Jerkbait sie śmieje :)

[minecjusz]

Nie było wymiany koszulek

[Sebo0707]

A i trener niczego sobie z "takim/ką" nie było by zwałki   

[Sebo0707]

http://demotywatory.pl/4100935

smutny dowcip

[atb69]

makowiec  

 

http://www.sadistic.pl/tag/makowiec

 

http://www.sadistic.pl/galeria/22915/lisa-stawia-swoje-stemple

 

 

na rybach rozwala

 

http://www.sadistic.pl/galeria/22898/na-rybach

Edytowane 17 Listopada 2013 przez atb69

[Matiz992]

Rosyjska wersja znanego i lubianego Remiego Gaillarda

 

[EMMS]

Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta. Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to:
- Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani.
- Kto tak powiedział?
- Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani.
Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:
- Co, i mój mąż ci tak powiedział?
- Nie, ogrodnik!

[fish28]

Propozycja dla pań (nie moja)     

http://www.youtube.com/watch?v=BWWq7zJVZQU

[joah12345]

Nie ma jak nuda w robocie

 

http://www.youtube.com/watch?v=FcK1iHZWeMg

[DonPablo]

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
A on mu: - Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- A napiję!
- Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
- I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpi**dol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

[fish28]

Jakie jest marzenie dziwki ?

 

 

Zrobić więcej lodów niż Algida.

 

============================

 

Przychodzi mąż do domu zmęczony po pracy, żona pyta
- Kochanie otworzyć Ci puszkę?
- Cipuszkę potem, teraz bym coś zjadł.

Edytowane 18 Listopada 2013 przez fish28

[piotro82]

W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy ekonomicznej do klasy biznes. Podchodzi do niej stewardessa.
- Czy mogę zobaczyć pani bilet?
Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
- Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
Blondynka na to:
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Stewardessa poszła po pomoc do drugiego pilota.
Pilot przyszedł i mówi:
- Niestety, muszę panią poprosić o powrót do klasy ekonomicznej.
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Pilot wraca do kabiny i skarży się głównemu pilotowi.
Ten mówi:
- Poczekaj, moja żona jest blondynką, wiem jak z nimi rozmawiać.
Pilot udaję się do blondynki, szepce jej coś na ucho, po czym ona zabiera torebkę i wraca do klasy ekonomicznej.
Drugi pilot nie może się nadziwić:
- Jak ty to zrobiłeś
- To proste, powiedziałem jej, że klasa biznesowa nie leci do Chicago.

[sacha]

Mercedes wykrywa zagrożenia zanim się pojawią.

(oglądać z głosem i b. uważnie) 

http://www.youtube.com/watch?v=ytVdBLMmRno

[Dagon]

Mercedes wykrywa zagrożenia zanim się pojawią.

(oglądać z głosem i b. uważnie) 

http://www.youtube.com/watch?v=ytVdBLMmRno

Świetne.   

[skippi66]

Mercedes wykrywa zagrożenia zanim się pojawią.

(oglądać z głosem i b. uważnie) 

http://www.youtube.com/watch?v=ytVdBLMmRno

 

[sacha]

Z tego co wiem reklama nakręcona przez studentów wydziału reklamy (myślę że w Germanii ). Koncern zaprzecza że ma z tym nagraniem coś wspólnego. Dla mnie najlepsza reklama jaką widziałem   i chociaż nie zmieniam marki posiadanych aut od 1995 to bym się po takiej reklamie nad Mercem zastanowił 

[Dagon]

Ciekaw jestem, czy to sprytne autko, zaangażowane w kilka tur w rejonach ulicy Wiejskiej, nie przyczyniłoby się znacznie do ograniczenia swobodnie sobie chodzących w tamtych okolicach "zagrożeń".  

Edytowane 19 Listopada 2013 przez Dagon

[sacha]

Ciekaw jestem, czy to sprytne autko, zaangażowane w kilka tur w rejonach ulicy Wiejskiej, nie przyczyniłoby się znacznie do ograniczenia swobodnie sobie chodzących w tamtych okolicach "zagrożeń".  

Pracuję obok tego adresu  , przydałoby się. 3-4 lata temu jadąc w/w ulicą byłem zmuszony do ostrego hamowania bo jeden z wybrańców narodu lazł chodnikiem czytając gazetę i gwałtownie wlazł na ulicę. Usłyszał to co każdy pieszy od kierowcy (jak leziesz palancie  ) zmuszonego do gwałtownego hamowania. Jak wyjął nos z gazety rozpoznałem Antoniego M.

[Dagon]

To się @sacha ciesz, że na kontakcie wzrokowym się skończyło, mogłeś wejść do historii krajowej polityki jako adresat wieloosobowej i społecznie zaangażowanej komisji.

[sacha]

To się @sacha ciesz, że na kontakcie wzrokowym się skończyło, mogłeś wejść do historii krajowej polityki jako adresat wieloosobowej i społecznie zaangażowanej komisji.

To byłby zamach inspirowany przez obce służby . Najśmieszniejsze jest to że faktycznie pracuję dla rządu innego kraju 

[Dagon]

To byłby zamach inspirowany przez obce służby . Najśmieszniejsze jest to że faktycznie pracuję dla rządu innego kraju 

Sto procent komisja.   

[joah12345]

Małżeństwo leży wieczorem w łóżku:
Żona: Kochanie nie mogę zasnąć.
Mąż: Bo zło nigdy nie śpi! 

[skippi66]

Dobrze Sasza że " wychamowałeś " i Antka żeś nie przejechał. Bo prawda o katastrofie na zawsze pozostałaby białą plama na kartach historii. A tak zapewne wkrótce poznamy rozwiązanie...

[piotro82]

Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach.

Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś nowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać sobie trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze, super wysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Panna relacjonuje: U mnie, kiedy mój chłopak zobaczył mnie w tym
super stroju, bez słowa rzucił się na mnie.

Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia! Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.

Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział: "Co na obiad, Batmanie?"

[joah12345]

Mąż z żoną w kuchni. Za ścianą słychać krzyk sąsiada:
-k***a ja pie**olę, co za j***ne pedały!
Mąż raptem doznaje olśnienia:
-Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!!!

 

A tak poważnie to powinni rozwiązać ten cały PZPN bo to jakaś komedia.... jak któryś z nich uważa że powinien  grac w reprezentacji to niech gra dla Orła na piersi a nie dla mordy w TV....

[EMMS]

Na wstępie warto wspomnieć o tym, że Belgowie i Holendrzy za sobą nie przepadają i cisną sobie jak tylko mogą

 

Na porodówce siedzi trzech facetów, Belg, Holender i Murzyn; czekają, aż ich żony w końcu urodzą. Wychodzi pielęgniarka i mówi:

- Panowie, gratuluję, wszystkim Wam urodzili się synkowie! Jest tylko jeden mały problem - było małe zamieszanie i pomyliliśmy dzieci, ale jako ojcowie na pewno rozpoznacie swoich synów.

Belg pobiega i wyrywa jej czarne dziecko z rąk. Wszyscy patrzą skonsternowani. Murzyn i pielęgniarka pytają jednocześnie:

- Dlaczego?!

- Przynajmniej mam pewność, że to nie Holender!