Skocz do zawartości

Pstrągi 2019


Gadget

Rekomendowane odpowiedzi

Wczorajsze przedpołudnie minęło pod znakiem ekstremalnego lenistwa,  więc popołudnia nie można było stracić. Wybrałem się więc nad rzekę. Ze spaceru w górę rzeki i obserwacji wynikało, że brak jakiejkolwiek widocznej obecności ryb. Schodząc w jej dół także, ale tuż pod koniec schodzenia coś się pojawiło. Wzdłuż przeciwległego brzegu w jednej linii coś żerowało i to dość często. Coś zbiera z powierzchni? Więc szybką zmiana na robala, żuka, ale bez efektu. Kilku krotnie próby nie przynosiły efektu. Na co Ty polujesz? Zmieniam na białego woblerka swojaka (de facto którego ostatnio zdjąłem z giełdy). Zarzucam i ściągam... raz, drugi trzeci wolno prowadząc przynętę ale bez efektu. Próbuję raz jeszcze i nagle meszka wpada mi pod okulary, więc przestaje na chwilkę zawijać żeby ją wyciągnąć. Ruszam korbką i strzał! Siedzi! Pruje pod prąd na chwilkę zatrzymuje się i po chwili znowu cała naprzód. Kropek! Ściągam pod brzeg. Aha! Stres dał o sobie znać i zrobił pod siebie- pomyślałem. Po bliższych oględzinach widać jednak że to pijawki. Obsiadły go dość mocno. Kilka zbitych grup przylegałp do grzbietu. Oczyściłem jegomościa dokładnie z "przyjacieli". Oczywiście rybka została zwrócona wodzie. Nie całe 40 cm. Taki stąd

miejscowy. 

 

txTeiN.jpg

 

 

gGYkG0.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                      :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje wszystkim łowcom pięknych lorbasów, ja wczoraj też byłem na jeziorku na początku na suchara skusiła się piękna ok.55cm., gruba samiczka tęczaka która po pięknej walce i 6 świecach wylądowała szczęśliwie w podbieraku.

 

post-48686-0-53782000-1555416015_thumb.jpg

 

Później niestety na suchą już nic się nie zadziało, więc przestawiłem się na mokrą,to dało jedną spinkę i jedną rybę która urwała muchę przy braniu (niestety nie chciało mi się przewiązywać przyponu na grubszy , na szczęście mucha na bezzadzirze ).Wieczorem przezbrajam się na strima i wiążę przypon z żyłki 023mm.Daje mi to trotkę jeziorową trochę ponad 40cm i pięknego samca potokowca 62cm.,jest nowe muchowe P.B.!!!

 

post-48686-0-58948600-1555416029_thumb.jpg

 

post-48686-0-19133900-1555416045_thumb.jpg

 

 

Niestety walka po tym tęczaku wyglądała dość słabo, chociaż trochę pochodził i nawet raz wyskoczył...Skusił się na mudlerka z czarnego królika na haku nr.6.

 

Pozdrawiam Wobi

  • Like 42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie byłem na pstrągach dzisiaj, postanowiłem zobaczyć co tym słychać, miałem mało czasu, więc musiałem się streszczać, woda mała, czysta, pstrągi zajęły już letnie stanowiska, stały w szybkich przelewach w zacienionych miejscach, złowiłem 3 , jeden zasługuję na fotkę myślę zo pod 40 cm, nie mierze, co by ich zabardzo nie męczyć, przynęta produkcja własna , jig pijawka na wolframie 4.5 mm z bardzo soczystą jeżynką przez całość ,co bardzo wpływa na spowolnienie opadu, waga około 0.8 gr, podana po łuku i dobrze zjedzona, sprzętowo bez zmian.54d5a9f83c0785aa8472f284504cf8bb.jpg3a60fc62402ce849ceaa9d263d780aab.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez niedziel_jig
  • Like 31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dużo kontaktu z kropkowaną rybą ale nie tylko :D

Ryba równe 40cm niestety bardzo mocno oberwała od szczupaka :( , oszczędziłem widoku drugiej strony gdzie zęby przebiły tkankę do wnętrzności. Jednak częściowo była pogojona :), ryba z bardzo mocną kondycją nie dała popalić - papieros mi zgasł. Szybko wróciła do wody i na zwieńczenie dnia widok wyskakującej ryby marzeń. Piękny dzień  :)

 

post-68683-0-69742800-1555790911_thumb.jpg

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym przemieszczaniem sie ryb po zlapaniu to roznie bywa.

Zdecydowanie duzo zalezy od rozmiaru ryby, typu miejsca, gdzie mieszka, okolicy, tarliska i pewnie jeszcze kilku innych czynnikow. 

 

Tego goscia z fotki ponizej znalem, bez zlowenia, od czasu gdy byl konkretnym 50takiem.

Miejsce utrudniajace migracje. Ponizej jego rewiru spory wodospad. Zwirowe tarlisko w gore rzeki kilkaset metrow, zatem blisko. Takze Pan Wincenty, bo tak sie nazywa po zlowieniu, prowadzi bardzo osiadly tryb zycia. Co zreszta widac po proporcjach ciala i glowy.

Sprytny, widywalem go przy niemal kazdej wizycie w tamtym rejonie. Ale zawsze nieufny, ostrozny.

Trafilem dzien, gdy do poludnia zarly i nie braly jencow :)

Wszedlem w jego rejon, podalem muche raz i drugi, w koncu podczas dryfu wzdluz skalnego uskoku postanowil sie ujawnic i skasowal muche.

Fotka z nowego rozwiazania sprzetowego, dla mnie OK :) A na plecach ubylo :)

Sprzetowo to Stc 70 MM, Shimano 2500 i zylka 0.25 i muszeczka wlasnej produkcji .

 

Do zobaczenia Panie Wincenty ! 

 

8Ey2JqhKnfhbodb5MbHVzclPuFR2jj0CiYSTbSEZ

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                       :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 48
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Wielkanoc wyjechaliśmy z rodziną z Kurpiowszczyzny. Spacery nad morzem, lody, kino itd. Oczywiście 2 kije zabrałem ze sobą  :) . W sobotę wieczorem rodzina wybiera się do kina, a ja mam wolne ("Superbohaterów" czy jakoś tak sobie darowałem). Robię wywiad wśród znajomych. Trocie w morzu biorą, chruścika nie ma. Dobra i tak jadę nad rzekę. Najwyżej sobie pospaceruję i zobaczę co się zmieniło przez 4 lata...

Nad wodą jestem ok. 18-tej... i oczywiście spotykam kolegę po kiju. Porozmawialiśmy parę minut. Żegnam się i idę bez kija poobserwować rzekę. Woda niska, czysta, chruściki- sztuk dwie, za to na brzegu ropuchy mają gody. Jakiś biznesmen ogrodził drucianym płotem kawał łąki i składuje kajaki. Kapitalizm panie. Wracam do samochodu i dumam co tu robić dalej. Z zadumy wyrywa mnie ciche plum. Coś zebrało pod brzegiem. Przebieram się szybko, montuję muchówkę i hajda nad wodę. Ryba nie powtórzyła i zignorowała mnie całkowicie. Schodzę w dół 200 metrów. Zakładam pupę chrusta i "macam" miejscówki. Zakręt- nic, prosta- nic, zakręt- nic, prosta- zero. Słońce zaszło, robi się zimno. Jestem 2 zakręty powyżej samochodu. Cisza i spokój. Siadam nad wodą i z nudów postanawiam sprawdzić jak grała Narew Ostrołęka z Pełtą Karniewo. 5:0. Super. Czytam sobie relację. Dochodzę do 4 bramki i znów plum. Na środku rozchodzą się kręgi. Ustawiam się poniżej miejscówki. Podaję suchego chrusta CDC na 10-ce. Kilka rzutów i gucio. Kilkanaście metrów wyżej 3 razy odzywa się inna ryba. Na płyciźnie widać oczko, duży to ty nie jesteś, ale spróbujemy. Rzucam i kątem oka widzę rozchodzącą się falkę pod moim brzegiem. Odpuszczam malucha. Kilka razy podaję muchę i znów nic. Dobra. Staję nad burtą i zaczynam jeździć rybie przynętą nad głową. Chlapnięcie i cholera tylko podbił muchę. Zakładam Goddarda na 12-ce. Tańczę muchą po wodzie, smużę i wyprawiam różne brewerie, Po 2-3 minutach pstrąg nie wytrzymuje i siada. Odjazd w dół. Zabrał mi z 10 metrów linki. Zatrzymałem. Pływa sobie przy dnie i od czasu do czasu trzęsie łbem.Dobra chodź do mnie idzie ciężko i spokojnie, ale idzie. Mija mnie i wędruje w górę. Przeciągamy się. Po kilku minutach słabnie. Pokazuje się. Rekord Polski to to nie jest, ale niebrzydki. Muszę zejść kilkanaście metrów by go wylądować. Wchodzi do podbieraka. Na brzegu skacze i pozbywa się muchy. Mierzę. 55 z małym plusem. Robię szybką fotkę (jak zwykle byle jaką  ;) ). Wchodzę po pas do wody. Ryba odpoczywa w podbieraku. Po chwili odpływa. Wielkanoc może też być fajna.

 

post-46253-0-16552900-1556093077_thumb.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                        :good:

  • Like 48
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...