Skocz do zawartości

Szkło a węgiel


Forest-Natura

Rekomendowane odpowiedzi

Ale chodzi o szybkość powrotu po wymachu, czy szczytowe ugięcie? No i czy jest to kwestią użytego materiału czy zbieżności blanku?

Myśle ze chodzi o szybkość powrotu, jeżeli zabrać szklakowi jego ugięcie to chyba zostanie tylko wytrzymałość na złamania i uroda przy transparentnych blankach.

 

Czego jest to kwestią nie wiem, ale materiał musi mieć na to wpływ - obserwując ewolucję typu S glass E glass - to chyba są „nowe” materiały pracujące w różnych kierunkach. Dokładne informacje znajdziesz w sieci np na stronie Epic lub CTS - na stronie CTS mogą nawet ulepić blank pod indywidualne preferencje, ugięcia i powroty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkiego powrotu do szkła nie rozpoczęły Chiny ani USA tylko zwykli muszkarze, kupujący "za dużo" starych miękkich wędek na eBay.

 

Powrót do szkła w wykonaniu wielkich firm był tylko odpowiedzią na oddolne zainteresowanie. Nawet Sage weszło w te buty naśladując Circą zachowanie szklaków. Tak mocniej to ruszyło się od popularyzacji bloga The Fiberglass Manifesto Camerona Mortensona, którego 8 lat temu prosiłem o zgodę na publikację jego artykułu na polskim forum http://www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/30-sprzet-muchowy-forum-techniczne/49697-kacik-milosnikow-muchowek-tradycyjnych#49698

 

Bardzo dobrze się stało, ponieważ starych Shakespeare Wonderod i tym podobnych, nie wystarczyłoby dla wszystkich zainteresowanych. Gdyby jednak ktoś nadal był zainteresowany wędkami z dawnych lat, to polecam stronę http://antiquerodandreels.com/antiquerodandreelsold/mfg_s/shakespeare.html dla lepszego rozeznania w temacie.

A ja Krzysiowi polecam większe zainteresowanie się tematem szklaków, jeśli znowu zechce błysnąć. http://fiberglass-fly-rods.pbworks.com/w/page/5183000/Sage  Podobnie z jest z rolą The Fiberglass Manifesto w popularyzacji wędzisk szklanych. Znacznie wcześniej zanim powstało, istniały inne fora skupiające miłośników szklaków. Polecam Krzysztof poszukać i poczytać. Akurat Mortenson to jedna wielka reklama i robienie wody z mózgu, więc lepiej daruj sobie. Jak chyba Paweł Bugajski napisał, carbon może w jakimś stopniu przypominać szkło, odwrotnie raczej trudniej. A to z tej prostej przyczyny, że nawet dzisiejsze włókna szklane nie osiągną parametrów zwykłego grafitu IM6. Są z natury grubsze i szkło ma jednak trochę inne właściwości, również większy ciężar. Od dawna piszę, że prawdziwe szklaki to wędziska dla wąskiej grupy wędkarzy. A jak ktoś nagle zechce mieć szklaka, bo taki "trynd" na świecie, ma kupić takiego właśnie w kierunku grafitu, a takich "namiastek szkła" produkuje się dzisiaj całą masę, to niech lepiej jednak poszuka graficiaka o podobnych właściwościach. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklany blank dłużej kiwa szczytówką.Najczęściej wolniej wraca do poziomu.Ma głębsze ugięcie.Wisi gdy jest długi.Tak przynajmniej było gdy na nie łowiłem.

Jedyną zaletą szkła jest moim zdaniem pełne ugięcie, spolegliwość w holu i może mniejsza ilość ryb zerwanych przy zacięciu i w holu?

Jednak są wędziska węglowe które także mają te cechy, choć mogą być droższe.Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi?Zacięcie z dużych odleglosci?Czułość przy krótkiej nimfie?

Tu kiepsko...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ugięcie wynika wprost (o ile nie kombinuje się z rodzajami materiałów i/lub grubością ścianek jak w ABU ZOOM) ze zbieżności blanku.

Szybkość, to już materiał, jego sprężystość (różne IMx). Nowe Fast Glassy i S Glassy to jak sami przyznali na początku (zanim zaczęło sie marketingowanie) technologia wywodzaca się wprost od światłowodów, czyli dużo cieńsze włókna, dużo czystsze i różne rodzaje włókien szklanych, połaczonych coraz to lepszymi żywicami, pozwalającymi na mniejsze ich ilości w blanku. Dało to w efekcie większe mozliwości konstrukcji mat, delikatniejszych, cieńszych przy zachowaniu jednakowej mocy. Mniejsza zaś waga przekładał się na mniejszy "swing weight" i sszybszą pracę z szybszym tłumieniem drgań. Dobry szklak zblizy się do analogicznej konstrukcji z niskomodułowego węgla, ale nadal sprężystość szkła będzie ograniczeniem. Albo smukłe blanki, albo szybkość okupiona dużymi zbieżnościami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi? Zacięcie z dużych odległości? Czułość przy krótkiej nimfie?" Jeśli jesteś w stanie z tego wszystkiego zrezygnować (nie Ty Paweł konkretnie  :)), lubisz spokojne, nieśpieszne łowienie i godzisz się z nieco większym ciężarem wędziska, to rozważ sobie zakup szklaka. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dalekie rzuty?Przeciwstawienie się wiatrowi? Zacięcie z dużych odległości? Czułość przy krótkiej nimfie?" Jeśli jesteś w stanie z tego wszystkiego zrezygnować (nie Ty Paweł konkretnie  :)), lubisz spokojne, nieśpieszne łowienie i godzisz się z nieco większym ciężarem wędziska, to rozważ sobie zakup szklaka. 

Dzięki jachu, mam na tę okazję wolnego carbona :D

Szklak to dla mnie trochę jak homeopatia vs medycyna... :)

Ostatnio większość oczekiwań spełnia sage one 4/9.Szybki w zacięciu, spolegliwy w holu.Lekki i kupiony jako używany, więc b. korzystnie!

Co za wędzisko...polecam bo świetne!

Edytowane przez Paweł Bugajski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz,

Wędkarstwem interesuję się od kołyski, książki o wędkarstwie muchowym czytam od 6 roku życia. W domu nigdy nie brakowało też polskich i zagranicznych magazynów wędkarskich. I dokładnie potrafię wychwycić kto i kiedy odpala jakiś trend, robiąc to od niechcenia i spontanicznie. Teraz T.F.M. wygląda jak słup ogłoszeniowy, bo producenci robią w gacie, żeby mieć banner na stronie Camerona. Ale zaczęło się od zwykłej frustracji, czemu świat poszedł w kije fast i zatracił tradycję. To samo czułem w podobnym czasie, gdy kolejne coraz szybsze moduły były symbolem awansu wędkarskiego przez wiele lat. Cameron tak długo tupał nóżką aż wytupał. Później poszło lawinowo... zaczęło się od zawiści wobec pierwszej serii Cabelasa CGR, producenci dostali szału, ponieważ CGR schodził jak ciepłe bułeczki, a med-fasty, którymi nasycono rynek amerykański po brzegi, zwolniły swoją sprzedaż. No i się zaczęło, Scott F2, Orvis Glass, Sage Circa (taki niby szklak), Echo Glass, Redington Butterstick itd. I biegiem na T.F.M. przykleić banner, bo nas wyprzedzą inni... tak było :P Pamiętam ten proces jak się ta szklakowa kula śnieżna rozpędzała i im była większa, tym miała więcej gówien i liści przyklejonych do swojej powierzchni. Niedługo szklak niczym nie będzie się różnił od Sage One i cała dobra nowina o wolnej akcji zostanie zapomniana przez wędkarskie masy, które już nawet nie będą pamiętać po co mają szklaka i właściwie czemu nie węgiel :ph34r:

 

Ja byłem w fullflexie slow na długo przed modą na szklaki. I jak koledzy jarali się coraz szybkimi wędkami, jakoś mnie one nigdy nie przekonały. Jakieś takie... teletubisiowe... nie i nie!!! Fuj.

 

Wolny węgiel też bardzo lubię, ale mało jest wolnego węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tupał tupał aż wytupał modę i tylko modę.

Dorabiasz ideologię do własnej myśli.

Szklaki za oceanem były dostępne od zawsze. Poza tanimi Eagle Claw, były szklane Lamiglasy, były Diamondglasy, i kilka mniejszych które z braku chętnych umarły śmiercią naturalną.

Były cały czas obecne kije choćby braci Steffen i kilku innych wytwórców.

Dla koneserów były konstrukcje japońskie i to raczej od nich moda się zaczęła (w stanach mimo ich patriotyzmu gospodarczego potrafią docenić dalekowschodni kunszt)

Cgr był tylko odpowiedzią na rozwój mody, dostępnym dla mas. Nowocześniejszym od Featherlighta i tańszym od szklanych perelek renomowanych producentów.

 

Ps. Wolnego węgla jest na rynku cala masa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Paweł ... pozwolisz że w związku z przejęciem dyskusji przez "moda" przejmę pałeczkę ...  ;) ... kompletną serię CGR'ów opiszę dokładnie w "starym wątku" z pożytkiem (mam nadzieję) dla innych.

Panowie (być może panie również) - nie ma o co kopii kruszyć. Jeden woli kije wolne, drugi szybkie, a trzeci jeszcze pośrednie. Grunt to dać każdemu z nas prawo do wyrażania własnych upodobań (wękdarskich) bez krytycznego spojrzenia z własnej strony.

Ciekawość muchowego szkła bierze się z reguły z tego że ktoś woli bardziej wolniejszy, o pełnym ugięciu węgiel.

Faktem jest, że w ciągu ostatnich dzięsieciu lat (około) najbardziej popularni producenci toczyli swojego rodzaju wyścig, kto zrobi najszybszą i najlżejszą wędkę muchową. Ta moda musiała w końcu doprowadzić do krańca tej drogi zarówno po stronie samych wędkarzy, jak i producentów muchówek.

Z jednej strony sami wędkarze zaczęli mieć po dziury w nosie takich wędek i po mału zaczął być odczuwalny już brak wędek "slow" na rynku. Po prostu widąc ich odczuwalny brak.

Z drugiej - możliwości technologiczne nadzień dzisiejszy się skończyły i nie widać przełomu materiałowego, dzięki któremu wędki będą ważyć powiedzmy 30-40 g przy zachowaniu wszelkich parametrów obecnie produkowanych muchówek. Bo chyba tylko to było by w stanie wzbudzić ponowie rynek na tak szeroką skalę.

Więc wrócono znowu do wędek "slow" - żeby konuinktura była i kasa ze sprzedaży na rozwój.

Bo rozwijać się "trzeba" - progres "musi być".

Szkło jest tylko materiałem prowadzącym do tego celu. A że jest stare i niemodne, więc wymyśłono "nowe" szkło. Oraz wrócono znowu do mieszaniny szkła i węgla.

Do myślenia powiem Wam o jednym kijku zklanym, którego miałem okazję poznać. Tani "chińczyk" 7'#3 Ultraglass - zajebiście szybkie szkło, które paradoksalnie nadaje się najlepiej do wywalania całej linki w dwóch wymachach na dużych rzekach, albo do ... łowienia na krótką nimfę metodą żyłkową na maleńkich ciurkach - wymach nimfą na żyłce i ... kij wraca o pionu bez mrugnięcia okiem.

Albo "krzychowa Cantara" - zwał jak zwał, od jakichś piętnastu lat, ten sam kij jest pod różnymi nazwami w tej samej firmie - waży 150 g, jest w rzekomej klasie 5/6 i mierzy 9' i kosztuje 50 zł. Miał go ktoś chociaż w ręce albo rzucał ktoś nim ? Polecam  - żeby wiedzieć o czym się pisze. Oskrobać, przezbroić i ... okaże się że kije szklane powyżej 8' są też OK.

Ja mam wtej chwili mnóstwo wędek szklanych i tyleż samo wolnego węgla - bo takie lubię najbardziej.

Tym bardziej z wielką przyjemnością sięgam czasami po węglowe fasty i ultrafasty, które też posiadam. Dla urozmaicenia, frajdy i ogromnej przyjemności,kiedy znudzą mnie już kije wolne. Jak najbardziej przyjmuję do łba że wędkowe preferencje w drugą stronę też można mieć  :P

Pozdrawiam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie zastanawiam się nad kijami 10 stóp do suchej i mokrej na Odrę. Od węgla medium do szklaka slow. W latach '90 miałem kija 9'6" 5/6 firmy Silstar o akcji medium i rzucało mi się tym bardzo lekko. Nawet jako młodzian złowiłem ładnego bolenia na red-taga na tego kija.

 

Dodam pół stopy i chyba nic się nie stanie. Po prostu cięższa betoniarka 220 - 260 gram do wędki i na ryby. Na muchówkę 1,5 m też łowiłem. W ogóle bardzo mi się podoba to nasze hobby w całej swojej krasie, nie lubię być tylko zmuszanym przez jedynie słuszne trendy do używania czegoś, co mi w danej chwili nie pasuje :)

 

Przed jakąś chwilą Grzegorz w wątku pierwotnym powiedział coś, co też czułem w dłoni. Mi również lepiej leży Winston B3X niż Air, bo Air jest po prostu bardziej pałowaty. Ale radziłbym każdemu spróbować Mikado MLX Nymph normalnie do łowienia, nie tylko na dolną nimfę. Lepiej mi to leży niż oba wyżej wymienione Winstony. Do MLX Nymph #4 dać linkę #6 i LL/LF za dwie stówki w tubie w pięknym zielonym kolorze jak znalazł. Mega.

 

Ziemowit, eksperymentatorze - polecam szczególnie Tobie, bo wiem, że nie masz blokad na półki cenowe B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Krzysiek ... mam ogromną wewnętrzną blokadę cenową na wędki - większość kijów jakie kupuję to przedział cenowy 100 - 300 zł. Przyjąłem sobie maksymalną cenę za kij w wysokości ok. 600 zł.

Powyżej tego nie podskoczę i poruszam się w tej materii.

Jedynymi wyjątkami moga być ewentualnie wyroby naszego polskiego rękodzieła rodbuilderskiego.

Są zarąbiście tanie na tle tego ile kosztują podobne wyroby na świecie i przy tym nieporównywalnie lepsze. Piszę to z pełną świadomością jako rzemieślnik. Ale i tak na razie mnie na nie jeszcze nie stać.

Kije o kórych piszesz mnie też interesują, trochę je zbieram - spróbuje opisać w wątku zapoczątowanym przez Pawła. W tym nie ma raczej na nie miejsca.

;)

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż mam wrażenie, że jednak stereotypowy polski muszkarz łowi dużo krótką nimfą, raczej na sporej rzece. I w takich warunkach szklak się nie sprawdzi. Tabelka do filtrowania wędzisk w ofercie po długości z popularnego polskiego sklepu ;) 

 

  • DŁUGOŚĆ
  • 6' - 8'11"
  • 9' - 9'11"
  • 10' - 10'11"
  • 11' - 11'11"
  • 12' - 17'11"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przepychanki? Uwielbiasz przeciwstawiać wszystko i wszystkich. Łukasz bardzo trafnie ustalił nazwę wątku. To nie jest szkło ws. grafit. No i tak to powinniśmy widzieć. Na szczęście dzisiaj każdy może sobie wybrać dowolnie materiał blanku, ugięcie i szybkość. Kiedyś było tylko drewno, z tonkinem jako wiodącym. Doszło szkło, a dzisiaj grafity w całej swojej różnorodności. Każdy może sobie wybrać, co najbardziej lubi i najważniejsze - co najbardziej dopasowane do potrzeb. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kompletny przypadek stałem się posiadaczem węglówki o akcji szklano/tonkinowej. Nazywa się to Bruce & Walker Hexagraph 9' AFTM 4-6 Light Trout. Kij robiony ręcznie w Anglii. Rzuca świetnie, nie do złamania bo to konstrukcja z pełnego węgla. Minus to waga, ale gdy dobierze się kołowrotek, który go wyważa to dramatu nie ma. Muszę dokupić sobie stosowny kaszkiet w pepitkę i na jętkę na małych rzekach będzie cymes  :) .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kombinujecie" straszliwie ... ;-) Pierwsza moja "muchówka" wykonana w technologii "hollow glass" ( w czasach, kiedy trzeba było odróżniać od "solid glass", z których były wykonywane wędziska) - Germina Fiva 8'6" #6, sztywna "jak kij od szczotki", ale najlepsza, bo wówczas jedyna ... i była ... I o niebo "lepsza" bo lżejsza niż pożyczany od ojca "Dunajec" ... ;-) To wędzisko całkiem sprawnie nosiło linkę DT7F Shakespeare Professional (bo też była akurat taka), dało się rzucać daleko, zacinać z daleka, pstragi, lipienie, na mokrą, suchą, "górną" nimfę ... ;-) Drgania szczytówki wygasały błyskawicznie, pętle linki układały się równo i jak się chciało ... ;-)

 

Hardy wytwarzał serię "Superlite", której wprowadzenie opóźniło zastosowanie wędzisk grafitowych z powodu lekkości tych "szklanych" wędzisk, choć akcja była dość wolna w porównaniu z grafitem ... a i tak byli podobno pierwsi z wprowadzaniem "grafitu" ...

 

Wciąż najlepszą wędką, na którą regularnie łowię mimo posiadania różnych nowoczesnych wynalazków, jest zbudowana ponad 35 lat temu, na blanku Fibatube, dwuczęściowa 9'#5/6 ... żeby "pogodzić zwaśnione strony" - chyba z "kompozytu" grafitowego z domieszką "szkła" ... ;-)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jerzy,

Nadchodzi nowa fala, już chyba rynek wystrzelał się z wielkiego powrotu do szkła, jeszcze pewnie powstanie trochę szklanych wędek, jadąc na tym trendzie... ale, ale, ale kompozyty też wracają. Już wiosną 2019 roku ukaże się uwaga, uwaga, Scierra Symbiosis - nowoczesny kompozyt  ;)

 

Tak więc Fibatube jest mocno zagrożone.

 

Pozdrawiam serdecznie

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...