Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce. Pierwszy mówi:
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki.
Na to, z miną zwycięzcy, odzywa się trzeci:
- To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, miałem trzy orgazmy.
 
 
 
 
 

Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. Starszy mnich oprowadza go po klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tyko nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i jeść ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec starszy mnich przyprowadza młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje czyjaś d..a.
- Tu jest d..a. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz, tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat w czwartek?
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
 
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do lekarza-okulisty, zdejmuje majtki i wypina tyłek na okulistę.

- Panie, pan się chyba pomylił! Ja jestem lekarzem od oczu, a nie od odbytów.

- Ja do pana, na pewno. Widzi pan tę czarną dziurkę pomiędzy pośladkami?

- Widzę, no i co?

- Wokół tej dziurki są takie czarne kręcone włoski.

- No, widzę.

- Na końcu tych włosków są takie brązowe kuleczki.

- No widzę, ale co to ma wspólnego ze mną?!

- No bo jak ciągnę za te kuleczki, to mi łzy z oczu lecą.

 
 
 

Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby go zabrali do domu. Tato się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz, ku zdziwieniu chłopca, pomrukiwał z zadowoleniem.

Na zimę jeżyk, jak to bywa wśród jeżyków, zapadł w zimowy sen. Na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. I wtedy już stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch.. wie co.

 
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przychodzi baba do lekarza i mówi:

- Panie doktorze ciągle jestem wk....na. Wszystko i wszyscy mnie wk....ają, a najbardziej wk.....ia mnie to, że wszystko mnie wk....ia. Proszę mi pomóc.

- Czy próbowała pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić? Może spacery po lesie, parku, pośród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie? Kontakt z przyrodą bardzo pomaga.

- E tam, panie doktorze. Ptaki mnie wk....ją, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie. Nie, przyroda zdecydowanie mnie wk....ia.

- To może inny sposób? Może kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?

- E tam, panie doktorze, tego tez próbowałam. Piana mnie wk.....ia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wk.....ia, zresztą każda muzyka mnie wk....ia. A ta nastrojowa najbardziej mnie wk...ia. No i te olejki zapachowe, to dopiero wk....ające! Kleją się, lepią, plamią. No właśnie, olejki najbardziej mnie wk....ją.

- To może seks? Jak wygląda pani życie seksualne?

- Seks? A co to takiego?

- Nie wie pani co to seks? No dobrze, zaraz pani pokażę, proszę ze mną za parawan.

Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, lekarski kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie ona mówi:

- Panie doktorze, proszę się zdecydować: wkłada pan czy wyjmuje? Bo zaczyna mnie to wk....ać!

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co ? nie miał jaj na szybach ??? :D  Co będzie nas wyzywał !!! :D  :D  :D

Dobre!, (choć ortograficznie to  Penis, inaczej się pisze w naszej pisowni) :P  ale skojarzenie jest tylko jedno ! ;)

 

Takie tam.......

Edytowane przez Harjer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...Na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. I wtedy już stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch.. wie co.

 
 

Prawa natury, zwierzak najzwyczajniej w świecie wszedł w wiek nastoletni. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z serii polak,rusek i niemiec

na 25-lecie pozycia malzenskiego,postanowili zrobic zonom prezenty

-niemiec , ty co kupiles?

-a ja, dwa mercedesy,zloty i srebrny ,nie bedzie chciala jezdzic zlotym,bedzie jezdzic srebrnym

.a ty rusek?

-a ja' kupilem dwa pierscionki,jeden zloty a drugi srebrny,nie bedzie chciala chodzic w zlotym, bedzie chodzic w srebrnym

.a ty polak co kupiles?

-a ja,beret i wibrator,nie bedzie chciala chodzic w berecie to niech sie pier....li!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już weszliśmy na baby to prosze : :P

 

 

 

Szkoła, nauczycielka pyta klasę:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedz to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami, tworząc z loda
stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedz brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba
mi się pani tok rozumowania...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synowa dzwoni do teściowej i pyta:
- Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?
Teściowa odpowiada:
- Oczywiście, że matka!
Na to synowa:
- No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża, bo synuś tak się nap....lił, że do kibla nie trafił.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synowa dzwoni do teściowej i pyta:

- Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?

Teściowa odpowiada:

- Oczywiście, że matka!

Na to synowa:

- No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża, bo synuś tak się nap....lił, że do kibla nie trafił.

dobre :) :D  ale było już stronę wstecz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
-Ale bydle!
Na to on:
-Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.

 

 

 

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, moja żona połknęła igłę!
-Mogę panu poradzić tylko jedno: przed każdym stosunkiem musi pan teraz nakładać sobie naparstek...


Przychodzi facet do lekarza.
-Panie doktorze, ostatnio jestem bardzo przemęczony.
-Ile razy w tygodniu kocha się pan?
-Trzy. W poniedziałek, środę i w piątek.
-Cóż... Wydaje mi się, że trzeba będzie zrezygnować z piątku.
-Mowy nie ma! To jedyny dzień, gdy widzę się z żoną!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szedł facet ulicą i zauważył szyld reklamowy: "Przyjdź do nas, a schudniesz w jeden dzień". Poszedł pod wskazany w reklamie adres i okazało się, że to burdel. Wszedł do środka, podeszła do niego burdel-mama i pyta:

- Ile chce pan schudnąć?

- Na początek, powiedzmy... trzy kilo.

- W takim razie proszę wejść do pokoju numer trzy.

Facet wchodzi do pokoju numer 3 i widzi nagą laskę, która woła:

- Jak mnie złapiesz, będę twoja!

Facet zaczął ją gonić, ona uciekała, wreszcie złapał ją i zrobił swoje... Nazajutrz wchodzi na wagą, patrzy... schudł 3 kilo. Poszedł do burdelu jeszcze raz. Burdel-mama pyta go:

- Ile chce pan schudnąć tym razem?

- Sześć kilo.

- W takim razie proszę do pokoju numer sześć.

Facet wszedł, patrzy... a tam jeszcze ładniejsza laska, jeszcze zgrabniejsza niż poprzednia i woła do niego:

- Jak mnie złapiesz, będę twoja!

Facet ją dogonił, złapał i zrobił swoje... Następnego dnia staje na wagę, patrzy... schudł sześć kilo! Znów poszedł do tego burdelu i znów burdel-mama go pyta:

- Ile chce pan schudnąć tym razem?

- No, teraz chcę schudnąć dziesięć kilo.

- Na to mamy coś specjalnego. Proszę do pokoju numer 10.

Facet wchodzi do pokoju numer 10, patrzy, a tam Murzyn, który woła:

- Jak cię złapię, będziesz mój!

 
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpada pijany facet do burdelu

-prosze o najladniejsza laske jaka tutaj macie ,tylko zastrzegam zeby byla bardzo spokojna

burdelmama mysli-no tak wszystkie laski zajete,koles napalony ,co robic?,ale przeciez jest gumowa lala na strychu

-niech pan poczeka,poleciala ,przygotowala,wraca na dol i mowi:

-no jest,ale jest bardzo spokojna

-ok,mowi klijent,o taka mi chodzilo

-wiec prosze do pokoju nr 2

po 10 minutach wraca koles i mowi:

-spokojna!!!,spokojna!!!ledwie ja ugryzlem to ta pierdnela,syknela,i wyleciala przez okno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...