jureki Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Ten Konger to musi być potentat, ?źe takie wędki sprzedaje w cenie przelotek. Z tego co czytam powy?źej to blanki, rękojeści, drobnica oraz robocizna jest u Nich bezcenna i jeszcze tuba alu gratis. Nie wiem do czego to zmierza?I proszę koleg?łw bez urazy, ale nie było moim zamiarem wszczynanie jakich kolwiek utarczek. Tylko się tak trochę głośno zastanawiałem... pozdrawiamJurekPs. a tak z ciekawości to ile te wędki mają gwarancji? Jurek, urazy ?źadnej nie chowam . Sam się zastanawiam. Tuba - pierwsza klasa, widziałem kilka tub bardziej renomowanych producent?łw i te kongerowe nie mają się czego wstydzić. Nie chodzi nawet o hafty itd ale po prostu wykonanie pierwszorzędne. Blanki - napisane Korea, ale nawet tam COŚ to musi kosztować. Fuji SiC Tit - wiadomo. Nawet jak kupują w ogromnym hurcie to przecie?ź za darmo nie dostają. Nie wiem gdzie cała reszta wędki w tej cenie - korki, lakiery, nici, pierścionki, uchwyt do kołowrotka, uchwyt do haka, pokrowiec materiałowy (bo oczywiście te?ź jest) itd. A przecie?ź na moich wędkach jeszcze ktoś zarobił - na pewno hurtownik i m?łj sklep. Gwarancja - rok. pzdrRobert Cieszę się, ?źe bez urazy A wędki niech słu?źą jak najlepiej i najdłu?źej.Będąc we Wrocku zaj?źę do Krokodyla, mo?źe mają na stanie to sprawdzę choć na sucho te kije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 .. zastanawia mnie ta niska cena, dorzucając w to tubę. A mo?źe to jest inaczej, mo?źe ta cena nie jest niska tylko prawidłowa, taka jaka powinna być, mo?źe to komponenty kupowane detalicznie mają kosmicznie wysokie ceny? S.W sumie, to takie 20 rurek Rastaffine Monster Boron sięga cenowo niezgorszej bryczki na giełdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 .. zastanawia mnie ta niska cena, dorzucając w to tubę. A mo?źe to jest inaczej, mo?źe ta cena nie jest niska tylko prawidłowa, taka jaka powinna być, mo?źe to komponenty kupowane detalicznie mają kosmicznie wysokie ceny? S.Powiem tak, zdanie tylko i wyłącznie osobiste.Nie kupiłbym Paladina, mając nawet takie same wyposa?źenie jak w wędkach custom.Pow?łd jest prosty, wędki custom mają dusze, zrobione tak jak ja chcę, a ?źe cena znacznie wy?źsza to ju?ź moja sprawa. Ale o tym na forum było tak du?źo, ?źe nie warto ciągnąć ju?ź tego tematu, nudne się to robi. Ktoś się pyta o wędki seryjne i ju?ź leci wiązanka, a lepiej z pracowni itp. Jeśli ktoś ma zamiar kupić takowego Paladina to proszę bardzo Nie ka?źdy z nas ma takie uczucie do wędek custom, proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Nie widzę problemu. Pozostaje się tylko cieszyć ?źe wreszcie zaczyna do nas być importowany a Azji nie tylko najgorszy chłam, ale r?łwnie?ź kije z wy?źszej p?łłki. Pamiętam jeszcze czasy kiedy na chruście nie szło uświadczyć oryginalnych komponent?łw Fuji - jak widać powoli się to zmienia. Nie wiem tylko na ile to jest kwestia tego ?źe rynek stał się bardziej wymagający i importerzy muszą zacząć się zadowalać mniejszą mar?źą zysku ni?ź do tej pory ?źeby coś sprzedać - czy tez jest to bardziej kwestia po prostu tego ?źe poziom produkcji technicznej w samych Chinach idzie coraz bardziej do g?łry ( nie wiem w kt?łrym azjatycki kraju konretnie produkowane są tytułowe patyki ale myślę ?źe mo?źna posłu?źyć się uog?łlnieniem ). Na dojrzałym rynku np. w USA wędki custom są kwalifikowane jako towar luksusowy po prostu dlatego ?źe są hand made i ludzie są za nie gotowi płacić większe pieniądze z tych samych powod?łw dla kt?łrych skłonni są płacić większe pieniądze za ręcznie robione buty czy garnitur szyty u krawca... u nas w Polsce sytuacja przez lata była o tyle szczeg?łlna, ?źe wyroby z pracowni zajmowały nie tylko wysoką p?łłkę ale r?łwnie?ź średnią - bo po prostu mas?łwka to był taki chłam ?źe trudno było to nazwać średnią p?łłką. Paradoksalnie, je?źeli sytuacja zacznie zmieniać się na lepsze - to pracowniom będzie coraz trudniej konkurować z rosnącą jakością średniopułkowych gotowc?łw myślę jednak ?źe najbardziej wymagający klienci i tak bedą woleli wyroby custom. No i, na szczęście, coraz więcej os?łb łowi na wędki wykonywane samodzielnie - a tu wiadomo, samodzielnie wykonanego kija nie zastąpi ?źaden gotowieć, choćby przelotki miał ze złota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Czytają Wasze wypowiedzi, na temat super wędek z pracowni i tego kongera kt?łry jest tu w pewnym sensie reprezentantem dro?źszych seryjnych wędek, dochodzę do pewnych wniosk?łw. Cały czas lansowane było to podejście, ?źe najlepsze wędki to te z pracowni. Ba! Nawet często mo?źna sklecić prostego batsona na fuji alconite i piance taniej ni?ź jakiegoś seryjnego badziewia. Mimo, ?źe nie miałem nigdy zbędnych funduszy na wędkę >500zł, to gdzieś tam chodziło mi po głowie zam?łwienie takiej zabawki. Tymczasem okazuje się, ?źe mo?źna kupić za 600 - 700zł wędkę seryjną zrobioną na komponentach o wiele wiele lepszych ni?ź wędki w podobnej cenie z pracowni. Z drugiej strony wiadomo, ?źe takie wybranie sobie poszczeg?łlnych element?łw, przedyskutowanie tego jak wędka ma pracować, na jakie ryby i do jakich przynęt ma być przeznaczona urosło do procesu rangi niewiele ni?źszej ni?ź wyb?łr samochodu mieszkania, czy samochodu (chciałem napisać ?źony ale chyba bym przesadził - tzn mam nadzieję ?źe bym przesadził ) Pewnie znajdą się tacy, dla kt?łrych wędka z pracowni zrobiona jako jedyna i niepowtarzalna będzie lepsza, ale po przeczytaniu tego wątku chyba mnie osobiście ten pomysł przeszedł i odleciał w siną dal... Tego kongera pewnie nie kupię, ale na pewno znajdzie się więcej wędek kt?łre gdyby były wykonane nie w Azji, a w Polsce kosztowałyby o wiele więcej. R?ł?źnica pewnie jest. Ale czy a?ź taka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Bo nic, tak kojąco, nie wpływa na rozbuchane ego, jak Batson zło?źony przez rodbuildera. I nieistotne, ?źe ten gorszym chłamem okazać się mo?źe. I tak w to nie uwierzymy, bo seryjny=chrust i odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Bo nic, tak kojąco, nie wpływa na rozbuchane ego, jak Batson zło?źony przez rodbuildera. I nieistotne, ?źe ten gorszym chłamem okazać się mo?źe. I tak w to nie uwierzymy, bo seryjny=chrust i odwrotnie A dusza usprawiedliwy ka?źdą kwotę jaką na to poświęcimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Waldek dobrze prawisz. Seryjnym kijkiem moim ulubionym Samurajkiem wytargałem wiecej pieknych kropas?łw niz resztą całego chrustu z pracowni Co prawda moze w?łwczas było wiecej rybek w rzece ale do dzisiaj jak widze ten kij a kupił go odemnie serdeczy kolega łezka w oku mi sie kreci <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Mimo, ?źe miałem ju?ź r?ł?źne wędki - mo?źe nie jakieś wypaśne, ale były shimano technium, r?ł?źne dragony (team, destiny, millenium), kongery i inne cuda, to najlepszy zawsze był i będzie stary Jaxon prestige 2,7m 5 - 20g kupiony z 6 - 7 lat temu za 120zł. Ju?ź dawno bym mu przelotki wymenił na jakies fuji, ale ?źal mi go ruszać jeszcze w tym roku wytargał bolenia >70cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Osobiście byłbym jednak dosyć ostro?źny w podejściu takim ?źe wędka to tylko suma komponent?łw. Mo?źna mieć najdro?źsze komponenty - i mimo to kiepską wędkę Jak to wygląda w przypadku tytułowego kija nie wiem - w ręku nie miałem. Jakoś zar?łwno w USA jak i nawet w Japonii rodbuilding nie zanikł. Podobnie sprawa ma się je?źeli chodzi o przynęty - jest tyle świetnych gotowych wobler?łw, a lurebuilding kwitnie. Mi się wydaje ?źe na rynku jest miejsce i dla rękodzieła i dla wyrob?łw seryjnych - oby tylko były one dobrej jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Panowie . Wędka custom, za zam?łwienie, zwana tak?źe kijem z pracowni spełnia oczekiwania, tylko wtedy kiedy naprawdę wie się czego chce . Wtedy mo?źna zlecić to komuś, kto to zrobi, ale trzeba bardzo dokładnie sprecyzować potrzeby. W innym wypadku dochodzi do porozumień i rozczarowań. Ci co kręcą sami robią to raczej w poszukiwaniu świętego grala bardziej ni?ź narzędzia wystarczającego- jeśli wiecie co mam na myśli. Ostatecznie nikt nikogo do niczego nie zmusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Mi się wydaje ?źe na rynku jest miejsce i dla rękodzieła i dla wyrob?łw seryjnych - oby tylko były one dobrej jakości.Właściwie jestem tego pewien A podsumowując, ze swej strony, stoję murem za rodbuildingiem. Wprowadzaniem świe?źości do tego naszego zaścianka. Nigdy jednak nie dyskredytuję narzędzia, kt?łre choćby i z chińskim rodowodem, jest skutecznym orę?źem, w sprawnych, doświadczonych wędkarskich łapach.A wracając do tematu, Czy znany niektorym Pan Zbigniew Kawalec nie uczestniczył aby w procesie tw?łrczym tej serii?Wiem, ze słyszenia, ?źe brał udział w niekt?łrych projektach Kongera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
range1970 Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Panowie . Wędka custom, za zam?łwienie, zwana tak?źe kijem z pracowni spełnia oczekiwania, tylko wtedy kiedy naprawdę wie się czego chce . Wtedy mo?źna zlecić to komuś, kto to zrobi, ale trzeba bardzo dokładnie sprecyzować potrzeby. W innym wypadku dochodzi do porozumień i rozczarowań. Dla mnie jest to jasne - sądząc po masie kijk?łw z pracowni, jaka przelewa się przez dział Sprzedam. Czyli zapewne dla wielu ludzi, kt?łrzy nie wiedzą tak naprawdę czego chcą/potrzebują, magia wędki pracownianej jest tak silna, ?źe wolą czekać na jej wykonanie dłu?źej ni?ź na zbudowanie domu i zapłacić więcej ni?ź za gotowca. Ale, co podkreślają niekt?łre wpisy w tym wątku - co kto lubi. Swoją drogą - jak na tematykę custom vs p?łlka sklepowa bardzo stonowana i rzeczowa dyskusja pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 .. zastanawia mnie ta niska cena, dorzucając w to tubę. A mo?źe to jest inaczej, mo?źe ta cena nie jest niska tylko prawidłowa, taka jaka powinna być, mo?źe to komponenty kupowane detalicznie mają kosmicznie wysokie ceny? S.Mają.wiem, bo znam ceny dla producent?łw i detalist?łw z pewnej bran?źy.średnio to około 100% (a i często 300%).Tylko powt?łrzę: ceny komponent?łw dla producent?łw, nie hurtownik?łw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Temat ciut przywysokich cen komponent?łw w pracowniach lub odwrotnie niskich w przeliczeniu w kijach firmowych był wałkowany ju?ź wieki temu, chyba od czasu jak w Polsce pojawiły się Team Dragony.Swego czasu wypuszczona była seria Silver Edition, z kt?łrej patyki w sklepach (!) mo?źna było kupić za 120 zł (sam nabyłem wtedy w Fishing Marcie taki 2,25 7-25). Mimo ?źe korek to piankowy fake to jednak przelotki Fuji Alconite (a zbrojenie new concept, więc w sporej ilości) i uchwyt takowo?ź Fuji. Dodając do tego nienajgorszy blank, porządny pokrowiec i całkiem przyzwoite wykonanie (same kija całościowo r?łwnie?ź zupełnie poprawna praca) to pracownie nie są zbyt konkurencyjne.P?łki u rodbiulder?łw nie zmiani się trochę podejście (przykładem traktowania klienta jak idiotę są dla mnie np. ceny zaczep?łw do przynety: 3 cm wygiętego drucika za 40 zł) to temat nie bedzie się raczej dynamicznie rozwijał i pozstanie garstka pracowni robiących po 20 kij?łw rocznie dla snob?łw lub realizujących zam?łwienia bezkompromisowe lub specjalne. Nie chciałbym oczywiście ?źeby pracownie przeszły na ilość, ale lekkie urealnienie cen pomogłoby znacznie zwiększyć obroty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Kolego - piszesz coś nie hmmm by nie powiedzieć p...ły...Zbudowałem w pracowniach ponad dwadzieścia parę patyk?łw, coś co nie dostanę w sklepie nawet tym made in japan a takich te?ź miałem sporo... Snobem nie jestem, jestem fascynatem sprzętu i łowienia. Żyję tą pasją, wypełnia ona znaczną część mego bycia na tym padole. Na pewno nie jestem osamotniony. Mam kije z numerami w trzycyfrowej konfiguracji. Jesteś mało zorientowany w temacie. W minionym roku tylko moja skromna osoba zleciła budowę pięciu kijaszk?łw, często wychodząc z pracowni mijałem się z podobnymi sobie zapaleńcami. To jest konkretny rynek, jest popyt i poda?ź... Pozdrawiam Serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 W kwestii tego wygiętego drucika, to wszędzie podobnie (4 zł, a nie 40 zł) kosztuje. W Stanach 0,75 do 1$. A co do przelotek tytanowych, to pretensje miej do producenta, albo hurtownik?łw. Policzyłem sobie takie tytany w Mudhole'u. Z przesyłką i VAT'em wychodzi z grubsza tyle, ile u Irka w pracowni. Nawet, jeśli przyjmiemy, ?źe ma dodatkowy rabat za wieksze zakupy (hurtowe), to i tak mar?źy wielkiej na tym nie ma. No i dupa blada, proszę Szanownego Pana Zresztą dyskusje na temat cen blankow i komponent?łw były liczne. Wniosk?łw brak <_< Pzdr,Fatso A te Paladiny całkiem fajne się wydają, ale ja bym nie kupił, o nie! Ja bym sobie zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Booseib Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Widzę, ?źe ilu wędkarzy tyle opinii M o?źe zrobimy głosowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Myślę, ?źe sporym problemem w tego rodzaju dyskusjach jest fakt i?ź ludzie kt?łrzy od lat budują na własny u?źytek wędki postrzegają masowych producent?łw a w szczeg?łlności tych rodzimych przez pryzmat wędek jakie mieli wątpliwą przyjemność u?źytkować lata temu lub przez pryzmat taniego sprzętu jaki widać w stacjonarnych sklepach wędkarskich. Z u?źywania tanich wędek słabej jakości zrezygnowali zresztą słusznie na rzecz wędek budowanych na zam?łwienie kt?łre w por?łwnaniu z przysłowiowym chrustem były niegdyś jak lot na księ?źyc. W tej chwili producenci masowi z racji dostępności technologii i masowej globalizacji cen są w stanie wykonać r?łwnie dobre wędki jak te z pracowni. W kontekście gorsze-lepsze nie wplatałbym słowa custom (kt?łre oczywiście jest inplus dla rodbuildingu) a to dlatego ?źe w istocie rzeczy podstawą do rozwa?źań w tej materii jest zawsze pytanie, co zyskam płacąc więcej lub du?źo więcej. Merytoryczna dyskusja często w tym przypadku kończy się tam gdzie kończy się merytoryka a mianowicie wraz z pojawieniem się wyra?źeń sentymentalnych i tzw. miłość do duszy gdy świadomość ?źe uśmiechnięty Pan kt?łrego znamy i lubimy wykonał nam wędkę z ręcznie malowaną dedykacją. Tutaj koniec mamy merytorycznej dyskusji o wy?źszości Świąt Bo?źego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy z przyczyn niewiadomych. Wszak w jaki spos?łb przed samym sobą mielibyśmy się przyznać i zaakceptować fakt i?ź umknęło nam niego kawałek technologicznej rewolucji gdzie maszyny realizują zadania r?łwnie lub bardziej precyzyjnie jak człowiek i nie przyjmujemy do wiadomości ?źe efekt końcowy mo?źe być w pełni zadowalający. Dodatkowym myślę aspektem tej trudnej sytuacji jest fakt i?ź w zaścianku naszego polskiego ego nadal pokutuje wstyd za to co rodzime a w tym wypadku raczej rodem z Azji. Nie potrafimy niestety otworzyć umysł?łw na tyle alby obiektywnie spojrzeć na to z czym faktycznie mamy do czynienia. W ostatnim czasie miałem przyjemność zakupić kilka wędek z najwy?źszej p?łłki rodzimych i nie rodzimych producent?łw, między innymi paladiny, dragony, fenwick elite tech 2012, daiwa, st.corix w tym wysokie modele - avidy i niskie wild rivery. Taka moja fanaberia z czystej ciekawości, interesowało mnie co się zmienia i czego nale?źy się spodziewać po tych wędkach. Mam i u?źywam r?łwnie?ź kilku wędek z pracowni ale zakupy masowej produkcji pozwoliły na obiektywną diagnozę w moim odczuciu oczywiście. Pokuszę się o osobistą refleksję gdzie w moim mniemaniu niekt?łrzy producenci masowi z modelami ze swojej wysokiej p?łłki na prawdę nie mają powod?łw do wstydu. Ps. Nazywam się Sławek i te?ź jestem uzale?źniony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Miałem kije z obecnej produkcji Steez, Magabass, Evergreen + wiele innych. Były czasami dro?źsze, lepiej wykończone, kosmiczny osprzęt, ktoś by powiedział z przekąsem szpanerskie. Jednak nie miały tego czegoś co dawało mi radość w łowieniu - indywidualności i nie chodzi tu o dedykację. Pracownia w kt?łrej zamawiam dostaje konkretne wytyczne - blank, komponenty, spos?łb wykończenia. Określam jasno preferencje, ułatwiam pracę, nadzoruję. I tak wiele z nich trafia potem do ludzi na skutek rozminięcia się z moimi oczekiwaniami. Te co zostają dają mi pełną satysfakcję na łowisku podczas rzucania, prowadzenia, holu. Oczywiście estetyka ma pierwszorzędne znaczenie. Mam swoje upodobania. Nie neguję firm?łwek, natomiast ostro reaguję jak ktoś mnie wciska w dziuplę snob?łw tylko dla tego, ?źe z pracowni. Na dwadzieścia pięć kij?łw robionych pod zam?łwienie posiadam obecnie tylko siedem. Z nieprzeliczonej ilości firm?łwek ostały się dwa... Ta zamiana wpłynęła z korzyścią na moją kieszeń - taniej jak za dotychczasowe z logami JAPAN lub oryginalne much?łwki SAGE. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Andrzej jest w tym sporo szczerości, większość z nas poszukuje jak to nazwał Krzysiek_W Świętego Grala nie znam powod?łw, nie potrafię tego wyjaśnić ani sobie ani nikomu ale czy nie sądzisz ?źe ma to ścisły związek z marnymi zasobami naszych codziennych łowisk? Mam serdecznego przyjaciela kt?łrego znam od dziecka, od lat mieszka w Szwecji i zawsze kiedy usiłuje zagłębiać się otchłań sprzętowych rozwa?źań widzę u niego na twarzy ten charakterystyczny uśmieszek. Mam wtedy wra?źenie ?źe jego wędkarstwo ma inny wymiar, jest proste, nie poszukuje, czerpie przyjemność z łowienia. PozdrawiamS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Andrzej jest w tym sporo szczerości, większość z nas poszukuje jak to nazwał Krzysiek_W Świętego Grala nie znam powod?łw, nie potrafię tego wyjaśnić ani sobie ani nikomu ale czy nie sądzisz ?źe ma to ścisły związek z marnymi zasobami naszych codziennych łowisk? Mam serdecznego przyjaciela kt?łrego znam od dziecka, od lat mieszka w Szwecji i zawsze kiedy usiłuje zagłębiać się otchłań sprzętowych rozwa?źań widzę u niego na twarzy ten charakterystyczny uśmieszek. Mam wtedy wra?źenie ?źe jego wędkarstwo ma inny wymiar, jest proste, nie poszukuje, czerpie przyjemność z łowienia. PozdrawiamS. du?źo w tym prawdy jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w.d.wobler Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 (edytowane) ... Edytowane 20 Stycznia 2014 przez w.d.wobler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Znak czasow, chcialoby sie powiedziec - o tych wedkach Paladinach.Nie widzialem, bylem ostatnio chwile w sklepie wedkarskim w Polsce.Padlo na Bassa w Warszawie.Zgodnie ze slowami sprzedawcy - weterana, za wczesnie przyjechalem. Jeszcze nie maja towaru na nowy sezon.Wiec wybor byl bardzo mizerny. Paladinow nie widzialem Tyle tytulem wstepu. Spotkalem sie juz w kilku przypadkach z wedkami fabrycznymi (np St Croix ELITE ) ktore to maja przelotki Fuji? SiC Concept Guide System with titanium-finished frames. Czyli nic innego jak zwykle SIC w kolorze tytanu. Jak to wyglada w przypadku Paladinow - nie wiem.Debata co ile kosztuje, a co ile kosztowac powinno moim zdaniem do niczego nas nie doprowadzi.Jesli faktycznie ktos oferuje wedke za 600 PLN w tytanach FUJI i do tego ta wedka da sie skutecznie i fajnie lowic - to SUPER!I nie pisze tego ironicznie. Po ostatniej rundzie wyscigu zbrojen jestem juz niemal pelny, a to czego mi brakuje, to z pewnoscia nie jest Paladin Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolo Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Andrzej jest w tym sporo szczerości, większość z nas poszukuje jak to nazwał Krzysiek_W Świętego Grala nie znam powod?łw, nie potrafię tego wyjaśnić ani sobie ani nikomu ale czy nie sądzisz ?źe ma to ścisły związek z marnymi zasobami naszych codziennych łowisk?... PozdrawiamS. Mo?źe dla niekt?łrych z nas nie tylko samo łowienie się liczy, ale ten dreszczyk emocji związany z wyborem nowego sprzętu, właśnie tego dopasowanego do naszej osobowości, upodobań...Nie zawsze mamy czas by być nad wodą, ale na to by w domowym zaciszu przemyśleć koncepcję nowego kijaszka zapewne trochę czasu ka?źdy znajdzie i chocia?ź w ten spos?łb mamy kontakt z naszą pasją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.