miramar69 Opublikowano 25 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2020 (edytowane) Daniel , a pamiętasz Ty... np. EMBLEMY ... ???W obudowie tego kołowrotka tylko śrubki były metalowe, bo cała reszta była z tzw . ABSu , rotor był jednak z metalu ... ... było już , to "grane" ... na wszystkie możliwe kombinacje ... Edytowane 25 Grudnia 2020 przez miramar69 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 25 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2020 Jednak grubość, masywność tego ABS-u czy XT w czarnuchach robiło różnicę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 25 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2020 Daniel , a pamiętasz Ty... np. EMBLEMY ... ???W obudowie tego kołowrotka tylko śrubki były metalowe, bo cała reszta była z tzw . ABSu , rotor był jednak z metalu ... ... było już , to "grane" ... na wszystkie możliwe kombinacje ...Miałem Kilka . SiA 2000, Xia 3500, ZiA 3500.20 - 15 lat temu tak jakoś 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 25 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2020 Coraz częściej więcej wszelakiego plastiku i wydmuszki wychodzą na rynek.Według mnie jeszcze Stella trzyma poziom materiałowy. Są jeszcze PENN'y...pancerne, metalowe i z modelu na model coraz to lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dreadknight Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 Są jeszcze PENN'y...pancerne, metalowe i z modelu na model coraz to lepsze A są takie co nie zrobią brody na średnio cienkiej plecionki? Kiedyś próbowałem spinfishera 4500. Masakre jaką robił z PE 1.5 nie zapomnę do końca życia. ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 (edytowane) A są takie co nie zrobią brody na średnio cienkiej plecionkiNie ma z tym problemu, najnowsze PENNY bardzo dobrze układają plecionki (Spinfisher VI, Slammer III, Clash II). Trzeba się tylko przełamać i spróbować. Ja się z Daiwy i Shimano wyleczyłem... i śpię spokojnie. Kiedyś próbowałem spinfishera 4500. Masakre jaką robił z PE 1.5 nie zapomnę do końca życia. ????Zależy czy mówimy o V, czy VI generacji. W starszej V generacji dostarczane były w komplecie teflonowe podkładki pod szpulę, którymi w prosty sposób użytkownik mógł wyregulować nawój. Ja w swojej V musiałem 9 lat temu ująć jedną podkładkę i teraz nawija plecionkę bardziej niż dobrze. Obecnie mam nawiniętą Spiderwire x12 0,11 i rzuca się bez żadnych splątań. Edytowane 26 Grudnia 2020 przez SzymonP 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 Ja używam tych nowych, plastikowych kołowrotków, łowię często/gęsto i nie mogę złego słowa napisać. Nie zniszczyłem ani jednego kołowrotka nowej generacji. Ogólnie jedyny kołowrotek jak pluł zębami to shimano rarenium FA, coś mnie podkusiło i kupiłem dwa takie młynki. Poszedłem na klenie, strzelił mi ładny sztukas i musiałem go trochę nawinąć kołowrotkiem bo pozycja i miejsce nie pozwalało inaczej zatrzymać ryby przed zwaliskiem, usłyszałem tylko tryk, tryk i przekładnia uległa zmieleniu... jednocześnie wyleczyłem się z modeli pseudoekonomicznych. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 Ja używam tych nowych, plastikowych kołowrotków, łowię często/gęsto i nie mogę złego słowa napisać. Nie zniszczyłem ani jednego kołowrotka nowej generacji. Ogólnie jedyny kołowrotek jak pluł zębami to shimano rarenium FA, coś mnie podkusiło i kupiłem dwa takie młynki. Poszedłem na klenie, strzelił mi ładny sztukas i musiałem go trochę nawinąć kołowrotkiem bo pozycja i miejsce nie pozwalało inaczej zatrzymać ryby przed zwaliskiem, usłyszałem tylko tryk, tryk i przekładnia uległa zmieleniu... jednocześnie wyleczyłem się z modeli pseudoekonomicznych.Ale klenia podebrales ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 (edytowane) O dziwo, podebrałem ale Gdybyś to widział, oddałbyś mi swój kołowrotek, żeby tylko podobna sytuacja nie miała więcej miejsca Była to chyba ta ryba Edytowane 26 Grudnia 2020 przez guciolucky 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majunio Opublikowano 26 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2020 Podoba mi się negatywne pisanie na lt, szczególnie certate. Jest większa szansa na dobre kąski na giełdzie ze strachu, że się rozpadną... 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Eee. Nie ma kołowrotków idealnych, jakieś wady ujawniją się dopiero w warunkach bojowych, gdy tysiące użytkowników testują go w różnych zastosowaniach. Bardzo dobrze, że jest to sygnalizowane, takie sygnały potem slużą udoskonalaniu sprzętu. Co by nie mówić, jakoś to idzie do przodu.Nie zauważyłem, żyby ktoś odsądzał od razu nowe Certate od czci i wiary. Raczej czasem łużka dziegciu w beczce miodu. Giełdy raczej masowo nie zaleją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Autor filmu powiedział, że to bardzo dobre kołowrotki i będzie nadal ich używał. Było -12C i coś się wydarzyło, choć tysiące innych rosyjskich wędkarzy łowi tymi kołowrotkami i nic złego się nie dzieje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Autor filmu powiedział, że to bardzo dobre kołowrotki i będzie nadal ich używał. Było -12C i coś się wydarzyło, choć tysiące innych rosyjskich wędkarzy łowi tymi kołowrotkami i nic złego się nie dzieje.Jak to mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni i jedna padnięta daiwa nie jest wyznacznikiem marności sprzętu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rolen Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Kilkanaście lat temu przy mrozie -15 stopni złowiłem swoja życiówkę troci, a kręciłem wówczas granatowa Certate 3000 Wersja LT też przypadła mi do gustu i szczerze polecam. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Kilkanaście lat temu przy mrozie -15 stopni złowiłem swoja życiówkę troci, a kręciłem wówczas granatowa Certate 3000 Wersja LT też przypadła mi do gustu i szczerze polecam.Powiedz jeszcze, że nie ząbkuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Werem Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Powiedz jeszcze, że nie ząbkuje .No i zaraz się zacznie..., przekomarzanie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rolen Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Powiedz jeszcze, że nie ząbkuje .Tego nie trzeba mówić, bo to jest rzecz oczywista 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajosik Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 W sumie to już taki jerkbaitowy folklor to Daiwa vs Shimano, jak tego zabraknie to ani chybi będzie koniec świata 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 (edytowane) No i zaraz się zacznie..., przekomarzanie się Przykro mi, ale się nie doczekasz .Robertowi wierzę, że nie ząbkuje . Edytowane 27 Grudnia 2020 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Nie tyle koniec świata, co koniec zimy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyliog Opublikowano 27 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2020 Jakby daiwy miały rotory z ci4+ to nikt by tutaj głupich docinek nie wypisywał... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 28 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 (edytowane) Pewnie z czasem zbierze sie materialu na jerkbaitowy doktorat "O wplywie srodowiska w ktorym kreci sie kolowrotkiem na jego trwalosc" w ktorym doktorant udowodni, ze w srodowisku fotelowym zuzycie nastepuje niezauwazalnie wolno choc doznania dzwiekowe raza ucho konesera. Za to w srodowisku nad-wodnym zuzycie postepuje co prada szybciej ale ze slabo zauwazalnymi mankamentami dzwiekowymi. Pewnie dla prawdy ow doktorant wspomi, chocby w przypisach, ze najszybciej postepuje zuzycie po "wlasnym" serwisie i podkladkowaniu...Ergo - zuzycie nastepuje tak czy owak a chcac uniknac niekorzystnych doznan dzwiekowych nalezy jednak krecic nad woda... Edytowane 28 Grudnia 2020 przez Rheinangler 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 28 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Ok, ale mimo wszystko z dwóch kołowrotków pracujących odczuwalnie tak samo chyba każdy wybrałby ten, który kręci ciszej, więc nie jest to czynnim kompletnie nieistotny. Skoro kilkanaście lat temu udawało się produkować kołowrotki działające niemal bezgłośnie, to teraz chyba też można.Nie odkręcajmy teraz kota ogonem i nie dopasowujmy rzeczywistości do teorii, że przecież nad wodą nie słychać... Wcale nie, są sytuacje np. w łódeczce, na jeziorku, przy ładnej pogodzie, gdzie szumy, puki i stuki młynka mogą irytować. Nie po to kupuje się drogi młynek, by tego słuchać. Że przelotka klika na ten przykład, a uchwyt trzeszczy, też nad wodą zwykle nie słychać, co nie oznacza że w porządnym sprzęcie tak może być i to bez znaczenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 28 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Krzysiek,- jasne ze stuki puki i inne odglosy nie pasuja jak dla mnie juz do sprzetu ze sredniej polki a co dopiero do najwyzszej czy flagowych modeli. Z tym nie dyskutuje, to jest oczywiste dla mnie.To co obsmiewam to podejscie, ktore bardzo eksponuje najdrobnieszy szmer a pomija zalety w lowieniu na prawde istotne.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.