Guzu Opublikowano 16 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 Przede wszystkim graty pięknej ryby , ale czy mógłbyś Danielu pokazac ta swoją muchę i po krótce ja opisać? Oczywiście jeśli to nie tajemnica [emoji6]Przymierzam się właśnie do robienia takich cięższych much i jestem ciekaw jak inni to robią zwłaszcza jeśli chodzi o dociazanie Oczywiście mam parę swoich mykow ale może dowiem Cię czegoś nowego [emoji2] Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu TapatalkaNie jest to tajemnica Pozwolę sobie załączyć link do wpisu na blogu, który traktuje o muchach http://jerkbait.pl/blog/18/entry-477-przynęty-spiningowe-z-piór-i-włosia-2015-2017/ Nawiązania i zdjęcia much i rozwiązań są również w innych wpisach traktujących o pstrągach. Pozdrawiam i powodzenia 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 16 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 (edytowane) Panowie Ta ryba to mniej więcej taka przynęta Jakieś 13/14 cm długości całość Edytowane 16 Stycznia 2019 przez Guzu 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 16 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 Danielu czy przy tych najwiekszych nie czujesz braku mocy kija(12lb)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 16 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 Danielu czy przy tych najwiekszych nie czujesz braku mocy kija(12lb)?Andrzeju, Nie sądzę bym był w stanie ciągnąć Rybę pod prąd. Zawsze staram się zabezpieczyć tył i zejść pod rybę i walczyć na krótkim dystansie.Duży podbierak też jest po to by w chwili zagapienia gostka, od razu podbierać Teraz używam żyłki pline cx premium opisanej 8 lb, średnica 0.25 mm.Ryby holuje się komfortowo i pewnie, hamulec mam mocno ustawiony, wędka zdecydowanie żyje, zanim szpula się obróci Główny problem to dobór wędki z głębokim ugięciem, najlepiej po rękojeść. Sztywny, niepracujący dolnik z zapasem mocy, znakomicie utrudnia szybki i wprawny hol 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 17 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2019 (edytowane) Coś robakopodobnego to podstawa na wyższy stan wody. Dobra wskazówka. Edytowane 17 Stycznia 2019 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kieroz Opublikowano 17 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2019 Dzisiejszy Nie mierzony ok 45 cm Oczywiście C&R Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka 47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
russian80 Opublikowano 17 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2019 Na co kąsnal? co za sprzecik uzywasz? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kieroz Opublikowano 18 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2019 Na co kąsnal? co za sprzecik uzywasz?IMMWS62LStella C3000 SDHEGI metal 0.5 z fcI na końcu YODA od A.Lipinskiego Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Piotr Gołąb Opublikowano 19 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2019 (edytowane) Dawno nieodwiedzana rzeka od kilku dni nie dawała spokoju. Co rusz układałem w głowie plan dezercji który w końcu udało się zrealizować. Plusowa temperatura oraz topniejący śnieg nie wróżyły spektakularnych efektów ale nie miało to większego znaczenia, czasem wystarczy spacer z wędką, podczas którego można na spokojnie zobaczyć jak rzeka się zmieniła i gdzie warto skupić uwagę podczas kolejnych wypraw. Zdziwienie było duże, kiedy już w pierwszym podaniu jiga pod niewielkie podmycie nastąpił agresywny atak. Nieduży grubasek szaleńczo kręci bączki i próbuje pozbyć się kłującego natręta. Ostrożnie wypinam go w wodzie i po cichu podchodzę kilka metrów wyżej. Kilka podbić, stop . Kilka razy powtarzam i pod nogami znów mocne przygięcie szczytówki, złota plama energicznie potrząsa pyskiem i niestety się odpina, szkoda bo ten już był fajniejszy. Rzeka robi się coraz bardziej wymagająca, co rusz plątanina gałęzi, tych nad wodą jak i pod powierzchnią. Moje obawy co do słabej aktywności ryb okazały się bezpodstawne, pstrągi ewidentnie były na chodzie, dodatkowo na tym fragmencie rzeki były już w dobrej formie i z zaokrąglonymi brzuszkami, co mocno mnie ucieszyło.Każde kolejne miejsce wymaga myślenia, bo podać przynętę to jedno tylko co z tego kiedy nie można operować wędką i unieść jej do góry ? Niestety z tego powodu często muszę odpuścić, choć jestem przekonany, że muszą być one zamieszkałe przez ryby.Zimowe potokowce zaskakują, często zgarniają przynętę w pierwszym rzucie, często też prowadzoną szybko z prądem. Kiedy w następnej "przecince" wychyliłem szczytówkę byłem przekonany, że pstrąg zgarnie cierniczka bez zastanowienia. Około dwudziesty rzut w punkt, pod powalone w poprzek rzeki drzewo i gruba już ryba zaczyna szaleć, kotłując się na powierzchni. No ten potrzebował trochę czasu do namysłu zanim postanowił zaatakować, dlatego kolejne miejsca obławiam wolniej i staranniej.W pewnym momencie, wczołgując się niemal przez wąski szpaler niewielkich drzew staję nad pięknym i głębokim przewężeniem. Obławiam obiecujące podmycie powyżej mnie, niestety bez odzewu. Kilka rzutów pod zatopione gałęzie poniżej też nic nie dają.Dzwoni kolega, przestaję zwijać i kładę jiga na dnie. Rozmawiamy a ja przypominam sobie o przynęcie. Kilka podbić pod nogami i coś wygina wędkę niemal po rękojeść, rozłączam się i próbuję na granicy wytrzymałości sprzętu odciągnąć pstrąga od plątaniny korzeni spod której wyskoczył do przynęty. Ryba w szalonych młynkach pokazuje się na powierzchni, to piękny samiec. Niestety wbija się w brzeg na którym stoję, zostawiając jiga w korzeniach. Przez moment analizuję sytuację i zastanawiam się co poszło nie tak i cóż, nie da się ponad półmetrowej ryby w kilka sekund wprowadzić do podbieraka, jeśli nie jest dobrze wcięta to takie sytuacje się zdarzają i tyle.Czerpię przyjemność z tego dnia, bo po pierwsze jestem sam nad rzeką a podczas uganiania się za potokowcami jest to bezcenne, po drugie ryby ewidentnie żerują i dają sporo emocji podczas holu.Jeszcze kilka zakrętów, kilka ładnych ryb w kropki i postanawiam wracać. Okazuje się, że zimowe pstrągi to nie zawsze wymizerowane i anemiczne ryby, czasem nawet w zimie zdarza się wiosna NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 21 Stycznia 2019 przez bartsiedlce 102 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Guzu Opublikowano 25 Stycznia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2019 Wątek obumiera. Z mojej strony taka propozycja reaktywacji.Styczniowe 67 cm Ryba z płytkiego , skalnego tarasu.Wypracowana w południe krótkiego styczniowego dnia.Biała mucha i branie na kilku metrach linki.Resztę widział tylko wędkujący. Lamiglas + Exist + pline 0.25. Pozostałe to drobiazgi 89 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 27 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2019 (edytowane) Forumowy styczniak z zeszłego weekendu. Ten weekend nie umożliwił wyjazdu, ale następny... W bardzo dobrej kondycji wrócił tam gdzie jego miejsce Sprzętowo: Phenix SP732UL + Stella 18' + wobler Kobra 5cm od Siek M Edytowane 27 Stycznia 2019 przez maniak 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 27 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2019 (edytowane) 1. Zdjęcie robione telefonem Iphone 7.2. Podbierak to Daiwa Prorex do brodzenia, przekonała mnie miękka silikonową siatką. Stella 2500 18' + szpula od Stelli 3000 HGM 14' . Pasują wymiennie i taka kombinacja też wygląda elegancko Edytowane 14 Lutego 2019 przez bartsiedlce 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strumien Opublikowano 1 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2019 Jedna rybka z otwarcia sezonu, taki ok. 4 z przodu , oraz magiczny sprzęt . 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Pawłowski Opublikowano 1 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2019 Na małopolskie otwarcie sezonu też coś dostałem pozdrawiam 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. salmo Opublikowano 1 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2019 Dzisiaj nadszedł ten dzień!!! Dzień w którym spełniło się jedno z moich marzeń wędkarskich :-D PB z "dużym hakiem" :-o B-) 91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Siasiu Opublikowano 3 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 Witam. Żeby podratować trochę honor południa to i ja wstawię kropka z dzisiaj. 50,5 cm, a magiczny sprzęt widać na tym samym zdjęciu 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siasiu Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 (edytowane) Z jakiej wody to dokładnie nie napiszę bo groziło by to zagładą tego miejsca, a po jegomościa mam ochotę jeszcze raz wrócić pod koniec sezonu, żeby poprawić swój rekord życiowy z poprzedniego roku 51 cm.(jak go wcześniej nie zjedzą) Jedynie co mogę napisać to Dunajec i to nie żadne OS-y czy no kille.Po nieudanym rozpoczęciu 1 lutego przy minus 3 stopniach i mocnym wietrze a także płynącej krze, wybrałem się wczoraj już nie z rana a koło południa. Pogoda zupełnie inna, lekki wiaterek i plus 15 stopni. Także woda całkiem inna niż 2 dni wcześniej. Zamiast niskiej i kryształowej wraz z krą, teraz podniesiona i przybrudzona.Sprzęt widać na zdjęciu, natomiast przynęta jest w paszczy kropka. Połakomił się na łamanego wobka w kolorze strzebli. Edytowane 10 Lutego 2019 przez bartsiedlce 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Otwarcie sezonu na Dunajcu. Wiał halny. Woda niska i krystalicznie czysta. Tabuny znajomych nad wodą. Ogólnie warunki nie sprzyjające łowieniu . 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 4 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Ryba ta sama. Dokładnie - drugie zrobione z lampą. To już było około 17 i robiło się juz ciemnawo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. KwaQ Opublikowano 5 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Witam,Na dobry początek i mi się oberwało kropkiem z 4 z przodu pozdro 55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strumien Opublikowano 8 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Krótki wypad na jedną z rzeczek w mojej okolicy ,chociaż warunki trudne, trafiło się jedno branie poprzedzone dwoma puknięciami w wobka . Kijek na blanku Batsona RX6 do 7g , kołowrotek Stradic Ci4+ i żyłka 0.18 Stroft . Pstrąg 40cm w świetnej kondycji , po krótkim holu wrócił do wody . 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rav_id Opublikowano 9 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2019 W końcu trafił się potoczek z 4 z przodu 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andan Opublikowano 10 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2019 Gratuluje pięknych ryb szczęśliwym łowcom. Odwiedził mnie Grzegorz, podreptaliśmy pstrągowymi ścieżkami, udało Nam się zobaczyć taką rybę:Na następny dzień zrobiłem szybką powtórkę, oto efekt: Rybki przechytrzone jigiem i głowaczem mojego autorstwa.Dzięki za wspólny wypad 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenitch Opublikowano 10 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2019 Na wobler własnej produkcji:-). 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. beton Opublikowano 11 Lutego 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Mawia się, że do trzech razy sztuka, także trzeci wyjazd dał mi pieknego Lorbasa. Przywalił z niesamowitym impetem w wobler trzymany w nurcie. Jak na luty wygląda całkiem dobrze, ale mocy jeszcze nie ma... ;-) MXH do ok 20 g, nasci 2500, plecionka 0,10 + fluorocarbon, wobler Dorado. 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.