Jerkbait sie śmieje :)

[witeg]

Drugie dno dowcipu -  uświadomić sobie w jaki sposób cielak pobudza wymię w sytuacji gdy mleko nie leci.

[Delbanka]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez Delbanka

[Tomrusz]

stare ale

 

Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnęło!!!

[Skalaar]

 trochę staroci damsko-męskich /;-)

Mąż pyta żonę:
- Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz dziesięćzłotych i wyp****! - odpowiada mąż

- Hej Zenek. Bierz flaszkę i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.

Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze wszystkimi
kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Kowalska spod trójki...

Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?


Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję
rozwiodę się z Tobą!
- Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience
chodzę, cukier podrożał...



 

[anpart]

[Skalaar]

 

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez Krzysiek P

[seiken]

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez seiken

[Ugly]

Faceci zawsze mogą na siebie liczyć

 

https://www.facebook.com/1653787764910563/videos/1932093413746662/

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez Marcin Rafalski

[DelTor0]

 

 

[DelTor0]

 

 

[DelTor0]

 

 

 

[seiken]

[turkucpodjadek]

taki tam suchar

 

[Artech]

[pawello]

Władimir to dopiero łowi...  

 

 

 

[kubazmech]

Eee, to jeszcze maluch    Pewnie złowiony na wodzie rosyjskiego Instytutu Badań Jądrowych, a tam dolny wymiar na okonia to 60cm.

[majatony]

ale stella hgs u Władimira jest

[BOB1]

...a to nie wersja HGW?  

(choć ortograficznie powinno być CGW  )

[DelTor0]

Nie baw sie ogniem

 

[DelTor0]

 

 

 

[anpart]

[Tomrusz]

[coma]

https://www.youtube.com/watch?v=qWiWyUeB9CQ

 

Frontman U2, Bono, znany jest na całym świecie ze swojego zaangażowania w pomoc potrzebującym i czynny udział w różnego rodzaju akcjach humanitarnych.
Podczas koncertu U2 w Glasgow, Bono przerywa śpiewanie i ucisza publiczność. Następnie, w całkowitej ciszy, co kilka sekund klaszcze w dłonie.
"Za każdym razem, gdy klaszczę w dłonie, w Afryce umiera jedno dziecko" - mówi do mikrofonu.
W tym momencie z publiki odzywa się męski głos, z silnym szkockim akcentem:
"To przestań klaskać, ty chory skurwysynu!"

 

https://www.youtube.com/watch?v=R6Dr_iuw1Eg

 

 

Edytowane 7 Sierpnia 2017 przez coma

[anpart]

[Delbanka]