zimowa dłubanina Piotra PGr

[PGr1]

Na ten czas jedno foto, bo Kamil sie stresuje czy dotarlo

C.D.N.

[cyprys19]

Co "to" ta tablica Piotrze? I po co? i dlaczego? I czemu ja nic nie wiem?

Coś może bym wystrugał z plastisolu...?

Edytowane 2 Października 2017 przez cyprys19

[PGr1]

Co "to" ta tablica Piotrze? I po co? i dlaczego? I czemu ja nic nie wiem?

Coś może bym wystrugał z plastisolu...?

Kiedyś wygrałem uklejkę w konkursie ile na talerzu w wątku Marka Rzenno.

Marek przysłał 2 wobki boleniowe.

Że ja łowię tylko na swojaki postanowiłem coś dodać od siebie za największą rybę na zawody co wtedy organizowaliśmy (Drapieżnik Warty)

A może zagadam do znajomych Twórców i za największe ryby w kilku gatunkach ?

...

latka leciały

...

tamtych zawodów już nie ma, ale moja/nasza tablica nadal gościnnie na różne zawody co roku.

To tak w ramach przypomnienia i wyjaśnienia tym co nie wiedzą

Edytowane 3 Października 2017 przez *Hektor*

[Stachu442]

Teraz już wiem, że na czas dotarło ;]

Wybacz,że tylko jedna sztuka ale poprzedni rok był bez strugania;/ Mam nadzieję, że w tym roku zimową porą trochę nadrobię i na następną tablicę podeślę więcej

[PGr1]

Ale dawno tu nie zaglądałem postanowienie noworoczne powstawiać zaległości

A dziś chciałem wszystkim zaglądającym życzyć szczęśliwego Nowego Roku!

I foto kilku petard z wczoraj

[szperacz76]

Uwinąłeś się ekspresowo z tymi popkami

Najlepszego w  Nowym Roku a zwłaszcza nowej, szczupakowej życiówki!!!

[PGr1]

Uwinąłeś się ekspresowo z tymi popkami

Najlepszego w  Nowym Roku a zwłaszcza nowej, szczupakowej życiówki!!!

One jeszcze potrzebuja lakieru, tylko niech ten sie utwardzi, zmatuje i przy okazji lakierowania innych wobkow z3-4 warstwy, utwardzanie, papier i kolejne 3-4; maja byc wytrzymale.

Tak juz w nie poszly dwie strzykawki (podwojne) kleju, cala poxylina i rozpracowaly puszke domaluxa

Edytowane 5 Stycznia 2018 przez *Hektor*

[PGr1]

Z potrzeby nietypowe przynęty powstały...

Wyszły mi trochę cięższe (65,66,66,67,68,69 gram) niż planowałem, ale i takie się przydadzą.

Popkowate multikolorki:

Bardziej ciężkie ślizgacze niż poperki, choć przy szybszym tempie potrafią fajniejszy odgłos dać, na szarpnięcie zwrot wykonać; wolniej to podpowierzchniowe wahadełko.

 

Szprotowate bezstery:

Praca podobna j/w, tylko dodatkowo lustro w opadzie.

 

Do tych 17centymetrów nawet sumowe kotwiczki wielkościowo pasują

Edytowane 13 Stycznia 2018 przez *Hektor*

[wujek]

Te popki to na jakieś morskie potwory?

[wobo]

A ja strzelę, że na bolenia....

[mifek]

To rybia luska czy malowanie bo wyszło super

 

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

[PGr1]

Te popki to na jakieś morskie potwory?

A ja strzelę, że na bolenia....

Janek trafil.

Przeznaczenie to skalki atlantyckie na wlasne potrzeby... po tym moga trafic do innych pudelek.

Nie wiem tylko czy na potwory mimo ze staralem sie zrobic z dbaloscia o moc i wytrzymalosc, Mociej G. w rozmowie cos wspominal ze to inaczej, na kretlikach sie robi...

Romek, bolka pod zestaw 100g tylko raz widzialem tak wydaje mi sie ze takie cos kleniami 30-35 sie delektuje.

Edytowane 13 Stycznia 2018 przez *Hektor*

[PGr1]

To rybia luska czy malowanie bo wyszło super

 

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Bez zmian, taka jak na pierwszych stronach watku (wtedy tez cos pisales), nic nowego przez te latka nie wymyslilem

[PGr1]

Te gramatury tam u gory w (...) to tak jak bym chcial chyba wpisalem wyszlo o 10g wiecej i maja 7na przodzie wszystkie, nie 6. Nawet na foto gdzies tam widac 77 mazniete.

[PGr1]

Widać że zima i wątek szybko ginie w czeluściach działu

To trza coś wstawić, co się w zimowe wieczory wydłubało:

 

Tak bez planowania, przypadkowo w rękę wpadł kawałek cienkiego okrąglaczka. Wyszedł smukły korpus owadzi 35mm. Przy malowaniu planowałem grafitowo-niebieską osę. Przyszło do wklejenia skrzydełek i jak przeglądałem co za piórka w pudle schowane (przed molami), zaczęło się gdybanie że może te co znalazłem przed kilku laty nad Odrą wreszcie się doczekają użycia. Miały być 2 pary skrzydeł jak u motyli, skończyło się na jednej... Nóżki też miały być inne, tylko przy przeglądaniu gratów,kawałek jasnej linki nośnej z przewodu się trafił i wykorzystałem go.

Raczej tylko do spławiania i rzucania z wiatrem, mimo że dałem pojedyncze skrzydełko będzie hamowało...z wiatrem latawiec.

Przyjdzie czas co zrobię z takiej ĆMY odpowiedni użytek.

Edytowane 11 Lutego 2018 przez Jano

[LOLO]

Wow,Piotrek robactwo pierwsza kala         

Ale dałeś mi do myślenia z tymi skrzydełkami-pięknie się to prezentuje 

[PGr1]

Wow,Piotrek robactwo pierwsza kala         

Ale dałeś mi do myślenia z tymi skrzydełkami-pięknie się to prezentuje 

Bez pomysłu, przypadkowo poskładane z tego co miałem pod ręką, to ujdą

Fajnie że mogłem wzbudzić jakieś inspiracje O kolorystykę tego pierza chodzi, kształt, czy "latawca"?

Tak jak pisałem, nawet przymierzyłem 4 pióra do jednego korpusu, po motylowemu; na głowie kropki zrobiłem do nawiertu, żeby "radary" ćmy wkleić, lecz w końcu odstąpiłem, wystarczy tego przesytu. Nogi chciałem z czarnej dratwy rymarskiej, ta gdzieś się zapodziała i spontanicznie wkleiłem co było.

[LOLO]

Bez pomysłu, przypadkowo poskładane z tego co miałem pod ręką, to ujdą

Fajnie że mogłem wzbudzić jakieś inspiracje O kolorystykę tego pierza chodzi, kształt, czy "latawca"?

Tak jak pisałem, nawet przymierzyłem 4 pióra do jednego korpusu, po motylowemu; na głowie kropki zrobiłem do nawiertu, żeby "radary" ćmy wkleić, lecz w końcu odstąpiłem, wystarczy tego przesytu. Nogi chciałem z czarnej dratwy rymarskiej, ta gdzieś się zapodziała i spontanicznie wkleiłem co było.

Głównie chodziło mi kształt wlepionych piórek  od razu wpadają w oko i bardzo ładnie się prezentują 

Mam takie pierze w domu,kiedyś stosowałem je do imitacji muchy ale dawałem tylko jedno i podcinałem na środku tak by wyglądały jak dwa.

Teraz widzę że trochę kaleczyłem ten temat 

[kooper82]

Mialy byc w miniony weekend,

Wlasnie po pierwszych lakierach,

Teraz czyszczenie oczek,

Pdmalowanie i cieniowanie,

No i koncowe warstwy poliuretanu...

CAM00098.jpg

Jak zwykle niewyrobka

Tak mi sie podobaja Pana woblery boleniowe , ze rozkminiam jak tak pomalowac aby moje wobki tak ladnie wygladaly. Ale dluga droga mnie czeka . Naprawde gratuluje talentu

[PGr1]

Tak mi sie podobaja Pana woblery boleniowe , ze rozkminiam jak tak pomalowac aby moje wobki tak ladnie wygladaly. Ale dluga droga mnie czeka . Naprawde gratuluje talentu

Ja nigdy nie "rozkminiałem" i na inne mało patrzałem

Kiedyś mało kto oklejał alu, a jak już to na gładko, bez tłoczenia, chyba ze z margaryny tłoczone alu. Jedyna inspiracja, to jednorazowo dłubane łuski w leszczu Pawła Brzuskiewicza ( tak to oklejał margaryną) i "rekinek" Dominika Leszczyńskiego (jeden z protoplastów radełkowania faktury łuski) też jednorazowy epizod z innego forum...

Od początku patrząc na zdjęcia rybek dodawałem to pokrywy skrzelowe, to linie boczną, czasem płetewki i pyszczek, najlepszą inspiracją była natura.

Z kolorami i cieniami podobnie, do dziś dzień lubię sobie jakieś zdjęcie ryby wygooglować i podglądać.

"Moje ALU" przez praktykę ewoluowały do czegoś takiego jak pokazałeś, z czasem coraz ciężej było coś poprawiać i nowe dodawać...

 

Jeszcze jedno - Piotrek a nie Pan

 

Zdjęcie z pierwszej strony wątku, co zniknęło, ale w sieci na nie kiedyś trafiłem:

Edytowane 20 Marca 2018 przez *Hektor*

[PGr1]

Słyszę że czasem tu ktoś zagląda i zdziwieni że "cisza w wątku"

Zimą coś tam postrugałem w lipie i buku, ale jakoś tak nie zbierałem się do wykończenia...

Żeby "szewc w dziurawych butach nie chodził";

Ostatnio potrzebowałem na zawody boleniówki sterowe (została mi OSTATNIA!), to zrobiłem sobie 6 w expresowym tempie przez tydzień takie do szybszego pociągnięcia

"oczka" miałem 3ostatnie w pudełku, tylko z nimi byłem spokojny, bo 10 czekało od dawna już oklejone i powyciskane

Oski z 2 miesiące czekały kiedy skrzydełka im wkleję, uzbroję i przetestuję. Miały być pływaki, wyszły na granicy pływalności. Takie też się przydadzą, można się fajnie pobawić przy znoszeniu przez nurt...

Kiełbiki pewnie jeszcze w grudniu kilkanaście wystrugane podobnie jak "oczka" czekały na malowanie

Musiałem zrobić eksperyment i kilka dostało szerszy przesunięty w przód ster

 

Aaaa... obiecałem sobie że w tym roku bez gotowych oczek, na ten czas to się udaje

Edytowane 15 Maja 2018 przez *Hektor*

[LOLO]

Wow panie, jak zawsze robota pierwsza klasa           

[lenny]

Ta łuska to wychodzi Ci świetnie

Do tego jeszcze to malowanie w naturalnych kolorach. Super!

[hubert_lbn]

Boleniówki miodzio!

[Piotr Gołąb]

Gęba mi się ucieszyła gdy zobaczyłem Twój wpis, piękne zabawki jak zwykle