Kamil Z. Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Mateusz!!Mało monitora nie zaplułem <_< Świetne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 A mnie ostatnio rozbawiło ale i z lekka zasmuciło (że są tacy wśród nas) to : http://demotywatory.pl/2097049/Sorry-chlopaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigrafi Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby niemogli się podsłuchiwać i podpatrywać.Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5 minut.Drugi Rosjanin:- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:- O żesz ty w mordę p*****lona mać, w dupę r***ana kozia dupo, p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:- Dobra, mogę zaczynać.Komisja na to:- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 No tak, Polak potrafi... http://archi.inosak.org/imgdb/item644835714_1.html Z góry uprzedzam że w linku jest nieocenzurowany cytat ucznia Polaka z kawału powyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 30 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Pandzie się nie odmawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 1 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2010 http://www.youtube.com/watch?v=XpEYV6c4tzI&feature=relat ed Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 http://www.buzzfeed.com/daves4/all-ducks-wear-dog-masks-cg3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 9 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Genialne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skius Opublikowano 10 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2010 Pijani wędkarze wyłowili rusałkę.Nad ranem okazało się, że jednak to był sum.I tak do kaca doszedł jeszcze wstyd! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ostry Opublikowano 11 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2010 Zięć spotyka teściową: - A mama dzisiaj bez stanika ?... Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta: - A Ty skąd to u licha wiesz..? A zięciaszek z dumą w głosie: - Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły ... Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził: - Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć. Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy, który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera.Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił, żeby się przestraszyć.Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze ... Polska armia leci do Afganistanu. Na pokład samolotu odlatującego zWarszawy wchodzą żołnierze z kapitanem. Samolot startuje, kapitanzauważa smutek i łzy w oczach żołnierzy. Gdy samolot był w powietrzudłuższą chwilę kapitan myśli sobie - Kurwa rozklejają mi się, z takichżołnierzy nie będzie pożytku. Kapitan wiec postanawia ich umotywować ikrzyczy- Żołnierze w Afganistanie albo my ich, albo oni nas! Daje, kurwa, 100dolarów za każdą głowę Afgana!Wtem w oczach żołnierzy pokazuje się radość, ekstaza i chęć walki...Zaczynają wznosić wojenne okrzyki i razem się nakręcać. Samolot powolizniża się do lądowania a żołnierze drą się jak zwierzęta, w oczachamok. Kapitan coś tam do nich jeszcze krzyczy, ale oni już niesłuchają, chcą krwi. Tylna cześć samolotu się otwiera, żołnierzewylatują jak rakiety i w pizdu poszli w pola... Kapitan myśli: - Co tokurwa było?Po godzinie wracają, worki pełne głów na bagnetach głowy. Kapitan ażprzysiadł... Po chwili krzyczy:- Co wyście, kurwa, narobili !!!A żołnierze: - Ale panie kapitanie sam pan mówił 100 za głowę....Kapitan spuścił głowę i wyszeptał- To było, kurwa, międzylądowanie w Krakowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 12-letni synek, pyta ojca - Tato, a co właściwie robi się w agencji towarzyskiej? Ojciec mocno zakłopotany odpowiada: - Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze za pieniądze. Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani: - A co ty chłopczyku chciałeś? - No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze! Pani poprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu i krzyczy; - Mamo, tato byłem w agencji towarzyskiej. Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły. - I co?! - pytają nieśmiało rodzice - Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem... Matka zemdlała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 Pijani wędkarze wyłowili rusałkę.Nad ranem okazało się, że jednak to był sum.I tak do kaca doszedł jeszcze wstyd! hahahaha debeściak dla mnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 W czasie mundialu podłamany postawą drużyny Raymond Domenech dzwoni po radę do Aim? Jacqueta: - Cześć, Aim?, tu Raymond. Słuchaj, co robiłeś, żeby mieć taka dobrą drużynę? - To bardzo proste. Trzeba na treningu rozstawić na boisku jedenaście plastikowych manekinów. Następnie każe się chłopakom grać przeciwko tym manekinom. Ponieważ zawsze wygrywają co najmniej 80:0 ich morale rośnie niewyobrażalnie i są w stanie pokonać każdego. - Dobra, dzięki. Spróbuję. Dwa dni później Aim? Jacquet odbiera telefon. - Cześć, Aim?, tu Raymond. Słuchaj, a co się robi, jak manekiny prowadzą 2:0? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomass Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 http://www.youtube.com/watch?v=0fY60-H9ppE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 Jakoś nie wiem, czy śmiać się czy....Takie rzeczy zdarzają się mimo, że to już podobno XXI wiek. Ktoś zrobił projekt, ktoś inny zatwierdził, jeszcze inny wykonał a jakiś geniusz odebrał.Dodam, na fotce może nie widać tego, że matka z wózkiem musiałaby chyba nieźle pakować (na siłowni) by wtargać wózek po tej stromiźnie Do obejrzenia w Gryfowie Śl. Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 @popper, to jest jeszcze pikuś . Jak będę pamiętam to zrobię zdjęcia niektórych kwiatków z dróg rowerowych z wrocka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 Jakoś nie wiem, czy śmiać się czy....Dodam, na fotce może nie widać tego, że matka z wózkiem musiałaby chyba nieźle pakować (na siłowni) by wtargać wózek po tej stromiźnie Poczekaj tam na matki z dzieckiem jak pierwszy śnieg spadnie i przymrozi, to dopiero wielkie głowy będą miały uciechę oraz satysfakcję z wykonywanej dla społeczeństwa pracy!!!A propos... też nie wiem czy płakać czy... PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elpojo Opublikowano 23 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2010 Coś ode mnie, mam nadzieję że bez dubelków: Kobieta dzwoni do radia:- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel.W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na okazicielaopiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwiskoStanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 wWarszawie. Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie! Do taksówki w Warszawie wchodzi facet i mówi:- Dzień dobry, poproszę kurs do Gdyni, tylko szybko. I kurs żeby byłza darmo.Taksówkarz spojrzał i rzecze:- Oczywiście proszę Pana. Tylko pod jednym warunkiem, przez całą drogę będzie pan trzymał piłkę tenisową w zębach.Facet myśli, w końcu za darmochę taki kawał i mówi wspaniałomyślnie:- Zgadzam się!- To niech pan wysiądzie, piłka jest na haku. Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:- Rozbieraj się i do łóżka!Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwapozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą,razem z głowami i pokazuje:- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2010 http://www.youtube.com/watch?v=2e5fnYIFVj8 Kontrowersyjnie, ale jeśli ktoś lubi czarny humor... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flls Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2010 http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wyskakiwali-z-okna-uciekali- przed-diablem,1,3742564,wiadomosc.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 26 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2010 http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wyskakiwali-z-okna-uciekali- przed-diablem,1,3742564,wiadomosc.html widziałem to w telewizji, ciężko uwierzyć że 11 osób wyskoczyło z 3 piętra no ale spanikowani ludzie w grupie zdolni są do różnych rzeczy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Jadą w pociągu Żyd i młody wikary. Siedzą vis-a-vis siebie. Raptem Żyd pyta:- Jak ksiądz awansuje, to kim zostanie?- Mogę zostać proboszczem - odpowiada wikary.- A później? - pyta Żyd.- Później mogę zostać kanonikiem.- A jeszcze później?- Jeszcze później mogę zostać prałatem.- A dalej co?- Dalej, gdybym miał wybitne zasługi, to mogę zostać biskupem.- Można jeszcze więc?- Tak, można. Z woli Ojca Świętego mógłbym zostać kardynałem.- Ten wasz Ojciec Święty to papież, czy dobrze gadam? On całym waszym Kościołem rządzi, co?- Tak, całym.- to dopiero byłby awans, proszę księdza! No bo jeszcze wyżej...Wikary kręci głową.- Wyżej już nie można. Przecież nie mogę zostać Panem Bogiem.A na to Żyd:- Dlaczego nie? Jednemu z naszych się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ostry Opublikowano 28 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 Para z Rosji przyjeżdża na Wyspy Kanaryjskie do hotelu. Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony: -Aaa!! Tu jest mysz!!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz...co tu jest grane. Zapłaciliśmy tyle pieniędzy, a tu myszy biegają w pokoju. Znasz trochę angielskiego, a ja ni w ząb..Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji: -Helloł -Hello. -Yyy...Ju noł Tom end Dżery???? -Yes. -Dżery is hier..... Małżeństwo z Angli przyjechało do Polski i zamieszkało w małym hoteliku. Dostali pokój numer 22. Jak się rozpakowali, postanowili zamówić herbatę. Mąż dzwoni na recepcję: Two tea to room two two please. recepcja: pamparampam spierdalaj Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.- Tak, tak... - kiwa głową mąż.- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typuurazami, plus ta rehabilitacja cały czas.NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...- Boże...- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZnie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,a to bardzo drogie leki..- Ile? - blednie mąż.- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.- Jezuu...- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już sięmoże pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:- Żartowałem! Nie żyje! Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut.Kobieta wstaje z fotela i mówi:- Jeśli mam umrzeć, to chce się wtedy czuć kobieta!Rozbiera się do naga i pyta:- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski, ze sprawi, bym poczuła się jak kobieta?Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszule i mówi:- Masz. Wyprasuj! Para w łóżku. Żona do męża:- Kochanie, włóż od tyłu...- Żółw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.