Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 1 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Tradycji musiało stać się za dość i był noworoczny spacerek z wędką.Warunki słabe. Wieje i woda podniesiona, ale nie niesie trawek, patyczków itp. Na tyle podniesiona, że o brodzeniu można zapomnieć. Ostatnie kilka dni nie farciło. Jak już była ryba to spadała. Dziś godzinka nad wodą dla przewietrzenia się. Dwa słabe nibybrania, z czego jedno udało się wykorzystać. Klonek ok. 45cm. W sam raz na zachętę na początku nowego roku. Sprzętowo bez zmian. Przynętowo też - duży wobler. 107 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. bieniaś Opublikowano 9 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2019 Styczniowa klucha [emoji6]Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka 64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. bieniaś Opublikowano 11 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 Dorzucam jeszcze taką [emoji6]klusencję,która była na ukojenie po stracie około 60cm kleniora[emoji12]pokusiło mnie dzisiaj z powodu mrozu zmienić szpulkę z pletką na żyłkę[emoji14]i to był cholerny błąd...bo na plecionce 0.06 mógłbym wytarmosić tą około 3kg bestię[emoji12]no ale jak to bywa..emocje pononiosły i targnąłem się na podniesienie ryby ...[emoji6]kijek 280cm Mikado perch esential,ryobi ecusima 2000 i pletka dragon invisible 0.06[emoji6]na końcu zestawu wylęg głęboko schodzący od kolegi Tomus[emoji6] Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka 63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bieniaś Opublikowano 12 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 (edytowane) Co do sprzętu [emoji6]to nie jestem bardzo zamożny[emoji1][emoji1][emoji1]ale nie sprzęt łowi[emoji6]zestaw tani ale wystarczający[emoji6]co do miejsca..to po co drążyć[emoji12]Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka Edytowane 15 Stycznia 2019 przez bartsiedlce 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 12 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 (edytowane) Kto uważnie przeczyta wypowiedzi w tym wątku - w całości - i potrafi wyciągać wnioski, to moim zdaniem z dużym prawdopodobieństwem prawidłowo wytypuje miejscowość A ja patrzę na przedostatnią fotkę i tak sobie myślę, że gdyby jesienią trafił się dzień, że klenie będą słabo reagować na podrzucane im przynęty, warto spróbować na malutki, czerwony lub pomarańczowy woblerek albo obrotóweczkę z koralikiem takiego koloru. Zamiłowanie kleni do owoców jest znane. Wprawdzie nie spotkałem się z informacją aby jadły jarzębinę, ale skoro ten owoc jest jadalny dla innych zwierząt, np. dla ptaków i rośnie akurat nad brzegiem, to kto wie... Edytowane 15 Stycznia 2019 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. kondzio 77 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Cześć i czołem.Dziś mocno kleniowo. Rano zapowiadało się bardzo słabo,wiało,lało i nie brało. ????Zaczęło się od 14. Wyholowanych rybek było 9. Brań dużo więcej. Wielkosciowo bardzo różnie ale koni nie było. Przynęta jak ostatnio 5-centymetrowa jaskółka. Chyba ruszyła je podnosząca się woda i temperatura w końcu na plus jak i cały dzionek. Edytowane 13 Stycznia 2019 przez kondzio 77 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz79 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Miałeś dzień konia czy u Ciebie taki standard? Edytowane 28 Stycznia 2019 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Nie no nie zawsze????????Wiem że są na danym odcinku ale przez ostatnie prawie dwa tygodnie ryba była bardzo himeryczna a dwa to wszystkie wolniaki były zamarzniete i nie było jak łowić. Dziś i wczoraj lało, woda idzie do góry i wolniaki wolne od lodu. Edytowane 13 Stycznia 2019 przez kondzio 77 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Mało w tym styczniu czasu na ryby. Dotychczasowe cztery kleniowe wypady różnie się kończyły. Raz był kleń 45cm. Innym razem skończyło się na przyłowionym bolku ok. 60 i jednym niewykorzystanym braniu. Dwa razy kończyło się zerem. No ale jak miało być dobrze jak mi ostatnio taką kichę z wodą urządzają: Choć dziś pojawiło się światełko w tunelu: Takie dwa stopnie to mało nawet jak na pstrąga, a co dopiero mówić o karpiowatych. Ale drgnęło w temperaturze i tendencja dobra, więc nadzieja odżyła. Wreszcie pojechałem obadać kolejny odcinek, gdzie wybierałem się już od dawna i gdzie tak naprawdę nigdy w zimie nie łowiłem. Teoretycznie prawie wszystko wiadomo już po obejrzeniu choćby map Googla, ale przy tych wahaniach poziomu wody naprawdę nie wiadomo gdzie ryby będą. Dlatego trzeba było sobie przejść odcinek 200, może 250 metrów i różnymi przynętami, metr po metrze sprawdzić jak się będzie tam łowić. Woda za duża, żeby brodzić. Brzeg masakra – stromo, ślisko. Po dwóch jałowych godzinach wmawiam sobie, że na końcówce wytypowanego odcinka musi coś być i musi w końcu puknąć. Woda spora i dobrze płynie dlatego bardziej spodziewałem się brania raczej bliżej brzegu. Ale pierwsze niby branie dość daleko od brzegu. Czyżby? Stoję i czeszę ten kawałek wody różnymi woblerami. W końcu mój killer nie zawodzi! Do tego żadne tam niuchanie, pukanie, lizanie – pewne łup! Gruba ryba. Nurt robi swoje, ale czuć że gruba ryba. Szkoda, bo to boleń jak nic. Na szczęście nie podkusiło mnie, żeby zakładać szpulę z cienką plecionką. Jest czym pociągnąć, ale branie było na sporym dystansie. Ryba spływa do brzegu w zalane trawy a ja nic nie mogę zrobić. Na szczęście po chwili wypływa z traw, odbija na wodę i powoli, powoli jest coraz bliżej. Jakieś 20 metrów ode mnie ponawia manewr i znowu wbija się w zalane trawy. Trochę kotłowaniny i nad wodą macha spory ogon. Kuźwa…. jednak klenior. Próbuję do niego jakoś sprawnie dotrzeć i prawie kończy się to kąpielą. Zjeżdżam na tyłku do wody, ale tylko do wysokości ud. Na szczęście kleń grzecznie na mnie czeka. Jakoś udaje się go wyprowadzić z traw i ląduje w podbieraku. Śliczny. 57cm więc jeden z największych moich kleni. Na takiego w tych warunkach nawet nie liczyłem. Tak naprawdę dziś ucieszył by mnie choćby jeden średni klonek. Dalej nie idę i już nie łowię. O tej porze i w tych warunkach jedno branie to już i tak lux i więcej nie trzeba. A takie miejsca trzeba szanować. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 13 Stycznia 2019 przez bartsiedlce 103 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. bieniaś Opublikowano 27 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2019 Lód na reszcie odpuścił,choć nie całkiem[emoji6]i udało się dzisiaj wyspininngować[emoji12]trzy kleniorki[emoji6]jeden na prawdę przyzwoitych rozmiarów[emoji6]największy wyciągnięty w tym sezonie[emoji6]na zdjęciu[emoji6]po za tym bez zmian jeżeli chodzi o sprzęt[emoji12]jak poprzednio Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka 55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 2 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2019 Hej Dziś pogoda sprzyjała do biegania z długim kijem, chodź wiat bardzo silny który nie ułatwia operowania lekkimi jaskoleczkami. Pierwszego brania nie wykorzystałem ze względu na wietrzysko ale już drugie idealnie w punkt????Jeśli pogoda by się utrzymała to myślę że będzie tylko lepiej???? 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 3 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 (edytowane) Drugi dzień wiosennej pogody.Dziś w akcji czarny kielbik 4 cm który dał fajną rybę ???? Edytowane 3 Lutego 2019 przez kondzio 77 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ferret Opublikowano 13 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2019 Zimnisko, wietrzysko ale warto było :-)54 cm na gumeczkę. 63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 15 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Mój pierwszy złowiony w tym roku kleń. Złowiony przypadkowo , bo podczas ganiania za okoniami , ale i tak cieszy. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bieniaś Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 (edytowane) Z tego co pamiętam to w tym sezonie na jerkbait publikowałem trzy osobniki..natomiast złowiłem ich dużo więcej...wybieram te fotki które mi się podobają...jeżeli chodzi ci o fotkę ryby leżącej na śniegu przy wędce to odpowiem że tak to ten sam kleń i odpowiedź na pytanie co do sprzętu jakim został złowiony[emoji14]dodam ze na fejsie już ktoś próbował mi komentować że wrzucam te same klenie no i wychodzi na to że chyba się przebieram do tych zdjęć[emoji1][emoji1][emoji1]no ale każdy odbiera to co widzi jak uważa[emoji6]pozdrawiam tymczasem[emoji3]Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka Edytowane 17 Lutego 2019 przez bartsiedlce 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smasher Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 (edytowane) Dzisiaj wyskok z juniorem na klenie, dużo nie połowiłem bo cały czas musiałem jego wobler wyrywać z drzew albo krzaków Ale trzeba jakoś dzieci naprowadzić na ten sport, mi udało się jednego 50+ i jest ok. Edytowane 16 Lutego 2019 przez woblery z Bielska 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Super wyskok "z juniorem". Warto dawać dobry przykład Mam nadzieję, że swojego tekstu mu nie pokazywałeś. Musiałem tekst poddać edycji, bo aż zęby mnie rozbolały, a uwierz mi, zazwyczaj na błędy jestem dość odporny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smasher Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Super wyskok "z juniorem". Warto dawać dobry przykład Mam nadzieję, że swojego tekstu mu nie pokazywałeś. Musiałem tekst poddać edycji, bo aż zęby mnie rozbolały, a uwierz mi, zazwyczaj na błędy jestem dość odporny syn niestety prawie wogóle nie mówi po polsku a mi po 35 latach pobytu w niemczech brakuje niektórych słów - SORRY 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Po takim czasie - jesteś usprawiedliwiony W przyszłości nie przejmuj się pisownią, pisz fonetycznie i po prostu naciśnij przycisk "Zgłoś". Któryś z moderatorów chętnie pomoże przełożyć to "na polski" 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 17 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2019 Co prawda sezon podlodowy trwa, ale po wczorajszych męczarniach na drodze w trakcie powrotu z lodu postanowiłem sobie dziś lód odpuścić. Tak więc spinning odkurzyłem.Na Wisełce woda fajna do łowienia. Trochę podniesiona, ale w miarę czysta i nie przeraźliwie zimna. Na wodzie życia nie widać, ale w wodzie się dzieje. Dwie godzinki łowienia, trzy klenie. Do tego 3-4 brania. Sporo. W zimie jest jedno branie, ale ryba gruba. Taki wzrost liczby brań przekłada się niestety na spadek średniej wielkości łowionych rybek. Jak się mniejsze klenie na dobre rozkręcały, to był znak, że wiosna na dobre przyszła. Mam nadzieję, że to tylko wiosenny falstart. W lutym powinna być zima. Ona też ma swoje uroki 40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 17 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2019 (edytowane) Z pozoru nie ma się czym chwalić, jedno branie- jedna ryba i to na dodatek mała 46 cm, ale za to piękny ciepły (17 stopni w cieniu) dzień w połowie lutego nie zdarza się często... Jednak radość ze złowienia tego malucha była ogromna bo złowiłem go na odcinku z którego zniknęły klenie jakieś dwa lata temu... Fajnie że wróciły Edytowane 17 Lutego 2019 przez Rheinangler 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 (edytowane) Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak zmarzłem.No ale wyskoczyłem tylko na chwilę po pracy, więc ubrany byłem średnio. Niby tylko stopień czy dwa na minusie, ale plecionka przez ten przenikliwy północno-wschodni wiatr marzła jak przy dużo większym mrozie. Do tego ciśnienie wystrzeliło w górę. Miałem już nawet nie jechać, ale po kilkugodzinnym wkur.... wnerwie w pracy trzeba było wyskoczyć. Choćby tylko tak dla równowagi.Dwa w podbieraku, jedna spinka i kilka brań.Największy 53: Jakby nie ten wiatr było by drugie tyle.Przynętowo standardowo - spory wobler. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 22 Lutego 2019 przez bartsiedlce 61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 (edytowane) Królowa Wisełka Edytowane 27 Lutego 2019 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tost Opublikowano 22 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 Pięknie połowione. Ciekawe czy na mazowieckiej Wiśle ktoś łowi takie byki z powyższą regularnością?Kiedyś przy opasce poniżej zrzutu ciepłej wody łowiłem klenie przez całą zimę, ale do Twoich to nawet nie mógłbym ich ze wstydu przyłożyć ;-) .Piękne rybska.Gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. bieniaś Opublikowano 23 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2019 Pogoda cholernie zmienna..ale klenie dają się prowokować[emoji6]ta sztuka wyszła na zadziwiająco płytkim kawałku wody i zassała wylęg od kolegi z forum Tomka J.[emoji12]...dała popalić bo kawałek mięsa było[emoji3]po za tym sprzętowo to Ryobi Ecusima2000 Mikado Essential perch280 i plecionka 0.06 od Dragona[emoji14]czyli bez zmian Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka 52 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.