Skocz do zawartości

Limit dobowy okonia na wodach PZW


Rekomendowane odpowiedzi

PZW i jego strażnicy nie mają uprawnień do karania mandatami, a kolegia ds wykroczeń zniknęły bezpowrotnie wiele lat temu   :)  

Wobec powyższego prowizji też nie będzie  ;)

PSR również nie jest beneficjentem mandatów.

Jedynym "poborcą" jest skarb państwa, którego przedstawiciele w postaci wojewodów najchętniej zlikwidowaliby tę służbę ze względu na koszty, które muszą ponosić.  :mellow:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, taki duży chłopiec, a taki naiwny... :P Pieniądze wydać na kontrole :o A z czego zapłacić wynagrodzenia dla personelu biurowego Zarządu "Gównego", zarządów okręgów itd. itp., a ryby przecież same się rozmnażają i jak głupie dają się złowić kłusownikom, nie potrafią odróżnić ich od prawdziwych wędkarzy, to sprawa ryb. Mogły pływać na kursy rozróżniania i sprawdzania dokumentów zanim dadzą się złowić... :angry:

 

Oj Bartek, czy to nie zakrawa na "politykę"? Ja za dowcipy polityczne zostałem udekorowany już dwoma ostrzeżeniami... :(

Edytowane przez Alexspin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZW i jego strażnicy nie mają uprawnień do karania mandatami, a kolegia ds wykroczeń zniknęły bezpowrotnie wiele lat temu   :)  

Wobec powyższego prowizji też nie będzie  ;)

PSR również nie jest beneficjentem mandatów.

Jedynym "poborcą" jest skarb państwa, którego przedstawiciele w postaci wojewodów najchętniej zlikwidowaliby tę służbę ze względu na koszty, które muszą ponosić.  :mellow:

Ja to wiem Bart. To były tylko marzenia i pobożne życzenia. Teoretyczni Państwu naszemu kochanemu powinno zależeć na wpływach podobnie jak z mandatów np policji.  Koszty PSR łatwo zmniejszyć zwiększając wpływy poprzez wysokość mandatów. Dla chcącego nic trudnego.  Ale jak pisalem ktoś musi mieć interes żeby tu i tu coś poukładać i pouchwalać. Niekoniecznie na biegu i w nocy ;)

P.S. oczywiście jestem za premiowaniem w różny sposób ludzi którzy poświęcają czas i narazaja zdrowie w ramach SSR 

Edytowane przez Krzysiek P
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, taki duży chłopiec, a taki naiwny... :P Pieniądze wydać na kontrole :o A z czego zapłacić wynagrodzenia dla personelu biurowego Zarządu "Gównego", zarządów okręgów itd. itp., a ryby przecież same się rozmnażają i jak głupie dają się złowić kłusownikom, nie potrafią odróżnić ich od prawdziwych wędkarzy, to sprawa ryb. Mogły pływać na kursy rozróżniania i sprawdzania dokumentów zanim dadzą się złowić... :angry:

 

Oj Bartek, czy to nie zakrawa na "politykę"? Ja za dowcipy polityczne zostałem udekorowany już dwoma ostrzeżeniami... :(

Taki duży chłopiec...W moim okręgu 80% pracowników to strażnicy.Tylko dwie panie w biurze zarządu nie zajmują się ochroną wód a jedynie biurową robotą.Nie ma co uogólniać.

 

Okoń ma u nas wymiar ochrony 18-35 cm i limit w okresie od 1Listopada do 31Marca 5sztuk a pozostałym 10szt

Edytowane przez Darek P
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, kontroli nie ma, bo nie ma strażników, trzeba pójść do koła i się zapisać do SSR i kontrolować. I nie ma co narzekać tylko działać...

O czym Ty prawisz kolego? Uważasz, że podając mój przykład z zagranicy kontroli dokonał ochotnik siedzący w trzcinach, czekający z utęsknieniem na wędkarzy ? Jakby nie było korupcji i kasa uczciwie byłaby zagospodarowana na odpowiednie rzeczy, byłaby na opłacenie strażników itd., tylko pod tym względem jesteśmy niestety 100 lat za murzynami. Mentalnie PRL, ile się da, trzeba zaj..ać. Uczciwości brak w tym wszystkim, bo nie jest ona na rękę tym, którzy powinni pilnować tematu (byłoby im o tyle ukrócone). Generalnie jest tak, że im biedniejszy kraj, tym większa korupcja i zachłanność ludzka. Dobro ogółu jest na szarym końcu...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty prawisz kolego? Uważasz, że podając mój przykład z zagranicy kontroli dokonał ochotnik siedzący w trzcinach, czekający z utęsknieniem na wędkarzy ? Jakby nie było korupcji i kasa uczciwie byłaby zagospodarowana na odpowiednie rzeczy, byłaby na opłacenie strażników itd., tylko pod tym względem jesteśmy niestety 100 lat za murzynami. Mentalnie PRL, ile się da, trzeba zaj..ać. Uczciwości brak w tym wszystkim, bo nie jest ona na rękę tym, którzy powinni pilnować tematu (byłoby im o tyle ukrócone). Generalnie jest tak, że im biedniejszy kraj, tym większa korupcja i zachłanność ludzka. Dobro ogółu jest na szarym końcu...

To Panie siedz w trzcinach i łap kłusoli kto Ci broni? U nas to wolą siedziec na forach i żale wylewać...

 

Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z Pzw jak z dziewicą, trzeba delikatnie...

 

Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka

To nie o PZW chodzi, a lobby ludzi biorących każdą rybę - przecież kot i sąsiad musi się najeść. Jest sporo osób w PZW które chętnie by wprowadziło taką zasadę, jednak wtedy może budżet ze składek nie poskładać w całość.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Panie siedz w trzcinach i łap kłusoli kto Ci broni? U nas to wolą siedziec na forach i żale wylewać...

 

Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka

Widzę, że nie zrozumiałeś mojego wpisu. Miałem nadzieję, że napisałem ze zrozumieniem...

Zostawmy to, bo bicie piany nie jest nikomu tu potrzebne ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(…)

A Twoje uogólnienie zdecydowanie mi się nie podoba. Istnieją w tym całym, podłym, PZW okręgi, które wydają pieniądze na straż okręgową. Nie wszyscy są i nie wszędzie jest patologia. 

Każdy wyjątek potwierdza regułę. Ostatnie 10 lat wędkowałem w Poznańskim, Nadnoteckim, Piotrkowskim, Sieradzkim, Częstochowskim i Skierniewickim. W tym okresie miałem 1 (słownie jedną) kontrolę w Poznańskim...

 

(…) W moim okręgu 80% pracowników to strażnicy.Tylko dwie panie w biurze zarządu nie zajmują się ochroną wód a jedynie biurową robotą.Nie ma co uogólniać.

 

Okoń ma u nas wymiar ochrony 18-35 cm i limit w okresie od 1Listopada do 31Marca 5sztuk a pozostałym 10szt

Chwała Wam i inne okręgi powinny brać przykład.

 

O czym Ty prawisz kolego? Uważasz, że podając mój przykład z zagranicy kontroli dokonał ochotnik siedzący w trzcinach, czekający z utęsknieniem na wędkarzy ? Jakby nie było korupcji i kasa uczciwie byłaby zagospodarowana na odpowiednie rzeczy, byłaby na opłacenie strażników itd., tylko pod tym względem jesteśmy niestety 100 lat za murzynami. Mentalnie PRL, ile się da, trzeba zaj..ać. Uczciwości brak w tym wszystkim, bo nie jest ona na rękę tym, którzy powinni pilnować tematu (byłoby im o tyle ukrócone). Generalnie jest tak, że im biedniejszy kraj, tym większa korupcja i zachłanność ludzka. Dobro ogółu jest na szarym końcu...

:good:  :clappinghands:

 

To nie o PZW chodzi, a lobby ludzi biorących każdą rybę - przecież kot i sąsiad musi się najeść. Jest sporo osób w PZW które chętnie by wprowadziło taką zasadę, jednak wtedy może budżet ze składek nie poskładać w całość.

:good:  :clappinghands:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie, to tylko stwierdzenie faktu.

A Twoje uogólnienie zdecydowanie mi się nie podoba. Istnieją w tym całym, podłym, PZW okręgi, które wydają pieniądze na straż okręgową. Nie wszyscy są i nie wszędzie jest patologia. 

 

Na Narwi w okolicy Ostrołęki widzę strażników kilka-kilkanaście razy w roku. Tylko najczęściej mnie nie kontrolują  :) . Mam charakterystyczną czerwoną czapkę  :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZW i jego strażnicy nie mają uprawnień do karania mandatami, a kolegia ds wykroczeń zniknęły bezpowrotnie wiele lat temu   :)  

Wobec powyższego prowizji też nie będzie  ;)

PSR również nie jest beneficjentem mandatów.

Jedynym "poborcą" jest skarb państwa, którego przedstawiciele w postaci wojewodów najchętniej zlikwidowaliby tę służbę ze względu na koszty, które muszą ponosić.  :mellow:

 

W banku stoi ochroniarz, w byle Biedronce podobnie. Nie mają uprawnień do karania mandatami, lecz pilnują przestrzegania porządku. A jak ktoś podpadnie - jest Policja...

Ale po co chronić coś co jest "nasze"????

 

W piotrkowskim jest limit 15 szt na dobę i 20 cm wo.

Edytowane przez eRKa
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i Panowie złożyliśmy z kolegami na walnym zebraniu koła wniosek (dobowy limit okonia 10 szt) no i się udało, wniosek przeszedł. Niestety podniesienie wymiaru nie przeszło. W tym roku idziemy znowu z nowymi wnioskami. Jednak jest jakieś światełko w tunelu...

 

Także Panowie iść na zebranie walne i męczyć wnioskami dziadów!

 

Limit okonia na rok 2020 to 10 sztuk na dobę oraz zostały wprowadzone widełki na cały Okręg PZW Lublin 20-35.

Edytowane przez zzlublin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie postawienie sprawy na głowie.

Nie gospodarze wody - czyli zarządy okręgów które to zarządy sporządziły i gospodarzą wg złożonych operatów, lecz wędkarze - ot tacy szeregowi składają wnioski w celu ochrony rybostanu.

 

Ciekawe jak jest z realizacją tych operatów? Wędkarze nie łowią bo w wodzie pusto, a co na papierkach jest?

 

Ma kto jaką wiedzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...