Szkło a węgiel

[Forest-Natura]

Witam.

Myślę że odnalazłem antidotum na wszelakie zło tego świata.

Ze specjalną dedykacją dla Ciebie Krzysiek poniższe zdjęcie 

Powiększyłem tym samym deficyt w handlu pomędzy USA i Chinami, pomimo że mam kije "amerykańskie" ... 

Pozdrawiam.

[kardi]

Forest-widzę "parcie na szkło" w stopniu zaawansowanym.

Ponieważ to wątek o dobrych wędziskach ( w naszym mniemaniu ), to powiem , że moim zdaniem króciutki szklaczek może być ok, ale dłuższe wędziska o wyższym AFTM w wydaniu szklanym to anachronizm i ich użycie jest dla mnie niezrozumiałe.

Duża podaż szklanych wędzisk za przystępną cenę ( Chiny ) powoduje chęć ich rozprowadzenia wśród nabywców (tak delikatnie to ująłem) i wytworzenie swoistego trendu...

Szklak, prawie jak klejonka...

Pozostanę przy swoim- carbon w różnych odmianach jest dużo lepszy w każdej klasie AFTM, a szczególnie gdy wędzisko jest dłuższe niż 8 stóp.

Subiektywnie pozdrawiam

Edytowane 25 Listopada 2018 przez Paweł Bugajski

[Rheinangler]

 

Pozostanę przy swoim- carbon w różnych odmianach jest dużo lepszy w każdej klasie AFTM, a szczególnie gdy wędzisko jest dłuższe niż 8 stóp.

Subiektywnie pozdrawiam

Powyżej 8" muchowe zabawy szkłem są dla mnie również czystą sofistyką,- można - tylko po co?

[venom_666]

Powyżej 8" muchowe zabawy szkłem są dla mnie również czystą sofistyką,- można - tylko po co?

O ja biedny i nieszczęśliwy z moim 11'6" Epickim DH 

[Krzysiek Dmyszewicz]

Wielkiego powrotu do szkła nie rozpoczęły Chiny ani USA tylko zwykli muszkarze, kupujący "za dużo" starych miękkich wędek na eBay.

 

Powrót do szkła w wykonaniu wielkich firm był tylko odpowiedzią na oddolne zainteresowanie. Nawet Sage weszło w te buty naśladując Circą zachowanie szklaków. Tak mocniej to ruszyło się od popularyzacji bloga The Fiberglass Manifesto Camerona Mortensona, którego 8 lat temu prosiłem o zgodę na publikację jego artykułu na polskim forum http://www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/30-sprzet-muchowy-forum-techniczne/49697-kacik-milosnikow-muchowek-tradycyjnych#49698

 

Bardzo dobrze się stało, ponieważ starych Shakespeare Wonderod i tym podobnych, nie wystarczyłoby dla wszystkich zainteresowanych. Gdyby jednak ktoś nadal był zainteresowany wędkami z dawnych lat, to polecam stronę http://antiquerodandreels.com/antiquerodandreelsold/mfg_s/shakespeare.html dla lepszego rozeznania w temacie.

Edytowane 25 Listopada 2018 przez Krzysiek Dmyszewicz

[pafek]

Powyżej 8" muchowe zabawy szkłem są dla mnie również czystą sofistyką,- można - tylko po co?

Paweł można łowić szybkimi węglami w każdych warunkach tylko po co jak można współczesnymi szklakami praktycznie to samo co węglem ale przyjemniej?

[kardi]

Hej!

Zawsze zastanawia mnie dlaczego "carbon" , wędzisko muchowe z włókna węglowego utożsamiane jest z wędziskiem szybkim.

To taki wygodny dogmat lubiacych szklaki  -  można szybko, pospiesznie, zawodniczo, że tak powiem  -  węglowo, lub powolniej, łagodniej i w efekcie wg. niektórych z Was przyjemniej czyli kijkiem szklanym.

Fundamentalnie się z tym nie zgadzam, bowiem różne modele wędzisk węglowych prezentują różną akcję, mogą sprostać wymaganiom wędkowania kontemplacyjnego zachowując przymioty materiału który je tworzy, a mianowicie lekkość i smukłość blanku.

Zalety te są odczuwalne wraz ze wzrostem długości i klasy AFTM wędziska, o tym już wspomniałem.

Moja pierwsza klejonka przy podobnej długości ok. 250 cm była sztywniejsza od pierwszych podobnych co do parametrów carbonów , które urzekły mnie lekkością i spolegliwą akcją(deluxe Hardy i emperor Sportex), następny Balzer Colonel był już średnio-szybki i nadal leciutki.A potem...wiele modeli o różnych ugięciach, prędkościach, akcjach itp. parametrach dobieranych do chwilowych potrzeb i ...zaciekawień.

Chwytałem także za nowoczesne szklaki, tylko króciutki Vision Cult zagościł na chwilę...Połowiłem,opisałem, dłużej  połowiłem, porównałem z odpowiadającą parametrami króciutką węglową Daiwą i...sprzedałem.

Konkludując przywołam opinię, którą już miałem okazję tu przytoczyć - karbon może udawać szklaka (gdy ktoś ma takie oczekiwania), ale szklak karbona już raczej słabo.

No i węglówki są fantastycznie lekkie

[rebeli]

Powyżej 8" muchowe zabawy szkłem są dla mnie również czystą sofistyką,- można - tylko po co?

Rzeczywiście szkło do 8' w miarę sensowne zwłaszcza na zarośniętych miejscówkach.Potem za ciężko,dwuręczne sensu brak...kiedyś jak jeszcze nie stosowano grafitu był,ale się skończył.

[kocmyrz]

Mam szklanego McFarland a 8'6'' #5 wedka wazy 80 gram...

[venom_666]

Na szkło przyszła moda i niestety mimo iż Krzysiek próbuje dorobić do tego swoją ideologię o jego wyższości, to po prostu wielkie firmy korzystają z okazji by na tym zarobić. Nie z powodu "lepszości" ale kasy którą da się wyrwać.

Kto kupowal tanie kijki dalej będzie je kupował, a kto patyki za 4-6k, tyle wyda za markowego szklaka.

Inni zadowolą sie Made in China pod różnymi Brandami ☺

[rebeli]

Moda nie przychodzi tylko jest narzucana mediami,ulega tylko słaby.

Dlatego sponsoruje się osłabianie.

[venom_666]

Jakby tego nie nazwał, nie jest to przejaw wyższości szkła

[tzienkiewicz]

Ja tam nie lubię szklaków. Wolę klejonki. Tam gdzie się da. Na łódkę klejonka super. W krzaczorach też. Ale na dużej rzece jak np. San mi nie odpowiada. Próbowałem ale nie podobało mi się.

[pafek]

Nikt tu nie dorabia wyższości szkła nad węglem ale chyba próbuje się dorobić ideologie wyższości węgla nad szkłem

 

Tak jak kocmyrz napisał / ma kij 8 stop ważący 80 g - i jest to szklak

 

Panowie ja pisząc o współczesnych szklakach nie pisałem o vision cult czy o redington butterstick. Poważnie są bardziej współczesne konstrukcje i niestety nikt nie miał ich w ręku a opinie już wydał.

 

Ciekaw jestem jak przyjmie się w tym gronie blank zrobiony z LNU . To dopiero cofanie się w technologii

[tzienkiewicz]

Lepsze jest wrogiem dobrego. Posiadając sprzęt który mi/Tobie odpowiada nie zajmuje się gonitwą za kijem idealnym bo takiego nie ma. A nie kupowanie jest najlepszą okazją ( to tak przy okazji Black Friday). Niektórzy dających swoje opinie żyją z handlu sprzętem. W ich interesie jest żebym kupił jak najwięcej. W moim niekoniecznie.

 

A o klejonkach napisałem nie bez powodu. To są wędki zwykle piękne. W swoim zakresiemoim zdaniem doskonałe. Jednocześnie zamawiając je u rodbuildera w Polsce wspieram lokalnych wytwórców. A jest kilku świetnych i nie wszyscy bardzo drodzy.

[kardi]

Nikt tu nie dorabia wyższości szkła nad węglem ale chyba próbuje się dorobić ideologie wyższości węgla nad szkłem

 

 

"Paweł można łowić szybkimi węglami w każdych warunkach tylko po co jak można współczesnymi szklakami praktycznie to samo co węglem ale przyjemniej?"

Każdy coś dorabia... , każdy coś tam knuje - w tym urok forum!

[pafek]

"Paweł można łowić szybkimi węglami w każdych warunkach tylko po co jak można współczesnymi szklakami praktycznie to samo co węglem ale przyjemniej?"

Każdy coś dorabia... , każdy coś tam knuje - w tym urok forum!

Pawle jak cytujesz to cytuj w całości - razem z „” bo to robi całość wpisu - z lekka przekornym i żartobliwym tonie.

 

Brawo tzienkiewicz za Twój wpis. Oraz ukłony za kupowanie polskiego rękodzieła - to moim zdaniem objaw największego patriotyzmu, a nie jakieś wielkie hasła i kupa patosu a w tym wszystkim prawdziwego patriotyzmu zero.

 

Co do klejonek namawiał mnie jeden znajomy, gdyby łatwiej było u nas dotknąć takiej wędki na pewno łatwiej by było wydać na nie gotówkę. Może jako pierwszy krok będzie zakup używanej do renowacji starszej generacji. Chociaż nie wiem czy nie będzie jak ze szklakami - tez kiedyś spróbowałem starego szklaka, czy nowszego ego, echo itd i się zniechęciłem. Uważałem wtedy ze szkło jest dla masochistów.

Edytowane 25 Listopada 2018 przez pafek

[kardi]

Ja tam nie lubię szklaków. Wolę klejonki. Tam gdzie się da. Na łódkę klejonka super. W krzaczorach też. Ale na dużej rzece jak np. San mi nie odpowiada. Próbowałem ale nie podobało mi się.

Klejonki to inna bajka.To projekty autorskie, produkcja ograniczona, na efekt finalny ma wpływ wiele czynników w stopniu dużo większym niż w innych, masowych, że tak powiem  konstrukcjach.

Zauważę jednak, że podobnie jak w szklakach zalety dostrzegalne są najlepiej w lekkich i krótkich kijach, a im dłuższy i cięższy w klasie kij tym przekonanie łowcy do naparzania nim cały dzień musi być głębsze .

Tym niemniej mam wiele szacunku dla twórców trawiastych wędzisk( Artur Banachowski udostępnił kiedyś świetny kij do długich prób na Piasecznie), rozumiem także łowiących klejonkami, choć praktykować nie zamierzam

[tzienkiewicz]

Przyznam się że pierwszą nowoczesną klejonkę kupiłem z myślą powieszenia na ścianie. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się że do łowienia z łódki jest to moja najlepsza wędka. I do tego łowienia nie używam innej.

Specjalnie napisałem nowoczesna. Bo zaczynałem wędkowanie na muchę na klejonkę. Ciężką, sztywną i brzydką. Jakiś wyrób spółdzielczy. Po prostu w tym czasie do Polski nie trafiały często dobre klejonki. Bo cena byłaby dla nas kosmiczna

[kardi]

Mam szklanego McFarland a 8'6'' #5 wedka wazy 80 gram...

No to naprawdę fajne parametry...

Jako gospodarz wątku pozwolę sobie na pytanie-czy zdjęcia i opis mogliśmy już tu podziwiać?

[pafek]

No to naprawdę fajne parametry...

Jako gospodarz wątku pozwolę sobie na pytanie-czy zdjęcia i opis mogliśmy już tu podziwiać?

Pytanie nie do mnie ale:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1390229194447945&id=416677341803140

[Krzysiek Dmyszewicz]

O, i polewka na fejsie..

 

- "To idealna wedka na jelce wedle tabeli ;)"

 

No super. Tylko, że jeśli jest to szybki szklak, to nie pasuje do mojej klasyfikacji i nie ratuje tego sam materiał, więc ostrożnie z tymi żartami

 

A poza tym, to zbiorowe odrzucenie LL/LF... ehhh...

[kardi]

Pytanie nie do mnie ale:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1390229194447945&id=416677341803140

Nie no, to nie too.

My tu lubimy tak więcej, dokładniej, tak trochę od posiadacza...

Dziękuję pafek- nie wiedziałem, że to robota mistrza.

[hi tower]

Co to znaczy szybki szklak?

[pafek]

Co to znaczy szybki szklak?

To znaczy to samo co wolny węgiel.