Skocz do zawartości

Jerkbait sie śmieje :)


benito

Rekomendowane odpowiedzi

Żona w zoologicznym chciała kupić zwierzątko dla męża na urodziny

sprzedawca doradził by kupiła żabe za 150 zl,

PANIE żaba 150zl?? głupi

ale droga Pani ta żaba zajebi***** robi loda

babka myśli a wezme, w czymś mnie wyręczy

dała w dzień urodzin, żabe dla męża

w środku nocy z kuchni dobiegają jakies dzwięki

żonka zbiega po schodach patrzy a w kuchni :mąż i żaba, wszędzie porozwalane garnki i czytają książke kucharską

pyta się żonka co się dzieje

a mąż jak tylko żaba nauczy się gotowaćto  WYPIER********

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumownicza na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierżi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc:
- Dierżi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dzierżi linu!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do lekarza i mówi doktorowi, że go strasznie łokieć boli!

Na co lekarz mówi, że by zrobił badanie moczu.

Facet myśli sobie, że niezły żartowniś z tego doktorka i:

wziął trochę moczu żony, trochę moczy 16-to letniej córki i trochę oleju z silnika swojego samochodu.

Zaniósł taką miksturę do badania.

Po kilku dniach idzie do tego samego lekarza z ironicznym zapytaniem co mi jest?

Na co lekarz patrzy w wyniki i mówi, nie jest dobrze:

- pana żona ma kiłę

- 16-to letnia córka jest w ciąży

- samochód na dobiciu - złom

a pana po prostu łokieć boli od walenia konia w wannie :D

... widać, że kolega się nudzi w pracy..a jak dzwonię w godzinach tyrki, to taki poważny... :D :P ;) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a TU całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie I rwie cale naręcza.
Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a TU faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło.
A Tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega I zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a TU góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień - byłby raj!

 

 

 

 

1332018512_by_Ciastek1994.jpg

Edytowane przez anpart
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahah po spotkaniu stada żubrów .............no cóż kolego ,widocznie tak właśnie powstaje ciasto z jabłkami według amerykanów...........haha,nie dostrzegam odstępstw od normy powstawania .......zwykłej kurde szarlotki.............buahhhana całe szczęście nie jadam owoców .......szarlotków też :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec
> przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się
> jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać
> paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął
> papierosy:
> - Zapal synu...
> - Tata, no co ty, ja nie palę...
> - Pal, synu!
> Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
> - Napij się, synu...
> - Tata, daj spokój, ja nie pije...
> - Pij, jak ojciec daje!
> Napili się. Ojciec wyjął z za tapczanu Playboya.
> - Masz, oglądaj...
> - No nie, tata, nie wygłupiaj się...
> - Oglądaj!!!
> Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował,
> sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki
> Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od
> niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
> - Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
> - Prymusi, synu, prymusi...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie doktorze - żali się młody, przystojny, świetnie zbudowany
 gość - Mam już wszystko, co normalnemu człowiekowi jest potrzebne do
 życia. Zbudowałem piękny dom, mam kochającą żonę, trójkę dzieci,
 dobrze prosperującą firmę i kupę kasy. Jedno, czego mi brakuje, to
 silne emocje. Potrzebuję ciągle dużej dawki adrenaliny, bo nie mogę
 normalnie funkcjonować. Próbowałem już i skoków spadochronowych, i
 nurkowania w głębinach i nawet wybrałem się samotnie do dżungli.
 Wszystko za mało.- Niech pan znajdzie sobie kochankę - proponuje lekarz-
 Mam już trzy kochanki.- No to niech pan o nich powie żonie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...