slammer III 4500 vs Daiwa bg 4000

[byq44]

Czesc Panowie.

Chce kupic kolowrotek pod duzego szczupaka (80+) i dwa razy do roku tunczyki z brzegu na Kanarach. Mysle nad tymi dwoma kolowrotkami. Najwazniejsze zeby nie platal  plecionki przy dalekich rzutach i wytrzymaj 2-3 lata rzucania i jigowania przynetami 40-100gr. Przejzalem opinie i oba kolowrotki chwala.

Prosze  o opinie uzytkownikow tychze kolowrotkow.

Pozdrawiam.

 

A moze spinfisher 4500.

Edytowane 29 Grudnia 2018 przez byq44

[coma]

Serio muszą być tworzone wątki wszystko vs. wszystko?

Tematy z pierwszych dwóch stron:

http://jerkbait.pl/topic/3993-penn-slammer-260-360-wasze-opinie/

http://jerkbait.pl/topic/81772-daiwa-bg-1500-8000-big-game-black-gold/

http://jerkbait.pl/topic/19970-penn-slammer-czy-penn-spinfisher-360460/

[Woytec]

Slammer, sprawdzona, mocna konstrukcja. Podczas łowienia na plecionki o mniejszych średnicach (<0,30mm) i nawoju pod rant szpuli mogą tworzyć się brody z linki. Miałem w planie kupić Daiwa BG 4000 ale zrezygnowałem po obejrzeniu wydał mi się zbyt delikatny. Przerost marketingu nad jakością. Na pewno poradzi sobie z konwencjonalnym łowieniem szczupaków ale na sumy czy nad morze bym go nie zabrał. 

 

Do wyboru masz jeszcze konstrukcje Fin Nor, proste i mocne ale też słabo radzą sobie z plecionkami o mniejszej średnicy (np. Lethal 40). Ciężko dostać zapasową szpulę. Jest też Okuma, aktualnie używam Raw II 55 i po roku ciężkiego łowienia na rzece jestem z niej bardzo zadowolony. Używam go z pletką 0,35 i nigdy nie miałem brody ale nie wiem jak jest z mniejszymi średnicami? 

 

Przy wyborze, poza opiniami, bierz pod uwagę dostępność zapasowych szpul żeby się nie bujać z przewijaniem linek i łatwość serwisowania - Penn i Finn Nor są proste w smarowaniu, Okumy nie rozkręcałem a Daiwy nie znam. 

 

Udanych wyborów, daj znać na co się zdecydowałeś. 

[byq44]

Dzieki za rady. Temat do usuniecia.