Michał Pawłowski Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Szybki wypad po pracy całkiem udany ???? No i cieszą już pierwsze ryby na suchą 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2019 To drugie zdjęcie przy ogonie to taki " dziabniety" czy mi się wydaje?Miałem gorzej pokaleczone i myślałem że chore . Zadzwoniłem do skarbnika . Ten natychmiast poprosił o przesłanie zdjęć . Oddzwonił po konsultacji z ichtiologiem . Niestety dużo krzywdy robią kormorany i czaple Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Dziś pojechałem na wzdręgi . Udało się namierzyć stadko , ale gryzły same małe . Jednak co chwila jakiś drapieżnik utrudniał mi zadanie . Myślałem że to szczupły tak grasuje , a okazało się że to klenie . Złowiłem trzy sztuki , ale tylko jeden był fotogeniczny, 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Padało! Przemoczony i zmarznięty, ale zadowolony 46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rrthc Opublikowano 8 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2019 Wczorajsza górska kluska. Może nie wygląda, ale z dobrą 4 z przodu 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. coma Opublikowano 8 Kwietnia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2019 Wczoraj w pierwszym rzucie siadł mi klenik 40+. Następny był już fajniejszy 50+. I chlup: 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweł0891 Opublikowano 14 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2019 Pierwszy 50+ w tym sezonie i mam nadzieję, że nie ostatni ???? 47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smasher Opublikowano 14 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2019 szybkie kleniowanie przed praca, szkoda ze musialem o 13 skonczyc bo bylo fajnie 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 14 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2019 I mnie się coś trafiło ????Do kolegów wyzej to trochę brakuje, ale cieszy mnie to że te ryby wróciły na odcinek siurka na którym lowie.. ???? 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweł0891 Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Dzisiejszy piękny gruby kleń. 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mickeN Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Panowie możecie podesłać jakieś sprawdzone woblery kleniowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanu Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Jaxon Ferox w kolorze P lub SC, 4 lub 6cm 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2019 Wczorajszy kleń pięćdziesiątak I odpływa: 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Kilka brań i coś do zdjęcia[emoji6] Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Świąteczne "kluski" Zdrowych i Wesołych Świąt 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Dzisiejszy 50+, było jeszcze kilka mniejszych 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanz Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Moja pierwsza w tym sezonie. W pierwszym rzucie ... co później już pewnie wiecie parabellum cc 3-16, fuego 3000, nihoto octa, obrotówka ABC 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. malinabar Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2019 (edytowane) Zaglądam nad tę rzeczkę od początku marca mniej więcej . Systematycznie , raz w tygodniu w okolicach jego środka najczęściej zbaczam ze stałej trasy , którą pokonuję na co dzień i sprawdzam , czy coś się dzieje . Rzeczka ma potencjał . Ale to wiem . Nieco zapomniana przeze mnie na tym odcinku , odkryta na nowo w zeszłym sezonie , kiedy to pod koniec maja przekonałem się , co tak na prawdę tam pływa ... Miałem dużo kleników takich pod zdjęciowych , kilka smoków wzięło przynętę ale nie dało się zaciąć , to co widziałem w wodzie w zupełności mi wystarczyło do zachwytów nad rybostanem kleniowym a kropką nad "i" był potężny klenior , który doszczętnie zdemolował mnie po atomowym braniu urywając przy tym wobka przez moje ewidentne niedbalstwo . Tak czy inaczej na tle totalnej mizerii w dostępnych mi bezpośrednio ciekach jeszcze do niedawna kleniowych , tę wodę postanowiłem przypilnować .Rzeczka jest dosyć specyficzna - przy średniej szerokości 6 - 10 metrów jej koryto jest umiejscowione w całkiem głębokiej kotlince ( oczywiście w skali mikro ) , gdzie wędkarz jest generalnie "na widelcu" maszerując brzegiem rzeki . Jednak po wczesnowiosennych mini przyborach , po opadnięciu nieco wyższej wody , można z dużą dozą ostrożności przemieszczać się po strefie przybrzeżnej , która jeszcze chwilę temu była pod wodą . Jest miękko i grząsko , początkowe wodery już teraz można zastąpić gumowcami licząc się z tym , że czas od czasu zassie nas błotko po udo lub wlecimy "po klejnoty" w mazię w miejscach , gdzie zwierzyna urządziła sobie przeprawy na drugi brzeg . Czyli co 100 metrów w sumie . Ale też dzięki temu , że jesteśmy praktycznie na poziomie wody w naszych podchodach , jest szansa na ciche i niepostrzeżone podejście do ryb . I o to chodzi przecież . Warunki bojowe w tej chwili wyglądają tak mniej więcej : Koniec końców w tę środę standardowo pojawiłem się nad brzegiem rzeki . Jej poziom i przejrzystość były już idealne ,choć woda tutaj jest trącona przez zawiesiny cały rok , co jest związane z podłożem , po którym płynie . Ale mogłem już przemieszczać się dokładnie tak , jak chciałem . Pierwsze rybki w miejscu , w którym być powinny , zaskoczyły mnie nieco . Fajne trzydziestki , kilka brań , ogólnie ruch w wodzie , która tydzień temu była jeszcze głucha . Dochodzę do miejsca , gdzie nurt wpada środkiem w małą jamkę , po kilkunastu metrach wychodzącą w płyciznę kolejnego bystrza . Rzucam woba pod drugi brzeg , pozwalam mu spłynąć na końcówkę płani , gdzie jest już przemiał . Wobler zaczyna pracować , spływając wachlarzem stopniowo ku środkowi rzeczki . Kiedy przestaje muskać dno płycizny i łapie jednocześnie nurt , przepiękne branie z dwutaktu . Takie kleniowe bu buum kiedy czujesz , że właśnie capnął przynętę i zawrócił . Duża i gruba ryba . Ze dwa , trzy sezony takiej nie złapałem na swoim podwórku . Zapięty jednym grotem za koniuszek wargi . W tym dosyć komfortowym dla mnie miejscu walczył zaciekle , ale bez szans na niespodzianki . I dobrze , bo serce mało mi nie wyskoczyło . Prawie pięć dych tłuściutkiego szczęścia . Pierwsza fota na trawkę nieco wyostrzona ... Oczywiście w czwartek , mimo przedświątecznej gorączki zakupowej robię wszystko , żeby zawitać choć na chwilę na miejscówce . Pierwsze ryby zjawiają się tam , gdzie ostatnio i są równie niewielkie . I równie mocno cieszą . Jamka , która dała rybkę dzień wcześniej , tym razem milczy . Kolejne kleniki meldują się w nieco innych niż wczorajsze miejscach - jest zdecydowanie bardziej prądowo . I super . Zaczynam obrabiać rejon znany mi z zeszłego roku . Rejon z potencjałem . Mam cztery dobre i niezacięte brania . Klenie walą mocno , ale nieco z boku i w tym prądzie nie zapinają się niestety . Jeden kontakt jest krótki i taki "betonowy". Fala powstała po nim i schodząca w dół świadczy dobitnie , że było grubo . Na jamce poniżej spodziewam się delikwenta , który dał znać o swoim istnieniu wcześniej . Za czwartym lub piątym rzutem udaje mi się , mimo wiatru , położyć wobka dokładnie tam , gdzie chciałem . Układ prądów zgarnia go w poprzek kamienistej muldki dobre naście metrów ode mnie . Branie jest mocne i spokojne . Od razu czuć grubasa na końcu zestawu . Wściekle i dostojnie jednocześnie wali łbem i zygzakami tnie toń głęboczka . Oczywiście parkuje w palach melioracyjnych sterczących tuż naprzeciw mnie . Widzę go . I woblerka na zewnątrz pyska również ... Puszczam zestaw prawie luźno . Wychodzi i daje się podebrać za drugim razem . Jest gruby i zdrowy , piękny . Dobre pięćdziesiąt .Doławiam później jeszcze ze dwie rybki , w tym dobrą czterdziechę , której zdjęcie nie wyszło kompletnie . Jest cudnie ! Oczywiście jeszcze dzisiaj zawitałem nad wodę , choć nieco później niż chciałem . Nie śmiałem nawet liczyć na cokolwiek . Choć w głębi duszy było wręcz odwrotnie . Pierwsze ryby niewielkie , ale są i gadają . Jedna nawet pod czterdziestka , zapięta przednią kotwiczką w okolicach oka , które udało się ocalić na szczęście . Rybki zapięte najczęściej jednym grotem za koniuszek pyska . Dochodzę do gorącego rejonu . Ryby pojawiają się nieco wcześniej niż w czwartek , w miejscu już absolutnie prądowym . Układ nurtu jest idealny . Ciągnie pod moim brzegiem , rynna jest od połowy koryta , wypłycenie jest również z uciągiem . Mam dwa brania nie zacięte , jedną próbę zbiórki . Ryba bierze w mocnym nurcie , wychodząc do nadciągającego wachlarzem woblerka właśnie z niego . Potężne sieknięcie , połączone z zawinięciem grubego cielska w paniczną ucieczkę z nurtem . To tak , jakby dziewięciostopowy i spolegliwy ośmiofuntowiec z żyłką 0,16 dał impuls porównywalny do brania okazowego sandała na sztywnym , elektrycznym kiju ... Ryba po kilkumetrowym rajdzie parkuje na środku rzeczki , w najmocniejszym nurcie w jakimś zielsku . Schodzę poniżej .Urywam wobka i mam tylko nadzieję , że kleniowi nic nie jest . Pustka ... Wprawdzie wiem ,że tam jest i czeka na mnie , ale urywanie takich ryb zawsze kończy się moralnym kacem ... Pewnie brał jak wszystkie dotychczas i zaczepił przednią kotwiczką w coś na dnie , uwalniając się przy okazji . Ale był duży . Może mój największy ?... Sprzętowo FX 902-2 od Dąbka , Exsence Ci4+C3000M , Sunline Singlon V-Tough 0,16 mm i klasycznie bzykowo . NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez bartsiedlce 65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Od kiedy zamieniłem żyłkę na TCB8 0.08, żaden kleń nie jest w stanie wysnuć z młynka chociażby centymetra linki, jedyne co im wychodzi to uginanie mojego dziesieciofuntowego Lamiglasa, czasem bardzo głęboko . Bartku, polecam i Tobie moje rozwiązanie, przypon robię z żyłki 0.22mm 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Kubo , jest plan , coby na ten ciurek wybrać się z Graphiteleader'em uzbrojonym w Vańka z plecionką cieniutką i schock leaderem żyłkowym . Warunki łowiska pozwalają zastosować takie zestawienie jak najbardziej . Póki co "katuję" wodę standardowo . Aktualnie stracona ryba była raczej taką na samym starcie - cwaniak zaparkował w zaczepie z założenia chyba . Zeszłorocznie stracony kleniozaur był takim przez to , że nie przewiązałem monofila po kilku dniach łowienia . Zaznaczę , że hamulec mam zawsze ustawiony mocno , stosownie do mocy i ugięcia kija . Nie tak , jak to w internetach widuję , kiedy rybka niewielka odpala sprzęgło w nieskończoność . Z drugiej strony nieczęste sytuacje , kiedy to kleniuję z zastosowaniem plecionki świadczą o tym jedynie , że do takiego łowienia muszę się jeszcze przekonać . Ale niewykluczone , że czas już na to . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Dziś ponownie Wisełka obdarzyła grubym kleniem. Miejsce całkiem odmienne od wczorajszego, ale ryba identycznej wielkości - 52 cm.Mam już na rozkładzie bodajże 5 kleni długości 52 cm i coś nie mogę tego PB pobić, cały czas je wyrównuję.Oby udało się niebawem tą klątwę odczarować 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariano Italiano Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 (edytowane) Co do zestawu, to używam plecionki 0,08mm plus fc lub mono. Te grube nie boją się takiego połączenia.PozdrawiamMariusz Edytowane 25 Kwietnia 2019 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Te zestawienie plecionki z monofilem lub fluorocarbonem przekonuje mnie absolutnie , ale ... No właśnie . Mój kleniowo-jaziowy kijek ulubiony to ośmiofuntowy Phenix FX . Ubrany został z premedytacją wtedy , kiedy był budowany , w PB Minima TiCH , które to przelotki z kolei średnio współgrają z plecionką moim zdaniem ( choć tragedii w sumie nie ma ) . Ale wyjściowo miało to wszystko funkcjonować z żyłką . I nie jest to problemem zasadniczo poza tym , że mam chyba żyłkę do bani jednak . Po Świętach muszę zakupić jakieś HM80 0,16 , co to jest 0,18 w rzeczywistości i będę nieco pewniejszy . Albo przewiązywać przynętę znacznie częściej niż robię to teraz . Chociaż jednak średnica jest tu kluczowym elementem ,na co zresztą zwrócił mi uwagę Kuba . Zresztą Tadek , łowiący kleniozaury straszliwe , też zestaw zakończony ma grubo . Ja tą 0,16 mam nawiniętą pod kątem krystalicznych ciurków jaziowych , a tu warunki nieco inne zaistniały . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Bartek, do każdego klenia +10cm za opis . Pzdr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2019 Dzięki bardzo . Namierzenie tych ryb w tej rzece dało tyle radochy , jakby miały te 10 centów więcej właśnie . A tak naprawdę to każdy kleń cieszy . Nie jest łatwo ostatnio na moim terenie znaleźć wodę , gdzie żyją te grube . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.