Skocz do zawartości

Ale prosiaczek :)


DonPablo

Rekomendowane odpowiedzi

Karp jak karp. W mojej ocenie karpiarze uchodząc lub chcąc uchodzić za etyczną elitę wędkarstwa z tymi całymi matami, odkażaczami i innymi pierdołami po których ryba, przepraszam, karp, amur lub tołpyga, ma wrócić do wody w stanie lepszym niż z niej wyjechała wciąż stoją murem za średniowiecznym zwyczajem nakazującym ważenie ryby, bo to waga jest wyznacznikiem jej rozmiaru... Widzę to tak, że ryby są nęcone na potęgę, bo muszą wyjechać z wody cięższe niż tydzień temu. Co będzie następne - kulki proteinowe z wolframem czy od razu zubożonyy uran... Naoglądałem się zdjęć karpi z brzuchami większymi niż mój. Niektórym pełnołuskim nawet łuski na brzuchach się nie stykały... Z całą pewnością jest to dla nich zdrowe.

"Ryba" fajna, ale dla mnie to 112,64cm i już. Coś podejżanie dokładna miarka ????

Edytowane przez MZieli10
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mam do karpiowych zasiadek , no bo kto nie lubi grilla, browarka/czegoś mocniejszego i wygodnego leżaka nad wodą w towarzystwie wędek i dobrych znajomych? A jakbym miał do tego szansę poholować takiego tucznika to myślę, że nie narzekałbym więcej, niż przyzwoitość pozwala ;)

Edytowane przez Night_Walker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Porównania zbytnio nie mam, bo mój największy karp miał 90cm i ważył około 12kg (czyli był dość szczupły, najwyżej normalny, nie był rozepchany paszą) więc nie ta skala zupełnie, ale waleczne to to nie było ni chu chu.

Ale małe karpie, tak do 60cm to fajne łobuzy.

Edytowane przez MZieli10
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinno dzielić się karpia na podkategorie:

 

a)sklepowy tzw hodowlany -długi na 30cm a owal taki, że jak pizzę trzeba kroić  

b)hodowlany z tzw łowisk specjalnych -ten to prawie jak rasowy celebrycki kokainiarz się trafia, jak mu morde otwierasz to mąką pluje od tych wszystkich nastu kilogramowych, cudownych wiader tzw. "przynęty"

c)rzeczny tzw dziki -jedyny chyba osobnik "uczciwie żyjący"

Edytowane przez PLnK
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umniejszam metody. Nie sposób regularnie łowić karpie inaczej niźli metodą gruntową. Nie podoba mi się jedynie fakt, że karpiarze jako wyznacznik rozmiaru ryby uznają li tylko jej wagę i nie widzą nic złego w tym, że ryby są rozdęte do granic możliwości, a ryba złowiona na początku tygodniowej zasiadki ważąca przy normalnych wymiarach 14kg jest mniej wartościowa niż ten sam osobnik złowiony ponownie pod koniec owej zasiadki gdy ma już 19kg i brzuch jak długoletni amator bursztynowego napoju z pianką zakąszanego golonką.

Niby w GB prowadzą oddzielne tabele dla różnych ras karpi ale i tak wyznacznikiem jest masa osobnika, podobnie jak u innych gatunków.

 

A to, że w naturalnych wodach karpie, podobnie jak wyżej wymienione 2 gatunki, uważam za szkodniki i jeśli jakimś cudem złowię, to nie daruję, to zupełnie inna historia.

Znam kilku karpiarzy, przynajmniej 2 z nichto moi przyjaciele, a nad wodą nigdy z żadnymi karpiarzami zatargów nie miałem. Nie uważam żadnej metody połowu za lepszą lub gorszą, to nie wędka łowi a człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wrzućmy na luz . Ryba piękna . REKORD ŚWIATA! I za to szacunek jeśli komuś udało się złowić największego oficjalnego karpia na całym globie .

Na nic się zdadzą nasze dywagacje wyższości jednego gatunku nad drugim. Tej metody nad inną . Przecież to czysty subiektywizm . „Oni” tak samo myślą o spinningu jak my o karpiowych zasiadkach.

 

Karpiarze mają swój świat tak jak i my .

 

Szanujmy się nawzajem .

 

A dla łowcy z mojej strony wielkie gratulacje .

 

 

Tapatalkniete z iPhone 7

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćby Ty. Przeczytaj swój post. Umniejszasz metodę. Zresztą to nie jest, żadna nowość nad wodami. Każdy na każdego zlecenia mówi

przepraszam Cie kolego jak cieszy Cie łowienie tuczników w jakimś zabagnionym odchodami dole to życzę powodzenia mnie to nie kręci - to jest moje zdanie Ty możesz mieć inne !(takie łowienie przypomina mi polowanie na gęsi na farmie gęsiny - myśliwemu zapewne zabraknie śrutu) pozdrawiam !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...