Kamil_M Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Sąsiedni wątek dotyczący ważności kart wędkarskich natchnął mnie do przedstawienia mojego problemu z wymianą karty wędkarskiej.Ze względu na zmianę miejsca zamieszkania chcę wymienić dokument, żeby były w nim aktualne dane. Myślałem, że pójdę do urzędu miasta, zrobię opłatę, dam zdjęcie i starą kartę i to wszystko. Okazało się, że tutejszy urząd miasta ma takie zasady, że jeśli stara karta była wydawana przez inny organ, to muszę przynieść również zaświadczenie o powtórnie zdanym egzaminie. Powołują się na jakieś swoje wewnętrzne przepisy. Czy to jest zgodne z prawem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukson Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Trochę to pokrętna logika urzędu i/lub urzędnika..Zapytałbym czy zmieniając miejsce zamieszkania mam obowiązek ponownego zdania egzaminu na prawo jazdy? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delbanka Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Pokrętna logika to delikatnie powiedziane. Słyszałem już o paru takich "wymogach" organów, niemniej jednak żaden z wydających nie potrafił powołać się na żaden akt prawny to regulujący - chyba, że takowy istnieje? Nie wiem czy to działania użytkowników rybackich, czy rutyna urzędnicza. Zarządaj podstawy prawnej i przytocz nam w wątku . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Bzdury mówią. Jaki powtórny egzamin? Tylko w przypadku, kiedy na podstawie wyroku została odebrana przez sąd. Tu pierwszy z brzegu przykład http://www.powiat-chrzanowski.pl/aktualnosci/2015-05-19-asdsadad.html Zmiana miejsca zamieszkania sama w sobie nie powoduje konieczności wymiany karty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Czy ja dożyje zmiany standardów na "zachodnie", kiedy to urzędnik rozumie, że jest dla petenta a nie odwrotnie?Kiedy przestaną sie dowartościowywać, odsyłac od Annasza do Kajfasza, żądać zaświadczeń, potwierdzeń i dowolnie interpretować w różnych zakątkach kraju to samo prawo? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanisław Anioł Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Niestety też to przerabiałem. Musiałem przynieść zaświadczenie o zdanym egzaminie. Pewne rzeczy ciężko przeskoczyć jeśli zależy nam na szybkim załatwieniu sprawy a tak było w moim przypadku. Moje pierwsze koło, w którym zdawałem egzamin przestało istnieć musiałem przenieść się do najbliższego. Jednak w nowym moja kartoteka została założona na nowo. Gdy po pewnym czasie w urzędzie wymieniałem karę na nową, musiałem dostarczyć zaświadczenie o zdanym egzaminie. Niestety ale musiałem ponieść ponownie koszty egzaminu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hvast Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Chyba zabiłbym ich śmiechem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Czy ja dożyje zmiany standardów na "zachodnie", kiedy to urzędnik rozumie, że jest dla petenta a nie odwrotnie?Kiedy przestaną sie dowartościowywać, odsyłac od Annasza do Kajfasza, żądać zaświadczeń, potwierdzeń i dowolnie interpretować w różnych zakątkach kraju to samo prawo? Kiedyś byłem w pewnym urzędzie, który miał certyfikat iso. Fajnie to funkcjonowało.... do wyborów. Zmieniły się władze i priorytety. Urząd stracił certyfikat i petent stał się mniej ważny. Co dziwne pracownicy Ci sami, wcześniej wzorowo obsługiwali petentów. Wraz z certyfikatem odeszły ich umiejętności w niebyt. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 "nie mamy Pańskiego pładszcza i co Pan nam zrobi"? :D 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwobrody Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Przed 11 laty wymieniałem kartę. Niegdyś należałem do koła ponad 400 km od Warszawy. Potem kilka lat nie byłem członkiem PZW. W końcu chciałem znowu być członkiem PZW - Wisła, Kanał Żerański, Zalew. Zgłosiłem się na Twardą przedstawiłem co i jak i powiedziano mi , że mam dostarczyć historię swojego uczestnictwa w PZW w tamtejszym kole od początku (od 1964 roku). Chodziło głównie o ciągłość opłacania składek. Jakoś wszystko się udało, dostałem jakiś "kwit" poszedłem na Starynkiewicza i dostałem kartę. Bez żadnego egzaminu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prime Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 http://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/180085/60/waznosc_karty_wedkarskiej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 ..i wszystko jasne:"Karty wędkarskie wydane po dniu 31.01.1997 roku są obecnie obowiązującym dokumentem uprawniającym do uprawiania amatorskiego połowu ryb, dokumentem dożywotnim, nie wymagającym wymiany czy przedłużania" tylko czy ten wielkopolski porządek panuje w całej RP ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delbanka Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 (edytowane) Niestety ale mówimy o interpretacji urzędniczej a z tym bywa różnie, stąd też dobrze byłoby poznać ICH podstawę prawną Niestety w wielu miastach (powiatach) z tą interpretacją jest różnie, jak to kolega określił "ma takie zasady"... Edytowane 29 Listopada 2018 przez Delbanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prime Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 (edytowane) Echh z\awsze pod gorke Edytowane 29 Listopada 2018 przez Viking Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Można powołać się na wniosek do urzędu w Poznaniu, gdzie jest wymieniona podstawa prawna (bo jest tylko jedna). Proszę sobie wygooglować: "Wniosek o ponowne wydanie karty wędkarskiej - BIP.Poznan.PL" Okazuje się, że wszystko da się załatwić za pośrednictwem poczty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 30 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Nie chodzi o powtórny egzamin tylko o zaświadczenie z koła o zdanym egzaminie. Oczywiście koło liczy sobie parę złotych za taką formalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 30 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 To ja wam opowiem lepszy numer. Przez kilka lat próbowałem wymienić kartę przez błąd - literówkę w nazwisku. Zawsze słyszałem odmowę i tekst o ponownym egzaminie i opłatach, bo przecież karta jest wydawana dożywotnio i bez powodu nie można ot tak sobie jej wymienić. Nawet urzędniczka wpierała mi, że na wniosku było nieczytelnie, lub co gorsza źle napisałem własne nazwisko.....Sprawdzała i zawsze okazywało się że we wniosku było dobrze i napisane drukowanymi literami. Kolejnym argumentem, było że nie powinienem odebrać karty z błędem, ale to nie ja ją odbierałem tylko skarbnik koła, ale nawet gdybym odmówił odebrania takiej karty to i tak nie wydałaby mi nowej z właściwymi danymi......Walczyłem 4 lata i stwierdziłem że mam to w dupie, bo gdybym miał kiedyś dostać mandat to wypre się że to nie ja bo moje nazwisko pisze się inaczej 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 30 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Dobre, Przemo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 30 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 To ja wam opowiem lepszy numer. Przez kilka lat próbowałem wymienić kartę przez błąd - literówkę w nazwisku. Zawsze słyszałem odmowę i tekst o ponownym egzaminie i opłatach, bo przecież karta jest wydawana dożywotnio i bez powodu nie można ot tak sobie jej wymienić. Nawet urzędniczka wpierała mi, że na wniosku było nieczytelnie, lub co gorsza źle napisałem własne nazwisko.....Sprawdzała i zawsze okazywało się że we wniosku było dobrze i napisane drukowanymi literami. Kolejnym argumentem, było że nie powinienem odebrać karty z błędem, ale to nie ja ją odbierałem tylko skarbnik koła, ale nawet gdybym odmówił odebrania takiej karty to i tak nie wydałaby mi nowej z właściwymi danymi......Walczyłem 4 lata i stwierdziłem że mam to w dupie, bo gdybym miał kiedyś dostać mandat to wypre się że to nie ja bo moje nazwisko pisze się inaczej Zapoznaj się z art.275 KK. Nic wesołego.:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 1 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 To ja wam opowiem lepszy numer. Przez kilka lat próbowałem wymienić kartę przez błąd - literówkę w nazwisku. Zawsze słyszałem odmowę i tekst o ponownym egzaminie i opłatach, bo przecież karta jest wydawana dożywotnio i bez powodu nie można ot tak sobie jej wymienić. Nawet urzędniczka wpierała mi, że na wniosku było nieczytelnie, lub co gorsza źle napisałem własne nazwisko.....Sprawdzała i zawsze okazywało się że we wniosku było dobrze i napisane drukowanymi literami. Kolejnym argumentem, było że nie powinienem odebrać karty z błędem, ale to nie ja ją odbierałem tylko skarbnik koła, ale nawet gdybym odmówił odebrania takiej karty to i tak nie wydałaby mi nowej z właściwymi danymi......Walczyłem 4 lata i stwierdziłem że mam to w dupie, bo gdybym miał kiedyś dostać mandat to wypre się że to nie ja bo moje nazwisko pisze się inaczej Było nieczytelnie dlatego, że napisałeś DRUKOWANYMI literami, gdybyś nazwisko napisał dużymi literami, to by było czytelnie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chub norris Opublikowano 1 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Było nieczytelnie dlatego, że napisałeś DRUKOWANYMI literami, gdybyś nazwisko napisał dużymi literami, to by było czytelnie .A "duże" litery to jakieś jeszcze inne, niż małe i wielkie?Przyganiał kocioł garnkowi... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 1 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Poważnie i osobiście się robi - niepotrzebnie. Aby tekst był bardziej czytelny dodawane są ikonki emocji. W tym o dużych i wielkich literach występują na końcu, całkowicie i dokładnie obrazując, co autor miał na myśli Tak więc mamy temat dużych i wielkich (dla młodzieży - to jest to samo) wyjaśniony, możemy wrócić do wymiany kart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 "Przeprowadziłem" w tym roku 32 egzaminy. Starostwo nie robi najmniejszych problemów. Czas wystawienia karty to ok 3min. Za nosisz egzamin idziesz do okienka zapłacić i gotowe.Ci co mieszkają w mieście idą do Urzędu Miasta... tu są mecyje. Odebrać może tylko właściciel karty (w starostwie my odbieramy dostarczając kartę klijentowi) Nie ma okienka aby zapłacić 10 zł. Kartę może podpisać tylko naczelnik a jak go nie ma możesz czekać i tydzień....Sprawdzają zgodność podpisu z wzorem dostarczonym przez okreg...Co urząd to I na interpretacja. Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_M Opublikowano 4 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 Dzięki wszystkim za odpowiedzi, dopiero miałem chwilę żeby zajrzeć do wątku. Nie chodzi o powtórny egzamin tylko o zaświadczenie z koła o zdanym egzaminie. Oczywiście koło liczy sobie parę złotych za taką formalność. Być może, chociaż mój egzamin przeprowadzało koło wiejskie kilkanaście lat temu. Pani z urzędu miasta twierdzi, że muszę dostarczyć egzamin zdany na terenie miasta. Jak znajdę trochę czasu i cierpliwości żeby znowu się tam udać, to dam znać jak się sprawa potoczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prime Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 "Przeprowadziłem" w tym roku 32 egzaminy.Starostwo nie robi najmniejszych problemów. Czas wystawienia karty to ok 3min. Za nosisz egzamin idziesz do okienka zapłacić i gotowe.Ci co mieszkają w mieście idą do Urzędu Miasta... tu są mecyje. Odebrać może tylko właściciel karty (w starostwie my odbieramy dostarczając kartę klijentowi) Nie ma okienka aby zapłacić 10 zł. Kartę może podpisać tylko naczelnik a jak go nie ma możesz czekać i tydzień....Sprawdzają zgodność podpisu z wzorem dostarczonym przez okreg...Co urząd to I na interpretacja. Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu TapatalkaWłasnie najbardziej co mnie kurrr..ia w naszych instytucjach państwowych to ta cholerna interpretacja każdego urzędasa wedle jego widzimisię .I nie mysle tu o kartach wedk bo to pikuś ale o kłodach jakie rzucają ludziom przy budowie domu,Ci co budowali wiedza o czym pisze echh . Co do tego przpepisu to mi akurat sie udało karta zmieniana w 1999 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.