Skocz do zawartości

Okonie 2019


michal7709

Rekomendowane odpowiedzi

Tego dnia połakomiły się dwie czterdziestki.

 

Stały pod stadkiem uklejek, tak na głębokości około 2 m.

 

Brania były zdecydowane, wabik połknięty głęboko.

 

 

post-67680-0-27631100-1559596077_thumb.jpg

 

post-67680-0-66559800-1559596100_thumb.jpg

 

Jeden pięknie pozował, drugi nie chciał współpracować.

 

 

Okonie złowione na cykadę (5,5 cm, 9 g.) uklejopodobną, kolorek seledynowo-żółty (taki tam mój „wytwór”, krzywy, brzydki aż wstyd pokazywać :D ).

Prowadzona w toni jednostajnie z lekkimi przyspieszeniami.

Miejsce - stara duża piaskownia, połów z brzegu.

 

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celem wyprawy nie miał być okoń ,ale wędka przeznaczona na pasiaki zawsze jest na pontonie i to się opłaciło, już na samym początku zauważyłem że okonie chcą współpracować i atakują chętnie mokro jigi, postanawiam więc zabrać się za nie stosując odpowiednie przynęty, dość szybko przekonałem się że decyzja była słuszna, największy dziś to 38 cm ,pięknie walczył na finezzce do 5 g

 

0d58fbd3179d0f16f478b0506229f2aa.jpga796e6bdffc5d746763458a28977d4d0.jpgc64e9772f764a72b30a193bae3a2e47a.jpgb296ef5fb8d4a96f0c91b8518e916772.jpg839bf3c8ae24a7d3d2010efb77594b72.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Like 34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko

Wczoraj wybrałem się na szybka 1.5h sesje na okonki. Ławice krążyły w koło i co chwile wpadała jakaś ryba, raz mniejsza, raz większa. 

Nagle za moimi plecami zauważyłem front deszczowy. Mega ulewy, które dosłownie przeszły za moimi plecami i wtedy patrząc w wodę zauważyłem setki okoni zawieszonych pod powierzchnią. Ryby były jakby na haju i podczas prowadzenia przynęty stukałem w nie raz za razem. Po 2-3 minutach ryby znów zniknęły i naglę zaczęło się widowisko. Dookoła mnie małe rybki zaczęły wyskakiwać z wody jedna po drugiej więc zapewne te okonie weszły w tryb ostrego żerowania. Niestety nie udało mi się żadnej skusić do brania. 

post-49629-0-01186100-1560246984_thumb.jpg

Spotkaliście się kiedyś z podobną sytuacją?

Pozdr

M

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem kiedys podobna sytuacje mimo poteznego zarcia zlowilem tylko jednego okonia. Ganialy tak kilka ladnych godzin. Nic im nie pasowalo. Ani blaszka pod powierzchnia ani guma w pol wody. Dopiero przeciazona guma w agresywnym opadzie dala jednego jedynego okonia tego dnia.

Ganialy pieknie

Edytowane przez bartuch5473
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobną sytuację miałem kilka lat temu. Na powierzchni ok. połowy boiska do siatkówki aż się gotowało. Jakby krowę wrzucono w stado piranii. Tylko, że to wszystko spowodowało stado okoni 40+. Po podniesieniu kotwicy i dopłynięciu na miejsce niestety się uspokoiło (trwało dosłownie 3-4 min.) kolega dorwał jednego 41 cm. Zniknęły jak za dotknięciem różdżki. Widowisko niesamowite

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dawnych już w sumie czasów , kiedy mój zbiornik nie był jeszcze tak zeutrofizowany jak teraz i miał powierzchnię zdatną do wędkowania znacznie większą niż obecnie , mieliśmy taką magiczną zatokę , w której przeżywaliśmy co świt podobny spektakl . Nieprzebrane stada okoni pojawiały się o określonej porze , żerując w amoku powierzchniowych ataków przyprawiających o zawrót głowy . Praktycznie żaden nie dawał się skusić na cokolwiek , co było im serwowane . Gumki , wobki , popperki , cykady - wszystko było w głębokim poważaniu . Po szalonych ekscesach , trwających około 30-40 minut wszystko cichło i po jakimś kwadransie zaczynały się brania , które przy odpowiednim wstrzeleniu się w przynętę i sposób prowadzenia trwały przez dwie , trzy godziny . To były piękne czasy , kiedy była jeszcze zatoka . I Tatuś ... Staliśmy po pas w wodzie i łowiliśmy . Pięknie było .

Co ciekawe ,  zaznaczenie powierzchniowym atakiem obecności szczupaka lub sandacza kończy się happy end'em zazwyczaj .

Edytowane przez malinabar
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkugodzinny sobotni, ranny wypad po nieprzespanej nocy obdarzył kilkoma przyzwoitymi sztukami. Odpowiednio 36,34,31 i kilka okoloforumowymi minimami. Braly dosc niemrawo i kolo 9 nastapila totalna cisza.

Akurat w ten dzien krolowal pomaranczowozolty 3 calowy jakistam .....teez od westina. (Nieogarniam wszystkich poczatkow z tej marki;))) tylko jeden trafil sie na inny kolor. Mimo przerzucenia calej palety kolorow i rozmiarow. 3293dcc3e064037719158eafa50b78de.jpgd40d2e62cd8689a9e0381c78b96c714c.jpgd1578999c40982018943cf96c0390ccd.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez szpaczek23
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widywałem czasem takie widowiskowe polowania okoni, lecz jednego nie zapomnę nigdy.

2002 może 2005 rok na Zalewie Cieszanowic.

Wybraliśmy się z kolegą późnym popołudniem porzucać z brzegu.Po dojściu na miejsce(takie tam nasze miejscówki w lesie) szok.

Jak sięgnąć okiem wyskakujące nad wodę małe rybki i dosłownie gotująca się od ataków okoni powierzchnia.

Mało tego - brzeg wysrebrzony malutkimi - kilkucentymetrowymi płoteczkami. W panice wiały na brzeg i tutaj przyklejały się do mokrych glonów - wyglądało, że woda opadła kilka cm.

Nawet nie było sensu ich ratować bo było ich setki...Zresztą bardzo szybko zajęły się nimi ptaki.

A okonie waliły we wszystko co wpadło do wody. Czy blacha, czy guma, czy wobler... Jak jeden nie trafił atakował kolejny, aż do skutku.Na woblerka zapięły się chyba ze dwa dublety.

To nie były duże okonie, ale było( złowiliśmy) ich naprawdę sporo.

Nie pamiętam ile to trwało, ale wystarczająco długo, aby nacieszyć oko takim spektaklem przyrody.

A "srebrny brzeg" to coś czego chyba już więcej nie zobaczę.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem zabrałem Franka na godzinkę i młody dał radę złowić 5 szt. Całość w 100% złowione samemu, od zarzutu po zacięcie i hol.
Największy a zarazem jego PB około 35cm nie chciał zapozować do fotki i wskoczył do wody zanim zdążyłem odpalić aparat  :)

post-49629-0-71392600-1560331057.jpg

Pozdr
M

Edytowane przez Melanzyk
  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze 41 cm na vertical, nigdy nie stosowałem tej metody ale dziś była okazja. Potężne branie i ładna walka.

Szwecja /Östergötland

 

Sprzęt

Shimano Zodias 3-10

Shimano Stradic CI4+ 2500

Strike Wire 0.10mm

Fluorocarbon 0.30mm

post-70131-0-78111500-1560344815_thumb.jpeg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okonie takie grubo ponad trzydziestki. Jeden prawie czterdziestka ;) 

Na cykadę w opadzie.

Kolorek nijaki, niby taki piaskowy ze złotym. Waga około 6 g i 4 cm długości.

 

 

post-67680-0-43525100-1560375499_thumb.jpg

 

post-67680-0-65041200-1560375520_thumb.jpg

 

I mała torpeda odpaliła. Do następnego razu :)

 

 

 

post-67680-0-46396900-1560375536_thumb.jpg

 

Prowadzenie sandaczowo-okoniowe w toni.

 

Z brzegu, na piaskowni.

 

 

Edytowane przez Iresta
  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja w końcu odłożyłem jerkówkę a w ruch poszła lekka okoniówka 12 lb.

Sporo okoni, przeplatanych krótkimi sandaczykami.

Ryby się ruszyły przed załamaniem pogodowym

 

88e1dd9f1063747a455f9361b42381bf.jpg

 

a712b42359032b6c60256d6bd3f4364b.jpg

 

 

Pozdrawiam

Daniel

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W słońcu :)

 

attachicon.gif Cykada (1,1).jpg

 

I w cieniu :)

 

attachicon.gif Cykada (2,1).jpg

 

Co te ryby w nich widzą?

Ani to ładne, ani smaczne ;)

I takie bez oczu :doh:

Wykapana kijanka. W opadzie brana za łatwy łup i niezły kawałek żarcia. Podpływa taka do powierzchni zaczerpnąć powietrza, później niezgrabnie nurkuje. Kiedyś obserwowałem karpie, które łykały kijanki niczym gęsi kluski. Innym razem żaby zielone pożerające zgromadzoną pod mnichem stawu lipcówkę karpia. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...