Skocz do zawartości

Okonie 2019


michal7709

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Nigdy nie wklejam zdjęć, jakoś tak, ale tu 3 ciekawostki:

  1. pierwszy raz okoń na 30 gramowego spinnerbait-a, próbowałem na szczupłego, trafiłem w narożnik jeziora, gdzie nawrzucano gałęzi itp. by zrobić tarlisko (zbiornik pożwirowy z dnem i brzegami jak blat). Miotam ww. przynętą i ze zdziwieniem zobaczyłem stado pasiaków, jeden uderzył i został uwieczniony. Natychmiast pobiegłem do auta po okoniówkę i się pobawiłem - w sumie dołowiłem 7 sztuk (35 - 42 cm) na cyprysowego jagodowego raczka 5 cm :-),
  2. Dwa dni później, to samo miejsce, nic się nie dzieje, jedno wyjście do pomarańczowego kopytka 2'. I nic... Ale, wziąłem szczupakówkę ze spinnerbait-em - przejechałem 2 razy obok krzaków i... woda się, może nie zagotowała, ale ożyła - obudziłem stadko pasiaków o wymiarach jak wyżej, okoniówka z raczkiem pracowała pięknie 12 razy (2 spady ze względu na "druciany" haczyk - rozgiął się :-( ). Wszystko 32 - 40 cm.
  3. I teraz taka refleksja/obserwacja po latach: za gówniarza łowiłem na tych jeziorach piękne okonie w dużych naprawdę ilościach, potem ówczesny zarząd (taka ich mać) zaczął myśleć "perspektywicznie" i sportowo i zaczął skupiać się na sporcie wędkarskim - wtedy te wody obfitowały w spore ilości pięknej płoci - i wiadomo - zawody, z zawodów kasa, a kasę można szybko wymienić na %%%. Szybko doszło do stwierdzenia, że okoń to szkodnik i zjada płotkę i jej ikrę więc zaczęto niemiłosiernie tępić okonia. Organizowano specjalne zawody łowienia okoni, po których owe w całości, żywe lądowały w rowie... I tak okoniowe łowisko zakończyło swą egzystencję, podobnie z czasem stało się z płotką itd... Na szczęście "dziadki" wymarły, a dalej przyszedł nowy zarząd i teraz jest OK, są zarybienia, są kontrole, i.... zaczęło się coraz modniejsze wędkarstwo karpiowe (Cześć i Chwała!!!). Zarząd zaczął chronić karpie i inne ryby bardzo mądrze i skutecznie, zarybienia nie jak kiedyś kroczkiem, ale karpiem konsumpcyjnym i co? I Super bo ci co zawsze brali rybę skupiają się teraz na karpiu, który jest i możną go złowić i zabrać, rasowi karpiarze łowią i wypuszczają i przez to wszystko jakby większość zapomniała o biednym Pasiaku - i teraz jest efekt - okoń się odrodził, nikt się nim nie interesuje bo to chwast i teraz można iść i połowic sztuki ponad 30 i 40 cm (nie za każdym razem, ale są), a drobniejszego okonia też jest sporo.

Podsumowując, jako prawie 100%-owy muszkarz, czasowo zawiesiwszy muchówki na kołku, wielce, ale to wielce chwalę sobie modę i rozwój wędkarstwa karpiowego :-)

 

pozdrawiam

Tomek

 

post-49697-0-04632900-1557383103_thumb.jpg   post-49697-0-99506300-1557383461_thumb.jpg

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                        :good:

 
Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki garbusik, nie za duży nie za mały [emoji846] gumka Cyprysa około 5-6 cm + badyl od jbk + biomek + ygk egi metal 0.6 pe. Strasznie pazerny bo po wyjęciu wyleciały z niego trzy rybki około 10-15 cm. Zdjęcie coś lipne, podmieniłem fotkę ale i tak jakoś niewyraźne nadal ;/

59f25680f5cf33174afb340147103670.jpg

Edytowane przez bartosz311287
  • Like 35
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu odwiedziłem Motławę dwukrotnie ;)

Największego zapomniałem przed wypuszczeniem zmierzyć, ale coś pod 40 cm mógł mieć ;)

 

post-56517-0-86658400-1558032687_thumb.jpeg

 

post-56517-0-40876500-1558032771_thumb.jpeg

 

post-56517-0-96855900-1558032874_thumb.jpeg

 

post-56517-0-32668900-1558033101_thumb.jpg

 

post-56517-0-81327000-1558033168_thumb.jpeg

 

Sprzętowo:

 

Suzuki RFX 6LB 702

Shimano Vanquish 2500S

Edytowane przez Bartas93
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno tak mało czasu na łowienie nie miałem. Widać że wypoczęty to ja nie jestem. Szybki wypad i pierwszy okoń sezonu.

Xzoga, TPPG, PE1.5 8x i moja guma 17cm na offsecie

Taki trochę twiching'owy styl pozwolił na złowienie kilku ryb przed zachodem.086c3d2169cd885715061c28e50b6528.jpgcae99b6dca642dda6b26863bf8e53ba4.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okoniami w Gwdzie i zaporówkach pewnie nie jest jeszcze tak źle. W ostatni weekend odbyłem taką podróż sentymentalną nad rzeki dorzecza, połączoną ze spotkaniem z wędkarzami z tamtych okolic głównie i łowieniem pstrągów. To co zobaczyłem po 25 latach i od nich usłyszałem osłabiło mnie. Jak się nie domyślasz jaki ma to wszystko związek z hodowlą i łowiskiem w Tarnowie, to zapytaj kolegów. Jeśli słyszę, że MMO są rozgrywane na odcinku specjalnym na Połączonym i ludzie potrafiący łowić łowią jednego lipienia i jelce, to się zastanawiam jak to możliwe, żeby jedne z najlepszych kiedyś w kraju rzeki doprowadzić do takiego stanu? Pozdrawiam.

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to fakt jeżeli chodzi o pstrągi nie jest ciekawie. Ta. Gdzie w zeszłym roku szło połowić teraz nagle ryb nie ma. O zawodach słyszałem, patola straszna bo niby wszystko w łep. Rozumiem zabraliby sobie jedną rybkę,ale ponoć ten co wygrał miał 4-5 sztuk takich już fajnych. Chciałbym w przyszłym roku trochę za pstrągiem pochodzić, ale to faktycznie lepiej trzymać w tajemnicy nazwy tych rzeczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...