marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Tak Marku, nadal uważam, że prośba Kubu o źródło była jak najbardziej O.K. a to co było po tym, było niepotrzebne i nie dziwie się, że Baloo źle to odebrał. Wiesz jak to jest, w realu możesz sobie pozwolić na dużo więcej, intonacja, wyraz twarzy itd. To samo zdanie w sieci może być różnie odebrane. To przyczyna wielu nieporozumień. Nie wiem dokładnie ilu % bo nie znam badań, ale wielu mi jakoś udało się Kubę zrozumieć w miarę precyzyjnie (co jak sam napisał nieczęsto nam się zdarza )... Mimo, żem nie z reserczu to mi również źle na puder działa taki sposób argumentacji.Prowadzi to do prostej konkluzji, ze autor uważa tak: a co ja będę gamoniom tłumaczył, czy podawał źródła. I tak nie pojmą... Przerabiałem to juz w latach minionych, przerabiam też i teraz, gdy nieopatrznie Toruń złapię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Marku, tu od początku chodziło o formę. Nie wiem czy widziałeś jakiś odcinek Super Niani. Można tam zobaczyć jakie cuda potrafi zdziałać odpowiednia forma. Rezultaty bywają skrajnie odmienne. W sieci wpływ formy na rozumienie treści i intencji bywa jeszcze większy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 w sieci tekst (i obrazek) jest podstawową formą. I ten był jednoznaczny. Prośbba o źródło ze wskazaniem powodu tejże... Cóż chcieć więcej... Aha!Kończę udział w wątku...Nastąpiła wyraźnie obraza Majestatu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Panowie, choć nie mam ochoty już tego ciągnąć, to zakończę podsumowaniem. Po artykule @Kuba poprosił o podanie źródła. Tego samego dnia powiedziałem, że jak tylko znajdę czas i to wykopię to mu podam (dając do zrozumienia, że nie wyssałem tego z palca). Zanim usiadłem ponownie do kompa, wy w między czasie wyciągneliście armaty i pojechaliście po mnie jak po jakimś uczniaku, a z tym się zgodzić nie mogę. Cierpliwości wam wędkarzom zabrakło? Dziennikarstorstwo polega na podawaniu rzetelnych informacji. Nikt w artykułach nie pisze bibliografii, na podstawie której opiera swoje wywody. Szymański czy inny Kolendowicz pisząc, że jesienią ryby żerują w głębokich rynnach też nie powołują się na badania płetwonurków i nie załącza do miesięcznika płytki DVD z dowodem. To nie prace naukowe. Dowodem są łowione przez nich ryby, a w moim przypadku sterty dokumentów i papierów, które musiałem przekopać aby tę pracę odszukać. Wystarczyło poczekać, o co w domyśle prosiłem. O to mam do was pretensje. Poza tym PEACE! @KUBA - nic nie będę zmieniał. Jeszcze raz powtórzę, że te magiczne 90% ma inny przekaz i nie muszę tego ani popierać w artykule ani tym bardziej usuwać. @Marku_k84 - wracając jeszcze na chwilę do wiary, to czy jak kiedyś ktoś powiedział Ci, że masz być cicho nad wodą to także zażądałęś dowodu w postaci badań nad słuchem ryb i rozchodzeniem się fal dźwiękowych w wodzie?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 dalej nie rozumiesz... problem jest zupełnie inny. Ponadto:dlatego też wolę złowić jednego szczupaka na Wigilię i go zabić gustowną pałką poprzestając na tym, niż wyjąć 10 szczupaków i wszystkie wypuścić... dla wody to jest to samo!!!! Zasady dobrego C&R są podstawą naszej egzystencji i koniecznością w odniesieniu do niezamierzenie złowionych ryb niemiarowych, w okresie ochronnym lub oszczędzanych z innych powodów. Zasady C&R nie powinny być jednak parawanem dla ekstremalnego przerzucania ogromnych ilości ryb... i co Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Jak ja kocham tą polską upierdliwość. Ciekawe czy ktoś teraz odważy się napisać jakiś artykuł <_< Normalnie strach. Brrrrr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Robert,wystarczy być otwartym na ludzi... Przecież świat się nie wali gdy ktoś pokazuje nam co można zrobić lepiej... Ale gdy nos w chmurach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 obiecywałem sobie, że już nic nie napiszę! Marek_k84 - przykro mi gościu. To nie ja mam problem. Pozdrwiam i mam nadzieję, że jednak ten artykuł wniósł więcej dobrego niż ta bezsensowna debata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Urażona ambicja - to jest problem Gościu...Brak klasy - też. W żadnym momencie nie posunąłem się do tonów agresywnych. Ty zaś - już poraz kolejny w tym wątku. [niepotrzebne - MK] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Witam,jest to mój pierwszy post, choć chciałbym (mam takie „chciejstwo”) inaczej zacząć...ale od czegoś trzeba.Z zaciekawieniem przyglądam się dyskusji dotyczącej ARTYKUŁU, bo nie tematu poruszonego przez autora. Napisałem to słowo wersalikami, a to dlatego, że jałowość tej dyskusji spowodowana jest nierozróżnianiem form wypowiedzi, co powoduje pewnego rodzaju nonszalancję i pustosłowie (czasami określam to mianem: „świadomość wszechwiedzy” cechująca, niestety, ludy słowiańskie). Zacznijmy od początku; artykuł prasowy, jako jeden z gatunków literackich, w żadnym wypadku nie pretenduje do miana PRACY NAUKOWEJ. Zatem, wszelkie zarzuty o „nienaukowość” wywodu już to z racji cech gatunkowych tej wypowiedzi stają się bezpodstawne (i nie pomoże tu 10 letni staż w jakimś „-ingu” itp., nie pomoże też pusta retoryka podpierająca się prawami logiki z przypisem do „scholastyki”, o zgrozo!!!, przypis odsyła do Wikipedii jako źródła informacji, a nie np. do ośmiotomowej monografii Stefana Swieżawskiego: Dzieje filozofii europejskiej XV wieku lub książki Dzieje europejskiej filozofii klasycznej tegoż autora, ale dość ironii). Owszem, pytanie o źródła było zasadne, jako życzliwe PYTANIE do autora tekstu, który NIE MUSIAŁ, jak niektórym się wydaje, zamieszczać odsyłacza w tekście. Jestem zmartwiony trudnościami w rozpoznawaniu cech gatunkowych czytanych tekstów, ale też rozbawiony, zręczną-nie skądinąd, metaforyką w rodzaju „dział eseistyki” (jeśli coś ma cechy eseju, to nie znaczy, że nie jest to naukowe, vide gatunek: esej naukowy) czy „inaczej to beletrystyka” w tym przypadku trudno o komentarz. Zastanawiam się, czy służy to „wspomaganiu erudycji” czy jest wynikiem złego samopoczucia, a może wynika „z troski o jakość przekazu”?Nie dziwie się reakcji autora, istotnie, może zbyt niekiedy emocjonalnej... Ale wypaczenia, dobrego, instruktażowego tekstu, spowodowane tak naprawdę, reakcją na jeden ustęp (najmniej znaczący), dają ku temu powody...Dziękuję autorowi za tekst, tak trzymać!Pytanie; czy idea propagowana przez Mateusza stoi komuś ością w gardle? Oby nie...Pozdrawiam,Marcin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Majster, witam na forum. Oj będziesz miał o czym pisać. Spinningiści to najbardziej porypany gatunek moczykijów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 tiaaaaa. a i niewiele niosących polenik bez liku Witaj na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Pytanie; czy idea propagowana przez Mateusza stoi komuś ością w gardle? a czy znalazłeś gdzies podstawy do postawienia tego pytania?Czy uwaga do mało znaczącego ustępu upoważania do stawiania tezy o osci w gardle?... Nieodporność na krytykę (mało istotnego fragmentu) sprawiła, że mamy chlewik mały zamiast rozmowy... Niezależnie od wysztkieggo, nie zgodze się z twierdzeniem, że forma artykułu upoważnia do kolportowania danych krytycznych bez mocnego ich posadowienia w źródlach. A uzyte % są w tym temacie istotne... Choc oczywiście, można - by juz skończyć konflikt - posilić się również %%%% ku pokrzepieniu serc i dla ochłodzenia głów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 a czy znalazłeś gdzies podstawy do postawienia tego pytania?Czy uwaga do mało znaczącego ustępu upoważania do stawiania tezy o osci w gardle?... Nie upoważnia. Masz rację, w tym wypadku oparłem się tylko na odczuciu,bo nikt z forumowiczów, przyznaję, nie wysyłał takich sygnałów i nikogo też o ość nie podejrzewam:). Wyostrzyłem zanadto... Jednocześnie, przepraszam, za jałową ironię, którą nbiepotrzebnie eksponowałem. Niezależnie od wysztkieggo, nie zgodze się z twierdzeniem, że forma artykułu upoważnia do kolportowania danych krytycznych bez mocnego ich posadowienia w źródlach. A uzyte % są w tym temacie istotne... Rzeczywiście forma nie upoważnia, ale też na wiele pozwala. Zresztą autor odpowiedział na prośbę...i problem powinien być zamknięty, tak myślę. Z procentami bywa różnie...)Pozdrawiam i dziękuję za przywitanie:),Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Nie żebym się narzucał, ale prośba do admina, może by zamknąć już ten wątek?? Tak jakoś podążamy do starego wcwi czy flyfishingu, a chyba nie o to chodzi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Baloo napisał:czy jak kiedyś ktoś powiedział Ci, że masz być cicho nad wodą to także zażądałęś dowodu w postaci badań nad słuchem ryb i rozchodzeniem się fal dźwiękowych w wodzie?!? Będąc młodym wędkarzem, nad Bzurą wieczorkiem siedzącym, naszedł mię był tambylczy pijaczyna, towarzystwa do flaszki poszukujacy. Przysiadł się do mnie bez większych ceregili i, z butelczyny raz po raz pociągajac, jął prawić o życiu swem arcyciężkim głosem nader gromkim. Kiedy dałem mu do zrozumienia, że czyniony przez niego hałas jest mi nieco nie na rękę, odparł: Że co? Że sie ryby spłoszom? Ieee!.. Une nie słyszom, bo fcale uszuf ni majom! O stosowne badanie naukowe nie pytałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Mało wiarygodna ta Twoja opowieść skoro nie podajesz ile procent miał ten trunek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Baloo Twoje wypracowanie jest proste , czytelne , ciekawe i takie ma byc !!! bo ma trafic do zwyklych leszczy brzegowych . Oczywiscie ze mozna zrobic COS lepiej ...czy to ze lepiej , doskonalej , przepisowo to oznacza ze wiecej leszczy TO przeczyta ?....byc moze parafki , odsylki , paragrafki i inne takie po prostu zniecheca zwyklego zjadacza chleba . TO ma trafic do tych zwyklych wedkarzy i ich przekonac . Wiecej tu masz pochwal niz niesmialej krytyki . No wiec kiciuniu ...na luzie ...droga ktora ide... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Ja zanim zostalem uzytkownikiem jerkbaita, odwiedzilem kilka razy portal i poczytalem sobie wasze teksty, to co mnie przekonalo ze wlasnie to a nie inne forum to wolnosc dyskusji, to ze kazdy moze miec inne zdanie, to ze wszyscy tu jestescie mlodzi duchem i chcecie w taki czy inny sposob cos zmienic w przeciwienistwie dowszystkich Twardych, kol wedkarskich. Ciesze sie ze wiekszosc pism wedkarskich poswieca coraz wiecej miejsca na C&R ( chociaz w 11 wedkarzu polskim same zdjecja ze zwlokami)ze coraz wiecej ludzi stosuje te zasady. To w duzej mierze wasza zasluga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Jednocześnie, przepraszam, za jałową ironię, którą nbiepotrzebnie eksponowałem. Majster,nie przerpaszaj. Dobrze, że ironizowałeś sobie. Troche to pomogło mi ochłonąć.Dyskusja jakoś sama zbytnio sie nakręciła.A nie o to chodzi. Pozdrawiam MK Mateusz! PEACE! (czytaj: PiS ) MK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 zamiast skakac po mateuszu powinniscie wejsc sobie na strone ARS, tam sa dane i sa zrodla z nazwiskami, tylko troche dobrych checi trzeba @matek, you know Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Konstatuję,że dyskusja nabiera typowego dla innych wędkarskich portali rytu..To znaczy wdzięku agresywnego kibica ,z domieszką niespełnionego aktywisty politycznego.. Gdzie tu fishing ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 8 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 @Sławkutak to już bywa w necie, jak dotknie się części misyjnej programu co od czasu do czasu uczynic wypada. Grunt to zachować proporcje. O fishingu na szczescie na jerkbaicie dużo a jakby bylo malo... sprawdz priv prosze pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 9 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Robert napisał:Mało wiarygodna ta Twoja opowieść skoro nie podajesz ile procent miał ten trunek Rzeczywiście. Przepraszam... Muszę jednak się usprawiedliwić. Nie podaję parametrów trunku, bo nie zaczerpnąłem z tekstu źródłowego. Butelczyna wyglądała na państwową, ale, proszę Szanownego Pana, nic na oko! Nigdy nie wiadomo co łuny w tych szkłach i plastykach noszą. Sprawdzać -trochę straszno!... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 9 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Zaliczam Ci to jako trzeźwą, ale beletrystykę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.