Skocz do zawartości

Catch & Release - nasza odpowiedzialność - nowy artykuł


Rekomendowane odpowiedzi

Tak Marku, nadal uważam, że prośba Kubu o źródło była jak najbardziej O.K. a to co było po tym, było niepotrzebne i nie dziwie się, że Baloo źle to odebrał. Wiesz jak to jest, w realu możesz sobie pozwolić na dużo więcej, intonacja, wyraz twarzy itd. To samo zdanie w sieci może być różnie odebrane. To przyczyna wielu nieporozumień. Nie wiem dokładnie ilu % bo nie znam badań, ale wielu :D

 

mi jakoś udało się Kubę zrozumieć w miarę precyzyjnie (co jak sam napisał nieczęsto nam się zdarza :D)... Mimo, żem nie z reserczu to mi również źle na puder działa taki sposób argumentacji.

Prowadzi to do prostej konkluzji, ze autor uważa tak: a co ja będę gamoniom tłumaczył, czy podawał źródła. I tak nie pojmą...

 

Przerabiałem to juz w latach minionych, przerabiam też i teraz, gdy nieopatrznie Toruń złapię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 130
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Marku, tu od początku chodziło o formę. Nie wiem czy widziałeś jakiś odcinek Super Niani. Można tam zobaczyć jakie cuda potrafi zdziałać odpowiednia forma. Rezultaty bywają skrajnie odmienne. W sieci wpływ formy na rozumienie treści i intencji bywa jeszcze większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, choć nie mam ochoty już tego ciągnąć, to zakończę podsumowaniem. Po artykule @Kuba poprosił o podanie źródła. Tego samego dnia powiedziałem, że jak tylko znajdę czas i to wykopię to mu podam (dając do zrozumienia, że nie wyssałem tego z palca). Zanim usiadłem ponownie do kompa, wy w między czasie wyciągneliście armaty i pojechaliście po mnie jak po jakimś uczniaku, a z tym się zgodzić nie mogę. Cierpliwości wam wędkarzom zabrakło?

Dziennikarstorstwo polega na podawaniu rzetelnych informacji. Nikt w artykułach nie pisze bibliografii, na podstawie której opiera swoje wywody. Szymański czy inny Kolendowicz pisząc, że jesienią ryby żerują w głębokich rynnach też nie powołują się na badania płetwonurków i nie załącza do miesięcznika płytki DVD z dowodem. To nie prace naukowe. Dowodem są łowione przez nich ryby, a w moim przypadku sterty dokumentów i papierów, które musiałem przekopać aby tę pracę odszukać. Wystarczyło poczekać, o co w domyśle prosiłem. O to mam do was pretensje. :wacko:

 

Poza tym PEACE!

 

@KUBA - nic nie będę zmieniał. Jeszcze raz powtórzę, że te magiczne 90% ma inny przekaz i nie muszę tego ani popierać w artykule ani tym bardziej usuwać.

 

@Marku_k84 - wracając jeszcze na chwilę do wiary, to czy jak kiedyś ktoś powiedział Ci, że masz być cicho nad wodą to także zażądałęś dowodu w postaci badań nad słuchem ryb i rozchodzeniem się fal dźwiękowych w wodzie?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej nie rozumiesz...

 

problem jest zupełnie inny.

 

Ponadto:

dlatego też wolę złowić jednego szczupaka na Wigilię i go zabić gustowną pałką poprzestając na tym, niż wyjąć 10 szczupaków i wszystkie wypuścić... dla wody to jest to samo!!!!

 

Zasady dobrego C&R są podstawą naszej egzystencji i koniecznością w odniesieniu do niezamierzenie złowionych ryb niemiarowych, w okresie ochronnym lub oszczędzanych z innych powodów. Zasady C&R nie powinny być jednak parawanem dla ekstremalnego przerzucania ogromnych ilości ryb...

 

i co Ty na to?

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jest to mój pierwszy post, choć chciałbym (mam takie „chciejstwo”) inaczej zacząć...ale od czegoś trzeba.

Z zaciekawieniem przyglądam się dyskusji dotyczącej ARTYKUŁU, bo nie tematu poruszonego przez autora. Napisałem to słowo wersalikami, a to dlatego, że jałowość tej dyskusji spowodowana jest nierozróżnianiem form wypowiedzi, co powoduje pewnego rodzaju nonszalancję i pustosłowie (czasami określam to mianem: „świadomość wszechwiedzy” cechująca, niestety, ludy słowiańskie). Zacznijmy od początku; artykuł prasowy, jako jeden z gatunków literackich, w żadnym wypadku nie pretenduje do miana PRACY NAUKOWEJ. Zatem, wszelkie zarzuty o „nienaukowość” wywodu już to z racji cech gatunkowych tej wypowiedzi stają się bezpodstawne (i nie pomoże tu 10 letni staż w jakimś „-ingu” itp., nie pomoże też pusta retoryka podpierająca się prawami logiki z przypisem do „scholastyki”, o zgrozo!!!, przypis odsyła do Wikipedii jako źródła informacji, a nie np. do ośmiotomowej monografii Stefana Swieżawskiego: Dzieje filozofii europejskiej XV wieku lub książki Dzieje europejskiej filozofii klasycznej tegoż autora, ale dość ironii). Owszem, pytanie o źródła było zasadne, jako życzliwe PYTANIE do autora tekstu, który NIE MUSIAŁ, jak niektórym się wydaje, zamieszczać odsyłacza w tekście. Jestem zmartwiony trudnościami w rozpoznawaniu cech gatunkowych czytanych tekstów, ale też rozbawiony, zręczną-nie skądinąd, metaforyką w rodzaju „dział eseistyki” (jeśli coś ma cechy eseju, to nie znaczy, że nie jest to naukowe, vide gatunek: esej naukowy) czy „inaczej to beletrystyka” w tym przypadku trudno o komentarz. Zastanawiam się, czy służy to „wspomaganiu erudycji” czy jest wynikiem złego samopoczucia, a może wynika „z troski o jakość przekazu”?

Nie dziwie się reakcji autora, istotnie, może zbyt niekiedy emocjonalnej... Ale wypaczenia, dobrego, instruktażowego tekstu, spowodowane tak naprawdę, reakcją na jeden ustęp (najmniej znaczący), dają ku temu powody...

Dziękuję autorowi za tekst, tak trzymać!

Pytanie; czy idea propagowana przez Mateusza stoi komuś ością w gardle? Oby nie...

Pozdrawiam,

Marcin.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytanie; czy idea propagowana przez Mateusza stoi komuś ością w gardle?

 

 

a czy znalazłeś gdzies podstawy do postawienia tego pytania?

Czy uwaga do mało znaczącego ustępu upoważania do stawiania tezy o osci w gardle?...

 

 

Nieodporność na krytykę (mało istotnego fragmentu) sprawiła, że mamy chlewik mały zamiast rozmowy...

 

 

Niezależnie od wysztkieggo, nie zgodze się z twierdzeniem, że forma artykułu upoważnia do kolportowania danych krytycznych bez mocnego ich posadowienia w źródlach. A uzyte % są w tym temacie istotne...

 

Choc oczywiście, można - by juz skończyć konflikt - posilić się również %%%% ku pokrzepieniu serc i dla ochłodzenia głów...

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a czy znalazłeś gdzies podstawy do postawienia tego pytania?

Czy uwaga do mało znaczącego ustępu upoważania do stawiania tezy o osci w gardle?...

 

Nie upoważnia. Masz rację, w tym wypadku oparłem się tylko na odczuciu,bo nikt z forumowiczów, przyznaję, nie wysyłał takich sygnałów i nikogo też o ość nie podejrzewam:). Wyostrzyłem zanadto... Jednocześnie, przepraszam, za jałową ironię, którą nbiepotrzebnie eksponowałem.

 

 

Niezależnie od wysztkieggo, nie zgodze się z twierdzeniem, że forma artykułu upoważnia do kolportowania danych krytycznych bez mocnego ich posadowienia w źródlach. A uzyte % są w tym temacie istotne...

 

Rzeczywiście forma nie upoważnia, ale też na wiele pozwala. Zresztą autor odpowiedział na prośbę...i problem powinien być zamknięty, tak myślę. Z procentami bywa różnie...:D)

Pozdrawiam i dziękuję za przywitanie:),

Marcin

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baloo napisał:

czy jak kiedyś ktoś powiedział Ci, że masz być cicho nad wodą to także zażądałęś dowodu w postaci badań nad słuchem ryb i rozchodzeniem się fal dźwiękowych w wodzie?!?

 

Będąc młodym wędkarzem, nad Bzurą wieczorkiem siedzącym, naszedł mię był tambylczy pijaczyna, towarzystwa do flaszki poszukujacy. Przysiadł się do mnie bez większych ceregili i, z butelczyny raz po raz pociągajac, jął prawić o życiu swem arcyciężkim głosem nader gromkim. Kiedy dałem mu do zrozumienia, że czyniony przez niego hałas jest mi nieco nie na rękę, odparł: Że co? Że sie ryby spłoszom? Ieee!.. Une nie słyszom, bo fcale uszuf ni majom!

 

O stosowne badanie naukowe nie pytałem. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baloo :D Twoje wypracowanie jest proste , czytelne , ciekawe i takie ma byc !!! bo ma trafic do zwyklych leszczy brzegowych . Oczywiscie ze mozna zrobic COS lepiej ...czy to ze lepiej , doskonalej , przepisowo to oznacza ze wiecej leszczy TO przeczyta ?....byc moze parafki , odsylki , paragrafki i inne takie po prostu zniecheca zwyklego zjadacza chleba . TO ma trafic do tych zwyklych wedkarzy i ich przekonac . Wiecej tu masz pochwal niz niesmialej :lol: krytyki . No wiec kiciuniu ...na luzie :D B)...droga ktora ide... B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim zostalem uzytkownikiem jerkbaita, odwiedzilem kilka razy portal i poczytalem sobie wasze teksty, to co mnie przekonalo ze wlasnie to a nie inne forum to wolnosc dyskusji, to ze kazdy moze miec inne zdanie, to ze wszyscy tu jestescie mlodzi duchem i chcecie w taki czy inny sposob cos zmienic w przeciwienistwie dowszystkich Twardych, kol wedkarskich. Ciesze sie ze wiekszosc pism wedkarskich poswieca coraz wiecej miejsca na C&R ( chociaz w 11 wedkarzu polskim same zdjecja ze zwlokami)ze coraz wiecej ludzi stosuje te zasady. To w duzej mierze wasza zasluga. B) B) B) B) B) B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednocześnie, przepraszam, za jałową ironię, którą nbiepotrzebnie eksponowałem.

 

 

Majster,

nie przerpaszaj. Dobrze, że ironizowałeś sobie. Troche to pomogło mi ochłonąć.

:D

Dyskusja jakoś sama zbytnio sie nakręciła.

A nie o to chodzi.

 

Pozdrawiam MK

 

 

Mateusz!

 

PEACE! (czytaj: PiS :D)

 

 

 

MK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert napisał:

Mało wiarygodna ta Twoja opowieść skoro nie podajesz ile procent miał ten trunek

 

Rzeczywiście. Przepraszam... Embarassed

 

Muszę jednak się usprawiedliwić. Nie podaję parametrów trunku, bo nie zaczerpnąłem z tekstu źródłowego. Butelczyna wyglądała na państwową, ale, proszę Szanownego Pana, nic na oko! Nigdy nie wiadomo co łuny w tych szkłach i plastykach noszą. Sprawdzać -trochę straszno!...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...