Switch na głowatkę pod kobiecą dłoń

[Eluska]

Panowie i Panie 

 

Jakie mielibyście propozycje dobrania blanku na muchówkę dwuręczną switch pod głowatkę.Najistotniejsze kryterium to waga blanku, tak by gotowa wędka nie nadwyrężała mi dłoni.Co sądzicie o przerobienie kija karpiowego 3,3 m do 3,5 m c.w.60- 80 g lub spinningu w podobnej długości do 80 g.

[venom_666]

Zły pomysł ????

Jeśli chcesz switcha do machania oburącz to już lepiej kupić coś gotowego i dedykowanego.

[Pavko]

Wydaje mi się, że zmęczenie będzie głównie powodem złej techniki a nie samej wagi kija czy zestawu. 

Edytowane 27 Listopada 2018 przez Pavko

[Eluska]

Wydaje mi się, że zmęczenie będzie głównie powodem złej techniki a nie samej wagi kija czy zestawu. 

 

Spodobało mi się machanie dwuręczna wędką w poszukiwaniu głowatek,w sumie to rzucałam dwuręcznym kijem tylko dwa dni.Kij raczej typowo łososiowy na bardzo duże rzeki 14 ' sam kijek waży 250 g do tego kołowrotek ok.150 g i linka razem ponad pół kg.Zapaliłam się do tego bo trafił mi się zamiast głowatki fajny tęczak    Jednak rękę po łowieniu dobrze czułam

[Adrian Tałocha]

Spróbuj krótszy kij z krótką głowicą(docięty skagit) i rzutem znad głowy.

Można tym machać cały krótki zimowy dzień bez zmęczenia i prowadzić muchę skokami bliżej siebie bez wciągania głowicy w przelotki. 3,1-3,5m powinno Ci się wygodniej łowić. No i kwestia techniki pracy ręką trzymającą dolną część gripu powinna pomóc.

 

Machanie dwuręczną tylko jedną ręką zamęczy nawet rosłego faceta.

Może ktoś z kolegów łowiących w okolicy pomoże w sprawdzeniu switcha łatwiej będzie podjąć decyzję, albo da kilka wskazówek co do rzutów.

[Eluska]

Jak sama nazwa wskazuje muchówka dwuręczna służy do trzymania oburącz.Nie wiem skąd informacja że wykonywałam rzuty jedna ręką.Znaczną część rzutów robiłam znad głowy,a machanie 14" wędką nie należy do najprostszych.Wyciągniecie z wody 25 cm muchy wraz z ciężką głowica nie należy do łatwych rzeczy.Przypominam że jestem kobietą i ważę niewiele więcej niż ta głowica.Rozmawiałam z wędkarzem który łowił glowacice od 20 lat i on także ma zamiar zbudować sobie wędkę na blanku spinningu albo karpiówki właśnie pod glowatke.

[Pavko]

Nie rozumiem po co wyważać otwarte drzwi, na rynku jest sporo blanków jak i gotowych wędek typu switch i dedykowanych głowic, tipów i całej reszty. Jaki sens przerabiać kije dedykowane do innych metod?

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Pavko

[Adrian Tałocha]

Wiele osób łowi visionowskim switch and salt z docietym skagitem intermediate długości około 4m(docinamy z najcięższego skagitu) rzuca się tym banalnie prosto i nie meczy. W machaniu jedna ręka chodziło mi o to ze w dwuręcznej, ręka która jest na dole wykonuje więcej pracy niż ta na górze co wielu osobom przychodzi ciężko, mi również tak przychodziło.

Moim zdaniem klasyczne dwuręczne kije z dość długa głowica dają trudność w prowadzeniu przynęty inaczej niż wahlarzem.

Bo kij 4 m głowica niech będzie 7 do tego tip z 3 metry przypon około metra i jak rzucasz na 20 to masz 5 m prowadzenia zanim wciagniesz głowice w przelotki...

 

Wysoka klasa, żeby głowica miała siłę pociągnąć dużą muchę no i micha nie pijąca za bardzo wody.

 

Może koledzy zaproponują jakieś zestawy, które oni stosują i coś Ci z nich przypasuje.

[Andrzej Stanek]

Przypominam że jestem kobietą i ważę niewiele więcej niż ta głowica.Rozmawiałam z wędkarzem który łowił glowacice od 20 lat i on także ma zamiar zbudować sobie wędkę na blanku spinningu albo karpiówki właśnie pod glowatke.

 

Na blanku karpiowym miał zbudowany kij Grzegorz Grzywacz i chyba jego koledzy, jest u nas na forum i Facebook-u. Dorobek grubo ponad 50 głowatek... W dziale sprzedam pokazał się mój Switch CTS Affinity X #7 11'0" spod ręki Krzyśka Zielińskiego FISHING ART. Top komponenty, piękny blank i wykonanie, akurat jak znalazł na tą okazję. Myślę że głowatce (średniak) o poskromionym temperamencie spokojnie poradzi. Rzutowo pierwsza klasa, wagowo jeszcze lepiej. Kobieca dłoń to może być jego przeznaczenie. Pytanie czy obecny właściciel jeszcze nim rozporządza... W tajemnicy podpowiem Kolega Paweł Bugajski. Pozdrawiam.

 

PS

Grzesia szukamy tutaj - https://www.facebook.com/grzegorz.grzywacz.165

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Andrzej Stanek

[Kuba Standera]

Zależy od rozmiarów dłoni

A tak na serio - jeśli koniecznie ma być pod głowatkę, to szukałbym czegoś 9 i w górę.

Kiedyś miałem świetną wędkę - Vision GT4 w 5 częściach, 11ft do linki 10. Głowica 500grain z nad głowy i największe muszyska fruwały.

[Eluska]

Panowie, problemem w moim przypadku był kij 14 ` innym nie dysponowałam w dodatku porzyczony bo sama nie dysponuję dh kijem mimo że od kilku lat łowię na muchę. Nie miałam do tej pory poza wyżej wymienionym żadnego innego kija do testów. Z tego co zrobiłam małe rozeznanie to doradzono mi żebym poszukała kijka spiningowego do 60 g lub karpiowego w okolicach do 80 g max 330-350 cm. Następnie oddać to do pracowni do przezbrojenia. Ci którzy mi to doradzali naprawdę kilkanaście kiji dh w ręku mieli. W dodatku jeden z nich też ma zamiar oddać do pracowni taki kijek do przezbrojenia. niestety nie mam dostępu do dh muchówek bym mogła porównać kilka i wybrać taki który by mi w ręku najlepiej leżał. Muszę się zdać na intuicję i doradztwo. Wogóle to sprawy by nie było gdyby nie jedna jedyna ryba którą złowiłam na dh muchówkę. 

2 dni machania pewnie był by tylko jeden dzień i szybko odłożyłabym 14 ` kij a wzięła muchóweczkę do sucharka na lipienie. Ale po 2 godzinach machania bez entuzjazmu kijem dh na dunajcu stało się coś po czym jak widać po moim poście w tym dziale forum zaczęłam poszukiwania dla siebie kijka dh. 

Nie sądziłam że dh flyfishing może być tak fajne. 

Do tej pory nr. 1 dla mnie to była sucha muszka, jednak wielkość poławianych rybek pomału przechyla szalę pierszeństwa w stronę Dh

Jeżeli kogoś by interesowały okoliczności połowu mojej jedynej jak do tej pory rybki na dh to tu jest link poniżej

http://jerkbait.pl/topic/57358-przyn%C4%99ty-eluska/page-48

 

Jedno wiem na pewno :

1.wędka musi być lekka kołowrotek też

2. musi  mieć krótszy odcinek korkowej rękojeści ten powyżej kołowrotka ( mam krótszy rozstaw ramion niż mężczyźni ) 

3. Ciut krótszy odcinek korka poniżej kołowrotka niż miało to miejsce w wędce na która łowiłam.( gdy opierałam przy ściąganiu przynęty dolnik wędki na  biodrze to kołowrót ciut przy wysoko wisiał co nie było zbyt komfortowe )

4. pierwsza przelotka osobiście umieściłabym ją dużo bliżej kołowrotka (zwoje linki przy wyrzucie wpadają w tą przelotkę ( pewnie wiecie co mam na myśli ) i nieraz jak jest ciut krótszy rzut taki który nie wywlecze całej linki która przed rzutem leży sobie u mych stóp, to muszę wysoko sięgać ręką by uchwycić linkę aż do pierwszej przelotki ) 

to tak na szybko moje spostrzeżenia.

Być może są one błędne ale tak to na razie czuje , poza tym lepiej omówić to na forum ze specami niż lecieć do sklepu i od razu coś kupować po to w końcu są fora.

[Adrian Tałocha]

Kosz na linke w takich warunkach pozwala wygodniej i dalej rzucać. Rozstaw na gripie sama regulujesz tzn. łapiesz tak jak Ci wygodnie, nie musisz trzymać na samym końcu.

Spróbuj jak radzi Andrzej skontaktować się z Grzegorzem Grzywaczem ciężko o większe doświadczenie.

[venom_666]

(...) 

3. Ciut krótszy odcinek korka poniżej kołowrotka niż miało to miejsce w wędce na która łowiłam.( gdy opierałam przy ściąganiu przynęty dolnik wędki na  biodrze to kołowrót ciut przy wysoko wisiał co nie było zbyt komfortowe )

(...)

 

Elu, ale długość rękojeści powyżej kołowrtoka przecież nie ma znaczenia dla "wysokości" mocowania kołowrtoka.

To zalezy od długości dolnej częsci (ta zwykle nie jest długa - 12-15cm) oraz sposób zamocowania uchwytu kołowrotka.

Tutaj polecam znaleźć coś co ma downlocka, czyli skręcany od góry. Kołowrotek znajduje się niżej, mozna dać ciut lżejszy.

Przy dobrze skonstruowanej rękojeści i dobrze dobranej średnicy możesz ja łapac w dowolnym, wygodnym dla Ciebie miejscu.

Czasem dłuzsza bywa wygodniejsza i nie przy rzutach, ale przy dłuższym holu, gdy możesz złapać ją wyzej zmniejszając dźwignię.

[gladki]

....doradzono mi żebym poszukała kijka spiningowego do 60 g lub karpiowego w okolicach do 80 g max 330-350 cm. Następnie oddać to do pracowni do przezbrojenia.....

 

Jedno wiem na pewno :

1.wędka musi być lekka kołowrotek też

2. musi  mieć krótszy odcinek korkowej rękojeści ten powyżej kołowrotka ( mam krótszy rozstaw ramion niż mężczyźni ) 

3. Ciut krótszy odcinek korka poniżej kołowrotka niż miało to miejsce w wędce na która łowiłam.( gdy opierałam przy ściąganiu przynęty dolnik wędki na  biodrze to kołowrót ciut przy wysoko wisiał co nie było zbyt komfortowe )

4. pierwsza przelotka osobiście umieściłabym ją dużo bliżej kołowrotka (zwoje linki przy wyrzucie wpadają w tą przelotkę ( pewnie wiecie co mam na myśli ) i nieraz jak jest ciut krótszy rzut taki który nie wywlecze całej linki która przed rzutem leży sobie u mych stóp, to muszę wysoko sięgać ręką by uchwycić linkę aż do pierwszej przelotki ) 

to tak na szybko moje spostrzeżenia.

Być może są one błędne ale tak to na razie czuje , poza tym lepiej omówić to na forum ze specami niż lecieć do sklepu i od razu coś kupować po to w końcu są fora.

Wrzucę moje 3 grosze... 

 

1. Blanki karpiowe czy spiningowe mają inną charakterystykę niż DH - przeważnie będzie to akcja szczytowa co zawsze przekłada się na konieczność włożenia większej siły w rzut. Ponadto takie blanki sprawdzają się raczej wyłącznie do rzutów znad głowy (będzie Ci ciężko wykonać tradycyjny rzut kotwiczony). Ja bym szukał mocnego switcha lub zamówił taki kij u Krzyśka Zielińskiego z FishingArt - robi świetne Ventusy DH 13'' (przełowiłem nim cały sezon i jestem zachwycony jego właściwościami rzutowymi) - Krzysiek powinien bez problemu zrobić nawet krótszy np 12'' kij o dużej mocy ale nadal o muchowej akcji.

2. Ważniejsze od bezwzględnej wagi zestawu jest jego wyważenie - paradoksalnie cięższy kołowrotek często przyczynia się do poprawy komfortu. Punkt wyważenia zestawu powinien przypadać w miejscu chwytu górnej ręki (zakładam, że rzucasz tak jak trzeba czyli poprzez dociąganie dolnej ręki do ciała a nie ręką górną jak w SH - to najczęstszy błąd) Wstawiam link do klasyki - Goran i jego rzuty kotwiczone jak i znad głowy: 

3. Podczas poprawnie wykonywanych rzutów nie ma prawa boleć ręka nawet jeśli rzucamy wiele godzin - dobre opanowanie techniki powinno być celem nr 1 gdyż bezpośrednio przekłada się na komfort i satysfakcję z łowienia.

 

Pozdrawiam

Edytowane 28 Listopada 2018 przez gladki

[janusz.walaszewski]

Mam na zbyciu kij, który mógłby się nadać; Wychwood Truefly SLA 13' # 8/9 opisywany jako najlżejszy kij łososiowy, ile w tym prawdy nie wiem. Kupiłem go okazyjnej cenie w roku ubiegłym i tak sobie stoi, za szafą 

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Janusz Wałaszewski

[Gość Mysha]

Po pierwsze gratuluję pięknego tęczaka.

A po drugie to radzę zainwestować w kurs rzucania DH. To znacznie lepiej wydane pieniądze niż przerzucanie x wędek.

[Grilse]

Kurs rzucania to podstawa, 

 

Z seryjnych modeli wedek DH  polecalbym Sage TCX 12,6 nr 7.  Wędkarze mówią na niego Death Star. Kijek idealny do kobiecych rąk 

[tzienkiewicz]

Jeżeli chcesz łowić głowatki wielką ciężką muchą głowatkową rzucając znad głowy to obawiam się że większość rad i filmów do niczego się nie nadaje. Powstaje taki toporny zestaw który jednak umożliwia posłanie much 18-25 cm na wielką odległość. To coś w rodzaju muchowego spinningu. Filmik pokazuje rzuty muchą łososiową, malutka ilekką w porównaniu z tym co potrzeba na głowatkę. Łowiłem tak nawet i skutecznie ale nie podobało mi się. Jednak wiem że to jest bardzo skuteczne. Kije dwuręczne wziąłem takie jak miałem. Podejrzewam że tak zrobiło większość tych co tak łowią.

 

W związku z powyższym wydaje mi się że zestaw zrobiony z kija karpiowego lub spinningu będzie dobrym rozwiązaniem.

 

No i nauka rzutu DH i tak się przyda bo fizyka jest podobna. W eleganckie i przyjemne rzuty muchą glowacicową nie wierzę .

[tombrajder]

Nie wiem czy odpowiednie dla pań ale wrzucę bo może komuś się przyda:

 

https://www.alpineangler.eu/Vision-Taimen-Switch-Titanium_1

 

https://www.pro-guides.com/570#/

 

Mogę jeszcze polecić coś co sam stosowałem przez 2 sezony z powodzeniem, nie wiem czy jeszcze dostępne: TFO TiCr X #8 z conversion kit. Opisywane tu na forum przez Kubę Standerę. Pięknie to miotało duże muchy 550 grainową głowicą.

 

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[kardi]

A może to o czym pisał Andrzej?

 

[DP Fishing]

Jakość korka można uznać jako niedościgniony wzór. Jeden z najlepszych jaki widziałem.

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez DP Fishing

[kardi]

Jakość korka można uznać jako niedościgniony wzór. Jeden z najlepszych jaki widziałem.

Reszta nie odbiega...Pozdrawiam

[ark70]

Jakość korka można uznać jako niedościgniony wzór. Jeden z najlepszych jaki widziałem.

 

Z całym szacunkiem, do najlepszego nieco jeszcze brakuje.  Niestety jakość korka spada drastycznie z roku na rok.

[Franc]

Powiem tak ze swojego doświadczenia .

Łowienie w naszych warunkach dwuręczną , spiningiem przerobionym i fenomenalną karpiówką to tylko dla tych co nie mają co robić z wolnym czasem .Cały ten proces muszą przejść , niektórzy zatrzymują się na różnych wariantach i są przekonani że osiągnęli 9 dan .  

Switch w klasie 7 i 10 stopach może trochę dłużej jest w zupełności wystarczający , sparowana z tym kijem głowica i nasz 12 letni wędkarz który potrafi przez kilka godzin machać zestawem jest najlepszym dowodem . 

[Andrzej Stanek]

Z całym szacunkiem, do najlepszego nieco jeszcze brakuje.  Niestety jakość korka spada drastycznie z roku na rok.

 

Artur - standarty poszły nam do góry, korek w tym kiju jest OK. Aż mnie korci by znowu stanął u mego boku... tylko gdzie ja go będę używał jak 99% łowię na zaporówce i to czasami na trupy śledzia lub sardynki. Machało nim kilku znanych i szanowanych muszkarzy, każdy wypowiadał się bardzo pochlebnie, mam na myśli wartości użytkowe, estetyka ponad dyskusją... 

Kilka fotek w tym "muszki" które wystrzeliwał z magazynku. Paweł, że też Cię nosi z tym kijem. 

 

 

        

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez Andrzej Stanek