Fatso Opublikowano 12 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Nie, lepiej zbroić samemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 12 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Michał ja ostatnio na Ciebie liczę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 A wiesz, że na razie nie mam żadnego kija na zbyciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 12 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 To dobrze bo narazie nic nie potrzebuję .Ale MHX-a jak będziesz sprzedawał to raczej nie kupię .Batsoni MHX to już raczej nie zagości w mojej kolekcji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Się wypchaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 12 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Nie, lepiej zbroić samemu Fatso, ja wiem.Tylko są jeszcze inne kwestie. Obserwując dział sprzedam - mam wrażenie, że seryjne patyki jednak lepiej trzymają wartość i przede wszystkim - łatwiej je sprzedać. W customie najczęściej coś komuś nie leży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Nie, lepiej zbroić samemu Fatso, ja wiem.Tylko są jeszcze inne kwestie. Obserwując dział sprzedam - mam wrażenie, że seryjne patyki jednak lepiej trzymają wartość i przede wszystkim - łatwiej je sprzedać. W customie najczęściej coś komuś nie leży. Ja widzę przyczynę gdzie indziej. Seryjne patyki trzymają cenę, ponieważ nie mają punktu odniesienia. Patyki robione własnoręcznie, bardzo często sprzedawane są po kosztach własnych, tudzież z uwzględnieniem amortyzacji wg. uznania. Chcąc sprzedać kij z pracowni, trzeba się dostosować do cen, które w coraz większej części są kształtowane przez kije wykonane w warunkach domowych. Hipoteza ta nie ma zastosowania, w przypadku gdy custom z jakichś względów (moim zdaniem najczęściej estetyczno-wizualnych) rzeczywiście komuś „nie leży”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Krzysiek, pełna zgoda z Twoją hipotezą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 No jak zakupiłem CD 9 stopowego #6 za 7 stówek a sam blank kosztuje 570zł więc o czym mówimy - przelotki, korek, uchwyt nici, lakier robocizna za 130zł . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 No właśnie Jozi, zależy z której perspektywy spojrzymy Kupować fajnie, sprzedawać już mniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 No tak jak wypada oddać za półdarmo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 13 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 A kysz, wyzyskiwaczu <_< No dobra, sam chciałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mari Opublikowano 13 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Jak przypadkiem swoją złamię to nawet nie wysyłam do niego bo porażka totalna.Przy zbrojeniu traciłem nerwy, a co przy reklamacji by było to nawet nie chcę myśleć. A gdzie myślisz, że można wysłać? Żadnego oficjalnego adresu Romka nie ma. Oczywiście, jak się postarasz, to znajdziesz, gdzie teraz mieszka, ja znalazłem Z drugiej strony padające dalej teksty o problemach z wędkami rodbuilderów to też przesada.Od wielu lat nie wszedłem w posiadanie innej wędki jak hand made Mój sposób użytkowania, czyli podróże, spływy, koledzy z ADHD wspólne spożywanie płynów, powoduje, że z raz w roku korzystam z jakiejś naprawy W pracowniach Zielińskiego, czy Kawalca nie miałem żadnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Witam, Z tym zbrojeniem muchowek to nie jest taka prosta sprawa. Jesli wezmiemy jako punkt odniesienia cos taniego w klasie 6+ to wyjdzie badz nie wyjdzie, takie ryzyko. Jesli zaczynamoy mowic o blankach renomowanych producentow jak chociazby Sage czy Winston to sprawa jest juz bardziej skomplikowana, standardowe schematy nie wystarczaja, trzeba dokladnie wiedziec czego sie chce i miec sposob na osiagniecie tego. Jak dla mnie taki rod builder musi byc rowniez dobrym muszkarzem. Oczywiscie jesli wezmiemy blank niech bedzie #8 to da sie ale jak zaczynamy chociazby z #4 to juz tak nie mozna i wcale fabryczne wedki nie musza byc tu punktem odniesienia. Zapraszam do dyskusji. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Ale dlaczego nie jest to sprawa prosta ? Czym to różni się od zbrojenia spiningu/casta? Wybierasz odpowiedni blank, dobierasz do niego przelotki, ustalasz spacing (gotowiec, albo doświadczalnie) i budujesz. Przecież przy spinie jest tak samo Jeżeli weźmiesz dobrego gotowca spacingowego, to kija raczej nie spieprzysz. Najwyżej nie wyciśniesz z niego maksimum, ale źle nie będzie. Nie ma tu różnicy, czy blank jest z IM6 z Ebaya, czy też jest to jakiś Winston. Prawda, że doświadczenie muchowe zdecydowanie pomaga, ale jeśli kupisz zestaw blank Sage + komponenty i spacing do samodzielnego montażu, to jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie rodbuildingowe, acz nie muchowe, to niemal na pewno wyjdzie z teko kij co najmniej bardzo dobry. Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.