Dagon Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Za kilka dni dowiemy się pewnie, że błędów nie było, żyłka była za słaba, ryba za duża, a sposób jej holowania to nowatorski styl zza granicy, popularnie zwany tam pompowaniem na wstecznym, lub wyślizgiem do lasu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricci Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Lucio z kumplami powinni najpierw ten filmik obejrzeć...to się nazywa hol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 (edytowane) Lucio z kumplami powinni najpierw ten filmik obejrzeć...to się nazywa holno to akurat znany forumowicz w roli głównej, i akcja z pierwszej ligi i dowód że wędkarstwo to nie tylko pierdzenie w szmaciany fotel z tanim browarem w łapie. Edytowane 24 Lipca 2014 przez Qowax001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Co najwyżej zdziwiliby się, jak to tak? Holować, idąc do przodu? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricci Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Najgorsze byłoby chyba "ogarnięcie" ostatniej sekwencji filmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosteque Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 O w dupę. Który to taki hardkor? Szacunek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 24 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2014 Stewardessa dostała polecenie od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarię i za kilka chwil się rozbije. Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:- Czy wszyscy mają paszporty?Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:- Taaak!- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają.Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają.- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 25 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2014 Lucio z kumplami powinni najpierw ten filmik obejrzeć...to się nazywa hol Chcialbym bardzo, bardzo goraco podziekowac za zalinkowanie tego materialu.Dawno sie tak szczerze i spontanicznie nie poplakalem ze smiechu. Mistrz kierownicy ucieka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 25 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2014 To chyba kolega @Oleix w roli głównej, albo sum bo sam nie wiem kto lepszy spektakl dał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 26 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2014 (edytowane) Jedzie ksiądz przez małą mieścinę, na głównym skrzyżowaniu, tuż przeddrzwiami komendy policji leży rozjechany pies. Ksiądz zdegustowanybrakiem reakcji zatrzymuje auto, wchodzi na komendę i mówi:- Panowie chciałem zwrócić uwagę, że przed waszymi drzwiami leżyrozjechany pies i zero reakcji z waszej strony!Na to gliniarz głupio się zaśmiał i mówi:- Ja myślałem, że to wy jesteście od pogrzebów.Ksiądz na to też z ironicznym uśmiechem:- Przyszedłem zawiadomić najbliższą rodzinę. Wczoraj Krzysztofa, dzisiaj Anny.Grodzka pije drugi dzień.... Edytowane 26 Lipca 2014 przez anpart 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 26 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2014 Niezła dupa jechała samochodem i nagle jej zgasł. Stoi więc na poboczu i wachluje na samochody. Zatrzymuje się gość, ona mu, że samochód zgasł, itd. Koleś podnosi maskę, patrzy fajka spadła ze świecy, poprawia i samochód odpala. Laska do niego:- Jak ja się Panu odwdzięczę? Wie Pan co, mieszkam tu niedaleko i zapraszam na herbatę.Koleś myśli "Czemu nie..."Dojechali do niej do domu i koleś siada w salonie, a ona w kuchni robi herbatę. Nagle wchodzi jej mąż - wielki czarnuch - i pyta:- A Ty, k****, kto?Żona wybiega z kuchni i krzyczy:- Kochanie, ten Pan uratował mnie, naprawił mi samochód a ja go zaprosiłam na herbatę!Na co czarny:- Ta, k****, herbatę! Chciałeś ją wyruchać! Teraz ja Ciebie wyrucham!!!Rzuca kolesia na stół, ściąga mu gacie, wyciąga ze swoich spodni wielkiego kutasa i ładuje mu w dupę. Pcha i pcha, ale kutas nie chce się zmieścić. Krzyczy więc do żony:- Przynieś mi nóż portugalski!Na co przerażony koleś słabym i błagalnym głosem mówi:- A może Pan spróbuje jeszcze raz? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Pędzi stado plemników przez ciemny tunel ku swojemu przeznaczeniu. Wszystkie trzymają się w kupie, tylko jeden słabiutki, opadający z sił odstaje z tyłu. Widząc, że nie ma już szans w wyścigu, krzyczy do pozostałych:-Panowie, jesteśmy w dupie!Usłyszawszy to, wszystkie jak jeden mąż zatrzymują się i z niesmakiem zaczynają płynąć z powrotem, a ten jeden powolutku płynie dalej mamrocząc pod nosem:-I tak się rodzą intelektualiści... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 W autobusie stoi sobie pijaczek, chwiejąc się, przytrzymuje się uchwytu. Na przystanku wsiada kobieta w średnim wieku, staje obok i chwyta za rurkę biegnącą nad jej głową. Oczom pasażerów ukazuje się klasyczny "bóbr" pod pachą. Patrząc na to pijaczek pyta:-Te, tancereczka! Ta noga nie za wysoko? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Lekcja nr 1Przedstawiciel handlowy, sekretarka oraz menedżer idą na obiad i nagle ich oczom ukazuje się cudowna lampa Aladyna.Pocierają naczynie, a z niego wyskakuje dżinn i mówi: „Każde z Was może mi przedstawić jedno swoje marzenie”."Będę pierwsza!" – krzyczy sekretarka. "Chcę opalać się na plaży na Wyspach Kanaryjskich i pić przez słomkę schłodzone mojito".Ciach! i znika."A teraz kolej na mnie" – odzywa się przedstawiciel handlowy. "Chcę trafić na Hawaje. Piña colada w wydrążonym ananasie, seksowna murzyńska kobieta robi mi masaż, palę najlepsze kubańskie cygara klasy premium".Ciach! i znika."Teraz kolej na Ciebie" – mówi dżinn do menedżera."Chcę, aby ta dwójka już po obiedzie stawiła się u mnie na dywanik".Jaki jest morał? Zaczekaj, aż Twój szef wypowie się jako pierwszy.Lekcja nr 2Mąż wchodzi do łazienki w momencie, gdy jego żona przestała się kąpać. Ktoś dzwoni do drzwi, żona na szybkiego zawinęła się w ręcznik i biegnie, aby otworzyć. Widzi sąsiada.Tamten na jej widok mówi: "Dostaniesz 500zł, jeżeli tylko zdejmiesz na chwilę ręcznik".Kobieta odsłania swoje ciało, sąsiad przez parę minut patrzy, a następnie wręcza 500zł i wraca do swojego mieszkania.W tym momencie z łazienki wychodzi mąż i pyta, kto to był. "Rafał, sąsiad z naprzeciwka" – odpowiada żona. "O kurcze! Pewnie wreszcie zwrócił 500zł, co mu wcześniej pożyczyłem?"Jaki jest morał? Dziel się z akcjonariuszami informacjami nt. udzielonych pożyczek. W przeciwnym przypadku będziesz tego gorzko żałować.Lekcja nr 3Mały ptaszek leciał na południe, aby przezimować w łagodniejszych warunkach. Jednak z powodu silnych mrozów zmarzł na kość i spadł na ziemię.Obok przechodziła krówka i wypróżniła się w miejscu, gdzie akurat leżała ptaszyna.Nagle ptaszek poczuł ciepło oraz niebywały przypływ energii i zaczął śpiewać. Kot usłyszał śpiew, przybiegł, znalazł ptaka, a następnie go zjadł.Jaki jest morał?a) Nie każdy, kto robi na ciebie kupę, jest twoim wrogiem; Nie każdy, kto wyciąga cię z g*wna, jest twoim przyjacielem;c) Jeżeli siedzisz po uszy w g*wnie, najlepiej trzymaj język za zębami.Lekcja nr 4Siedzi orzeł na drzewie. Odpoczywa i się obija. Dostrzega go mały królik i pyta: "Szefie, a czy mogę też tak siedzieć i nic nie robić?""Pewnie! Czemu nie?" – odpowiada orzeł.Królik usiadł pod drzewem i zaczął odpoczywać. Nagle zjawił się lis, złapał królika, a następnie go zjadł.Jaki jest morał? Aby siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć bardzo, ale to bardzo wysoko.Lekcja nr 5Ksiądz zaproponował zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadła i założyła nogę na nogę, przez co kawałek kolana stał się widoczny.Ksiądz mało nie spowodował wypadku.Po odzyskaniu kontroli nad samochodem, mimochodem położył rękę na jej nodze.Na to zakonnica:"Ojcze, czy pamiętasz psalm 129?"Ksiądz zabrał rękę, ale przy zmianie biegów jego ręka ponownie ześlizgnęła się na nogę zakonnicy.Tamta ponownie zapytała:"Ojcze, czy pamiętasz psalm 129?"Ksiądz na to: "Wybacz siostro, ale moje ciało tak łatwo ulega pokusie!"Po dojechaniu do klasztoru zakonnica ciężko westchnęła i wysiadła.Kiedy ksiądz dojechał do swojego kościoła, czym prędzej zaczął szukać psalmu 129, aż wreszcie go znalazł: Idź śmiało i szukaj. Im wyżej zajdziesz, tym większa będzie radość.Jaki jest morał? Jeżeli nie posiadasz odpowiednich kwalifikacji i kiepsko znasz się na swojej pracy, wiele ciekawych ofert przejdzie ci koło nosa.Lekcja 6Indyk rozmawia z bykiem. "Marzę o tym, aby znaleźć się na samym czubku drzewa. Jednak brakuje mi, niestety, sił"."Spróbuj mojego łajna – zawiera wiele substancji odżywczych".Indyk dziobnął trochę łajna i poczuwszy energię wlazł na najniższą gałąź. Następnego dnia zjadł jeszcze trochę łajna i wlazł na znajdującą się wyżej gałąź.Za parę dni indyk znalazł się na samym czubku.Tego samego dnia indyk został dostrzeżony przez rolnika, który wyciągnął strzelbę i go zastrzelił.Jaki jest morał? Majstrowanie i kombinowanie z g*wnem pozwala wspiąć się na szczyty, jednak nie gwarantuje tego, że się na nich utrzymasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 - Słyszałem, że się ożeniłeś. Dlaczego?- Nie chciało mi się chodzić na ku*wy.- A teraz?- A teraz się chce. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Grabarze sobie gadają:- Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne... nie ma coliczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.- Taaa... - mówi drugi - martwy sezon... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Nie lubię długich kawałów i to właściwie nie jest kawał . Raczej pouczająca historia . Pewnego razu łódź przybiła do małej meksykańskiej wioski. Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał ile czasu zajęło mu ich złapanie. - Niezbyt długo - odpowiedział Meksykanin - W takim razie dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej żeby złapać więcej takich ryb? - zapytał Amerykanin. Meksykanin wyjaśnił że ta mała ilość spokojnie wystarczy na potrzeby jego i całej jego rodziny. - A co robisz z resztą wolnego czasu? - zapytał Amerykanin. - Długo śpię, potem złowię kilka ryb, bawię się ze swoimi dziećmi, spędzam sjestę ze swoją żoną. Wieczorami wychodzę do wioski i spotykam się z moimi przyjaciółmi, wypijamy kilka drinków, gramy na gitarze, śpiewamy piosenki. Żyję pełnym życiem... Amerykanin przerwał - Ukończyłem studia MBA na Harvardzie, myślę że mogę Ci pomóc. Powinieneś zacząć łowić ryby dłużej każdego dnia. Możesz zacząć sprzedawać ryby skoro będziesz łowić ich więcej. Mając dodatkowy przychód możesz kupić większą łódź. Za dodatkowe pieniądze, które przyniesie Ci większa łódź możesz kupić drugą łódź i trzecią i tak dalej aż będziesz miał całą flotę statków. Zamiast sprzedawać swoje ryby pośrednikom będziesz mógł negocjować bezpośrednio z przetwórniami i może nawet otworzysz swoją własną fabrykę. Będziesz mógł wtedy opuścić tą małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, Los Angeles albo nawet do Nowego Jorku! Stamtąd będziesz mógł kierować swoimi interesami. - Ile czasu mi to zajmie? - zapytał Meksykanin. - Dwadzieścia, może dwadzieścia pięć lat - odpowiedział Amerykanin. - A co później? - Później? Wtedy dopiero się zacznie - odpowiedział Amerykanin, uśmiechając się - Kiedy twój biznes będzie naprawdę duży, możesz zacząć sprzedawać akcje i robić miliony! - Miliony? Naprawdę?... A co potem? - Potem będziesz mógł przejść na emeryturę, mieszkać w małej wiosce na wybrzeżu, długo spać, bawić się z dziećmi, łowić czasami ryby, spędzać sjestę ze swoją żoną i spędzać wieczory bawiąc się ze swoimi przyjaciółmi... * Morał tej historii: Pamiętaj dokąd chcesz dojść w swoim życiu, bo może już tam jesteś!* ” 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 - Coś taka wkurzona?- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?- Gorzej... zapytał się co to jest 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIGOTKA Opublikowano 27 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 Pewien pięćdziesięciolatek wracając wieczorem z pracy zaczepił stojącą pod latarnią całkiem fajną panienkę. Uzgodnili cenę na szybki numerek i wylądowali w pokoju hotelowym. Rozebrali się, wskoczyli do łóżka i ...... tu pojawił się problem. Choć panienka użyła wszystkich znanych jej sposobów penis klienta pozostał (delikatnie to nazywając) biernym. Dziewczyna trochę zdegustowana pod jakimś pretekstem wyszła do łazienki a zawstydzony facet prędko ubrał się i uciekł. Około jedenastej wszedł do swojego mieszkania. Cicho, żeby nie obudzić śpiącej już żony, założył pidżamę i otworzył drzwi sypialni. W świetle nocnej lampki zobaczył pochrapującą nad upuszczoną książką, swoją pięćdziesięcioletnią, ważącą z 90 kg żonę. Żarówka niemiłosiernie uwypuklała każdy fałd zaatakowanego celulitisem ciała a zmarszczki na jej twarzy wydawały się jeszcze głębsze niż zwykle i prawie sięgały trzeciego podbródka. Stał tak przez chwilę, z niesmakiem patrząc na ten obraz, gdy nagle poczuł , że jego członek robi się coraz większy. Facet odciągnął gumkę w gatkach: - I za to właśnie nazywają cię chujem! - powiedział ze złością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie zoknami skierowanymi na Ścianę Płaczu.Każdego dnia, kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodążarliwie się modlącego.Ponieważ jest to dobrym tematem na wywiad, dziennikarka wyczekuje,kiedy mężczyzna kończy modlitwę i pyta:- Przychodzi pan każdego dnia do Ściany Płaczu. Od jak dawna pan to robi i o co się pan modli?Mężczyzna odpowiada:- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat.Rano modlę się o pokój na świecie i o braterstwo ludzi.Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zarazz ziemi. I o to, co bardzo, bardzo ważne: modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.- I co pan czuje, przychodząc tutaj każdego dnia przez 25 lat i modląc się o te wspaniałe,tak ważne i istotne dla nas wszystkich rzeczy? - pyta.Starszy mężczyzna po namyśle odpowiada spokojnie:- Jakbym, k****, mówił do ściany... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 - Jak Panu smakuje nasz kebab ?- Dupy nie urywa...- Cierpliwości . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 (edytowane) Jak łapać piranie.. Widoczek z łódki. Edytowane 28 Lipca 2014 przez anpart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 https://www.youtube.com/watch?v=-Uc2rLhVBhc 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Amerykanin ,Francuz , Anglik i Polak stoją na wieży EifflaNagle Amerykanin rzuca pełno pieniędzy z góry. "Dlaczego to robisz?" pytają pozostali"Mamy w Stanach tyle kasy ,że mogę sobie na to pozwolić"Francuz wyrzuca kilka butelek drogiego szampana i mówi "Mamy tutaj we Francji tyle szampana,że mogę sobie wyrzucić tyle ile chcę"Polak patrzy na Anglika i mówi "Nawet ku..wa nie próbuj" 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 28 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 (edytowane) .............. Edytowane 6 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.