakieru, jeszcze jakies cienie

post-50134-0-98563700-1504825217_thumb.jpg

Stop! Tanie kotwiczki i wystarczy, one tak "do zerwania"

post-50134-0-11347500-1504826340_thumb.jpg

Edytowane przez *Hektor*
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy cali :) Po prostu wędka do 10lb (na tej wielkości bolenie powinno być 17lb), nie wciął się dobrze i z tego powodu się spiął, gdy przegrałem próbę nerwów i spróbowałem go wyciągnąć siłowo z rynny.
Tak czy inaczej, jestem pewien, że kiełbik jeszcze swoje złowi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kolejny raz zaznałem czegoś pierwszy raz w życiu. Były okonie na muchowobki, a teraz bolenie ze stojącej wody.

Nigdy nie złowiłem bolasa w takiej wodzie. Co więcej, nawet nie machnął płetwą w stronę żadnego woblera, czy tam innej przynęty, jaką waliłem o wodę. A tu masz ci los. Jakieś czary, czy co? Nic innego nie robiłem, jak przy innych woblerach. Rzucałem i kręciłem. Tyle umiem:) I co? I to, że Piotr pozbył się chyba, być może, najłowniejszego woblera, jakiego stworzył ;) Totalny laik w tych sprawach jestem a ze stojącej wody wyjeżdża z dziesięć bolasków. Największy w granicach 60. Wyjść, puknięć i chybionych ataków nie sposób policzyć. Leciały też inne przynęty, dla porównania. Oczywiście wracało wtedy do normy, czyli prawie nic, bo umodelowałem sobie "kajtka" w podobnej kolorystyce z oderwanym ogonkiem. Trochę krzywo go nadziałem, żeby robił zygzaki... i zadziałało. Ten woblerek otworzył mi oczy, jak to ma wyglądać.

Dziękuję Piotrze! Jesteś Wielki!

post-55449-0-54120500-1506462331_thumb.jpg

 

Pzdr.

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz zaznałem czegoś pierwszy raz w życiu. Były okonie na muchowobki, a teraz bolenie ze stojącej wody.

Nigdy nie złowiłem bolasa w takiej wodzie. Co więcej, nawet nie machnął płetwą w stronę żadnego woblera, czy tam innej przynęty, jaką waliłem o wodę. A tu masz ci los. Jakieś czary, czy co? Nic innego nie robiłem, jak przy innych woblerach. Rzucałem i kręciłem. Tyle umiem:) I co? I to, że Piotr pozbył się chyba, być może, najłowniejszego woblera, jakiego stworzył ;) Totalny laik w tych sprawach jestem a ze stojącej wody wyjeżdża z dziesięć bolasków. Największy w granicach 60. Wyjść, puknięć i chybionych ataków nie sposób policzyć. Leciały też inne przynęty, dla porównania. Oczywiście wracało wtedy do normy, czyli prawie nic, bo umodelowałem sobie "kajtka" w podobnej kolorystyce z oderwanym ogonkiem. Trochę krzywo go nadziałem, żeby robił zygzaki... i zadziałało. Ten woblerek otworzył mi oczy, jak to ma wyglądać.

Dziękuję Piotrze! Jesteś Wielki!

attachicon.gifP1280737.JPG

 

Pzdr.

Dobra, teraz o normalnej godzinie odpisze ;)

Jacku, nadzwyczaj lownych konstrukcji bylo kilka a szkopul w tym, ze nastepne proby powielenia konczyly siemax 75% zadowoleniem ;P

U ludzi pewnie tez kilka wyjatkowych sie znajdzie... byly takie co u jednych lezakowaly, a w innych rekach swietnie lowily...

Trudno sie przekonac do "niestabilnego" woblera, co jezdzi z boku w bok czasem mocniej sie wykladajac. Kanony mowia ze ma isc po sznurku i mrygac. Kiedys na zawodach pokazywalem kilku osobom ze co ruch kijem ukleja w przeciwnym kierunku ucieka. Czesto tak jest, ze taki co by £owil, pozostaje w pudle by oko cieszyc, bo praca wydaeala sie malo przekonujaca.

Jak bys chcial kombinowac (innym tez ulatwie :D ) to o£ow w nim centralnie, tylko ze podniesiony troche wzgledem osi; stelaz przez to tez wysoko.

Tylko £atwo przrsadzic i takie kombinacje z a-stabilnymi porowadza do zapasu "bryloczkow" :D

Edytowane przez *Hektor*
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie. Ja to jestem wędkarzem z tej kategorii, gdzie wobler ma chodzić, jak po sznurku. Nawet boleniówka. I gdy odjeżdżał, albo nawet ślizgiem wyskakiwał z wody, to uważałem, że zepsuty:) Taki ze mnie wędkarz:) Spróbuję być samodzielny, bo inaczej nie uwolnisz się ode mnie:)))

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie. Ja to jestem wędkarzem z tej kategorii, gdzie wobler ma chodzić, jak po sznurku. Nawet boleniówka. I gdy odjeżdżał, albo nawet ślizgiem wyskakiwał z wody, to uważałem, że zepsuty:) Taki ze mnie wędkarz:) Spróbuję być samodzielny, bo inaczej nie uwolnisz się ode mnie:)))

Wlasnie komus na PW odpisywalem i pisalem, ze pewnie bolki Ci sie pokazywaly, zmieniales wabie i przyszedl czas na tego w/w :)

U mnie to sie tak zaczelo z podobnymi, ze sobie najgorsze zostawialem, po czasie kombinacjach z oczkami, uczeniu sie jak go prowadzic, nagle okazuwal sie dobry i ze nawet cos zlowi :)

A ostatnio zepsute boleniowki, co leza od kilku lat, dostaly ciut wiekszy ster i staly sie swietnymi sandaczowkami do lowienia w dryfie przy dnie :P no i akurat lotne byly potrzebne. W dzien pewnie jak bym widzial prace tych przynet, to bym nie zapial takich...

Edytowane przez *Hektor*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...