Skocz do zawartości

katar.


woblery z Bielska

Rekomendowane odpowiedzi

Czosnek ! W dowolnej postaci ! Aby nie chiński ! W zeszłym roku żarłem i udało sie bez kataru. Połowica nie była zbyt szczęśliwa ;) . Nadto wypijam duszkiem ze trzy gorące jak tylko można ( byle tylko nie parzyły) herbaty z miodem i cytryną. Wiem że miód "działa" tylko do 40 stopni temp wody ale tak mam. Potem włażę do wyra przykrywam trzema kołdrami pocę się ile wlezie - pościel potem rzecz oczywista do wymiany

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Niestety, te tabletki przy moich problemach kardio, oraz wynikających z nich neurologicznych (udar) mogłyby mieć radykalne "skutki uboczne". Zbyt radykalne. 

Czyli było by po katarze , a czy nie o to chodziło . :D

 

Gdyby katarowi towarzyszyło kichanie , to tylko jeden medykament załatwia sprawę ostatecznie. ;)

 

 

Przychodzi Masztalski do lekarza i co chwilę kicha.

- Panie dochtorze, pomóżcie!

- Jak? Medycyna nie wymyśliła jeszcze lekarstwa na kichanie.

- Ale mnie już wszystko boli. Pomóżcie!

- Niech pan chwileczkę zaczeka.

Lekarz wyjął z szafki buteleczkę laxigenu, kazał Masztalskiemu łyknąć dwie pigułki i przyjść za dwa dni. Pielęgniarka, która widziała całą scenę, pyta:

- Co pan mu dał?

- Niech pani nie pyta, tylko podejdzie do okna!

Patrzą, a tu Masztalski nagle ugina się w kolanach i krzywi niemiłosiernie.

- Co on robi, panie doktorze? pyta pielęgniarka.

- No, niech spróbuje teraz kichnąć!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób który przekazała mi babcia zawsze działa pozytywnie na objawy przeziębienia.
- 0,5 szklanki wódki
- sok z 1 cytryny

- 2 łyżki stołowe miodu lipowego

całość wypić przed snem, zawsze działa.

A co do kataru to może obudziła się alergia. Rozpoczął się sezon grzewczy a z nim wzmożona "działalność" roztoczy. Warto zrobić testy.  
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o podane specyfiki to na pewno unikałbym czegoś takiego jak Otrivin bo można sobie nos od niego bardzo szybko uzależnić. Wystarczy poczytać fora internetowe ile ludzi się na tym przejechało...ja też tak miałem i musiałem stosować systematycznie bo inaczej była tragedia. Dopiero lek o nazwie Fanipos pomógł mi się od tego dziadostwa "uwolnić". Od tej pory (a było to kilka lat temu) w razie potrzeby stosuję tylko i wyłącznie ten specyfik, tyle, że jest to lek "na receptę".

Może to Ci pomoże? :)

Wszystkie krople z xylometazolina i oxymetazolina nie powinny byc stosowane dluzej niz 5-7 dni. Produkty m.in. Otrivin, Xylometazolin, Oxalin.

Stosujemy do udrażniania nosa - na zatkany nos oraz do osuszania gdy sie leje - katar wodnisty jak woda.

Otrivin allergy o ile dobrze pamietam ma inny sklad i nie zawiera xylometazoliny.

 

Fanipos na recepte bo to sterydy. Jezeli Kolega ma katar alergiczny to pomoże, jezeli bakteryjny to tylko zatuszuje objawy. Ale bakteryjny to raczej nie jest, bo jak dobrze zrozumialem katat jest wodnisty, lejący, bez zabarwień.

 

Wspomniano o Sulfarinolu - kiedys byl na receptę, od jakiegos czasu dostepny bez. Zawiera substancje o dzialaniu p/bakteryjnym. Stosowany na gęsty katar o zabarwieniu żółtym/zielonym.

 

 

Moze warto pobrać tabsy typu Sudafed lub Cirrus. Ten drugi ma wiekszą dawkę pseudoefedryny która osusza nos i udraznia, ale zawiera również subtancje p/alergiczną.

 

 

Mnie jak zaczyna cos brać, a zazwyczaj zaczyna sie od gardla i kataru, od razu biore wit C 2x dziennie po 1,5g, sinupret tabl na zatoki.

Jak jest bardzo źle dokladam groprinosin zwiększający odporność.

 

Zdrówka!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz  pół litra spirytusu , spiryt wypijasz a butelką się nacierasz i powinno pomóc  ;) .A tak na poważnie to brałem pięćdziesiątkę wódki i łyżkę pieprzu , wymieszać i odczekać kilka minut , jeszcze raz wymieszać i chlup w dziób , wszystkie poty wychodzą . Nie brać za często bo może skończyć się kacem 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję na przeziębienie,katar trzy rozpuszczone polopiryny s i piwo grzane z sokiem.Na drugi dzień powtórzyć.Oczywiście wszystko przed zaśnięciem.

Znam takich co już kilka lat powtarzają...Nawet się nie zorientowali kiedy katar zniknął!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam kurację szokową, choć ona nie dla Janusza, ze względu na problemy kardiologiczne, to dla silnych serc.

Garść aspiryny (nie polopiryny, różnica jest istotna), 8 tabletek na 100 kg masy, po 15 minutach 150-200 ml wódki 40%, gorący prysznic, ciepłe skarpety i polarek, pod kołdrę. Gwarantowane silne pocenie w ciągu nocy, trzeba będzie 3-4 razy przebierać się i zapewne zmienić pościel. Rano jesteś wymęczony, zdechły, ale zdrowy. Trzeba dziabnąć dużą dawkę witaminy C i rutyny i szanować się przez 2-3 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aspiryna, czyli kwas acetylosalicylowy, chemiczny lub jako kora wierzby. W tej ostatniej postaci jest to gratisowy lek wprost z natury. Pozbawiony większości skutków ubocznych syntetyków, niezależnie od tego, jak się raczą nazywać - aspiryna, polopiryna, bestpirin czy inny acard :) Co producent, to inna nazwa, dawka, wchłanialność. I oczywiście dodatki - np. przeciwzbrylacze, oraz inne, ukryte pod nazwą "masa tabulettae". Zasadniczo nie szkodzą, ale "ukryte funkcje" to nudności i wymioty przy przedawkowaniu. Średnio w sześciu dowolnych tabletkach jest taka ilość dodatków, które mają spowodować nudności, podobno po to, by przeciwdziałać przedawkowaniu leków. Dlatego też obawiam się, iż dla wielu osób, zwłaszcza nieprzywykłych do takich dawek wchłonięcie 8 tabletek może skończyć się nadprogramową wizytą w toalecie i pozbyciem się - w jedną lub w drugą stronę ;) dopiero co zaaplikowanej mikstury  :D

Sam pomysł, po uwzględnieniu sproszkowanej kory zamiast syntetyku, uważam za bardzo interesujący. Wart uwzględnienia. Innym razem, gdyż - w dużej mierze dzięki podpowiedziom tutaj na forum - zacząłem kojarzyć fakty i zlokalizowałem (mam nadzieję) przyczynę. Niestety, jest to sprawa uczuleniowa i jedna wizyta pod pierzyną, nawet wspomagana wódką z pieprzem podaną przez dobrze wyposażoną niewiastę, nie pomoże. Z drugiej strony właśnie pomyślałem sobie, że i nie zaszkodzi ;)  :P  :D  :D  :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o podane specyfiki to na pewno unikałbym czegoś takiego jak Otrivin bo można sobie nos od niego bardzo szybko uzależnić. Wystarczy poczytać fora internetowe ile ludzi się na tym przejechało...ja też tak miałem i musiałem stosować systematycznie bo inaczej była tragedia. Dopiero lek o nazwie Fanipos pomógł mi się od tego dziadostwa "uwolnić". Od tej pory (a było to kilka lat temu) w razie potrzeby stosuję tylko i wyłącznie ten specyfik, tyle, że jest to lek "na receptę".

Może to Ci pomoże? :)

Jak kolega napisał nie polecam stosować na dłuższą metę specyfików z chlorowodorkiem ksylometazoliny albo oksymetazoliną

Ładnych kilka lat byłem uzależniony od tego cholerstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak możliwości oddychania przez nos, bez użycia specyfiku. Praktycznie cały czas opuchnięta śluzówka i maksymalnie zatkany nos. Buteleczka afrinu 30 ml wystarczała mi na tydzień, może półtora...

Mi pomógł, przepisany przez pulmonologa lek o nazwie metmin.

Edytowane przez Artech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w okresie zimowym stosuje kilka sposobów ;

 

Herbata ;

woda 1L-1,5L

korzeń imbiru okolo 2-3cm -

sok z 1 cytrynY 

miód lipowy ze sprawdzonej pasieki 2  łyżki stołowe  -miód sklepowy omijać z daleka 

 

umyc dokladnie imbir  i przetrzeć octem jabłkowym 

pokroic w cieniutkie plasterki wlać do gara  -półtora litra   wody doprowadzić do wrzenia ,gotowac okolo 15 minut na wolnym ogniu 

przestudzić do temp. pokojowej przelać przez sitko dodać sok  i miód wymieszać .pic  codziennie 

Ważne by cytrny i miodu nie zalewac miodu i cytryny goraca woda bo traca swoje właściwości 

 

do tego 2-3  ząbki  czosnku polskiego ,zagryzać natka pietruszki -zniweluje zapaszek - może połowica nie wygoni z łózka 

 

 Syrop z cebuli ;

kilka cebul pokroić w plastry wlozyc do litrowego sloika ,zasypać cukrem  kilka godzin trzymać w temp.pokojowej potem do lodówki i stosować  4 łyżki dziennie .

 

wzmacniać organizm witamina c  

http://salaterka.pl/zrodla-witaminy-c/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na co nie jestem?

:D

 

Z alergiami walczę od dziecka. Najpierw myślałem, że nic się nie da zrobić. Później, gdy do różnych rzeczy, na które jestem uczulony doszedł pył drzewny (koszmar dla strugającego woblery), poszukałem wiedzy alternatywnej. I zacząłem odbudowywać prawidłową florę bakteryjną oraz kosmki jelitowe. I po kolei alergie zaczęły ustępować. Dlatego nie chciałem przyjąć do wiadomości, że to jest uczulenie.

Mam trzy psy, w tym na sierść (i ślinę) dwóch z nich byłem uczulony. Wystarczyło je poczochrać chwilę i skóra zaczynała swędzieć. A już jak jęzor poszedł w ruch, to musiałem szybko znaleźć kran i obficie spłukać wodą :D Od roku mogę z nimi dokazywać, ile chcę i nie ma efektów ubocznych. Są takim moim markerem, czy "w kiszkach" wszystko jest OK. Po rachunku sumienia doszedłem jednak do wniosku, że nie jest OK. Jestem łasuchem, a siostra i siostrzenica pieką takie pyszności.... Czyli dwa najgorsze katalizatory uczuleń, mąka i cukier :wacko: Mąka nie ze względu na mityczny gluten, tylko z powodu glifosatu, którym zboża są obficie pryskane przed zbiorami. Do tego pozwoliłem sobie jesienią na inne, zakazane w moim wypadku "rozrywki", takie jak produkty "gotowe do spożycia" w słoikach czy kubeczkach. A to, bo coś smakowicie wyglądało, a to, bo nie było czasu coś przygotować samemu, więc mrożone knedle leciały do gara... A we wszystkich produktach gotowych są środki konserwujące, czyli bakteriobójcze. Z jednej strony swoje bakterie staram się odbudować, a z drugiej katuję je środkami bakteriobójczymi. Naprawdę, z logiką niewiele to ma wspólnego :rolleyes:

Na co konkretnie się uczuliłem? Nie wiem. Podejrzewam, że na jakiś dodatek do gazu ziemnego. Ogrzewam piecem kondensacyjnym i większość spalin leci w komin, widoczne to, co zostaje, dla mnie wystarcza ;) Wdrożyłem program naprawczy - zero cukru, zero mąki, sok z kiszonej kapusty, buraka, kwaśne mleko - niewiele, ale codziennie. Dziś pierwszy dzień, gdy odczuwam ulgę. Dobrze będzie :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szukaj mikstury gumisiów tylko idź do laryngologa, masz ewidentnie problem z przegrodą nosową (albo masz krzywą albo masz polipa), która powoduje zapalenie błony śluzowej nosa, ponieważ nie jest do końca drożna i tworzy zastoinę w której namnażają się bakterie. Dojdzie do zapalenia zatok przynosowych (co innego zapalenie zatok czołowych, objawia się bólem przy pochylaniu do przodu), a w ekstremalnym przypadku do zapalenia błony ucha środkowego. \jedynym ratunkiem tak na szybko są inhalacje jak ktoś tu słusznie zauważył. Inhalacja ograniczy rozwój bakterii i będzie na bieżąco usuwać zastoinę. Ibuprom zatoki ma pseudoefedrynę która pomaga obkurczać naczynka i zmniejsza obrzęk tkanki miękkiej. Sumując moje wypociny: lekarz cię nie ominie, więc zamiast słuchać "expertów" idź do specjalisty

Edytowane przez PLnK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leczyłem sie na katar przez dwa lata. Skrzywiona w 18 urodziny przegroda nosowa. Buteleczka otrivinu starczał na góra dwa dni.Niestety specyfik ten dokumentnie zniszczył mi błonę śluzową i nawet zabieg operacji przegrody nie pomógł w pełni oddychać.

Teraz szczególnie w sezonie grzewczym oraz okresach wysokopylnych nie rozstaje się w wodą morską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...