Skocz do zawartości

Ciekawy temat sprzedaży ryb.


Jozi

Rekomendowane odpowiedzi

Takie przypadki były, są i będą. Dla mnie sprawa jest jasna, jeśli wędkarze nie są informowani o terminach zarybień znaczy się jest jakiś wałek.

Dobrze, że u Nas nie ma takich przekrętów. Kiedyś jednak różnie bywało.

Z drugiej strony... Po informują o zarybieniu to nad wodą dzikie tłumy... Mogli by ewentualnie Żary IC i wyłączyć wodę z łowienia na kilka dni...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do znudzenia będę powtarzał.. Kary, kary, kary..inaczej nie da się wychować. Bo w innych krajach w obawie przed karą (wysoką i np w ojro)  jakoś nasi rodacy  (oczywiście są i tu wyjątki) potrafią się zachować..  A kara ma boleć. Kara musi być odstraszająco wysoka i co najważniejsze- nieunikniona. Nie ma kasy -odrabia, nie chce- wchodzimy na konto, pit, cokolwiek.. 
Co do zarybień - nawet a może pomimo wyznaczonego okresu ochronnego po zarybieniu, wcześniej czyli przed zarybieniem  powinny być podane czas, miejsce, ilośc oraz rodzaj zarybienia. Zaproszenie osób które poprzez składki zrzuciły sie na ryby do weryfikacji tabelek przedstawianych później na stronach okręgów... 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie akcje to ja widziałem jeszcze jak na radiowozach widniał napis Milicja :)

Żeby nie było, miałem wtedy tylko kilka lat ale pamiętam to doskonale.

Nigdy nie uwierzę w to, że do naszych wód trafia taka ilość ryb jaka jest na papierze.

Smutne to i prawdziwe :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do znudzenia będę powtarzał.. Kary, kary, kary..inaczej nie da się wychować. Bo w innych krajach w obawie przed karą (wysoką i np w ojro)  jakoś nasi rodacy  (oczywiście są i tu wyjątki) potrafią się zachować..  A kara ma boleć. Kara musi być odstraszająco wysoka i co najważniejsze- nieunikniona. Nie ma kasy -odrabia, nie chce- wchodzimy na konto, pit, cokolwiek.. 

Co do zarybień - nawet a może pomimo wyznaczonego okresu ochronnego po zarybieniu, wcześniej czyli przed zarybieniem  powinny być podane czas, miejsce, ilośc oraz rodzaj zarybienia. Zaproszenie osób które poprzez składki zrzuciły sie na ryby do weryfikacji tabelek przedstawianych później na stronach okręgów... 

Kolega ma rację!! Tylko kary! I to wysokie ! Łowię w Czechach . Tam kontrole częste i dotkliwe. Tak dla wizualizacji.  Za przetrzymywanie pstrąga tęczowego w siatce na wodach nizinnych 500 koron. Jak złapią drugi raz kolejne 500 koron i zabierają kartę dożywotnio. Za rybę której do miary brakuje 3 minimetry 1500 koron i zabierają kartę. Kontrola średnio co drugi wyjazd. :) I nikt tam nie mówi o ograniczeniu swobód obywatelskich !!! Pozdrawiam. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO DOPIERO JEST WYŁANIAJĄCY SIĘ MALUTKI SZCZYT GÓRY LODOWEJ  ;) W NASZYM "KOCHANYM" ZWIĄZKU PZW !!!

Jeżeli się za TO nikt nie weźmie szkoda pieniędzy na .......  :(  :wacko:

... to własnie jest obraz kto tym rządzi w większości okręgów i kół....  :whistling:

Edytowane przez miramar69
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarybienia "na papierze", wklejane znaczki w XXI wieku,  jak to mówi mój Kolega- w mętnej wodzie ryby się łowi..
Do tego dochodzi brak kontroli  a po zatrzymaniu  zasądzana "niska szkodliwość czynu" i mamy obraz łowisk w Polsce.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za naród, byle coś ukraść, patologia na całego...

Od lat się słyszy o patologii w pzw nie tylko w środowisku wędkarskim, ale również część trafia do mediów. Ten przypadek to nie incydent ale wierzchołek góry lodowej. Jeżeli ktoś ma tego świadomość, a kupuje składki jest taką samą świnią jak ludzie z pzw. Płacisz 200pln na rok, inny 40 na dzień, a ryb coraz mniej i mniej... Tylko kogo to obchodzi jak wpływy rosną do budżeciku? Nawiasem mówiąc nie byle jakiego.

Łowiących na Pzw? Hehe oni widzą tylko koniec wędki, a związek dolary.

Edytowane przez MarcinW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma tego świadomość, a kupuje składki jest taką samą świnią jak ludzie z pzw. Płacisz 200pln na rok, inny 40 na dzień, a ryb coraz mniej i mniej...

Hola, hola... nie rozpędzaj się tak z tymi inwektywami. Są miejsca w Polsce i ludzie w nich mieszkający, gdzie nie mają oni możliwości uprawiania wędkarstwa za 40 zł dziennie. Z różnych przyczyn. Albo tych łowisk nie ma w okolicy, albo ich na nie nie stać. Nie muszą oni przy tym łamać regulaminów czy rozsądnego podejścia do łowienia ryb. Wielu opłaca, łowi, szanuje... Uważaj jak ich nazywasz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie przypadki były, są i będą. Dla mnie sprawa jest jasna, jeśli wędkarze nie są informowani o terminach zarybień znaczy się jest jakiś wałek. 

Dobrze, że u Nas nie ma takich przekrętów. Kiedyś jednak różnie bywało.

U Was to się może uczciwie wpuszcza, tylko materiał zarybieniowy jakoś ciągle wybrakowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do zarybień - nawet a może pomimo wyznaczonego okresu ochronnego po zarybieniu, wcześniej czyli przed zarybieniem powinny być podane czas, miejsce, ilośc oraz rodzaj zarybienia. Zaproszenie osób które poprzez składki zrzuciły sie na ryby do weryfikacji tabelek przedstawianych później na stronach okręgów...

Przykład bardzo transparentnego ???? zarybienia PZW Tarnobrzeg

 

http://www.pzw.org.pl/51/wiadomosci/179191/61/zarybienia_jesienne__zakazy_wedkowania_i_inne_ograniczenia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to prawda co pisze pod ogłoszeniem Kolega o jednoznacznym loginie "niemaryb"
Jakieś dwa lata temu byłem świadkiem zarybienia w Zbydniowie,przyjechała ekipa wpuściła miseczkę karasia złotego około 15 sztuk tak 15 sztuk . 
Panowie przybili dumnie kartkę że zbiornik zarybiony .
To fucktycznie niezły cyrk..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za naród, byle coś ukraść, patologia na całego...

 

 

Jak nic nie zajebie, to się czuje jak by coś zgubił

Patologie występują w każdym kraju na świecie, w każdym narodzie. Inaczej nie byłaby potrzebna policja, zamki w drzwiach etc. A to jest wszędzie. Dlatego protestuję przeciwko przypisywaniu moim rodakom wyjątkowości w tym zakresie. Znam wielu uczciwych, którzy za żadne pieniądze nie połaszą się na nieswoje. Bo są tak wychowani. W imieniu własnym, oraz swoich przyjaciół protestuję! 

Jeśli obracacie się w patologicznych środowiskach, to szczerze współczuję. Jednak mnie i moich przyjaciół proszę w wasze brudy nie babrać.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patologie występują w każdym kraju na świecie, w każdym narodzie. Inaczej nie byłaby potrzebna policja, zamki w drzwiach etc. A to jest wszędzie. Dlatego protestuję przeciwko przypisywaniu moim rodakom wyjątkowości w tym zakresie. Znam wielu uczciwych, którzy za żadne pieniądze nie połaszą się na nieswoje. Bo są tak wychowani. W imieniu własnym, oraz swoich przyjaciół protestuję! 

Jeśli obracacie się w patologicznych środowiskach, to szczerze współczuję. Jednak mnie i moich przyjaciół proszę w wasze brudy nie babrać.

Szanowny Januszu ale ja mam na myśli tylko tych złapanych  i ewentualnie nie złapanych, nie wszystkich.Nie bierz tego do Siebie.Bez urazy proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony... Po informują o zarybieniu to nad wodą dzikie tłumy... Mogli by ewentualnie Żary IC i wyłączyć wodę z łowienia na kilka dni...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

 

I tak powinno być , zbiornik zarybiany wyłączony z wędkowania nawet na dwa tygodnie 

 

Takie akcje to ja widziałem jeszcze jak na radiowozach widniał napis Milicja :)

Żeby nie było, miałem wtedy tylko kilka lat ale pamiętam to doskonale.

Nigdy nie uwierzę w to, że do naszych wód trafia taka ilość ryb jaka jest na papierze.

Smutne to i prawdziwe :(

 I tu kolego się mylisz co do wypisywanego papieru , Kujawsko - Pomorskie Okręg Toruński  pewne koło wzięło jezioro pod opiekę w które ładowano bardzo duża ilość ryb . Napiszę tylko z tego co pamiętam , sandacz palczak 11 000 szt , szczupak 9 000 sz  , następny rok  sandacz 7 000 szt , szczupak 5 000 szt , karpi to już nie pamiętam ale swego czasu to był raj łowców karpiowych zasiadek .

 

Co do tematu to zawsze znajdzie się jakaś pazerna menda która chce zarobić {nakraść } za czyjeś pieniądze i dlatego stare grzyby trzeba wycinać , mam nadzieję że po sznurku i do kłębka dojdą do końca i wypierdolą z hukiem 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Januszu ale ja mam na myśli tylko tych złapanych  i ewentualnie nie złapanych, nie wszystkich.Nie bierz tego do Siebie.Bez urazy proszę.

Użyłeś słów "co za naród". To spore uogólnienie, jeśli miałeś na myśli tylko tych złapanych...

Ale oczywiście przyjmuję do wiadomości doprecyzowanie "co autor miał na myśli" ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...