Skocz do zawartości

Ryby z deformacjami i uszkodzeniami - przyroda się broni...


Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...

Jednooki . to na pewno dzieło jakiegoś wędkarza

na no kilu czesto zdarzaja sie jednookie lub ze zdeformowanymi pyskami

czasem tez maja dziwnie zdeformowane pletwy jak znajde to wrzucę fotopost-54562-0-91448000-1454675970_thumb.jpgpost-54562-0-66967700-1454675982_thumb.jpg

 

oo jest brak pletwy bardzo czesto sie takie u nas trafiają jest tylko jakies takie wzgrubienie jak by kulka

z jednej i drugiej strony czasem rowniez pletwy brzuszne tak wygladajapost-54562-0-40285400-1454676533_thumb.jpg

Edytowane przez Adam L.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak to? Celowe zarybianie rybą z deformacjami? Po co? "Normalnych" nie było? Nie wierzę że można tak postępować i to celowo :( Smutne :(

 

Po prostu innych nie ma. Efekt hodowlanych warunków wzrostu, genów itp... Norma to zdeformowane płetwy, brak (szczątkowe) płetw tłuszczowych itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ludzie odpowiedzialni za zarybienie raz czy dwa by odmówili takiej ryby uznając ją za "towar" niepełnowartościowy to hodowcy zaczęli by może myśleć. Teraz niech taka zdeformowana genetycznie ryba wybierze się na tarło. Powstaje coraz to większa patologia w ekosystemie danego łowiska.

Zarybienia to jedno a zdrowy rozsądek to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puszczanie chemii do łowisk robi swoje. Tak naprawdę molochy mające duuuże pieniądze robią to regularnie,a instytucje udają,że nic się nie dzieje. Nie dawny przypadek z Wartą to masakra. Dobrze,że powstała fundacja Ratuj Ryby,bo ludzie z pasja potrafią przenosić góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obrotówka z jedną, bezzadziorową kotwicą zafundowała mi widok oka ryby na haku... To nie tak. Przykre, ale się zdaża. Twistera z kolei ryba potrafi wessać do skrzel. Nie unikniemy kaleczenia ryb, chyba że rezygnując z łowienia.

Niestety nie mam zdjęć, ale wiele lat temu zlowiłem w Wiśle leszcza z dwoma otworami gębowymi - miał normalny ryjek, a pod spodem drugi , ale sprawny otwór, podobny do pyszczka świnki. To nie była blizna tylko jakaś wada rozwojowa czy genetyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Obrotówka z jedną, bezzadziorową kotwicą zafundowała mi widok oka ryby na haku... To nie tak. Przykre, ale się zdaża. Twistera z kolei ryba potrafi wessać do skrzel. Nie unikniemy kaleczenia ryb, chyba że rezygnując z łowienia.

 

Lata temu, gdy jeszcze lubiłem sobie połowić z gruntu, pamiętam jak po ściągnięciu zestawu okazało się, że na pojedynczy haczyk nadziane jest rybie oko... Tak więc jasne, że im mniej kotwic, haków itp. tym dla ryb bezpieczniej, no ale niestety. "wypadków przy pracy" uniknąć się nie da, chyba żebyśmy przyssawkami te ryby łowili.

 

Poza tym, szczególnie podnoszące się z dna pstrągi czy okonie często atakują napływając od boku. Gdy sobie nie trafią (co w sumie nierzadko się zdarza), a my odruchowo zatniemy (widząc zajście w przejrzystej wodzie) to bywa, że hak / kotwica wbija się gdzieś z boku głowy.

Pamiętam jak raz ściągałem okonia za okoniem za kapotę, zahaczone gdzieś z boku, pod głową, za brzuch itp. Wbrew pozorom nie szarpałem ;) Dopiero na płytszej, przejrzystej wodzie zauważyłem, że nagminnie atakowały nieuzbrojony bok woblera i odbijały się od niego czując, że to nie rybka. No ale niestety, ja czując pobicie przycinałem i wbijałem im woblera w bok, bo tak się zaraz po ataku ustawiały.

Takie to nasze hobby jest niestety, pewnych rzeczy nie przeskoczymy, choćbyśmy bardzo chcieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapędzajmy się, metoda jak każda inna i zdaża się na nimfę, czy agresywnego streamera podhaczyć rybę. 

Ogólnie jeden hak robi mniej zamieszania niż 2 kotwiczki.

 

Miałem potoka bez oka 2 razy w tym samym miejscu, nie wiem czy to ten sam co Adama.

 

Nie usprawiedliwiać się tak. Wiem że np. na pstrągach które dynamicznie walczą druga kotwiczka powoduje duże szkody.Dlatego muszkarstwo to stopień wyżej.Nie zostawiają ton ołowiu i nie szarpią ryb.Przykre to ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to raczej nie rana po kotwicy raczej ryba zaatakowana przez cos kumoel przy mne wyjął palie z dziurą w boku o wielkosci 5 zlotowki prawdopodobnie atak jakiegoś ptaszyska

 

a co do lepszosci i wyzszosci metody muchowej nad spiningiem to sobie moze gdzieindziej podyskutujcie widzialem pokaleczone ryby na odcinku tylko muchowym

pyski ryb z naroslami lub bez kawalka szczeki od ciaglego klucia na muchowym no kilu to nie rzadkosc

 

ja uzywam dwoch kotwic i nigdy nie zdarzylo mi sie zrobic rybie krzywdy a pstrągów łowie jednak dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...