tadekb Opublikowano 19 Listopada 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2019 Kotwiczki dojechały . Krótki wypad nad wodę w tzw. „międzyczasie”. Trafiłem na moment kiedy woda opadała. Teoretycznie ryby powinny być dalej od brzegu, a brania doczekałem się w trakcie powolnego sprowadzania do siebie woblera wzdłuż brzegu. Branie jak branie, ale po braniu fajerwerki w powietrzu. Trudno o nie nie było, bo wziął na wodzie może 60-cio centymetrowej. Tylko majdał w słońcu tą swoją czerwoną płetwą w powietrzu . 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donkicha Opublikowano 19 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2019 Pięknie patrząc na fote to tak jakby wiosna byla a tu najgorsze przed nami . Gratuluje ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 19 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2019 Przed Tadkiem nie najgorsze tylko najlepsze 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaQ Opublikowano 25 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Dobra passa trwa pozdro 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaQ Opublikowano 25 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Poprzednia rybkapozdro 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 26 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2019 Dziś wyprawa za sandaczem szczupakiem. Od 3 tygodni Odra martwa na naszym odcinku. Jednak za każdym razem klenie się spławiają a ja nie umiem (nie próbuję) ich łapać i to jest błąd. Dziś przy próbie sandaczowania zaczepiłem w nurcie za czubek ogona suma 170cm... Najpierw popłynął 100m pod nurt a później 1,5km z nurtem No ale to za ogon i się nie liczy. Po 3h biczowania za szczupakiem 20cm gumami zobaczyłem pierwsze spławy. W 3 rzucie wziął w warkoczu ok 1m od szczytówki. Woda czysta widząc atak i późniejszy hol na krótkim dyszlu ręce bardziej mi się trzęsły niż po sumie. 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patzaw26 Opublikowano 30 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 (edytowane) Temperatura w okolicach zera, przelotny śnieg w towarzystwie silnego, zimnego wiatru i magiczne pstryk na końcu linki, które od razu potrafi rozgrzać czerwone, zziębłe ręce... Zimne klenie czas start Największy z dzisiejszej 6. Mniejsze miały sesję w wodzie Edytowane 30 Listopada 2019 przez patzaw26 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 1 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2019 Dzisiaj trafiłem kluchę życia, nie chodzi nawet o jej rozmiar, bo choć robi wrażenie to najbardziej cieszy fakt pochodzenia. Jeziorowa zatoka, głębokość wabienia ok 4m, boleniowy bezsterowiec 8cm. Pierwszy mój grudniowy jeziorowiec. 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 2 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 (edytowane) Rano nie wytrzymałem i musiałem sprawdzić czy się da powtórzyć...Okazało się, że da...Tym razem mniejszy ale jest Edytowane 2 Grudnia 2019 przez guciolucky 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 2 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Nie mierzyłem więc nie będę strzelał,jedyne co mogę napisać to fakt, że jedno oczko siatki ma długość 1,2 cm, podbierak Jaxon soft mesh. Każdy pewnie trochę inaczej policzy ilość oczek ale coś tam można oszacować... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 3 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Dziś parę chwil na Wiśle w tzw. międzyczasie.Woda tak niska, że w pierwszej chwili miałem się zawijać na inne miejsce. Nie bardzo był czas na włóczenie się niewiadomo gdzie, więc stanęło na tym, że obadam ten kawałek wody przy tych warunkach. Tam gdzie się ryb spodziewałem było pusto. Ale już dawno nie widziałem takiej aktywności ryb. Tyle, że byłem nie po tej stronie rzeki. Dzięki woderom udało się je dosięgnąć. Dwa brania. Skuteczność 50% Sprzątowo jak przeważnie: SG Tytanium Spinning 2,7 32g, Sunline Super PE 15lb, 2-metrowy przypon z żyłki 0,30 i spory wobler. 46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 4 Grudnia 2019 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 (edytowane) E tam,.. A dziś kusiło strasznie, żeby obadać wczorajszy kawałek, tylko że od drugiej strony. Czasu mało, i niestety wiązało się to z nabijaniu masy niepotrzebnych kilometrów. Ale plan był taki, żeby przynajmniej rzucić parę razy i szybko przelecieć 100m. Ot tak, żeby na przyszłość wiedzieć , czy przy tym masakrycznie niskim stanie wody da się tam w ogóle łowić. Odcinek mało „zimowy”, ale wody mało to i ryby w takich a nie innych miejscach. Na wodzie niestety martwo. Ale być może dlatego, że wygospodarowana godzinka wypadła trochą za wcześnie. Po nocy z dużym przymrozkiem ryby się pewnie uaktywnią dopiero koło południa. Jakoś mnie nie dziwiło, że szybkie przepuszczania woblera zostają bez echa. W końcu gdzieś daleko łapię zaczep. Przynajmniej wydawało mi się, że wobler stanął gdzieś w kamieniach. Napinam lekko zestaw i… dwa bujnięcia i ryba spada. Raczej nie podcinka, bo te praktycznie mi się nie mają prawa zdarzyć (tylko tylna kotwiczka i taki a nie inny sposób łowienia). Przynajmniej jakiś ślad życia w wodzie, więc jest dobrze. Trochę niżej branie. Ale mały. Trzepota się jak średni klenik i szybko daje się podprowadzić w górę. Im bliżej tym ryba rośnie i pokazuje na co ją stać dopiero pod nogami. Ciekawe ubarwienie. Śliczny gruby smoluch 55cm. Więcej nie łowię. Jeszcze tam wpadnę J P.S. Przyłów w drodze do samochodu. Śmieci świeże. Na odcinku gdzie nie ma grunciarzy. Tam o tej porze roku przewijają się tylko sandaczowcy. I wydawało by się, że jak się komuś teraz chce chodzić za rybami to nie jest przypadkowym ciołem i bliżej mu do prawdziwego pasjonaty. No ale właśnie – by się tylko wydawało. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 4 Grudnia 2019 przez bartsiedlce 60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 4 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Gratuluję wyników Tadku. Twoja powtarzalność w łowieniu dużych kleni o tej porze roku jest niesamowita. Po sandaczowych niepowodzeniach planowałem rozstać się z Wisłą do wczesnej wiosny, ale gula skacze jak się patrzy na te kluski, które regularnie tu prezentujesz. Ja o tej porze roku zdecydowanie za szybko się zniechęcam po paru wypadach bez ryby. Niby coś tam w głowie świta jak łowić, nawet w miejsca zaglądam podobne ( a nawet i te same), jednak dochodzę do wniosku że w temacie zimnych kleni wiem niewiele więcej niż nic. Grudzień zapowiada się na razie nieźle jeśli chodzi o warunki, może jeszcze spróbuję powalczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 13 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2019 Nie ma się co zniechęcać. Choćby dla spaceru warto. Poza tym przy tym stanie wody można pozwiedzać nowe odcinki, poplanować coś. A piątek 13-go wcale nie taki pechowy 36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 1 z 2 dzisiaj 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 18 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2019 Z dedykacją dla @wujka : Pół dnia nad wodą. Dwa odcinki. Jedno jedyne branie. 57cm.Pogoda lux. Ale szału jakoś nie było. Który to już raz potwierdziło się, że jak jest więcej brań, to ryby jakieś takie mniejsze. Jak jedno branie, to najczęściej klocek. 46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 18 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2019 Fajny!!! graty na pewno 57cm sowitej wiślanej kluchy to lepszy wynik niż szczury z czorta ;-)A tu mam mojego z weekendu. Nie wiem jak długi bo niestety co mam miarkę to zgubię :-) 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BraWo Opublikowano 19 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2019 Wczoraj przy pięknej pogodzie...po 15 minutach wpadł bardzo ładny zdrowiutki Dunajcowy kleń ok 45cm (byłem sam zrobiłem 5 fotek) po 3 minutkach odpłynął Test STRADIC FL - perfect! 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 (edytowane) Kleniowe zakończenie roku: Ostatni przybór na Wiśle zamieszał. Kilka dni z rzędu próbowałem coś wydusić, ale z mizernym skutkiem. Sam się na to w sumie skazałem, bo z zasady nie łowię w klatkach między główkami i innymi podobnymi wolniakami. Więc przy przepływie ponad 150m3/s nie poszaleję. Dziś w końcu woda do łowienia, ale było ciężko. W południe wiatr chciał głowę urwać. Zwiedziłem cztery odcinki i dopiero w ostatnim siadł fajny klenio. Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku! Edytowane 31 Grudnia 2019 przez tadekb 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaQ Opublikowano 31 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 Witam,Na zakończenie sezonu 2019 bez fajerwerków za to fajerwerki już nie długo.Życzę samych sukcesów w nowym roku pozdro 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Również sezon kończyłem kleniami ????Największy spaślak miał 46/47cm , choć w wodzie sprawiał wrażenie na dużo większego ????Grubiutki klenio ???? a ja w pełni zadowolony ????Wszystkiego co Dobre w Nowym sezonie ???????? 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.