Opaska w pobliżu Elektrowni Kozienice wreszcie Zimowiskiem!!! :)

[mikryb]

 

 

...Nie mówimy o przyjezdnej osobie z zewnątrz, a o członku rodzimego koła danego okręgu, który wędkuje na podstawie zezwolenia wydanego z początkiem roku.

Też udając się na swoje znane łowisko codziennie zapoznajesz się ze stroną okregu w sieci ? Wierzyć mi się nie chce. ...

 

Dokładnie o to mi chodziło. Idąc na znane mi łowisko, na którym byłem wiele razy w danym roku nie ustalam za każdym razem właściciela i nie sprawdzam czy pojawiły się nowe zakazy i chyba nikt z nas tego nie robi.

[tymon]

Uchwały wprowadzane przez ZO dla dociekliwych:

http://pzwradom.pl/wp-content/uploads/2018/12/01-Uchwa%C5%82a-PZO-zatw.-funduszu-nagr%C3%B3d.pdf

A gdzie Ustawa o Dostępie do Informacji Publicznej?

 

Z przykrością muszę stwierdzić że dożyliśmy takich czasów że nie wystarczy wziąć wędkę i ogólnopolski regulamin w kieszeń i iść nad wodę dla relaksu i naładowania akumulatorów po ciężkiej pracy, ech..........

Zawsze można czuć się na siłach i w razie W iść na drogę sądową. Może jakieś ciekawe niusy wtedy wyjdą. Jeśli trafi we mnie taki incydent, jak w niektórych "kanałowców" ośmielę się z niego skorzystać. 

 

[mikryb]

Ostatnio oglądałem filmik o łowieniu w Holandii. Gość wykupił sobie uprawnienia i od razu dostał nazwę aplikacji na telefon. Stanął nad wodą, odpalił aplikację i na wyświetlonej mapce zobaczył okoliczne wody. Kolorkami było zaznaczone, na których może łowić. Oprócz tego były nazwy i właściciel łowiska. 

Marzy mi się coś takiego u nas ale czuję, że nieprędko to nastąpi. Ech...

[marcin186]

Ostatnio oglądałem filmik o łowieniu w Holandii. Gość wykupił sobie uprawnienia i od razu dostał nazwę aplikacji na telefon. Stanął nad wodą, odpalił aplikację i na wyświetlonej mapce zobaczył okoliczne wody. Kolorkami było zaznaczone, na których może łowić. Oprócz tego były nazwy i właściciel łowiska.

Marzy mi się coś takiego u nas ale czuję, że nieprędko to nastąpi. Ech...

Też oglądałem ten filmik. Fajna sprawa tylko u nas jeszcze długo nie,a potem wcale.

Taki mamy klimat

 

Co do rzeczonej opaski to wnioskodawcy mogli dorzucić zapis o oznakowaniu zimowiska. Jak widać trzeba precyzować postulaty i pilnować szczegółów.

Tak zrobili chłopaki z okręgu Kielce jak składali wniosek o no kill na mierzawie. W rezultacie dostali kilka tablic z okręgu, ale sami go oznaczyli. Prawda jest taka, że jeżeli chce się coś mieć to samemu trzeba się za to wziąć. Pisać, wnioskować poświęcić trochę czasu.

Piotrek znasz temat.

 

Widzę tu jeden wielki pozytyw jakim jest oddolna inicjatywa wędkarzy,którzy chcą polepszenia sytuacji na swojej wodzie. Brawo dla was.

Dobrze by było wrzucać info o tego typu pomysłach tu na jerka, nie każdy jest facebookowy i nie zawsze poczta pantoflowa dotrze na czas, żeby poprzeć takie działania.

[silurus]

Bardzo się cieszę, że w końcu wprowadzili zakaz. NARESZCIE 

Tylko nurtuje mnie pytanie   , czy zaraz nie pojawią się nocne szarpaki. 

Tam gdzie kot śpi myszy harcują. Pamiętam, bo młodość spędziłem na kanale, kiedy można było jeszcze łapać, jak nocą wychodzili z nor SZARPAKOWCY.

Z jednym nawet się siłowałem, kiedy mi gruntówkę zahaczył rzucając z przeciwległego brzegu. Na początku nawet myślałem, że mam suma po byku. 

Oczywiście puściliśmy sobie parę uprzejmości. Jego szczęście, że był na drugiej stronie kanału wtedy. 

Kilka nalotów straży by się przydało, wtedy się rozejdzie wieść, że jest kontrola i może będzie spokój.

[PiotrCz]

Marcin:
"Tak zrobili chłopaki z okręgu Kielce jak składali wniosek o no kill na mierzawie. W rezultacie dostali kilka tablic z okręgu, ale sami go oznaczyli. Prawda jest taka, że jeżeli chce się coś mieć to samemu trzeba się za to wziąć. Pisać, wnioskować poświęcić trochę czasu.
Piotrek znasz temat."

 

Znam dobrze, szkoda że obowiązki zawodowe nie pozwalają częściej bywać na takich akcjach.

[Cyprek]

Też oglądałem ten filmik. Fajna sprawa tylko u nas jeszcze długo nie,a potem wcale.

Taki mamy klimat

 

Co do rzeczonej opaski to wnioskodawcy mogli dorzucić zapis o oznakowaniu zimowiska. Jak widać trzeba precyzować postulaty i pilnować szczegółów.

Tak zrobili chłopaki z okręgu Kielce jak składali wniosek o no kill na mierzawie. W rezultacie dostali kilka tablic z okręgu, ale sami go oznaczyli. Prawda jest taka, że jeżeli chce się coś mieć to samemu trzeba się za to wziąć. Pisać, wnioskować poświęcić trochę czasu.

Piotrek znasz temat.

 

Widzę tu jeden wielki pozytyw jakim jest oddolna inicjatywa wędkarzy,którzy chcą polepszenia sytuacji na swojej wodzie. Brawo dla was.

Dobrze by było wrzucać info o tego typu pomysłach tu na jerka, nie każdy jest facebookowy i nie zawsze poczta pantoflowa dotrze na czas, żeby poprzeć takie działania.

Ap ropo tych tablic. Już pisałem do Zarządu. W zasadzie pisałem to w pierwszym piśmie do Radomia. Dostałem informacje nieco później w rozmowie,że tablicę są zamówione

[marcin186]

I wszystko jasne.

[Cyprek]

I wszystko jasne.

Generalnie fajnie by było, żeby dotarły jak najszybciej i były w bardzo widocznym, ale i bardzo niedostępnym miejscu - np. dosyć wysoko żeby nie zniknęły jak kartki z informacjami

[marienty]

Udało mi się wygospodarować chwilę czasu, żeby zrobić krótki zwiad. Byłem 28.12. ~10:00 (ach te smartfony ;-)

Żadnych wędkujących nie uświadczyłem. Widziałem jednego wędkującego ale to już na odcinku poniżej portu. Dobrze się stało, że zrobili tam zakaz. Teraz przydałyby się też nocne naloty na szarpakowców.

Szkoda tych wszytkich ryb padających ich łupem jak i tych śmiertelnie zranionych, których nie wyławiają. Mimo, że wędkarzy nie widziałem to widziałem w wielu miejscach świeże łuski.

Edytowane 31 Grudnia 2018 przez marienty

[marienty]

Generalnie fajnie by było, żeby dotarły jak najszybciej i były w bardzo widocznym, ale i bardzo niedostępnym miejscu - np. dosyć wysoko żeby nie zniknęły jak kartki z informacjami

 

...a i owszem! Tablice są (jeszcze). Jedna już komuś przeszkadzała bo została wyrwana.

 

Spotkałem też jednego sfrustrowanego dziadka w gumofilach, który podjeżdżał rowerem do każdego kogo zobaczył i narzekał na nowe regulacje. Cały czas powtarzał "co uny zrobiły! kormorany mogu a jo nie". Fakt. Kormoranów to tam jest mnóstwo ale i czapli naliczyłem >10.

[Cyprek]

...a i owszem! Tablice są (jeszcze). Jedna już komuś przeszkadzała bo została wyrwana.

20181228_093600.jpg 20181228_093608.jpg 20181228_100440.jpg

 

Spotkałem też jednego sfrustrowanego dziadka w gumofilach, który podjeżdżał rowerem do każdego kogo zobaczył i narzekał na nowe regulacje. Cały czas powtarzał "co uny zrobiły! kormorany mogu a jo nie". Fakt. Kormoranów to tam jest mnóstwo ale i czapli naliczyłem >10.

Nosz kurde, oczywiście szybkiego mięska złowić nie można, to frustrację trzeba na tablicy rozładować...

[galek]

Najwięcej kormoranów i czapli pojawiało się w nocy, najczęściej w specjalnym obuwiu (gumofilce), a zamiast dziobów używało szarpaka. 

[xyz00100]

ja to tu tylko zostawię 

Edytowane 15 Stycznia 2019 przez Lukasz_

[coma]

Łukasz zamaż dobrze te nazwiska bo je widać i jak sprawcy procederu skojarzą to może być nieprzyjemnie.

[xyz00100]

ok - poprawione 

[Cyprek]

Ciekawe jak będzie z respektowaniem zakazów tej zimy? Już za chwilę zaczyna się okres obowiązywania strefy ochronnej - przynajmniej w praktyce powinno być spokojnie;)

[karoleq007]

Narazie każdy pływa gdzie chce, mimo że jest strefa wyłączona, z samą świadomością nowego rozporządzenia może być problem, osobiście mam nadzieję, że to mandaty spełnią rolę edukacyjną.

 

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka